Ja nie potrafię czegoś zrozumieć. Jednej rzeczy. Piranie zrobili, dla mnie osobiście, jeden z najlepszych systemów walki w grach cRPG w pierwszej części Risen. Nie wspomnę nawet o tym, że było tam chyba 10 poziomów nauki walki wręcz, osobno dla broni jedno i dwu ręcznych, a każdy poziom wprowadzał jakiś nowy ruch, jak np. kontra, silny cios. Ale sam system walki był wykonany cudownie, mimo tego że wszyscy wiemy jak drewniane gry robią Piranie, tak ten system walki w pierwszym Risenie wyszedł im wybitnie i był dla mnie perfekcyjny. A potem wyszedł Risen 2 z chyba najgorszym systemem walki ever, a oni kontynuowali ten sam beznadziejny system walki przez Risena 3, Elexa i teraz w Elex 2 widzę to samo badziewie. I już wiem, że tak jak w Elexa, tak w Elexa 2 nie zagram. No szkoda, bardzo mi przykro że tak to wygląda bo sama historia Elexa mnie ciekawi, ale nie mogę patrzeć na ten system walki.
Piękne czy nie, jak widać optymalizacja leży i kwiczy, w niektórych momentach widać, że jest grubo poniżej 30 klatek może mniej.
Z początku chciałem powiedzieć coś o twoich wątłych animacjach, ale potem zobaczyłem twoją paskudną grafikę
A tak poważnie to mam mieszane uczucia. Wygląda to niemal 1:1 jak pierwsza część. Widać dość sporo recyklingu, grafika to dokładnie ten sam poziom co poprzednia część, animacje są te same. Z drugiej strony dzięki temu może gra będzie większa i bardziej dopracowana niż gdyby twórcy przeznaczyli czas na żmudne tworzenie wszystkiego od nowa.
Jest parę momentów, które sugerują, że trochę nowości jednak będzie. Fajnie wygląda to zniszczone miasto i czegoś o takiej skali chyba w poprzedniej części nie było (choć na oko trochę przymaławe te "drapacze chmur"). Widać, że spodobała im się nowość w postaci jetpacka i chcą iść dalej w tą stronę. Szczerze przyznam, że walki powietrzne to coś czego się u nich nie spodziewałem i choć nie wyglądają jakoś szczególnie epicko to tragedii też nie ma. Kto wie, może Piraniom uda się przenieść nie tylko eksplorację ale i gameplay we wszystkie trzy wymiary. Ciekawy jest też fragment z małym Dexem. Pirania od R2 stara się jakoś mocniej podejść do tematu towarzyszy i jak na razie słabo to wypadało. W poprzedniej części po raz pierwszy pojawiły się romanse (z takim sobie efektem) a tutaj wygląda jakby dalej próbowali nadać wagę relacji z postaciami. Dużej poprawy nie ma natomiast jeżeli chodzi o projekt pancerzy i broni, choć ta ostatnia nie wygląda już tak dziwacznie jak w poprzedniej części (aczkolwiek dużo na razie nie pokazali).
Reasumując, jest więcej tego samego co w poprzedniej części. Jakby ktoś wrzucił obok siebie gameplaye jedynki i dwójki to ktoś nieobeznany nie umiałby zapewne rozróżnić. Pytanie jak wypadną pozostałe elementy gry. Jeżeli system rozwoju postaci będzie satysfakcjonujący, świat duży i ciekawy a fabuła dobrze napisana to na resztę można będzie przymknąć oko.
Pierwszy Elex był ok, czuć było że to gra Piranha ale daleko jej było do pierwszych Gothic czy pierwszego Risen.
Niestety ale jak dla mnie ten nieograniczony jetpack psuje całkowicie konwencję bo dużą rolę w grach tego studia odgrywa eksploracja a tak to ciężko będzie stwierdzić co właściwie jest warte tej eksploracji a co tylko pustym kawałkiem ziemi do przelecenia...
A tak swoją drogą to Piranha im dłużej dłubie w danej serii tym gorzej jej to wychodzi i tylko Gothic I i II zaprzeczają tej tezie. Gothic 3 niedorobiony średniak, Risen 2 niezrozumiała zmiana konwencji i spłycenie, Risen 3 to samo i tak mnie ta gra męczyła że jej nie skończyłem. Elex 2 wygląda że podąża tym trendem ale z oceną wstrzymam się do premiery.
