Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 18 sierpnia 2005, 15:58

Reklamy Cold Winter zbyt brutalne dla Brytyjczyków

Po łapach od brytyjskiej agencji kontrolującej treść reklam (Advertising Standards Agency) dostał koncern Vivendi Universal za Cold Winter. Poszło o serię listów elektronicznych, w których można było zobaczyć głównego bohatera gry – Andrew Sterlinga – torturowanego w chińskim więzieniu.

Po łapach od brytyjskiej agencji kontrolującej treść reklam (Advertising Standards Agency) dostał koncern Vivendi Universal za Cold Winter. Poszło o serię listów elektronicznych, w których można było zobaczyć głównego bohatera gry – Andrew Sterlinga – torturowanego w chińskim więzieniu.

Reklamy Cold Winter zbyt brutalne dla Brytyjczyków - ilustracja #1

Pierwsze e-maile z serii nie wskazywały na to, że chodzi o grę video. Do treści dołączono materiał filmowy, który pokazywał w akcji chińskiego oprawcę, znęcającego się nad głównym bohaterem opowieści przy pomocy noża. Dodatkowo, torturowany Andrew Sterling był przywiązany do krzesła przy pomocy grubej liny. Na niekonwencjonalną reklamę Brytyjczycy zwrócili uwagę po serii zażaleń, jakie wpłynęły od użytkowników po pojawieniu się kłopotliwych listów na ich skrzynkach pocztowych. Koncern Vivendi Universal podkreślał, że reklama skierowana była tylko i wyłącznie do dorosłych odbiorców i że grupa docelowa została bardzo starannie wyselekcjonowana spośród tysięcy osób. Nie oznacza to jednak, że kontrowersyjne listy nie mogły trafić do młodszych ludzi. Tak się zresztą stało i o to głównie zdenerwowała się wspomniana na początku agencja.

Wobec koncernu Vivendi Universal nie zostanie wystosowana żadna kara, jednak ASA zaleca, aby w przyszłości nie stosować podobnych praktyk podczas dystrybucji reklam drogą pocztową. Agencja poprosiła również o konsultowanie ich treści z odpowiednimi organami.

Reklamy Cold Winter zbyt brutalne dla Brytyjczyków - ilustracja #2

W Cold Winter wcielamy się w postać Andrew Sterlinga, agenta brytyjskiego wywiadu specjalizującego się w wykonywaniu akcji, o których nam, zwykłym śmiertelnikom, nic nie wiadomo i nigdy byśmy nie pomyśleli, że tego typu operacje są organizowane. Naszego nowego bohatera poznajemy, gdy oczekuje na egzekucję za szpiegowanie chińskiego rządu. Sytuacja fatalna, ale od czego są przyjaciele? Jeden z nich, Danny Parish, pomaga Sterlingowi w ucieczce, a kilka chwil później jesteśmy już jednym z agentów pracujących w jego prywatnej grupie operacyjnej. Parish nie jest jedyną pozytywnie nastawioną postacią, jaką napotykamy na swej pełnej wybojów drodze. Nie zapominajmy o Kim, ponętnej Chince pracującej od kilku lat w organizacji stworzonej przez Danny'ego. Jej przebiegłość oraz karabin snajperski niejednokrotnie pozwolą nam wyjść cało z kłopotów. A jest z czego wychodzić - pierwszym celem Sterlinga jest człowiek dostarczający narkotyki pewnej grupie terrorystycznej. Tak mocny początek nie wróży niczego dobrego.

Więcej informacji na temat Cold Winter znajdziesz w naszej Encyklopedii Gier.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej