League of Legends - zawodowi gracze zostali uznani przez rząd USA za profesjonalnych sportowców
"Jest to równoznaczne z tym, że od teraz będą oni w USA traktowani na równi chociażby z koszykarzami czy baseballistami." Wybaczcie mi słownictwo, ale chyba ich popierdoliło. Zawodowy gracz sportowcem ? No tak.. przecież szybkość klikania w mysz i klawiaturę też jest sportem i jest godne traktowania na równi z koszykówką czy baseballem. Wielu sportowców ma im czego zazdrościć. Epic fail. <Ultimate facepalm>
no to kiepsko - a sc2 gra, która wymaga naprawdę skilla i jest o wiele o wiele bardziej widowiskowa to już sportem nie jest?? dlatego, że jest 10x trudniejsza do opanowania i ma 10x mniej graczy przez to??
rafq4 --> Nie rozumiem co cie tak dziwi, czyzbys uwazal, ze sport moze sie opierac tylko na szybkosci, wytrzymalosci, czy sile miesni?
Żenada i co teraz taki grubas przy kompie może legalnie powiedzieć że uprawia sport lol
a co z powiedzeniem sport to zdrowie?
kozia2@ Ale ten grubas nie no że będzie od Ciebie w czymś lepszy , to jeszcze o wiele więcej zarobi na tym.
Zrównywanie esportu i tradycyjnego sportu jest zupełnie nie na miejscu i mam nadzieję, że nigdy nie dojdzie do sytuacji gdzie zdziwaczały niedbający o siebie nastolatek będzie ceniony bardziej od człowieka wiedzącego co to jest krew, pot i łzy. Dla mnie esport jest patologią i sztucznym dorabianiem głębszego sensu do prostej rozrywki. Zajęcie dla życiowych nieudaczników i cwaniaczków.
@up - jeśli sam nie trenowałeś żadnej gry esportowej to możesz tak oceniać, ja rozegrałem ponad 2 tysiące meczy starcrafta 2 i ladderowych i turniejowych łącznie i wiem, że to bardzo trudna i wymagająca wiele poświęcenia gra, szachy też nie wymagają wysiłku fizycznego, a uznaje je się za sport, dlatego np. starcraft, który też jest strategią jak szachy również może być za niego uznany. Sport to rywalizacja bardziej od wysiłku fizycznego - tak definiując również gry mogą być uznane za sport - bo rywalizujesz z innymi ludźmi żeby być lepszym jak w każdym sporcie.
Bilard, kregle, darty, szachy, brydz, ba, nawet poker - to wszystko sa sporty, niby dlaczego zatem gracze komputerowi nie mieliby tak samo byc nazywani sportowcami? Chodzi tylko o ulatwienia np w przyznawaniu wiz na wyjazdy na turnieje, nie o zadne zaszczyty i oficjalne ufundowane przez rzad stada rozentuzjowanych fanek, jak sie chyba niektorym wydaje.
Vinncent@ Pogódź się z tym , że są takie czasy i to że dla niektórych wysiłkiem jest na przykład jakaś czasówka , czy osiągnięcie dobrych wyników w jakimś sporcie , a dla niektórych gry meczowe w league of legends są dużym wysiłkiem. Ja gram w LOL'A już 3 rok i wiem ile tej grze poświęciłem by być w nią taki dobry jaki jestem. A oprócz tego , siłownia czy piłka nożna . I wcale nie uważam się za cwaniaczka , bo gram w gry i coś w nich osiągnąłem.
Ludzie, ale to nie jest sport rozumiany jako aktywność fizyczna, tylko sport jako wykonywana dyscyplina.
Ci co uważają że to nie powinno się nazywać sportem ponieważ nie ma aktywności fizycznej
To czemu taki Snookerzysta uważany jest za sportowca.
Topowi Zawodowi gracze żeby osiągnąć taki poziom musieli trenować po 8+dziennie i jeszcze pewnie
parę ćwiczeń na refleks i ćwiczenia strategi
Zostanie zawodowym graczem wiąże się też z wyrzeczeniami typu nie chlanie piwska co każdy czwartek,piątek
jak przeciętny nastolatek.Tylko treningi np w Lola
Szachy to też pewien rodzaj sportu, więc nie wiem czemu nie można tego też nazwać sportem.
Rozdaję maść na "bul dópy" wszystkim. Proszę ustawiać się w kolejce.
wiekszosc osob - graczy - ktorych znam cisna silke, pilke inne rzeczy. do tego wyrywaja laski na imprach i zahaczaja menalnze. to czy ktos gra w gry czy nie nie implikuje czy ogarnia zycie. jak ktos jest zjebem czy ciota to nim bedize nie wazne czy gra w gry, chodzi na silke czy zbiera znaczki z mongolskimi tancerkami. ale to juz trzeba wiedziec wlasnie znajac zycie spoleczne. wiekszosc osob z bolem dupy to zapewne tzw. pizdy, ktore same z domu nie wylaza. bo ci co to robia, to wiedza, ze jest to obecnie normalny trend.