Polecam zerknąć na ten gameplay:
[link]
Jest na nim więcej materiału i w lepszej jakości
Eh, jestem fanem, ale starej PB w której pracowało kilka osób, które nadawały klimat tym grom (choćby nieoceniony Kai Rosenkranz, którego muzyka robiła połowę klimatu). Nie wiem kim są nowi ludzie w PB, ale oni tego nie czują. Nie potrafią tworzyć tak klimatycznych lokacji i nadawać tym grom specyficznego charakteru. Już od czasów Risena 2 to jest równia pochyła i marna próba odtwarzania tego, co wcześniej tworzyli "ojcowie" Gothica. Elex był ich pierwszą grą, gdzie poczułem, że teraz już świat jest zrobiony tak beznadziejnie, że nie chce się go eksplorować tak, jak chciało się odkrywać lokacje poprzednich gier. Sci-fi w tej grze jest straszliwie nijakie pod kątem designu, jak wyplute z generatora.
Teraz pokazują nijaki gameplay z już tak przewałkowanym motywem "stój, nie przejdziesz póki coś tam", że to aż wpada w autoparodię :P
Ludzie to kupią, bo są głodni Gothicopodobnych doświadczeń, ale każdy będzie czuł, że dostaje ledwie ochłapy...
Czemu ten "Official gameplay" Jest w 15 fps i ze zdesynchronizowanym głosem? co tu się XD
Wielki świat, dziwaczny setting, walki powietrzne. Po co pchać się w coś takiego, mając mały zespół, ograniczony budżet i problemy technologiczne?
Nie bardzo rozumiem podejście tego studia. Zamiast zrobić coś mniejszego, ale lepiej wykonanego, robią takiego potworka.
Matko boska, kto im ten trailer montował, stażysta? Przecież to wygląda jak jakaś amatorska prezentacja moda a nie zapis rozgrywki gry od znanego studia. Do tego te problemy z synchronizacją dźwięku, jakieś ujęcia od przodu na idącą postać zamiast zaprezentować normalny gameplay, eksplorację i system walki, do tego wszystko nagrane w 30 klatkach. Który mamy rok, 2010? Oni serio się zatrzymali 10 lat temu.
Tak samo słabo pokazywali jedynke:
Brakuje tylko jakiejś durnej muzyczki z cięższym brzmieniem...
Przy 2:50 to już nie wytrzymałem ze śmiechu XDD a próbowałem.
I cała ta sekcja z lataniem, haha.
I te tragiczne dialogi z VA, który użyczył jakiś Mieciu spod monopolowego.
Pewne rzeczy się nigdy nie zmieniają, haha.
Nie no na miłość boską. Mam z grami Pihranii długą historię i niemałą nostalgię, ale kurde - pewne standardy powinny być zachowane. To studio stoi w miejscu, a niby teraz mają jakieś wsparcie od THQ.
Zaczynam się wręcz cieszyć, że remake pierwszego Gothica nie powstaje u PB.
Gry Piranii może są przestarzała w wielu aspektach, ale nie ma innych gier RPG, w których eksploracja świata sprawiałaby tak dużo zabawy, w tym osiągnęli mistrzostwo.
Jakaś muzyczka tam brzeczy klimacik gdzieś tam błyska ale jak porusza się nasz bohater? Nawet w jedynce chyba to nie było takie DREWNIANE.
Toż to regres Panie
O jejku, ten ogień, ta ilość klatek, ta płynność strzelania, ten spóźniony dźwięk - chyba lepiej było tego nie wypuszczać. Ja rozumiem pewny poziom drewna, uwielbiam jedynkę, ale no jak już robicie system strzelania w powietrzu, to można by było go trochę dopracować.
I ta walka w powietrzu. Nie kupuję 1 raz w historii gry Piranhii fuj, świat gry z powietrza wygląda beznadziejnie i nie ma już w sobie nic z tajemniczości. Ta walka z powietrza to jak jakieś stare gierki, rzygać mi się chce.
