autor: eJay & fsm
FILMag Extra – najbardziej oczekiwane filmy 2014 roku
Nowy filmowy rok zaczynamy od przedstawienia wam listy 20 najbardziej oczekiwanych produkcji, które zawitają do naszych kin w ciągu 12 miesięcy. Sprawdźcie, o czym już wkrótce będziecie dyskutować ze znajomymi.
Spis treści
- FILMag Extra – najbardziej oczekiwane filmy 2014 roku
- Wilk z Wall Street – nielegalne interesy Leonardo DiCaprio
- Zniewolony. 12 years a slave – wielokrotnie nagradzany dramat
- Jack Strong - Pasikowski o Ryszardzie Kuklińskim
- RoboCop – odświeżone starcie z legendarnym cybergliną
- Ona – Joaquin Phoenix zakochany w systemie operacyjnym
- 300: Początek imperium – kontynuacja hitu sprzed kilku lat
- Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz - Marvel w wersji szpiegowskiej
- The Grand Budapest Hotel – Wes Anderson znowu czaruje
- Niesamowity Spider-Man 2 – pająk kontra trzech złoczyńców
- Transcendence – sci-fi od współpracownika Christophera Nolana
- Godzilla – japoński potwór powraca na amerykańską ziemię
- X-Men: Przeszłość, która nadejdzie - mutanci bawią się w „Powrót do przyszłości”
- Na skraju jutra – futurystyczny „Dzień Świstaka” z Tomem Cruise’em
- Transformers: Age of Extinction – Mark Wahlberg walczy z Deceptikonami
- Ewolucja planety małp – kontynuacja jednego z najlepszych restartów ostatnich lat
- Jupiter Ascending – rodzeństwo Wachowskich na kosmiczną przygodę
- Strażnicy galaktyki – kosmiczna ekipa Marvela
- Sin City: A Dame to Die For – druga część ekranizacji komiksu Franka Millera
- Interstellar – Christopher Nolan łamie prawa fizyki
- Hobbit: Tam i z powrotem – ostatnia przygoda Bilbo Bagginsa
Hobbit: Tam i z powrotem – ostatnia przygoda Bilbo Bagginsa
- Premiera: 16 grudnia 2014 (premiera światowa)
- Tytuł oryginalny: Hobbit: There and Back Again
- Reżyseria: Peter Jackson
- Występują: Martin Freeman, Ian MacKellen, Luke Evans, Benedict Cumberbatch
W chwili kiedy czytacie ten odcinek FILMaga w kinach trwa właśnie podbój box office przez Pustkowie Smauga. Bez względu na to, czy Jackson sobie poradzi z oczekiwaniami fanów trzeba oddać mu jedno – jest reżyserem niezwykle pracowitym, wytrwałym i cierpliwym. Tytaniczna praca ekipy, która spędziła na planie w sumie około trzy lata (wliczając w to Władcę Pierścieni) nie może zostać niedoceniona. Zakończenie trylogii będzie naturalnie megawidowiskowe, dynamiczne i emocjonujące, bo to na ten segment reżyser przygotował wszystkie najlepsze atrakcje. Dajmy się więc wciągnąć w świat Tolkiena jeszcze raz, bo jakby nie patrzeć – to będzie „ostatnia taka premiera”. A co potem? Silmarillion?