No nie powiedziałbym czy te zakończenie tego półrocza jest takie piękne. Raczej strasznie kontrowersyjne i wywołujące negatywne emocje.
W każdym roku wychodzi tyle gier, że zawsze jest w co grać.
No niestety u mnie to półrocze growo było najgorszym okresem od bardzo dawna. Brak premier sprawiał że musiałem szukać czegoś starszego, najczęściej czegoś w co już grałem bo kupki wstydu zbytnio nie posiadam. Granie w takiego Prototype mimo że gra jest całkiem niezła nie jest zbyt elektryzującym doznaniem. Jednak wolałbym jakieś nowe doświadczenia. To półrocze ratują u mnie tylko porty na PC starszych jRPGów czyli Cold Steel III oraz teraz Persona 4, ciekawe doświadczenie w Disaster Report 4 oraz mały nowy Xcom. No trochę mało, a następny okres wcale lepiej nie wygląda. Więc ja nie chciałbym, żeby ten spokojny czas w branży gier jeszcze trochę potrwał bo już w ostatnim czasie miałem problem ze znalezieniem gry do grania. P4 spadła jak gwiazdka z nieba.
The Last of Us 2 było tak złe, że skończyło piękne półrocze?
Ale na poważniej. Ja jakoś nigdy nie narzekałem na brak gier, bo po prostu ich nie brakuje. Lubuję się w niemal każdym gatunku (wiadomo, nie wszystkie lubię tak samo), a także nie patrzę na datę wydania gry. Naprawdę, tyle świetnych gier wyszło w przeciągu tak wielu lat, że nie da się ograć wszystkich dobrych. Gry przez kilka lat mogłoby nie wychodzić, a byłoby w co grać.
Dla mnie każde półrocze (pod względem gier) jest piękne, bo zawsze odkrywam jakieś dobre gry, choć prawie zawsze jestem do tyłu z nowościami, to jakoś mi to nie przeszkadza.
Piękne ? To czemu od marca siedząc w domu na izolacji ogrywam cały czas stare gierki ?
co do game festivalu na steam to ja znalazlem kilka tytulow, ktore mnie niespodziewanie zainteresowaly:
- The Riftbreaker (https://store.steampowered.com/app/780310/The_Riftbreaker/) - przyjemne polaczenie tower defense (?), RTSa (?) i twinstick shootera
- The Dungeon Of Naheulbeuk: The Amulet Of Chaos (https://store.steampowered.com/app/970830/The_Dungeon_Of_Naheulbeuk_The_Amulet_Of_Chaos/) - autoparodia klasycznych RPG. Gra ocieka humorystycznym klimatem i z przyjemnoscia ukonczylem demo pomimo niecheci do turowych gier w ogole.
- Cris Tales (https://store.steampowered.com/app/1079830/Cris_Tales/) - przesliczna i bardzo przyjemna z ciekawym pomyslem na gameplay
- Shing! (https://store.steampowered.com/app/1103730/Shing/) - super grywalny (imho) brawler
poza tym rowniez polecam w wspomniane w tekscie Haven oraz Raji
W te półrocze poznałem dwie piękne serie, które wcześniej omijałem z różnych powodów:
Half-Life (przeszedłem jedynkę i source oraz Opposinga)
Assassins Creed (przeszedłem 1, 2, gram w Brotherhood)
No i przede wszystkim poznałem grę o której marzyłem już 10 lat przed tym jak się ukazała, o świecie z lat 80-tych zaatakowanym przez maszyny - Generation Zero.
Ukończyłem też Risena.
Wspaniałe pół roku za mną.
Fatalne półrocze i pewnie fatalny rok. Cyberpunk 2077 pewnie w 2021r.
Ogólnie to pod wieloma względami (niezwiązanymi z grami) ten rok jest dla mnie beznadziejny, jednak biorąc pod uwagę same gry nie było tak źle.
Na pierwszy ogień poszło Uncharted 4 oraz The Lost Legacy. Uwielbiam gry action adventure (samą serię Uncharted również), więc bawiłem się świetnie. Później w krótkim czasie ukończyłem God of War Wstąpienie i Heavenly Sword. Kolejną gra było genialne SpellForce, w które grałem przez jakiś miesiąc. Niestety tej gry nie ukończyłem,, bo utknąłem gdzieś pod koniec podstawki (mam zamiar wrócić za jakiś czas), ale ponownie bawiłem się świetnie. Później nabrałem ochoty na powrót do Dishonored i ukończyłem czwarty raz podstawkę oraz trzeci raz oba dodatki. Następne było Journey oraz Hitman, w którego grałem bez przerwy przez jakieś 2-3 tygodnie. Najlepsze jest to, że gdybym wiedział, że ten darmowy Hitman to tylko czasowy trial, to bym go nie pobrał, a tak sprawdziłem grę, która ostatecznie tak mi się spodobała, że bez wahania kupiłem pełną wersję. Ostatnią gra, przy której spędziłem więcej czasu było rozdawane za darmo LEGO Ninjago, ale jeszcze jej nie skończyłem.
