Najciekawsze materiały do: Shadow Harvest: Phantom Ops
@Butryk89 a co ma piernik do wiatraka? sądzisz, że gra za stówkę wydaną będzie inna od tej samej gry w darmowej wersji pirackiej? to żeś wyskoczył. Nie mam milionów, jak wydawca jest na tyle leniwy, że nie wydaje wersji demonstracyjnej, to za takową uważam wersję piracką, ściągam, sprawdzam, jak zrobi wrażenie przez pierwsze pół godziny to kupuję, pirata usuwam i tyle. Tym sposobem zakupiłem mnóstwo fantastycznych gier, i uniknąłem wydawania kasy na buble jakimi niestety jesteśmy raczeni częściej aniżeli grami dobrymi. Spójrz na wymagania minimalne do tej gry, są dwa razy mniejsze od specyfikacji mojego komputera, pomimo tego gra ma spadki animacji, i w ogólnym odbiorze jest nie miła. Życzę Ci zatem abyś zamówił pre-ordera za stówkę, a następnie nie miło się rozczarował, wówczas pewnie zmieniłbyś zdanie.
maxreal kilkanaście gier wydanych wcześniej aniżeli była premiera byłą źle skonfigurowana przez piratów. Pojawiały się błędy w grze, optymalizacja się psuła. Zanim zrobisz fachwą wypowiedź, to lepiej przyucz się i poczytaj ;)
I wersja demo to nie kwestia lenistwa a wydanych kolejnych pieniędzy. Bo nei robią tego za darmo jakbyś chciał wiedzieć ;)
Ja wolę poczekać aż gra stanieje. Nie musze mieć jak Wy piraci wszystkiego od razu. Nie sram się na wiadomośc, że jakaś nowa gra jest i muszę ją koniecznie mieć od razu. Tylko niepełnosprytne dzieciaki tak mają, że aż im staje z zadowolenia.
Srać to Ty możesz w nocnik, ale bądźmy poważni. Piratem nie jestem, jeżeli usunę grę w przeciągu 24 godzin, i zakupię tym samym oryginał, to po pierwsze, po drugie, widocznie gry kupuje Ci mama, skoro jeszcze nie doszedłeś do wniosku że ciężko zarobiony pieniądz często nie jest wart wydania na większość obecnie produkowanych gier. Po trzecie widocznie Ty jesteś piratem skoro tak dobrze znasz różnicę pomiędzy oryginalną Shadow Harvest, a jej piracką wersją. Lub po prostu jesteś niedoświadczonym bachorem, skoro myślisz że wydanie oryginalne, a pirackie różni się optymalizacją. Sam wybierz.
Piratem nie jestem, jeżeli usunę grę w przeciągu 24 godzin
Oczywiście.
maxreal tak samo nie jesteś piratem jak złodziej który ukradnie ps3 ze sklepu i będzie pocinał przez 24 godziny i potem podstawi pod drzwi sklepu haha xD
I kupuje za własne pieniądze gry, ale nie muszę mieć tak jak Ty dzieciaku od razu nowych tytułów ;) Nie sraj w gacie jak nowy tytuł się pojawi, i odłóż smoczek. Osoba poważna, która nie ma kasy poczeka aż gra stanieje, jeżeli ma na nią ochotę i wtedy kupi. A może nie osoba poważna, a rozumna i zaradna. No i w dodatku nie złodziej.
I co do tego, jakaś gra byłą pół roku przed premierą gry na pirackich stronach. Jesteś pewny, że to ta sama oryginalna część i po pół roku twórcy nic nie zmienili tylko wydali to samo? haha xD a przez pół roku czekali na dobry miesiąc, bo są przesądni? xD Jezu jacy idioci się rodzą.
Butryk89 - Co prawda za poważnego się nie uznaje i robię to (bez skojarzeń) troszkę inaczej (jeżeli nie mam kasy) ściągam - przechodzę - usuwam a potem kupuje, o ile jest tego warta co o tym sądzisz? (w moim mniemaniu piratem nie jestem gdyż nie mam "opaski" na oku, papugi, statku itd. ba nawet nie umiem pływać), złodziejem hmm może (a liczy się to że nie mam przerobionego psp i x360?).