@Vinncent wszystko co wymieniłeś, oprócz krwi ( no może czasem na monitorze ) jest obecne w esporcie. Ile razy zawodnicy płakali na przykład po przegranym meczu finałowym, ile nerwów kosztuje wygranie takiego meczu kiedy jakieś 500 tys ludzi ( jeśli nie więcej ) patrzy ci na ręce. Pozatym 8+ godzin grania nie wyklucza ty ze 2 uprawiania sportu ( nie wieże że sam uprawiasz więcej ale jeśli tak to wybacz ). Z esportem jest tak jak na przykład z szachami, jest to uznawane za sport a nie wymaga wysiłku fizycznego tylko PSYCHICZNEGO. Dlaczego więc esport nie może być sportem ???
Co jak co, ale ja (moim wyłącznie zdaniem) nigdy nie uznam grania w grę jako dyscypliny sportowej. Może dla tego, ze dla mnie sport to jest aktywność fizyczna, wysiłek, umiejętność robienia czegoś w rzeczywistości, czego nie potrafi wiele innych osób. A takie siedzenie dupskiem przy komputerze, klikanie w klaw i mysz, przeżywanie gry bo komuś wychodzi lepiej.. dla mnie to nie jest żaden sport. Każdy, kto zacząłby grac ileś czasu w jakąś grę, mógłby być w niej dobry, bo w grach poza klikaniem i obmyślaniem sobie strategii i taktyki gry nie ma nic innego. Niczego wybitnego. A np w kosza, siatkę czy nogę to już trzeba być z natury dobrym, by móc mienić się sportowcem. Tego nie da się wytrenować (mówię o tym jako o poważnej już dyscyplinie, nie o graniu z kumplami na podwórku), bo w prawdziwym sporcie, jeśli ktoś z natury nie jest w czymś dobry, to się tego nie wyuczy. Dla mnie taka jest różnica, i nie uznam grania, jako sportu. Nigdy.
@up - sorry, ale pieprzysz głupoty, trenowałem siatkówkę około 6 lat - doszliśmy do 3 ligi, trenowałem też inne sporty, tak samo trenowałem starcraft 2 przez półtora roku i nie ma różnicy poza tym, że tu trening odbywa się przy komputerze. 99% starających się o bycie dobrym w starcrafcie 2 nie ma żadnych szans zaistnieć - podobnie jak w tenisie, koszykówce, siatkówce - bo poziom gry profesjonalistów jest zbyt wysoki, poświęcają oni prawie cały swój wolny czas na trening, należą do gamingowych klubów, mają stałych sparing partnerów, są zawodowcami - zwykli graczę mogą o tym pomarzyć - jednemu na 10 000 tys coś się tam uda osiągnąć, ale szanse przetrwać mają tylko najlepsi - w przypadku starcrafta 2 to w 90% koreańczycy, gdyż w ich kraju od czasów brood wara starcraft stał się sportem narodowym, oglądanym w krajowej telewizji. Nawet można studiować starcrafta, bo jeden z ich uniwersytetów to umożliwia - w przyszłości e-sport będzie zyskiwał na znaczeniu, wbrew niechęci tych, którzy nie chcą mu przyznać miejsca wsród tradycyjnych sportów. Wysiłek fizyczny nie definiuje sportu - tylko rywalizacja w formie zorganizowanej oraz trening umiejętności w danej dyscyplinie. Gry spełniają oba te warunki.
Bardzo dobrze.
Łączna pula nagród wynosi 8 mln dolarów, z czego 1 mln otrzymają zwycięzcy. Organizatorzy wydarzenia przewidują, że na miejscu pojawi się około 10 tys. widzów.
8mln to pula na cały sezon trzeci, na finały przeznaczone są 2mln.
Jest dokładnie tak jak mówi [issewen], ludzi którzy się wybiją do czołówki jest bardzo niewiele i muszą poświęcić na to dosłownie każdą wolną chwilę.
Mi jest ciężko uczepić się jednej rzeczy, ciągle chce łapać wszystkie sroki za ogon :D
Żenada i co teraz taki grubas przy kompie może legalnie powiedzieć że uprawia sport lol <- a dotychczas bylo to nielegalne i zamykali w wiezieniach?
To szachy nie moga byc sportem? Poker nie moze byc sportem? W koncu tam, nie uzywamy sily fizycznej.
@rafq4
Bzdura bzdurą bzdurę pogania.
Umiejętności (sportowe czy jakiekolwiek inne) nie są wrodzone. Nie rodzisz się piłkarzem, piłkarzem się stajesz poprzez treningi od najmłodszych lat i poświęcenie na to całego życia. Dokładnie tak samo jest z zawodowymi graczami.
