Model bez napędu stworzono po to by przyzwyczaić i uwiązać graczy do cyfrowego modelu dystrybucji (XSS zresztą podobnie). Szczerze wątpię, że przestaną go produkować bo nawet jeśli kupi go powiedzmy 10% posiadaczy wszystkich PS5 to będzie to 10%, które nigdy nie będzie mogło kupić używanej płyty z grą, czyli największej zadry w oku obu producentów konsol.
Jeśli płyta służy tyko do handlowania nią, to równie dobrze można je zastąpić jakimiś żetonami wkładanymi do konsoli, które byłyby tylko potwierdzeniem posiadania gry i nie przechowywałyby plików. W ten sposób można się pozbyć napędów, które kosztują i zabierają miejsce dla bardziej przydatnych podzespołów.
Pisałem już w innym wątku. Wystarczy wkładać do pudełek klucze USB z chipami kryptograficznymi. Są super tanie w produkcji i niemal niemożliwe do złamania, szczególnie że każdy klucz ma swój unikatowy numer seryjny i w razie wykrycia duplikatów w usługach online można taki klucz banować.
W taki właśnie sposób działają kartridże Switcha, z czego wiele gier ma tylko 1-4 GB nośnik i kolejne kilkanaście/kilkadziesiąt GB ściąga z sieci.
A klucze USB, czy niegdyś klucze na port szeregowy (RS-232) lub równoległy (LPT) były powszechnie stosowanymi metodami autoryzacji licencji na oprogramowanie biznesowe. Umożliwiało to zainstalowanie oprogramowania na kilku komputerach i zwykłe przepięcie klucza do innej maszyny.
Jakby producenci konsol i wydawcy gier chcieli utrzymać rynek wtórny, to by to zrobili bez napędów. Prawda jest jednak taka, że ani producenci konsol ani wydawcy gier rynku wtórnego nie chcą.
Prawdziwym problemem nie jest jednak blokada rynku wtórnego, ale ceny gier. Na PC rynek wtórny nie istnieje, bo gry są tak tanie, że nikomu się nie chce bawić w tworzenie nowych kont Steama, Epica itd. dla każdej gry z osobna.
Typowe ceny na PC to 15-59 zł (oficjalne sklepy jak GMG, bez keyshopów), a np. u Sony to 79-129 zł za te same gry na przecenach.
To efekt tego, że producent konsoli ma pełną władzę nad sprzętem. Na konsoli jest tylko jeden, jedyny sklep i ten monopol zawyża ceny.
Do tego na PC mamy więcej opcji abonamentowych. Nowe gry Ubisoftu czy EA trafiają do ich wyższych abonamentów. Płacąc 60 zł dostajemy miesięczny dostęp. Mniej więcej tyle samo będzie kosztować nas ogranie gry na premierę na konsoli z odsprzedażą pudełka.
Na PC będzie jeszcze taniej jak w tym samym czasie premierę ma kilka gier jednego wydawcy np. nowe AC i Watch Dogs od Ubisoftu.
Ogólnie jednak mam wrażenie, że konsolowcy (szczególnie od PS4) to straszny beton o wąskich horyzontach. Trzymają się uparcie tego rynku wtórnego, który ani nie jest wygodny, ani przesadnie tani.
Do tego jak policzysz te 2-3 godziny, które trzeba poświęcić na wystawienie aukcji, zapakowanie pudełka i wrzucenie go później do paczkomatu, to równie dobrze można posiedzieć 2-3 godziny dłużej w robocie i finansowo wyjdzie nawet korzystniej.
„...na każdej cyfrowo zakupionej grze Sony zarabia o 6 dolarów więcej aniżeli na pudełkowym wydaniu...”
Za każdym razem jak to widze, to się smutno robi. Pamietam jak cyfrowe get dopiero co były w powijakach - o ja, jakie będą tańsze przez brak tych ogromnych kosztow logistycznych. A teraz? Ehh :)
Ja tam się cieszę, że będę mógł nabyć wersje digital. Od lat nie kupiłem gry na płycie, dzielimy się swoimi kontami PSN ze znajomym, za gry płacimy 50/50 więc dla mnie to i tak lepszy deal niż kupno pudełka a potem użeranie się z cebulą na OLX żeby odzyskać część siana.