Co do waszej kłótni/sporu (niepotrzebne skreślić) to coś mi się wydaję, że obaj święci nie jesteście...
Hmmm coś by pasowało o grze napisać więc "powiem" tak jeżeli będzie do kupienie w polsce za dobre pieniądze to może się skusze chyba, że będzie to coś pokroju Terrorist Takedown.
Problem w tym, że 'dobra cena" dla tej gry, to 10-15 zł, więc ratuję ją wydanie w gazecie. A co do sporu, Polacy to hipokryci, i zapewne nie jeden tutaj jest tego dobrym przykładem. Wszyscy dookoła próbują moralizować resztę społeczeństwa jacy to oni źli bo ściągnęli coś z neta, a sami dyski mają zapełnione nielegalnymi mp3, filmami itp.
Gierka Supcio. Jest jedno ale nic nie przebije CS'a
i wyszła ta gra wogóle? czy nie?
... bo po premierze nikt nic nie napisał już
Strata czasu. Taka kifoza że aż w oczy kuje.
gram w ta gre i sterowanie troche lipne zatrzymalem sie na jednej misji ...przydalby sie poradnik. w zasadzie to gra ujdzie w tlumie
Liniowa skradanka/shooter złożona z 12 misji z czego 3 to krótkie wprowadzenia do kolejnych w trakcie których wysłuchujemy tylko rozmów Myry Lee, czyli jednej z postaci którą kierujemy, preferującej działanie w ukryciu i hackowanie, Arona Alvareza (druga z postaci), typowego marines oraz jakiegoś dowódcy nadzorującego ich działania. Drogi Alvareza i Myry, początkowo działających osobno, krzyżują się w Somalii, gdzie rozpoczynamy naszą "przygodę". Następnie otrzymują oni rozkaz współpracy. Fabuła kręci się wokół dealera broni, którego to agenci starają się schwytać. W trakcie misji najpierw wykonujemy pewną jej część jedną postacią, by następnie przełączyć się na drugą i wykonać kolejny fragment misji itd. itd. Tak naprawdę fabuła jest całkiem interesująca i to w sumie jedyny większy plus tej gry. Drugi i chyba ostatni to ścieżka dźwiękowa z początku rozgrywki.
Poza tym mamy długie loadingi, puste mapy, zero detali, rozmazane tekstury, przegięcie z HDR'em mającym prawdopodobnie zatuszować żenujący poziom grafiki. Animacje bohaterów i przeciwników oraz ich wygląd są tak kiepskie, że momentami zastanawiałem się czy ten projekt nie przeleżał kilka ładnych lat w szufladzie i nagle ktoś sobie o nim przypomniał i podjął decyzję o wydaniu takiego bubla. Przeciwnicy porażają wręcz głupotą, potrafią tylko biec wprost na kierowaną przez nas postać, nawet chowanie się za przeszkodami jest im obce. Dodatkowo tragiczne udźwiękowienie i taki sam voice acting. Dialogi brzmią jakby były nagrywane przez telefon, a podkładający głos aktorzy mieli totalnie w du... w poważaniu jak wypadną. Zero jakichkolwiek emocji czy też dopasowania wypowiadanych kwestii do aktualnej sytuacji.
Irytujące błędy w mechanice gry powodują, że nie ma tu żadnej przyjemności z gry. Grywalności po prostu brak. Momentami wciągająca nawet rozgrywka z powodu masy nielogiczności i niedopracowanych mechanizmów gry, jak choćby złe rozmieszczenie savepointów, które są zdecydowanie za daleko od siebie, czy skopane i totalnie niewygodne sterowanie, jest nad wyraz frustrująca. Wrogowie raz wykazują się przenikliwym wzrokiem by innym nie widzieć nas czy nie reagować zanim ich miernik czujności nie napełni się.
