Program partnerski Google Stadia bardzo popularny pośród deweloperów
Oby za 10 lat nie było tak, że bez neta i zapłacenia 10$ miesięcznie w nic nie zagrasz, nawet jak chcesz ograć starszy tytuł i masz w miesiącu 5 godzin na granie :/
Mam nadzieję, że nigdy się ta technologia nie przyjmie a jeśli już to tak jak VR coś niszowego co nie zagraża klasycznej formie grania. Polecam materiał quaza w którym obnażył słabości i zagrożenia tej technologii.
Mam nadzieję, że za 5-10 lat to będzie Spotify gamingu.
No niestety nie będzie, bo na Spotify kupujesz dostęp do całej muzyki, a na stadia kupujesz każdą grę z osobna plus płacisz abonament za dostęp do infrastruktury serwerowej. Jednym słowem Shitadia.
@Meno1986
Od przyszłego roku Stadia będzie dostępna bez abonamentu w 1080p i 60fps, a biorąc pod uwagę, że na razie mało kto ma łącze, które uciągnie 4K i 120fps, to ten darmowy wariant będzie odpowiedni dla większości potencjalnych użytkowników.
A gry oczywiście kupować trzeba, bo to nie jest fundacja charytatywna. Model abonamentowy jest mało korzystny w przypadku gier, bo jedna gra starcza na wiele godzin, a jak ktoś ma na głowie normalne życie (pracę, małżonka, bachory) to mu jedna gra wystarczy nawet na miesiąc i po co mu wtedy abonament? Cena takiego abonamentu musi pozwolić zarobić deweloperowi to co zarabia w obecnym modelu, więc gracze nie mają co doszukiwać się oszczędności w grach na abonament. Gracze pecetowi będą natomiast mogli zaoszczędzić na sprzęcie. Z kolei gracze konsolowi oszczędzą, bo nie będą musieli płacić Sony i Microsoftowi za możliwość grania po sieci (abonamenty na konsolach to dopiero zdzierstwo, a mimo to miliony ludzi płaci za PlayStation Plus i Xbox Live).
Oby za 10 lat nie było tak, że bez neta i zapłacenia 10$ miesięcznie w nic nie zagrasz, nawet jak chcesz ograć starszy tytuł i masz w miesiącu 5 godzin na granie :/
O to im właśnie chodzi.Będziesz miał w domu automat do gier i jak nie wrzucisz coina to nie pograsz.
Przyjmie się przyjmie, rozwiązanie to wygodne więc będzie to standard.
Już zapowiedzieli, że każdą nową grę trzeba będzie kupić i ma być w takiej samej cenie jak na innych platformach. Jak ktoś liczył na growego Netflixa to niech nie robi sobie złudnych nadziei.
No i co z tego? Kupujesz sprzęt za ułamek ceny zwykłego, gamingowego PC, płacisz abonament, kupujesz gry. U nas to się nie przyjmie, bo u nas gier się zazwyczaj na PC nie kupuje - to stąd chyba to wielkie zdziwienie, że będzie trzeba je kupować. Natomiast jak będziemy znać ceny sprzętu i abonamentu za usługę, to będzie można sobie przekalkulować co się bardziej opłaca.
U nas to się nie przyjmie, bo u nas gier się zazwyczaj na PC nie kupuje.
Widzę, że rozmawiam z jakimś trollem. Szkoda nawet na to odpisywać.
Nie rozmawiasz z trollem, piractwo na PC jest głęboko zakorzenione u nas w kraju i nawet nie próbuj tego negować. Nawet na forum to często widać, a przecież jest skierowane stricte przeciwko piractwu.
Żeby nie być gołosłownym, chociaż tylko ślepy by nie zauważył jaka jest skala piractwa w Polsce, przytaczam statystyki z badań z 2017: https://torrentfreak.com/images/2018_BSA_GSS_Report_en.pdf
Są tam uwzględnione gry oraz inne programy komputerowe. Polska znajduje się na stronie 12, w 2017 skala piractwa wyniosła 46% (46% z instalowanego oprogramowania było kradzione), co prawda z roku na rok maleje, to jednak nadal utrzymuje się na poziomie bliskim 50%. Wątpię, żeby 50% graczy nie było stać na kupno gier.
Nie wiem jak jest w przypadku młodszych graczy, ale pokolenie zaczynające swoją przygodę z grami w latach 90tych piraciło na potęgę i teraz ludzie ci gdy już mają kasę, a zamiłowanie do gier pozostało to w zdecydowanej większości nabywają masę gier legalnie i to oni napędzają rynek gier w Polsce.
