A tam wrzuce zrzutke z poprzedniego watku...
- Final Fantasy XIII - Nareszcie, po spędzeniu w grze około 250 godzin, podzielonych na 3 podejścia wkoncu tytuł ukończyłem. Wbrew powszechnej opinii uważam że gra jest świetna. Fabuła mnie wciągnęła a system walki jest jednym z najbardziej satysfakcjonujących w serii. Sporych problemów dostarczył mi finalny boss, a w zasadzie jego druga faza w której często używał czaru dającego 50% szans że bohater na którego go rzucono po prostu umiera bez względu na ilość punktów życia czy nałożone buffy. Dopiero na necie doczytałem że są przedmioty które zmniejszają prawdopodobieństwo śmierci a które ja całkowicie pominąłem. Po kupieniu tych przedmiotów i powrocie na Grand Pulse żeby trochę je dopakować i przy okazji jeszcze lekko podgrindować drużynę poszło już w miarę lekko (za trzecim podejściem chyba).
Świetna gra, właśnie sobie uświadomiłem że dała mi więcej godzin zabawy niż Wiedźmin 3 z dodatkami :).
- Final Fantasy XIII-2 - Po zakończeniu jakże satysfakcjonującej przygody z powyższą grą wziąłem się za bezpośredni sequel. Ruszyłem jedynie pierwsze 2 może 3 godziny i jestem mocno zaciekawiony. Fabularnie gra wywraca do góry nogami wszystko co widzieliśmy w zakończeniu pierwowzoru i stawia przed nami ogrom pytań na które chcę znaleźć odpowiedź.
Zapowiada się spoko.
- The Artful Escape - Oglądając różne materiały Gryslawa zauważyłem że wielokrotnie mocno chwalił ten tytuł, umieścił go nawet w swoim Top10 gier 2021 roku. Jako że gra jest w Game Pass to postanowiłem sprawdzić. Za mną jakieś dwie godzinki (co ponoć stanowi połowę gry) i faktycznie tytuł ma coś w sobie. Gameplay jakiś jest, natomiast nie jest specjalnie skomplikowany raczej ma potęgować doznania z wizualnych i dźwiękowych bodźców. Gra abstrakcyjna i psychodeliczna. Ciekawe doznanie, cieszę się że dałem się namówić.
- Diablo 2 Resurrected - Po prezentacji Microsoftu mocno nahypowalem się na Diablo IV i szukałem produktu zastępczego do czasu premiery. Ponieważ Diablo 3 ukończyłem wielokrotnie a ten mobilny potworek zdecydowanie nie dla mnie to wybór padł na jedyne duże Diablo którego nie ukończyłem.
Gra jest zrobiona świetnie i niesamowicie się przy niej bawię jednak są w grze archaizmy które sprawiają że na dzień dzisiejszy uważam że Diablo II rządzi niesamowitym, mrocznym klimatem, ale gameplayowo Diablo III po prostu wygrywa.