Symulator operatora gigantycznego działa obrony planetarnej znalazł wydawcę
Symulator operatora gigantycznego działa obrony planetarnej PVKK: Planetenverteidigungskanonenkommandant zyskał wydawcę. Firmą odpowiedzialną za wypuszczenie produkcji na rynek zostało Kepler Interactive.

Niezależne studio odpowiedzialne za nietypowy symulator obsługi działa obrony planetarnej PVKK: Planetenverteidigungskanonenkommandant ogłosiło, że wydawcą gry zostało Kepler Interactive. Firma znana z takich hitów jak Sifu, Pacific Drive oraz Clair Obscur: Expedition 33 bez wątpienia znacznie wzmocni pozycję projektu, który od momentu zapowiedzi przyciąga uwagę oryginalnym założeniem.
W udostępnionym na Steamie komunikacie studio Bippinbits przyznało, że początkowo chciało wydać PVKK samodzielnie, ale możliwości, jakie otworzyła przed twórcami współpraca z Kepler Interactive, były zbyt kuszące.
Dzięki wsparciu profesjonalnego wydawcy deweloperzy będą mieli nie tylko więcej czasu i zasobów, aby skupić się na grze i wersjach na inne platformy, ale także nie będą musieli się martwić kwestiami marketingu.
Mówiąc najprościej, razem stworzymy lepszą grę i zrobimy więcej fajnych „aktywności pobocznych” – ogłosili deweloperzy, dodając, że więcej informacji na ten temat pojawi się w tym roku.
Dźwięk, czyli jeden z kluczowych elementów PVKK
Ogłoszenie współpracy z Kepler Interactive to nie jedyna informacja, jaką Bippinbits miało dla nas w ostatnim czasie. Twórcy udostępnili też na Steamie kolejny wpis z dziennika deweloperskiego, w którym skupiają się na dźwięku w grze.
Z informacji przekazanych przez dewelopera o imieniu Torbjorn wynika, że warstwa dźwiękowa stanowi bardzo ważny aspekt PVKK, ponieważ jest ona „używana zarówno jako uzupełnienie interakcji, jak i w niektórych przypadkach jako cecha samej interakcji”.
Dowiadujemy się również, że podczas tworzenia symulatora ekipa długo zastanawiała się na tym, czy dźwięk w PVKK powinien być możliwie jak najbardziej realistyczny, czy jedynie „uchodzić za wiarygodny”.
Naszym celem w przypadku dźwięku jest sprawienie, aby był tak fajny i satysfakcjonujący, jak to tylko możliwe. Będziesz naciskać wiele przycisków i pstrykać kilkoma przełącznikami, więc musisz się z tym dobrze czuć przez długi czas! – czytamy we wpisie.
Deweloperzy finalnie postawili na wiarygodne, a nie superrealistyczne ukazanie dźwięków. Jako przykład posłużył ostrzał armatni i eksplozje statków na zewnątrz, do stworzenia których wykorzystano m.in. dźwięki wydobywające się podczas erupcji wulkanu.
Podczas rozgrywki dźwięki będą nas zewsząd otaczać, gdyż ekipie twórców zależało na tym, aby bunkier sprawiał wrażenie, jakby sporo się w nim działo:
Usłyszysz pracujące maszyny, hałasujące rury, skrzypienie i różne dźwięki dochodzące ze wszystkich stron, a także pogodę na zewnątrz bunkra.
Torbjorn zdradził, że wiele dźwięków, które usłyszymy w PVKK, pochodzi z jego osobistej biblioteki nagrań. Za źródło wielu odgłosów w grze posłużyło stare radio jego przyjaciela.
Na koniec deweloper dodał, że „prace nad dźwiękiem są dalekie od zakończenia, a większość z nich może ulec zmianie”, ponieważ ekipa nadal „eksploruje i rozwija grę”. Jednocześnie zachęcił on fanów do zadawania pytań i dzielenia się swoimi pomysłami na Discordzie Bippinbits.
Data premiery PVKK: Planetenverteidigungskanonenkommandant oraz docelowe platformy (poza komputerami osobistymi) wciąż są nieznane. Produkcja zaoferuje kinową lokalizację, czyli z polskimi napisami.