Mam wrażenie że to tylko bul dópy u ludzi którzy nie dość że mogą pomarzyć o karierze sportowca, to na dodatek okazuje się że sportowcem jest ktoś kto gra w grę lepiej od nich.
@Sethlan ale ty pieprzysz głupoty. Dla Ciebie każda osoba , która siedzi przed komputerem i dużo gra jest gruba ? Jakoś patrząc na siebie , sam dużo gram , a z czystym sumieniem do grubasa mi bardzo ciężko , przez to że dużo ćwiczę. I oczywiście najlepiej kogoś wyzwać , jak się go nawet nie zna. Zresztą po twoim komentarzu mogę stwierdzić że jesteś zwykłym gimbusem , który zwyczajnie niczego nie osiągnął w życiu .
issewen - bo najwiecej do powiedzienia czy esport to sport czy nie maja najczesciej janusze, co siedza z piwem przy tv, ogladaja mecze reprezy i krzycza jaki to ten lewandowski cienki jest, a samego sportu na poziomie rywalizacji nie lykneli nigdy. tez gralem - pilka nozna, mlodsi i starsi juniorzy i mam poodbne zdanie jak ty. ale janusze co nic nie uprawiaja beda swoje pierniczyc, w koncu sa najmadrzejsi, a ile praktyki maja;)
zgadzam się, że granie w gry jest sportem. Ale nie oszukujmy się goście z niektórych drużyn w LoL'a czy to innych gier o siłowni czy innej aktywności fizycznej to chyba tylko w necie czytali :P
@Kąsacz: Na Twoim miejscu nie wyciągałbym takich daleko idących wniosków, wiedząc, że nie interesuję się e-sportem. Akurat profesjonalni gracze mają specjalnie ułożony grafik aktywności fizycznej, bo bez niej ludzki mózg gorzej pracuje (każdy, Twój też drogi czytelniku). Dlatego chcąc, nie chcąc, organizacje wymagają od nich regularnych wizyt na siłowni.
No i bardzo dobrze że zostali uznani za sportowców. Dla mnie to się niczym nie różni od sportu tradycyjnego - ta sama rywalizacja i emocje.
Meno1986
a czy snookerzysta może tak powiedzieć
Sorry ale skoro E sport dodarł już na stadion piłkarski to jest już dla mnie sport
tak samo jak snooker
i w Polsce też powinni takie coś zrobić
[29] A gdzie napisalem, ze kazdy kto siedzi na kompie to grubas? Pokaz mi palcem najlepiej, bo ja nic takiego nie widze. Po za tym - nie wiem, czy masz problem z rozszyfrowaniem tego co napisalem, czy zwyczajnie nie potrafisz czytac.
nerwy, cisnienie przy braku ruchu - samo zdrowie:P Juz wczesniej porownywali sie do baseballistow i footballistow to co teraz bedzie.
edit: tak czy inaczej tylko pogratulowac riotowi. juz dluzszego czasu widac bylo, ze bardzo idzie w kierunku esportu. Turniej za turniejem. Duza kasa sie obraca to i sportowcow z graczy komputerowych zrobia.
W końcu ta gra uzyskała należny dla siebie status. Ci którzy narzekają widocznie nie widzą podobieństwa pomiędzy esportem innymi dyscyplinami czyli trenowania godzinami aby być najlepszym z najlepszych. Sam rozegrałem ponad 3000 rund ale wiem, że to i tak nie wystarcza do bycia profesjonalistą. Szkoda ,że nie wszyscy tutaj to widzą i myślą, że teraz każdy może się uważać za sportowca. Czytajcie ze zrozumieniem, chodzi o zawodowych graczy.
Granica jes umowna. Po prostu tym razem zmieniono "umowę"
Skoro szachy i poker są sportem, to czemu granie na komputerze już nie może? W tym całym przedsięwzięciu i tak chodziło przede wszystkim o kwestie prawne umożliwiające łatwiejszą organizację turniejów w USA. Załatwianie wiz dla każdego z zawodników indywidualnym tokiem to katorga :).
no i git xD
USA to kraj z największym procentem otyłości/nawagi ,więc się nie dziwie . Według mnie szachy itp. nie są sportem , ale z lolem to już przesada...
Mój WFista mówił że jeszcze 10 lat temu rzucali palantówką po 60 metrów , a teraz ... najlepszy wynik w mojej szkole to 45 m . Widać jakie zmiany? Zamiast wyjść na dwór siedzą całymi godzinami przy kompie.Bez urazy , ale to jest jakaś paranoja.
Gracze komputerowi i brak ruchu?! A te wszystkie "maty" pod gry muzyczne, kinecty, kierownice, pady kopiące w mięśnie (są jeszcze joysticki i pistolety?) i generacja smartfonów na których grać można w biegu?! Toż to sport wręcz ruchem zasilany..