Autorze, Grałeś w betę, którą mogli tez ogrywać wybrani gracze, czy była to raczej osobna możliwość sprawdzenia dla prasy?
Pozew rozwodowy gotowy, kochanka wie że związek tylko do maja.... jestem gotowy na D4
Nadchodzi nowa era, dziękuję Blizzard.
Po premierze z monitorów graczy miód zacznie wylewać się z ekranu a majonez będzie smakował jak przenigdy wcześniej.
Dla mnie najważniejsze są dwie rzeczy, aby była opcja grania single player (całkowicie) i kanapowy coop.
Mam pytanie o muzykę. Jak dla mnie w Diablo 3 za dużo było orkiestralnej epickości. Uwielbiam za to dark ambient z Diablo 1.
1) Czy w D4 schodząc do katakumb/wchodząc do jaskiń można usłyszeć jakiś mroczny podkład? I czy to faktycznie buduje klimat?
2) Drugie pytanie, też odnośnie muzyki. Czy powrócono może do używania perkusji w muzyce? W Diablo 2 było jej bardzo dużo i to też w jakimś stopniu budowało klimat świata Diablo.
To będzie piekielnie dobra gra
Raczej diabelnie dobra gra. Wszyscy pamiętamy ten slogan reklamowy z D1.
Jednej rzeczy się nie dowiedziałem od autora. Jak wygląda singleplayer i czy w ogóle istnieje? Biegamy sobie swobodnie solo czy co rusz ktoś nam przemyka przed nosem i jeszcze na dodatek ubija potwory?
Do autora, redakcji:
Wiadomo jak będzie wyglądać system wymiany lootu między graczami? Bardziej w stronę D2 czy D3?
Czasem tez tak mam, gram w cos 2-7 dni i mysle sobie ale dobra gra, niestety 8 dnia juz sie nie loguje. Jak dobrze pamietam Lost Ark wyszedl 8 lutego i loguje codziennie po dzien dzisiejszy, jesli diablo4 po poczatkowym zaciekawieniu, 10 miesiecy po premierze nadal bedzie zachecalo aby odpalic gre bedzie swietnie. W D3 tez mi sie gralo bardzo fajnie przez pierwsze 3 dni. Przeczuwam, ze D4 bedzie najlepszym diabelkiem mimo wszystko, nie musze miec tam kontentu na 5 lat gry codziennie, ale jak co jakis czas wejdzie sezon i zatrzyma przynajmniej na te 2 tyg bedzie swietnie. Nie mowie o dniu premiery i pierwszych 2-3msc, bo pewnie wtedy bedzie robienie buildow na kazdej postaci, odkrywanie gry, zabawa w kolekcje itp.
Dla mnie pewnie będzie jak zawsze. Wciągnie, pogram pewno z 300 godzin. I potem się zastanowię, po co ja to robię, i zbieram kolejne bezsensowne fanty, i grę oleję ;D Tak samo miałem z każdą grą tego typu. Grim Dawn porzuciłem(no może jeszcze wrócę) A miałem spore plany, jeszcze 10 postaci mam nie ogranych. Ale bez sensowe łupanie, żeby tylko wydropił przedmiot którego potrzebuję do Builidu jest męczące i nudne. Ale mimo to na D4 czekam. D3 może nie był fantastyczny, ale ciachało się bardzo przyjemnie. Tyle że raz znalazło się jakiś super przedmiot, to już z niego korzystałem non stop, a szczeliny stawały się banalne. Do dzisiaj moją ulubioną postacią jest szaman, z pierścieniem biesa(w sensie robił jednego wielkiego, który rozwalał wszystko jak leci) Miałem mimikrę. Chyba 3 moje postacie czy jakoś tak. Przedmiot na tych małych ludzików, których pojawiało sie mnóstwo(co miało swoje wady) No mimikra plus atak Krokodyl, czy co to tam wyskakiwało, robiło świetną robotę. Jeszcze jakiś tam podstawowy atak, ale on tylko jak wsparcie robił. Czarodziejką też fajnie się pykało. Najgorzej grało się zabójcą. Nie skończyłem nawet 2 aktu. Także czekam mocno. I tradycyjnie, albo pierwsza czarodziejka, albo Barbarzyńca do ogrania ;D
Mówiłem, że dziennikarze będą walić jak poje***. fakty są takie, że producentem jest blizzard, który ostatnio wydał śmiecia pokroju warcraft 3 reforged, żeby przerzucić siły produkcyjne na to starocie żerujące na nostalgii.
