Platforma GOG.com po raz kolejny przygotowała dla swoich użytkowników darmową grę. Tym razem padło na polityczno-szpiegowską strategię Sigma Theory: Global Cold War.
W sklepie GOG.com pojawiła się kolejna darmowa produkcja. Tym razem do swojej kolekcji gier możemy przypisać Sigma Theory: Global Cold War, czyli dzieło studia Mi-Clos (znanego z kosmicznej strategii Out There). Jeśli więc jesteście zainteresowani tytułem, to musicie pamiętać, że macie tylko 72 godziny na jego odebranie (do 19 czerwca do godz. 15:00).
Jak sama nazwa wskazuje, Sigma Theory: Global Cold War to polityczno-szpiegowski thriller inspirowany popularnymi serialami telewizyjnymi w stylu Homeland czy House of Cards.
W grze wcielamy się w rolę szefa potężnej organizacji szpiegowskiej, którego zadaniem jest przodownictwo w ogólnoświatowym wyścigu zbrojeń i sabotowanie działań konkurencji. Niestety, nasze akcje będą obarczone wielkim ryzykiem i presją ze strony kierownictwa, które – w zależności od wyników – zdecyduje o tym, czy pozostaniemy na stanowisku.
Produkcja Mi-Clos Studio charakteryzuje się rozbudowaną warstwą fabularną, z ogromnym światem oraz całą masą zróżnicowanych postaci i organizacji. Sama rozgrywka odbywa się zaś w systemie turowym.
Sigma Theory: Global Cold War zadebiutowało na pecetach w 2019 roku. Z kolei trzy lata później trafiło również na Switcha oraz urządzenia mobilne wyposażone w systemy Android i iOS.
Poniżej możecie obejrzeć krótki trailer prezentujący grę.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
Więcej:69. gra za darmo w 2025 roku w Epic Games Store
Gracze
Steam
19

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.