Animacja twarzy/ mimika to chyba na silniku Gothica 2 robili.
To nie wygląda wcale tak źle tylko problemem jest to, że ten gameplay to tak jak by w 20 klatkach był nagrywany.
Szkoda, że cały czas wykorzystują ten sam silnik bez żadnych modyfikacji, który nie pozwala im na to, aby postacie nosiły... metalowe zbroje (tak już jest chyba od Risen 1). No i jak strzelanie będzie gorsze niż w Outer Worlds to niestety podziękuję.
Uwielbiam gry PB i za razem nienawidzę tego silnika który oni wykorzystują od Risena 2 totalne badziewie psujące całe wrażenia z gry.
Pasjonujący gameplay. Większość czasu to chodzenie w klatkującym, rozmytym obrazie. Myślałem, że to coś z moim monitorem, ale i gameplay z komentarzy powyżej wygląda jakby ktoś nagrywał komórką monitor. Niemniej czekam, ale na razie nic nie porywa, nic nie zaskakuje, ogólnie pachnie zatęchłym kotletem.
Plecak bez paliwa?
Piękne drewno i dodatkowo tragedia optymalizacyjna, a widzę portfele szykowane XD
Potem zdziwienie, że wychodzą takie kwatki jak CP2077 czy F76.
Czyli typowa gra od piranii :). Będzie grane, dla mnie wystarczy, by poprawili walkę w jedynce, często ataki nie trafiały wrogów, mimo ,ze wyglądało, ze powinno zadać obrażenia.
https://www.youtube.com/watch?v=HWNMh6c4B9I
A bardziej na poważnie. W pierwszej części eksploracja była chyba najlepszym elementem gry, więc tutaj liczę na dobre wykorzystanie latania: zintegrowanie go z walką, misjami i przeszukiwaniem mapy.
Każde inne studio na tej planecie wypuszczając w 2021 roku grę tak zacofaną jak Elex zostałoby zjedzone, wyśmiane i słuch by o nim zaginął. Ale nie Piranha. Nad nimi roztoczona jest jakaś boska ochronka.
Zdecydowanie lepiej wychodzą im gry w świecie fantasy i dlatego wolałbym nowego Gothica... Elex podobał mi się średnio, początek obiecujący, ale im dalej tym bardziej nudno...
Ale to wygląda pięknie!
Dajcie mi już to bo nie mogę się doczekać. ELEX na sterydach. Uwielbiam gry PB i mógłbym grać w nie non-stop.
System melee walki wygląda bardziej dynamicznie, w jedynce to się można było czuć jakby się grało w szachy z tym systemem walki.
Ogólnie z tego co widać to nie ma frakcji berserkerów i wszystkie zbroje prawie wyglądają dosyć futurystycznie co mnie martwi, bo jednak berserkerowie to był jeden z większych powodów dla którego grałem, bo było im najbliżej do gothica.
Nie wiem co myśleć na temat tego ciągłego latania i walki w powietrzu, używanie jetpacka do wejścia na niektóre rzeczy było spoko, ale tutaj to widać że jest się iron manem.
Mogliby trochę zmniejszyć poziom trudności w ELEX 2
W Elex był za bardzo przesadzony
Właśnie wczoraj ukończyłem Elexa.
Świetna gra, czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział w historii Magalana !
Dla jednych Drewno dla innych gra która, może i ma trochę zacofaną grafikę i faktycznie postacie ruszają się jakby mieli kołek w tyłku, ale za to ma to co brakuje nowym grą z otwartym światem, Wciągającą fabułę która teraz odchodzi na dalszy plan w nowych produkcjach, bo teraz liczy się pierdyliard popierdułek, kretyńskie zadania i jak najwieksza mapa. Najlepszym przykładem jest nowy Assassin's.
Gry Piranha Bytes to zdecydowanie produkty, którzy jedni pokochają to (fani Gothic), a inni znienawidzą to (Błe! Jakie to drewniane!). Nic nie zmienili się.
Ja niektorych nie rozumiem. Chyba lepiej zobaczyc gameplay z 23 stabilnymi klatkami i potem milo sie zaskoczyc niz miod cud orzeszki jak watch dog i downgrade?