Pachter swego czasu twierdził że GTA V wyjdzie w 2010 czy tam 2011 roku więc tak sobie jest z jego analizami :)
Przecież te jego spekulacje to strata czasu - zarówno same spekulacje, jak i pisanie o tym wiadomości, jak i czytanie tego.
Stfu, GOL. Dobrze, że nigdy nie zdecydowałem się na kupno waszego abonamentu, miałbym teraz wyrzuty sumienia, że dałem zarobić tak nędznemu pod względem merytoryki portalowi.
Ten typ to ANALityk, jeśli myśli że ktoś kto kupił ps5 nie kupi 10 gier przez jej "życie" to musi być debilem. Sony straci więcej hajsu na standardowych wersjach z napędem bo jedno pudełko ogrywa kilkadziesiąt osób. Na zachodzie jest pełno wypożyczalni, a przy nowych cenach gier zyskają tylko na popularności.
Tak, kupujac wersje all digital, automatycznie bym sie zmusil do placenia za gre 80 Euro, na co absolutnie sie nie zgadzam. Nie dziekuje, mam zamowiona wersje z plytka, wypozyczenie gry na tydzien kosztuje od 5 do 10 Euro i to bedzie moj model ogrywania nowych tytulow na playstation 5.
Jak działa tu system łapek? To że ludzie dają łapki w górę oznacza że artykuł się podobał czy że ludzie się zgadzają z treścią tam przedstawioną?
A tam. Najlepsza w tym jest jej cena. 100 dolców mniej niż wersja z napędem. Taka cena jest podyktowana tańszą konsolą MS. Wersja Digital rozwinie skrzydła dopiero po kilku latach, jak nazbiera się więcej gie i będą one w częstych promocjach cyfrowych.
Hejtu na sony ciąg dalszy, a i tak większość graczy kupi tą konsole
PS5 i jego SSD w akcji, z 825GB mamy dostępne 660GB
https://twitter.com/BKTOOR_/status/1312361425231319046/photo/1
A tutaj jutro o 11:00 japoński youtuber będzie bawić się PS5.
Będzie też ogrywany np. GodFall
https://www.youtube.com/watch?v=oUrmTmMtNSw
Kupie PS5 wersje z napędem ale dopiero jak będą w sklepach fizycznie dostępne. Obecnie nie zamierzam wymieniać sprzętu PC, no chyba, że rtx 3060 będzie w dobrej. W spidermana chciałbym zagrać ale wole gry nastawione bardziej na fabułę. TLoU2 i GoT kupiłem w dniu premiery ale na spidermana mogę poczekać.
Ja też wolę konsola z napędem, bo lubię kupić gry pudełkowe na Allegro za rozsądne ceny.
Taka PS5 bez napędu to tylko dla bogatych, płacić 389zł za cyfrową grę której nie da się oddać, bez sensu, drugi bez sens bo na konsolach z napędem da się obejrzeć film BR 4K UHD, a na takiej bez napędu się nie da.
Problem z pudełkami jest taki, że dzisiaj i tak otrzymujemy patche Day One na konsolach, albo jak w przypadku takich gier jak Remake trylogii Crasha - tylko jedną grę na krążku, resztę trzeba ściągnąć.
Przez to wiele ludzi woli siedzieć w domu, kupić cyfrę i ściągnąć całość.
Jeśli chodzi o śmierć pudełek na PC, to myślę że największym tego czynnikiem są płyty DVD. Mając nawet średni internet po kablu, najprawdopodobniej szybciej byśmy ściągnęli grę, aniżeli ją zainstalowali. Ostatnią, nową grą którą instalowałem z płytek, był Wiedźmin 3. Jest tam chyba 7(!) płyt DVD, a sama instalacja trwa dobrze ponad godzinkę. W jakieś 30 minut tego samego Wiedźmina mogę ściągnąć z GoGa.