To by było na tyle. Na pewno grałem jeszcze w jakieś gry, ale ich nie ukończyłem, więc nie mam ich ocenionych na GOLu (który służy mi jako taki growy dziennik), przez co o części z nich zapomniałem. Jak sobie przypomnę, to je jeszcze dopiszę.
Edit. Przypomniało mi się, że grałem też trochę w Baldur's Gate, Motorstorm Apocalypse, pierwszego Deus Exa (tego sprzed 20 lat) i chyba jeszcze w BioShocka, chociaż tutaj mam pewne wątpliwości, czy było to dokładnie w tym roku. Żadnej z tych gier nie ukończyłem, dlatego wcześniej wypadły mi z głowy.
Ja mam tytuł na inny felieton "czy oceny 10/10- należy brać na poważnie?"
Jeszcze w 2019 r. faktycznie można było powiedzieć, że zapowiada się piękne pierwsze półrocze 2020 r., ale na tę chwilę to jestem zawiedziony i znudzony. Gry konsolowe dla mnie się nie liczą, bo żadnej konsoli nie mam i nie zapowiada się abym miał jakąś kupić.
W tym roku dopiero mniej więcej od września zaczną się jakieś interesujące (dla mnie) premiery. Chociaż mam nadzieje, że jeszcze gdzieś w między czasie zostanie ogłoszona jeszcze jakaś premiera na ten rok, bo ogólnie to czekam może na maksymalnie jakieś 5 gier jeszcze w tym roku.
Osobiście uważam, że te półrocze było dosyć niespokojne i pełne kontrowersyjnej treści. Nie mając konsoli od sony, muszę pominąć parę premier, ale dla mnie nie jest to wada. Na prawdę wychodzi sporo gier i jest w co pograć. Osobiście brakuje mi jednak większej premiery multi platformowej. Dopiero w lipcu coś się zaczyna. Problemem może być często nieznajomość języka angielskiego, ale zwróciłem uwagę, że akurat coraz więcej gier nawet od mniejszych twórców często już je zawierają (Nawet takie o których bym nie pomyślał). Jednak dla osób, które lubią konkretne gatunki i bardziej dopracowane tytuły to jednak dla osób bez konsoli to będzie raczej najgorsze półrocze (A twórcy dalej gry przesuwają)
Z gier w które bym chciała zagrać/gram, to w tym półroczu wyszły:
- Haf-life alyx (w którego nie zagram, bo nie mam ani vr, ani wystarczająco dobrego pc),
- The last of us 2 (nie mam ps4, plus gra to gamepleyowo 7 generacja),
- Valorant (lubię sobie pograć meczyk raz na kilka dni)
- Final Fantasy 7 Remake (nie mam ps4, zagram za rok)
- Black Mesa (remake gry z 1998 roku, na silniku gry z 2004 roku, kozak /s)
- Dragon Ball Z Kakarot (strasznie się zawiodłam, poza opowiadaniem historii DBZ to nie ma chyba żadnych zalet)
Tyle, jedna nowa gra w którą od czasu do czasu pogrywam. Nie dostałam żadnego fajnego rpg, czyli gry z gatunku który sprawia mi najwięcej frajdy. Doszło do tego, że gram w WoWa na pandarii od półtora tygodnia, bo nie mam w co grać. Bieda jak dla mnie totalna.
W tym roku wyszło już naprawdę sporo fajnych gier. Sam będę większość z nich nadrabiał w te lato, ale gry takie jak najnowsze The Last of Us Part II czy nowe Animal Crossing to prawdopodobnie jedne z najlepszych exów na swoje docelowe platformy w jakie grałem. W kolejce czekają Fajnal 7 i najnowszy Doom, a w jakieś dalszej przyszłości (czyt. gdy kupię kiedyś Xboxa) sprawdzę sequel Ori'ego. W międzyczasie wyszło też kilka fajnych jRPGów takich jak Trials of Mana, pecetowa Persona 4 czy dopakowana wersja Persony 5 w postaci edycji Royal.