Drodzy forumowicze - właśnie tak wyglądają prawdziwe gameplay'e z gier, które są w produkcji. Zbyt dużo już widziałem gier, które promowały się materiałami wideo, które nijak się miały do realnej rozgrywki.
Widać, że nie ma szans na premierę w tym roku. Pewnie większość z bugów, które tu występują zostanie załatana(szczególnie oświetlenie i mrugające cienie), a ostatecznie jakość będzie podobna do pierwszej części.
Jeśli chodzi o grafikę to pamiętajmy, że Elex 2 wychodzi też na starą generację. Nie ma szans na duży przeskok graficzny.
Animacje są klasycznie drewniane, choć nieco bardziej czytelne niż w pierwszej części.
Walka wygląda zupełnie inaczej i chyba będzie kłaść duży nacisk na staminę. Wygląda też na bardziej responsywną i intuicyjną. Nie widać tam głupich combosów pod różnymi przyciskami.
Szanuję Piranie za uczciwość. Nie mogę się doczekać premiery, choć wiele rzeczy może tu pójść nie tak. Liczę jednak, że będzie to nieco lepszy Elex. Pierwsza część wciągnęła mnie na 150h w dwóch podejściach. Przed premierą drugiej części zagram w nią jeszcze raz - tym razem jako Kleryk :)
Jest moje ukochane drewienko <3 tęskniłem za tym <3 cant wait <3 już czuję zapach świeżo piłowanej drewutni :3 będzie grane. Gry Piranhi to są szczególne oryginały. Niby drewno, a jednak dobre.
Jedynki jeszcze nie ukonczyłem ale serie Gothic i Risen bardzo lubie ,więc też czekam:)
Trochę pracy przed nimi zostało, ale ociosają jeszcze ten kołek i będzie zacnie.
Uwielbiam gry Piranhy Bytes, ich styl totalnie do mnie przemawia :) Elexa II kupuję na premierę i już wiem, że będę bawił się genialnie :D
Patrząc po komentarzach, Elex 2 chyba nie podbije serc nowych graczy. Ale to dobrze, mi się pierwsza część podobała :D
Wiele stron co mają dostępny już preorder podają datę na późny grudzień.
Jakbym poszukał newsów przed premierą pierwszego ELEX'a to wydźwięk komentarzy byłby pewnie taki sam ;) Dla mnie ELEX 2 może mieć wszystko takie samo jak "jedynka", a i tak będę grał i cieszył się jak dziecko bo grając w gry PB czuję się jakbym wchodził do swojego własnego domu. Może drewnianego i lata jego świetności są już daleko w tyle ale jednak własnego. Ich gry dają mi radość i po prostu chcę w nie grać. Kupuję od nich wszystko co wypuszczają i nigdy się nie zawiodłem, zawsze dawali mi kawał dobrej gry. Czekam, a w międzyczasie chyba ogram sobie pierwszą część.
Kupię. Będę przeklinał, rzucał padem i dziwił się, że po tylu latach jeszcze nie nauczyli się technicznie sklejać tych gier. Ale oczywiście kupię. Czekam.
Może i Elex przypomina Gothica, takiego science fiction. Swiat był ogromny - przyznaje. Niestety o ile pamiętam ten świat był trochę pusty, w opuszczonych budynkach praktycznie 0 przydatnych rzeczy do inwentarza. Chętnie zagram i sprawdzę drugą część..... bo przecież nie będę się zachwycał jakimś Greedfallem jak jakiś przygłupawy konsolowiec, co to potrzebuje minimapy by zrobić questa.
https://www.youtube.com/watch?v=GCrfWmaBy6k
Ale jak się robi kontynuacje fabularną poprzedniej części z wieloma zakończeniami to trzeba się zdecydować na jedno kanoniczne, więcej się nie da bo inaczej fabuła była by wypełniona dziurami
Hmm wkrótce.... Czyli miesiąc, góra dwa. Wkrótce to synonim słowa niebawem czyli w bardzo bliskiej przyszłości.
Duży blad, że dodają to latanie. Piranha robi gry niskobudżetowe, lokację w ich poprzednich grach nie były zbyt szczegółowe czy pełne detali, teraz dodając większy świat żeby latanie miało sensie jeszcze bardziej będzie to widać.