Ja trafiłem na info reddicie od beta testera jak będą wyglądać ludzie na multi w momencie odpalania gry dolączenia do sesji lub stworzenia z servera, będzie brało i to da się ustawić w opcjach od 1-24 graczy którzy będą mieć w tym momencie opaloną grę będą dzielić z nami świat w endgmowych dungach jeśli kogoś zaprosimy to będzie zależeć od wielkości mapy będzie 1-8 graczy.
wiadomo ze kazdy bedzie wychwalal swoja gre nawet jak to bedzie najgorszy bubel wiec tytul nie traktujcie powaznie
Lubię Diablo. Aktualnie gram w Diablo III, od ...10 lat:)
Grałem w betę. Zupełnie mnie nie "porwała". Nawet nie chce mi się wyjaśniać dlaczego. Sami zobaczycie:)
Chyba znak czasów...
Po ograniu bety i przeczytaniu tego tekstu wiem już, że preorder poleci jak tylko się pojawi
To będzie gra idealna. Będzie wyglądać jak trzeba a rozgrywka będzie doszlifowana. Cieszy mnie, że duży nacisk będzie na walkę fizyczną położony, przynajmniej w przypadku tych postaci, które walczą kontaktowo. Muszę ograć porządnie wszystko zanim wyjdzie Diablo, bo potem już będzie tylko w Diablo grane. 1000 godzin pęknie jak nic dość szybko. Fajnie, że ma być większa interakcja z innymi graczami. Spotykanie na drodze innych graczy będzie bardzo fajne, jeśli tak rzeczywiście będzie.
No i zaczyna się hype. Po ograniu dużej ilości godzin zrobieniu Necro 82lvl Wiz 63 i reszty postaci między 20-40 lvl endgame D4 oferuje mniej niż w tym momencie D3. Plusem może być oczywiście fabuła której podczas testów nie było dane ograć, ale nigdy więcej po przejściu przecież do niej nie wrócicie. Tak więc endgame z tego co widziałem to mocne 4.5/10 Jak udało się zrobić tyle postaci ? Oczywiście na bugowaniu ewentow. Np podczas ewentu gdzie trzeba było obronić karawanę. Wystarczyło odciągnąć część mobow na bok i pilnować żeby przed kolejnym respownem fali nie zabijać wszystkich z poprzedniej. Powodowało to że event nie mógł się zakończyć a moby respownowaly się w nieskończoność dając bonus za masakrę. Ale to błędy które na pewno zostaną naprawione.
Po 2 tygodniach gra na endgame staje się tak irytująco nudna że już potem prawie nikt nie grał. Było to widać chociaż po ilości ludzi w gildii którzy po prostu przestali się logować.
Wciąż gram w D3 i D2 jestem fanem serii od najmłodszych lat. I niestety D4 poza mrocznościa i poprawionym klimatem rozgrywki wzgledem D3 to wielkie rozczarowanie.
Niech hype train będzie w was mocny. Tak na pewno będzie po czytaniu takich art. jak ten powyżej.
Szalu nie ma, kolejna gra jak każda inna pograsz troche i odłożysz na bok :-)więc nie ma się co podniecać :-)
To lepiej nie włączać, za dużo innych gier do nadrobienia. Nawet Diablo 3 do dziś nie posmakowałem. Może do Diablo 5 się wyrobię ;)
Nie wierzę w to... Nie wierzę, że firma której jedne z ostatnich tytułów miały średnia ocen 1/10 dostarczy coś co będzie 10/10. Po takich zmianach kadrowych, nowi pracownicy nie dadzą rady tego dociagnąć. No i przypominam, że Reforged na pierwszych filmikach też wyglądało fantastycznie. A po premierze?Była jakaś masakra...
Dlatego śmieszy mnie ten artykuł. Bo jestem pewny, że to nie będzie hit. Jak już to średniak 6/10. I to i tak zawyżylem swoje oczekiwania...
Przestałem czytać po wstępie: "Diablo 3 było grą dobrą...". Wystarczy wstęp i wiem, że artykuł nie jest dla mnie.
Dostałem dostęp do bety, kupiłem XSX i połączyłem konto MŚ z Bnetem, po zainstalowaniu gry wg instrukcji i odpaleniu gry widzę błąd, że nie znaleziono serwerów, kod 34202 I nic dalej nie mogę zrobić... Beta się skończyła już?
Obejrzałem gameplay z bety, który wyciekł i gra jest tak pusta jak pułki w biedronce na początku lockdownu.
Ból dupy, bo Blizzard, a nie CDPR.
Widziałem już trochę filmów z Diablo 4 i na razie to wygląda znacznie słabiej niż Lost Ark. Oby coś się poprawiło do czerwca 2023 r.
Tak, tak.
Pędźmy po pre-ordery, pracownicy Blizzarda będą mieli na piwko i dziewczynki.
A na kacu będą atakować pracownice.
Nie znoszę Diablo III, po prostu nie mogę na patrzeć na to dziadostwo.