Także świetnych gier wychodzi masa, ale jeśli ktoś się ogranicza tylko do jednego gatunku/platformy to faktycznie może mówić, że nic się nie dzieje wśród premier ;)
w zadnym innym polroczu nie bylo tylu darmówek!
skoro nawet skąpe sony i xbox samo z siebie cos dawalo na konsole to oznacza ze musialo byc naprawde grubo...
U mnie w tym roku straszna posucha, bo w indyki prawie nie gram, a gry pierwszoligowe traktuję bardzo wybiórczo. Ograłem remake Nemesisa, teraz leci TLoU2 i jeszcze ewentualnie FFVII. Za miesiąc GoT a potem... nie wiem :D, bo PS5 na premierę nie biorę. Przynajmniej mam w pytę czasu na ogrywanie zaległości, których trochę jest.
Jak tak czytam w co Wy tu gracie to jest mi ciężko uwierzyć, że niektóre z tych gniotów ktoś po latach w ogóle ogrywa.
To prawda. Jeśli chodzi o gry Indie, RPG Maker i takie tam, a nie tylko gry AAA, oraz ma sporo tytułów w zaległości z poprzednie laty, to nie ma płacze. Jest o czym grać. Ale jeśli ktoś jest ograniczony tylko do najnowsze gry AAA, to ma powód do narzekanie w roku 2020.
To zależy od wymagania i perspektywa gracza.
Ten rok jest idealny dla kogoś, kto chce nadrobić sporo zaległości w mnóstwo gier z poprzednie laty.
Ale nie ukrywajmy, że ten rok 2020 też przynosiło sporo rozczarowanie i negatywne emocji z powodu opóźnienie gier, odwołanie E3 czy bezrobocie z powodu koronawirusowa. Ten rok jest dość burzliwy.
Dla mnie najgorszy okres odkąd gram w gry , może druga połowa roku będzie lepsza.... Ps5 bądź konsole z Redmont biorę na premierę.
W tym półroczu kupiłem tylko Desperados 3 na premierę i Hunta na PS4 ale Hunt to tak jakbym otworzył okno i wyrzucił 200zł .
Półrocze raczej słabe może z trzy gry ograne . Ale już w lipcu GOT.
Swietne polrocze. Najlepsze gry ktore przeszedlem albo jeszcze nad tym pracuje: WD Saints & Sinners, Black Mesa, HL Alyx, RE3, Doom Eternal, Ori, FF7, Gears Tactics, TLoU2, Desperados3
Co za koleś. Redaktor na stronie o grach a cieszy się że żadnych premier nie było.
Masakra
Pierwsze półroczne FENOMENALNE, drugie zapowiada się ultra dobrze, to będzie jeden z najlepszych lat gammingu ! Dawno nie pamiętam tak świetnego roku jeśli chodzi o premiery gier !!!
Nie żartuj, ja mam ponad 200 tytułów zainstalowanych na Switchu, PS4 i kompie i nie wiem, czy kiedykolwiek je przejdę, o nowościach nie wspominając. Co prawda jest masa gier, które porzuciłem, a chcę do nich wrócić. W tym roku udało mi się skończyć już 9, a gram całkiem sporo, bo około 2-3h dziennie.:
1.Dead Space 3
2.Metro Exodus
3.GTA 5
4.XCom: Enemy Unknown
5.Uncharted 1
6.Risen 3
7.Get Even
8.Ruiner
9.Uncharted 3
Zeszły rok był rekordowy, bo przeszedłem aż 40 tytułów.
Piękne niekoniecznie bo tylko resident final i tlou. Doom to niewypał.
A gdybym miał tylko PC to zakończył bym jednym tytułem resident i to dość krótkim. Czyli piękna katastrofa.
Moim zdaniem pięknie jest kiedy mamy chociaż jeden mocny tytuł na miesiąc.
Zgadzam się s
A jak nie to będę klikał jak dzieciak w Lego Star Wars TSS
Alyx, Black Mesa i Tlou 2 pokazują, że przez kolejne lata ciężko będzie zrównać z tym rokiem, a jak do listy dodam Crysisa i Cyberpunk a, to już w ogóle inne lata pozamiatane. Grozi to najlepszy rok od 2007.
Dopóki jest F76, dopóty każde półrocze jest znakomite :)
Piękne półrocze za nami. Już dawno nie obrodziło w tak wysoko oceniane gry.
Nic tylko siedzieć, grać i nie czytać tego co o tych grach piszą Ci co nie posiadają sprzętu aby je sprawdzić i rozkoszować się tą dobrocią.