Mi osobiście podobają się drewniane gry jeżeli maja ciekawą fabułę i czuć w nich klimat. W pierwszego Elexa grało mi się dobrze na konsoli ale te materiały co zobaczyłem jeżeli chodzi o drugą część są jakieś takie odpychające. Ta część to będzie porażka.
Jedno słowo które przychodzi mi do głowy po obejrzeniu tego czegoś to.... TRAGEDIA :(
Latanie ???? Serio??? :(
zabaczymy co pokażą jeszcze, ale na podstawie tego co pokazali to równie dobrze mógłby być to duży dodatek do jedynki, zmian jakichś specjalnie nie ma, świat, grafika, walka, wszystko prawie to samo tylko z pewnymi ulepszeniami, pewnie później ogram, ale to studio już od dawna stanęło w miejscu, jak dla mnie po części jest to wina gothic'owych purystów, którzy wszystko zaakceptują byle się za dużo nie zmieniło od przyjętych reguł.
No niestety, gameplaye potwierdzają moje obawy, że to więcej tego samego, włącznie z najgorszym systemem walki do tej pory w ich grach. Nawet graficznie przez 4 lata nie ma ŻADNEGO postępu, nawet minimalnego.
Do jasnej ciasnej, ja kocham ich gry, ale już Risen 3 to była czerwona lampka, mimo że przy dwójce dałem szansę i grę nawet polubiłem, bo lubię klimaty pirackie. Przy Elexie się nawet jarałem, bo wyglądało to jak powrót to pewnych korzeni. I o ile eksploracja faktycznie wyszła im fenomenalnie, tak cała reszta to po prostu kpina.
Walka zdecydowanie najbardziej ociężała i niezbalansowana (pasek wytrzymałości, który przed wprowadzeniem osobnej opcji dla jego zużywania, opróżniał się w 3-4 akcje, przeciwników - nawet ludzkich - nie dotyczył, a animacje są tak ociężałe, że nawet pierwsze Dark Souls wydają się w porównaniu do Elexa Bloodborne'm), gdzie albo niszczysz AI czymś tak prostym jak wskoczenie na wyższą półkę blisko nich, a w trakcie samej walki wystarczy trzymać poruszanie się w bok, albo masz do czynienia z przekokszonymi przeciwnikami, którzy walą do ciebie z dystansu. Podnoszenie statystyk to też zwykłe klikanie po menu i tylko umiejętności są dostępne u nauczycieli, a i te staty nie wpływają na wiele więcej, poza ekwipowaniem lepszej broni.
Fabularnie to jest kopia Gothiców z trzema obozami, ale które kompletnie się nie zazębiają w tak fajny sposób, jak to w tych Gothicach było, gdzie każdy był w pewien sposób zależy od innego. Tutaj mamy tylko jednego wspólnego wroga w postaci Albów, a każdy robi co uważa za słuszne. Tylko że poza Klerykami, którzy są kopią Bractwa Śniącego, zarówno Berserkerzy i Banici to sztampa ich "czasów" i są po prostu nudni. Mieszanka sci-fi i średniowiecza też słabo wyszła, bo w zasadzie tylko ci Berserkerzy nadają ten średniowieczny ton, a to i tak absurd, by łukiem walczyć z mechami. Myślałem, że nie będzie mi to zbytnio przeszkadzać, ale to jednak nie to. No i widać, że w dwójce stawiają bardziej na sci-fi, więc coś faktycznie musiało pójść nie tak...
Świat jest duży, ale brakuje w nim zadań, mimo tego że fajnie się go eksploruje. Jest za dużo pustej przestrzeni, coś jak Gothic 3, gdzie wszystko wygląda spoko, ale czuć że te wszystkie miejsca nie zostały wykorzystane w pełni. Zresztą przez ten sam silnik używany od czasów Gothica 3, niczym TES od Morrowinda, czuć jego ograniczenia, tekstury są rozmazane, często się doczytują, wymagania są absurdalnie wręcz wysokie w stosunku do tego, co otrzymujemy, a wydajność nie powala.