Polska nie jest krajem bardziej dotkniętym piractwem niż inne - skala piractwa jest u nas wprost proporcjonalna do współczynnika ŚREDNIA CENA GRY/ŚREDNIE ZAROBKI i wraz ze spadkiem tego współczynnika coraz mniej osób będzie piracić w naszym kraju.
A streaming gier się nie przyjmie na szerszą skalę.
Z tego co rozumiem to wyniki badań są silnie uzależnione od grupy badawczej liczącej 22 500 komputerów z 32 czyli bardzo małej grupy badawczej. Ponadto wynik jest łączone zarówno dla gier, Windowsa jak i innych programów pokroju WinRara, więc te 46% jest moim zdaniem mocno podejrzane, szczególnie w kontekście gier. Ponadto te same badania mówią że 5 razy więcej od nas kradną Francuzi, więc mówienie tutaj jakby tylko w Polsce występował problem jest moim zdaniem przykładem niskiego poczucia własnej wartości.
22 500 komputerów z 32 czyli bardzo małej grupy badawczej
Nadal daje to jakiś pogląd na sytuację. W następujących po sobie badaniach nie ma gwałtownych wzrostów i spadków.
Ponadto te same badania mówią że 5 razy więcej od nas kradną Francuzi
Procentowo kradną mniej oprogramowania.
mówienie tutaj jakby tylko w Polsce występował problem jest moim zdaniem przykładem niskiego poczucia własnej wartości.
A kto tak mówi? W krajach bardziej rozwiniętych kradnie się mniej, bo ludzie mają pieniądze. W Polsce kradnie się coraz mniej (normalna kolej rzeczy przy bogacącym się społeczeństwie), ale nadal jest to większy odsetek niż w przypadku innych krajów dawnego bloku wschodniego "porównywalnych" z nami, jak Węgry, Czechy czy Słowacja (36,% 32%, 35%)
A streaming gier się nie przyjmie na szerszą skalę.
Jak będzie opłacalny to się przyjmie, tak jak przyjęły się gry cyfrowe.
Przecież to nie ma szans na przeżycie z modelem jaki zapowiedzieli. Ludzie liczyli że to będzie za 10$ miesięcznie dostęp do wszystkiego a tutaj trzeba będzie płacić normalnie za nowe gry. Nikt tam nie będzie nowych gier kupował w pełnej cenie.
Ja na to nie liczyłem i bardzo czekam na google stadia, chociaż na chwilę obecną używam geforce now, z którego jestem BARDZO zadowolony, a to dopiero beta.
Jestem bardzo zainteresowany tą technologią. Wreszcie bez wydawania 3,5 kafla na PCta i zagracania sobie biurka, będę mógł sobie pograć w Total Wary w full detalach na swoim ulubionym laptopku podłączonym do monitora. Brak abonamentu to tylko zaleta, po co mam płacić jakiś abonament jak interesuje mnie kilka gier.
A kto powiedział, że nie będzie abonamentu. Abonament będzie + gry będziesz kupować osobno.
Nieprawda. Do 1080p usługa ma być darmowa, bez abonamentu > https://www.gry-online.pl/opinie/google-stadia-cena-data-premiery-gry-i-dostepnosc-w-polsce/zf780&STR=5 a zanim to pojawi się w PL podejrzewam, że 4K już też.
Biorąc pod uwagę że średni PC do grania kosztuje ok $1000 i jest wymieniany co 3 lata to miesięczne koszty oscylują w granicy $27 a przy użytkowaniu 4 lat to koszt $20/m. Jeżeli nie będzie abonamentu to jak najbardziej może się to opłacać.
Sprzęt ma kosztować 140$, oferując w tej cenie granie w 60 klatkach na najwyższych ustawieniach graficznych, w 1080p bez abonamentu. Komputer za 1000$ po roku będzie miał trudności z utrzymaniem takich parametrów. Ale olaboga, gry trzeba kupować! No kto by pomyślał.
Porównywanie streamingu do Spotify/Netflixa jest bardzo mocno nietrafione. Odpowiednik Spotify/Netflixa to Xbox Game Pass, EA Access, Ubisoft Pass itd. Streaming to jest po prostu nowa platforma, alternatywa dla kupowania sprzętu PC albo konsoli. W przyszłości oczywiście usługi typu game pass też będą dostępne w technologii streamingowej, dopiero wtedy będzie można tego typu porównania robić.