Konsole mają ten plus, że napęd Blu-ray jest już w cenie. Ten sam napęd na PC trochę kosztuje, z tego też powodu się nie upowszechnił, a skoro (prawie) nikt tego napędu nie miał (i nie ma), to po co tłoczyć? DVD jest już przestarzałe, Blu-ray nikt na PC nie ma. Cyfra usuwa jakiekolwiek problemy z dystrybucją i aktualizacjami.
Niestety, całość będzie dążyć do cyfryzacji. Chociaż dla mnie, jeśli gry będą tanieć tak szybko (a może nawet szybciej) jak teraz, to w zasadzie nie mam nic przeciwko. Kupuję paroletnie tytuły za grosze, które na spokojnie wystarczą mi do czasu, aż wiele interesujących mnie gier także stanieje. Kupka wstydu i tak jest ogromna. A od czasu do czasu można sobie pozwolić na kupno gry, którą mocno się jaramy na premierę.
6 dolarów czyli po kupieniu 10 gier już są na plusie. Faktycznie 10 gier to bardzo dużo.
Ogólnie dużo pominął w swoich rozważaniach o ile to ich pełna treść.
Abonamentu pod uwagę nie wziął to jedno, nie wziął także pod uwagę tego, że z biegiem czasu proces produkcji będzie udoskonalany co w rezultacie przyczyni się do pomniejszania kosztów (choćby to, że w koszt produkcji wliczana jest także logistyka która jest najdroższa przy premierze i wprowadzeniu nowego towaru na ogólnoświatowy rynek a z czasem będzie maleć i normalizować się). Tutaj to wygląda, jakby na siłę szukał zaczepki.
Przy takiej różnicy stawiam kasztany przeciw orzechom, że Sony odkuje się do nowego roku :D .
Zwłaszcza, jak pojawią się jakieś tytuły z płatną zawartością :D .
Ja zaopatrzę się najwcześniej w przyszłym roku, na 100% wersja z napędem blue ray.
Chociaż jak bym dokładnie policzył, to na PS4 mam więcej cyfrówek, niż gier pudełkowych. Po prostu Sony ma rewelacyjne promocje na PSN, często lepsze od tych steamowych, o sklepiku Microsoftu przez litość nie wspominam;-). I te promocje są częste, co kończy się jedna, to zaczyna druga. Przyznam, że to najbardziej (pozytywnie) mnie zaskoczyło w tej generacji, bo w czasach X360, to jednak częściej korzystałem z allegro;).
Co ten analityk od siedmiu boleści gada???
"Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę, że zakupiona cyfrowo gra przynosi im o 6 dolarów więcej niż pudełkowa wersja, to i tak jest to za mało. Ludzie musieliby kupować bardzo dużo cyfrowych gier. A w to wątpię."
A jakie niby gry mają kupować posiadacze Digital Edition? Pudełkowe??? A tą płytę wsadzą sobie chyba między pośladki...
Co za matoł.
Wiadomo, że będą musieli kupować cyfrówki, przez cały okres posiadania konsoli na bank wydadzą w ten sposób więcej niż te 50$, jakie rzekomo Sony traci na Digital Edition, w stosunku do posiadacza edycji z napędem. Cyfrówki są cholernie drogie i to się moim zdaniem nie zmieni, więc różnica w cenach gier bez problemu pokryje różnicę w cenach konsol.
To już nie macie o czym pisać jak o wypocinach Pachtera? Googlnijcie sobie go wcześniej...
Ten "analityk" sam przyznaje że ma dane z instytutu z Dupy a wy go jeszcze cytujecie.
Coś w tym, może być.
Wersję DIgital pewnie kupią głównie casuale (Fifa, PES i darmowy COD). Tutaj dochodzi abonament więc, jakoś powoli się zwraca ta strata, ale mimo wszystko wiele gier takie osoby nie kupują.
Wersja z napędem trafi raczej do bardziej zapalonych graczy. Bo przeliczą sobie szybko, że na wymianie/sprzedaży gier więcej zaoszczędzą niż przy zakupie wersji bez napędu.
Mam nadzieję, że przewidywania tego analityka się sprawdzą. Konsole bez napędu to rak, którego w ogóle nie powinno być.
Digital uniemożliwia zakupu używanych gier oraz ich wymiany = większa sprzedaż kopii
Wiec dlatego ja dostanę na premiere konsole bo zamówiłem digital, i uważam ze jest to bardzo dobra opcja, zamawiam grę przez internet pobieram i mam a czy ona kosztuje 80 euro nie ważne bo jak chce w coś zagrać to i tak to kupie simple ??
"Pachter uważa, że Sony będzie miało problem w odrobieniu straty, jaką firma będzie notowała na każdej sprzedanej konsoli."
Ja podejrzewam, że to właśnie wersja Digital będzie sprzedawała się lepiej. Nie wiele lepiej, ale jednak lepiej. Nadal jest wielu ludzi, którzy wolą kupować wersję pudełkowe gier czy to dlatego, że mają słaby internet czy to w celach kolekcjonerskich. Jednak coraz więcej jest też osób, którzy wolą wersję cyfrowe. Szybsze kupowanie, wirtualna biblioteka gier i bez konieczności żonglowania płytami - co dla wielu jest wielkim problemem.
Większość osób, które znam woli jednak wersje cyfrowe, bo pudełkowe nawet jeżeli uda im się kupić w mniejszej cenie, to i tak sprzedają, bądź je wymieniają na inne gry. Jednym z minusów cyfrówek jest ich cena. Podczas gdy cena gry w pudełku spada, cena cyfrówki wciąż się utrzymuję.
Sprzedaż cyfrowa z roku na rok się zwiększa. Obecnie więcej ludzi kupuje w cyfrze niż w pudełkach - na konsoalch. Oczywiście jeżeli weźmiemy pod uwagę kupno tylko gier ze sklepów. Używki dość mocno zmieniają sytuację. Średnio gra singlowa sprzedaje się w nakładzie 16mln, a w używkach ponad 50. Dlatego wszystkie korporacje widzą jak duża to liczba i próbują przekonać do cyfry. Jak widać im się udaje.
Na PC Steam wylał na graczy wiadro szamba, a Ci się oblizali i powiedzieli, że smakuje.
Niestety i na konsolach czeka nas taka droga.
Jakbym kupil ps5 to bralbym bez napędu, przez covida odzwyczaiłem się zupełnie od pudełek. Sony szybko odbije sobie kasę na cyfrówkach, likwiduje do rynek wtórny
Możecie sobie nawet trzymać gry na cartridge'ach, płytach winylowych i glinianych tabliczkach, ale fakty są takie, że płyty idą w odstawkę, bo są bardziej wygodne sposoby na przechowywanie danych. Edycje pudełkowe na komputery już teraz nie zawierają płyt i są tylko do kolekcjonowania. Jeśli płyta służy tyko do handlowania nią, to równie dobrze można je zastąpić jakimiś żetonami wkładanymi do konsoli, które byłyby tylko potwierdzeniem posiadania gry i nie przechowywałyby plików. W ten sposób można się pozbyć napędów, które kosztują i zabierają miejsce dla bardziej przydatnych podzespołów.
Nie lepiej dziewczyny zainwestować w dobrego pc z dobrą kartą graficzną plus game pass? Po cholere karmić corpo szczury z ich grami za 80 euro? Bo gruby chce być jeszcze grubszy.
Znowu Sony be. Początkowo podejrzewałem że m$ sponsoruje te negatywne treści teraz jestem pewien.
M$ też nie popisał się tańsza wersja.
Janusze biznesu kupią wersję z napędem ( oczywiście nie wszyscy ) ale jak wydawca gier ma zarabiać na wydawaniu?? jeśli kupujemy od osoby która już ją ukończyła ??? Gracze płaczą że gry drogie, ale sami Sobie to robią przez osoby z rynku wtórnego. Totalne koło, wersja Digital tylko i wyłącznie