To teraz chyba możemy oficjalnie się pośmiać z osób co kupiły tego twora xD
Sytuacja dość słaba ale bądźmy szczerzy, gra jest co najmniej równie słaba więc wielkiej straty nie ma.
Albo tryb offline, albo zwrot kasy, tak to powinno wyglądać.
Ale jak zawsze, drobnym druczkiem pewnie było coś napisane, że mogą grę wyłączyć kiedy chcą bez podania przyczyny i bez zwrotu kasy, i ugryźcie nas w nerki, i pyk, ochronka.
Już od dawna nie kupuję gier online z długim gameplayem za większe pieniądze bo wiem jak one szybko umierają.
I także na takie gry nie marnuje już dużo czasu bo po co np. grindować skoro to przepadnie za parę lat.
Dobra gra warta pieniędzy powinna mieć tryb offline nawet jak jest głównie online, to na prawdę mało roboty wydać pliki serverowe by sobie prywatny server postawić.
Tą gierkę chyba z EA play odpaliłem i nie ma czego żałować no ale dla zasady to słabo wyjdzie, kolejny - odemnie dla EA drugi w tym tygodniu po bf 2042 którego już nie odpalę.
Tam latanie/walka oraz grafika były na tamten czas naprawdę top tier. Bardzo szkoda, że twórcy nie przyłożyli się nieco bardziej do sensownego budowania postaci aka javelinow oraz lepiej zaprojektowanych zadań. Gra miała sporo głupich rzeczy jak bardzo częste i długie loadingi, animacje bez pominięcia. Dałem za nią trochę ponad 100 zł. Pograłem coś około 40 h i nie żałuję. Gra we 4 na coopoe.dala mi masę frajdy, ale oczywiście z każdym zarzutem co do niej zgadzam się, choć przykro, że polityka i głupota ludzi rządzących w studiach gier doprowadza do zamknięcia tak obiecującej gry, która miała parę mega dobrze zrobionych rzeczy.
Dla tego jest ta incjatywa Stop niszczeniu gier wideo. Dziwne komentujący to jakieś boty które założył nie dawno konto :D
I kolejny przykład gry, która bez problemu mogła by działać w trybie offline i zbytnio nic by na tym nie straciła, ale twórcy lub wydawca stwierdzili, że musi być z jakiegoś powodu ciągle w trybie online.
Jedyne co w tej grze jest na plus to łatanie i cala koncepcja Javelinów. Oczywiście zawsze mnie wkurza taka praktyka ze strony wydawcy, że woli wyłączyć serwery, niż przerobić grę na tryb offline, bo klient jednak za grę zapłacił, a dożywotnio straci do niej dostęp i zostanie mu na półce zbędny kawałek plastiku.
Były jakieś pogłoski o tym wcześniej? Czy nagle moźe przez sukces akcji SKG możemy się spodziewać wyłączenia serwerów gier w pośpiechu przed uchwaleniem ustawy ( o ile do tego dojdzie) przez UE.
To ta gra gdzie obiecali, że będą ją wspierać przez 10 lat?
Coś nie pyklo i jakoś mnie to nie dziwi. Dziwi mnie natomiast, że to studio jeszcze nie zdechło.
I dlatego sie nnie kupuje uslug, nara z cieciami. Potem placza ze ich gracze nie lubia.
Bez przesady, było dużo czasu, żeby to przejść. A sama gierka fajna, takie 8/10. Super walka, zwłaszcza w powietrzu. Nie wiem skąd te narzekania.
Komedia ten co kupił ten produkt a na Ea tanio nie jest powinien się czuć jakby ktoś go, chyba wiecie co.
Tak samo było z SimCity. Tylko online a jakoś dało się grać offline i po tym wprowadzili wersję offline w jakiejś aktualizacji gry.
Anthem było bardzo przyjemną strzelanką, grałem w nią z miesiąc i mi się podobało.
Wiele elementów np. wałka w powietrzu było zrobione bardzo dobrze.
Były też słabości jeżeli chodzi o ubogą fabułę i dosyć ograniczoną treść. To od początku wyglądało na projekt porzucony w połowie.
A teraz … a teraz po prostu ją zlikwidowali. Nie będzie to wielka strata jeżeli zabraknie jej w kolekcji.
O wiele większe i fajniejsze projekty zlikwidowano np. Warhammer Online: Age of Reckoning i jakoś to przeżyliśmy.
