Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 21 lutego 2006, 16:14

Nowy pomysł firmy Commodore Gaming na dystrybucję gier

Wiemy już, w jaki sposób Commodore Gaming zamierza dystrybuować gry przeznaczone na telefony komórkowe i handheldy. O planach wejścia firmy korzystającej z legendarnej marki na rynek elektronicznej rozrywki, pisaliśmy poprzednio w październiku bieżącego roku. Od tamtej pory o realizacji tych pomysłów mówiło się niewiele. Wreszcie jednak przyszła pora na uchylenie rąbka tajemnicy.

Wiemy już, w jaki sposób Commodore Gaming zamierza dystrybuować gry przeznaczone na telefony komórkowe i handheldy. O planach wejścia firmy korzystającej z legendarnej marki na rynek elektronicznej rozrywki, pisaliśmy poprzednio w październiku bieżącego roku. Od tamtej pory o realizacji tych pomysłów mówiło się niewiele. Wreszcie jednak przyszła pora na uchylenie rąbka tajemnicy.

Nowy pomysł firmy Commodore Gaming na dystrybucję gier - ilustracja #1

Commodore Gaming zamierza wprowadzić do punktów handlowo-usługowych specjalne urządzenia (jedno z nich możemy zobaczyć na powyższej fotografii), za pomocą których będzie można pobrać interesujące nas oprogramowanie. Połączenie z „wieżą” odbywać się będzie bezprzewodowo (Bluetooth), z wykorzystaniem kart pamięci lub złącza USB. Na razie dokładnie nie wiadomo, jakie gry dostępne będą za pomocą urządzeń MediaTower, ale jest już pewne, że ich produkcją zajmie się firma Telcogames. Duża zaletą nowego systemu jest wykorzystanie wielu form pobierania opłat za oprogramowanie. Gry, a także muzykę i dzwonki do telefonów, będzie można kupić kartą kredytową, SMS-em oraz innymi środkami płatniczymi.

Bala Keilman – szef firmy Commodore Gaming – wierzy, że urządzenia MediaTower będą prawdziwą rewolucją w dystrybucji gier na konsole przenośne i telefony komórkowe. Czy tak się faktycznie stanie, przekonamy się w niedalekiej przyszłości.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej