„Streaming jest martwy”. Tony Gilroy potwierdza kosmicznie wysoki budżet Andora. Stoczył z Disneyem walkę o pieniądz...
Nowe odcinki Gwiezdnych wojen dla dorosłych
IMO:
Znowu..
No, faktycznie, dla dorosłych:
"Przy pierwszym sezonie powiedzieliśmy: „Piep***ć Imperium”, i poprosili, by to usunąć."
I dlatego w serialu nie ma wulgaryzmów, krwi, używek, seksu, bo to serial dla dorosłych, a nie kino familijne Disney'a, który zabrania takich rzeczy w swoich filmach familijnych... ;)
Serio nie widzisz różnicy między Andorem a resztą Disneya?
IMO:
Disney robi różne filmy, gdzie targetem są różne kategorie wiekowe. Np. dla małych dzieci, dla dzieci i młodzieży, i właśnie kino familijne: dla dzieci, młodzieży i dorosłych, jak i filmy dla dorosłych, gdzie nie muszą cenzurować wulgaryzmów, krwi, używek, seksu.
Andor spełnia warunki serialu familijnego, gdzie są treści i dla dorosłych, np. polityka, i dla dzieci i młodzieży, np. latanie statkami kosmicznymi i strzelaniny, czy inne rzeczy z kategorii "Space Opera", przy czym jest cenzurowany, aby dzieci mogły go oglądać.
Tu nie ma żadnej filozofii.
Wciąż jeszcze dla kogoś wyznacznikiem dorosłości jest seks, krew, przekleństwa i narkotyki?
Dobry artysta spokojnie opowie dojrzałą opowieść bez odhaczania żadnej z tych rubryk.
Wciąż jeszcze dla kogoś wyznacznikiem dorosłości jest seks, krew, przekleństwa i narkotyki?
Nie wiem, czy dla kogoś to jest wyznacznik dorosłości, czy nie. Wiem, za to, że to są realne rzeczy w realnym świecie, gdzie się je cenzuruje, nawet kosztem braku realizmu w filmie, gdy film ma być familijny, czyli też dla dzieci.
Tony Gilroy potwierdza kosmicznie wysoki budżet Andora. Wolne żarty, ten film kosztował chyba tyle, ile rocznie wydaje na fajki za rządów KO. Dla mnie majątek, dla Disney grosze.
Andor wyglada jak barachło, pomimo, że nie jest to zły serial (w tym wypadku mówię o ando2, imo jedynka była dużo lepsza)
Btw, słownik T9 - GTFO.
Jakby był dla dorosłych to by się rozbierali a on po prostu podobnie jak Rouge One ma poważniejszy i bardziej realistyczny ton
Nie wiem ale ja tak się wynudziłem na pierwszych 4. odcinkach 2. sezonu że szok.
Kompletnie nie rozumiem jak kogoś mogą kręcić dłużące się wątki zwykłych obywateli.
Były tam też różne dziwne decyzje:
-banda gangusów kłócąca się w dżungli jak dzieci
-ruch oporu mówiący po "francusku"
-pola ziemskiej pszenicy
-masa rekwizytów przypominających ziemskie
Niby taki wysoki budżet a ja nadal mam wrażenie że oglądam jakąś podróbę świata George'a Lucasa.
Spróbuję dociągnąć do końca bo widać po ocenach że im dalej tym lepiej ale początek to jakaś padaka...
W sumie przeciętny ten serial, a ten budżet niby wielki w ogole niewidoczny. Mando 1 i 2 to perfekcja przy tej nieco nudnawej opowieści.