Nie lubię produktów czasowych, nie pewnych. Dlatego nigdy nie byłem fanem gier usług. Ale w tym przypadku potraktowali klientów z buta. Jaki straszny koszt byłby aby na koniec wystawili patcha umożliwiającego grać off-line, albo trzymać serwer po najniższych kosztach?
Skoro tak długo to trzymali przy życiu, to mogliby już poczekać te 2 lata i wtedy słowa o dziesięcioletnim wsparciu byłyby prawdziwe. O ile wsparciem nazwiemy włączone serwery.
Ile złotych kup? EA na przestrzeni lat dostała?
https://www.komputerswiat.pl/gamezilla/aktualnosci/electronic-arts-najgorsza-firma-w-ameryce/5m1dxsr
Nie ma sensu kupowania gierek lepiej skorzystać z zatoki jak człowiek. Wygodniej i na zawsze a tak korpo ci usunie grę i co im zrobisz xd.
Nic nie stoi na przeszkodzie by kupić I mieć zabezpieczenie na torrent. Jedno nie wyklucza drugiego.
Heh...za 4 zł na PS5 kupiłem miesiąc EA PLAY czy jakoś tam. W sumie tylko dla jednej gry Jedy Ocalały.
Widziałem to Anthem ale nawet za darmo nie skusiło...
Oczywiście pobrałem też kilka innych sportowych. Nigdy takich gier nie kupuję na premierę a co najwyżej okazjonalnie za max 20zł bo mnie zwyczajnie nie interesują.
Ale jak za free to sprawdziłem tę nową fifkę FC25, F25, WRC i NHL25... I jest to jakiś dramat. Godzina ględzenia zanim można cokolwiek zobaczyć w tych grach... Jedynie w WRC dało się w miarę szybko odpalić tryb "Arcade" pojedynczy wyścig.
Co za głupota, że esencja tych gier czyli gra z kumplami została przeniesiona całkowicie do sieci.
No ja tam nawet czegoś takiego jak opcje graficzne nie mogłem znaleźć i jedynie regulacja jasności ekranu wpadła pod palucha. Mam PS5 PRO I w sumie chciałem sprawdzić różnice w grafice.... brak opcji. Te gierki EA to jakiś dramat... Odradzam zakupy.
Jak ta gra była trupem na premierę, od tamtej premiery nigdy nie kupię żadnej gry EA, ta gra to była wersja demo i porzucona zaraz po premierze. Wstyd jak cholera, nic więcej
Usuną grę nawet osobom, które ją kupiły, Błąd, nikt nie kupił tej gry, jedynie zapłacił za dostęp do niej zgodnie z EULA.
Najlepsza jest sekcja FAQ na stronie gry, pod wiadomością o zamknięciu serwerów :)
To jest tzw. wiadomość korporacyjna dla akcjonariuszy.
Nie miałem pojęcia, że w to wciąż da się grać.
Wszyscy jadą po Anthem a ja tam uważam, że to była gra z masywnym potencjałem. Gameplay loop był top tier, a ludzie ciągle zapominają, że to gra w EA była.
Jest masa gorszych gier, które siedziały w early access przez lata i jakoś na rynku dalej są.
Ale gównoburza się taka zrobiła, rozdmuchana przez media, że zwyczajnie grę olali.
Ta gra i tak od początku była z myślą o multiplayer, więc nie sądzę, by przekształcenie ją w singleplayer miało jakikolwiek sens. Może i się da, ale i tak jest to pewne ryzyko, które tylko zaszkodzi grze. Bo czy taka gra miałaby sens jakby pozbawiono ją najważniejszych części będących rdzeniem gry, a które razem dają grę multiplayer i pozostawić grę z resztką jaką stanowi ubodki dodatek singleplayerowy? Odłączanie kroplówki czasem bywa lepszą opcją.
Podpisujmy petycję, a korporacje swoje. Przecież to się nigdy nie zmieni - patrz praktyki ms czy adobe z rejestracją legalnie kupionego oprogramowania, którego już dzisiaj nie dasz rady aktywować gdyż wpadli na pomysł abonamentu on-line. Czas to wszystko zlać.
Po to jest stop killing games, żeby Anthem ratować? I co jeszcze? Zaraz Babyon's Fall mają nie wyłączać? Jeśli to się dla takich gier robi, to ta petycja nie ma sensu.