To ja dorzucę jako ciekawostkę jedno z moich doświadczeń z zamkniętej bety:
Rzeźnik. Nie wiem jak rozwiążą go fabularnie, ale w mojej rozgrywce w becie po prostu nagle wpadł do jednego z dungeonów w otwartym świecie i sprawił, że poczułem się jakbym znów miał te 13-14 lat i spotkał go w pierwszej części. Byłem kompletnie nieprzygotowany i próbowałem go pokonać chyba z 15-20 minut, ale ostatecznie uległem. Jest szybki podobnie jak w D1, więc zrobienie i utrzymanie dystansu jako łuczniczka nie było proste. Biegałem więc po mapie rozpoczliwie próbując nie dać się złapać w kombo jego ataków i jednocześnie po troszke go nadgryzając, niestety za wolno - szybciej skończyły mi się mikstury leczące, niż jemu HP. Zabił mnie, a po odrodzeniu na początku lokacji już go nie było. Zrobił swoje i zniknął.
Muszę powiedzieć, że co do pozostałych aspektów tego, co pokazali w becie, nie jestem do końca przekonany, ale rzeźnik wyszedł im świetnie. Mam tylko nadzieję, że nie był bug bety, polegający na wygenerowaniu zbyt silnego jak na lvl gracza potwora, a rzeczywiście zamierzony mini-event. Cóż, przekonamy się po premierze.
Gra wygląda jak na mobilke chyba, że to uproszczenie z ukłonem na konsole bo wygląda na niezbyt obszerną czy to poprzez zarządzanie postacią czy eksploracją.
widziałem wypuszczone materiały wideo przez Blizzard i szczerze mówiąc cała masa mechanizmów wyciągnięta z D3... nie widziałem tam nic ciekawego ani innowacyjnego. Zalatywało uproszczonym konsolowym portem aniżeli rasowym arpg. Ewidentnie widać, że z każdą kolejną iteracją Diablo celują w coraz głupszego gracza w obawie, że ilość systemów może ich "przytłoczyć".
W D3 i RoS zagrywałem się setki jeśli nie tysiące godzin, ale to było wiele lat temu, nie tego oczekiwałem po nowej odsłonie, która wygląda bardziej jak remaster D3.
Skopiuję fragment swojego komentarza, który był odpowiedzią na inny post pod tym artykułem (tam zginie, a bardzo mnie to ciekawi):
Autorze artykułu - mógłbyś podzielić się jakimiś faktami odnośnie systemu lootu w D4 obecnie? Mam tu na myśli, czy przedmioty wypadają pod postać, czy tak, jak to stoi w każdym innym szanującym się h'n's, że leci całkowicie losowy gear?
W artykule napisałeś tylko o częstotliwości wypadania legendarek itp, a pominąłeś najważniejszą kwestię!
Chciałbym się tego dowiedzieć, bo to jest bardzo istotna sprawa w tej grze, jeśli nie najistotniejsza :)
Wygląda przyzwoicie, ale mam wrażenie, że tego typu gierki były ok jakieś 10 lat temu. Teraz już to po prostu prezentuje się jak mobile/przeglądarkowy slasher z falami mobów. Zero poczucia siły ciosów, ataki za pierdyliard dmg i tona zbędnego, randomowego lootu. Kiedyś na pewno przetestuje, ale póki co zero zainteresowania
Diablo 3 było grą dobrą, ale daleką od ideału, dlatego mogło w końcu znudzić i odrzucić. Z Diablo 4 najprawdopodobniej będzie inaczej.
Niby dlaczego miałoby być inaczej skoro to jest dokładnie to samo.
Diablo 4 to bezczelna próba sprzedaży "tuningowanego" Diablo 3.
Niestety nawet tuningowany Golf 3 pozostaje Golfem 3 a nie Maserati.
Nie będę zdradzał zbyt wielu szczegółów, bo
Bo po prostu ich nie ma.
Z D3 było tak samo: fajna gra przez pierwsze 50 godzin potem dalszego sensu grania już nie ma. A wiadomo że będą sezony czyli tłuczemy to samo bez sensu co 3 miesiące.
Fajnie że według autora redakcji Diablo 4 pochłonie graczy jednak ja NIE ,CZEKAM NA TE GRE Z MOCNYM ZAPALEM .
Czekam znacznie bardziej na Star Wars Jedi Ocalały od EA .
W kwestii diablo 3 autor redakcji myli, się diablo 3 to rozczarowanie zamiast dobrej gry .
Od momentu kiedy pokazali, że przeskok przez jakąś przepaść albo skok z góry wymaga wciśnięcia jakiegoś przycisku zamiast swobodnego poruszania to odechciało mi się tego tytuły, niby jeden element ale na pewno będzie więcej takich konsolowych uproszczeń.
Jest tak 5:15
h ttps://www.youtube.com/watch?v=rSDIzMid6Lc
Powinno być tak
h ttps://www.youtube.com/watch?v=D1nCsSgTCwU
h ttps://www.youtube.com/watch?v=TR5xfaq9unE
Czyli nakręcanie hypu na podstawie urywka gry czas zacząć