Można sobie mówić, że to małe studio, że nie mają środków i ludzi... Ale w takim razie niech nie robią indyczego AAA, bo to po prostu nie działa, niech mierzą siły na zamiary zamiast uparcie próbować robić gry "AAA-like", podczas gdy nie są po prostu w stanie. Risen 1 był super, bo w porównaniu do Gothica 3 zmniejszyli skalę w ogromnym stopniu i mogli skupić się na tym, w czym są najlepsi, kreacji świata dopieszczonego i takiego, który ma sens i ładnie się łączy w każdym aspekcie (ekonomicznym, frakcji itp.) i jednocześnie mieć czas na dopracowanie mechanik i tego cholernego silnika, od którego odejść nie chcą.
Najbardziej boję się tego, że cena poszybuje też w terytoria AAA, bo nawet Elex 1 moim zdaniem był na premierę za drogi w porównaniu do tego, co nam zaoferował. Szkoda mi mojego ukochanego i ulubionego studia. Smutno mi, że coraz mniej podobają mi się ich gry, bo pomimo uwielbianych przeze mnie założeń, wykonanie coraz bardziej zawodzi, bo nawet indyki jeszcze mniejszych studiów potrafią być bardziej imponujące. Po prostu w czasach tak ogromnej konkurencji, ciężko mi ich wciąż bronić i powtarzać te same formułki co w przypadku każdej innej ich gry...
jeśli to jest pre-alpha concept, że 90% to placeholdery bez odpowiednich animacji i efektów to jest poprawnie
Kupiłem guano elex 1 teraz na wyprzedaży Steam i.....oddałem po 90 minutach. Dno i tona mułu. Wchodzę na GOL-a widzę zajawkę Mi-elex2. Oglądam pokaz nowego guano. Animacja chrupie głośniej niż rdza małego fiata mojego patologicznego sąsiada.Ten produkt gro podobny wygląda jak kupa, działa jak kupa. Jest kupą. Ale.... sekta gotikowa pieje już z zachwytu jak sekta pisowska(jest źle, ale jest tak źle aż cudownie.Meh). Ponure indywidua, które po lepszych grach jechały jak szmaciarz po łysej kobyle wylewają z siebie ochy i achy. Patologia. Czytam i nie wierzę. Ale jako człowiek racjonalny nie polegam na wierze tylko na rozumie. No to cóż...bywają różne zboczenia. Piranhosadomaso. Taka nowa parafilia. Zulugula.
Padłem ze śmiechu jak zobaczyłem ten trailer
Dramat, przecież to w 2007 roku na nikim by wrażenia nie zrobiło.. Poza kesikami
Ja powiem od siebie, że ja osobiście tej gry nie zakupię ani w dniu premiery, ani prawdopodobnie w ogóle. Skończyło się wspieranie tej bandy nieudaczników, którzy zamiast się rozwijać to zatrzymali się w miejscu i czasie. Jak Gothiki 1 i 2 polubiłem, choć nie są to dla mnie jakieś objawienia tysiąclecia, tak od Gothika 3 studio nie wydało ani jednej dobrej gry, ani nie poczyniło żadnych kierunków w samorozwoju. Powinni w końcu zatrudnić większą ilość pracowników od animacji albo zrobić zbiórkę na kickstarterze, by mieć jeszcze większy budżet na produkcję. Przecież ten Elex 2 przypomina jakąś gierkę z lat 2007-2008 i normalnie to ta gierka powinna być jechana z góry na dół za swoją niską jakość. I powtórzę, Gothiki 1-2 w swoich czasach były dobrymi grami, ale to są już czasy przeszłe. Teraz mamy trzecią dekadę tego wieku i mam złudzenie (dzięki temu filmowi), że przeniosłem się w czasie do 2001 roku. Porażka.
W ogóle samo oglądanie gameplay'u przyprawia mnie o mdłości. Nie wiem czy to wina gry czy nagrywania, ale gratuluję temu, który wpadł na pomysł, by zaprezentować gierkę w 20 kl/s oraz z opóźniającym się dźwiękiem. Mam nadzieję, że się pomylę i gierka będzie dobra, ale patrząc na to studio mam spore obawy. Pozdrawiam.