Ta gra w takiej formie powinna wyjść dobrych kilka lat temu. 2,9/10
Nie polecam nikomu. Ta gra to totalny optymalizacyjny gniot i tyle. Sprzęt mam 3 razy lepszy niż minimalne wymagania a ten shit i tak laguje. Lepiej jakby gra wylądowała w gazecie to może twórcy nie stracą aż tyle kasy. Tak jak mówiłem gra wygląda 3 razy gorzej od crysisa 2 i trzy razy gorzej chodzi.
napaliłem się na tę gre... ale jak czytam wasze komentarze to się wyleczyłem...
Jakiś czas temu pisało, że jest brak planów wydania w Polsce. Wnioskując z opinii naszych rodzimych recenzantów oraz tych zagranicznych, można stwierdzić, że chyba niewiele byśmy stracili, gdyby ten status nie uległ zmianie.
Jest na steamie za 40 zł, ale czytając komentarze doszedłem do wniosku, że lepiej trochę dorzucić i kupić sobie zgrzewkę piwa/lub soku jeżeli ktoś jest niepełnoletni. :P
Meno1986 - e tam, trochę piwa jeszcze nikomu nie zaszkodziło ;)
Popieram "mila1094" optymalizacja tej gry to pomyłka. Zabrakło betatesterów do sprawdzenia tej gry ??
Gra wyszła wczoraj a już tyle opinii, albo piractwo kwitnie albo jesteście gołosłowni. Mniejsza z tym, mam pytanie. Z tego co czytam podoba mi się koncepcja tej gry, i wydaje mi się że będzie ona przypominała retrospekcyjną misję iracką z Splintel Cell Conviction, bardzo się mylę?
bo slabiutka gra na dodatek masa bledow tekstury znikaja nie da sie przejsc itp
ja bym tej grze dal 0,5 / 10
Sprzedam zestaw 4 gier: Risen 2, Call of Duty black ops, Shogun 2, Shadow Harvest... cena 99zł Kontakt pod mailem [email protected]
Kupiłem tą grę raz jak byłem na zakupach w Biedronce w cenie chyba 10 złoty. Nie przeszedłem całej, nawet długo nie grałem zbytnio ale mogę opisać moje wrażenia z czasu w niej spędzonego.
O fabule raczej nic nie powiem, bo niezbyt mi o niej cokolwiek wiadomo ale spekuluje, że jest raczej liniowa i pewnie dotyczy jakiegoś przyszłościowego konfliktu zbrojnego między dwoma krajami które są potęgami militarnymi jak i gospodarczymi.
Co do oprawy graficznej nie jest ona powalająca, powiedźmy dość przeciętna jak na te czasy. Animacja postaci też swymi efektami nie powala. W grze wykorzystano możliwość przyklejania się do osłon co jest dla niej na plus. Czasami dość topornie nasz bohater się do niej przykleja ale to można przeżyć. Zza osłony można oczywiście oddawać strzały celne jak i na ślepo (lecz nie jestem pewny co do 100% tej drugiej opcji). W grze uświadczymy polskie napisy, dubbing oryginalnie jak praktycznie zawsze Angielski. Głosy postaci są nie najgorzej dobrane, a odgłosy strzałów broni są w miarę zrealizowane. Dialogi między bohaterami bywają czasem lekko zabawne gdyż mają oni odmienne charaktery. Z tego co słyszałem w grze także uświadczymy także przeróżne roboty wojenne jak i maszyny bardziej współczesne jak helikoptery bojowe. Niestety jak to wygląda to nie wiem.
Gra u mnie ma ocenę 6.5 na 10, jak za takie 10 złoty to opłaca się brać i czasami dla zabicia nudy i oderwania się od przeróżnych Call Of Duty i innych gigantów rynkowych.
słabe
Gra jest krótka i daleko jej do arcydzieła, ale da się w nią grać,chociażby dla zabicia czasu czy oderwania się chociaż na chwilę od markowych gigantów.