Chyba im coś srogo nie pykło, jak tak szybko dają na Steama. Czyżby liczba grający pomimo rzekomo wspaniałych i wypchanych nowościami sezonów się nie zgadzała?
O polnocy sie klade, mialem sobie jeszcze w cos pograc, ale ide czytac meltdown na r/diablo4. Lepsza rozrywka bedzie. ;)
Steam nie uratuje tego konającego truchła. Powinny się tam głowy posypać za ten zmarnowany potencjał zniszczony śmieciowym gameplayem. Ta wydmuszka blizardowa dalej nie kuma czaczy w czym jest problem d4. I ten sezon 2 w którym dodają nowe "super mega wypasione moce" których trzeba będzie użyć kilka razy żeby zabić najsłabszego mobka. Grindu nawet na tier1 ciąg dalszy aż gra zdechnie całkiem.
"Srogo nie pyklo" to spore niedopowiedzenie. Ide o zaklad ze wedlug szefostwa gra to mega flop.
Owszem sprzedala sie swietnie i odrobila koszty developerki z nawiazka, ale na tym koniec. Spadek graczy jest i kolosalny i mega szybki (o wiele za szybki), ogolne opinie o grze sa miazdzace. Team robiacy gre nie ma pojecia ani o gatunku, ani jak gre naprawic. Sezony zapowiadaj sie rownie ekscytujaco jak kolejny odcinek "Lombardu".
To napewno jest mega nie po mysli Blizzarda, bo gra miala byc gra usluga na miare sukcesu WoW'a czy Destiny, i ide o zaklad ze takie byly zalozenia finansowe i taka byla zalozona retencja graczy i przychodow. I te zalozenia nie zostaly spelnione nawet w 20%, i nie ma widokow zeby jes spelniono.
Ta gra to flop.
Jedynym ratunkiem atm to wymiana 3/4 teamu developerskiego na taki ktory ogarnia gatunek a przede wszystkim wywalenie game directora (ktory okazal sie nawet gorszy jak Jay "f... that loser" Wilson) oraz ludzi odpowiedzialnych za szeroko pojete systemy (skille, itemizacje, affixy potworow, dungeony i ich design, endgame systemy,...). Tylko to sa kolosalne koszty zlamanych kontraktow i odpraw plus zatrudnienie nowych ludzi to kolejne pieniadze i czas.
Ta gre wlasciwie trzeba zrobic od nowa. A itak bedzie srednia bo mialkiego open worlda wypelnionego systemami z moblinych i azjatyckich mmo oraz dungeonow z kartonu z trzema questami w kolko nie naprawia juz raczej.
Dla mnie osobiscie D3 bylo MEGA zawodem. A stalem w kolejce po pudelko w Empiku w noc premiery jak kretyn (i to byl ostatni raz). Z perspektywy czasu to gra, ktora wtedy przynioslem do domu byla nawet spoko porownujac do D4. Teraz po zmianach dokladnie takich jak opisuje wyzej (wymiena game directora, teamy i filozofii designu) jrst gra znosna, nawet w sumie calkiem fajna).
Wymienia ludzi, przerobia 3/4 gry i moze za 3 lata cos z tego bedzie.
Ale milo zobaczyc desperacje u Blizzarda.
btw. Dlaczego rownoczesnie nie dadza trojki? Bo pewnie atm w trojke gra wecej ludzi niz w czworke. W D2 Resurected moze zreszta takze.
Tylko właściwie po co, skoro i tak potrzeba launcher battleneta? Lepiej grać bez Steama, o jedną zbędną aplikację mniej.
Blizzard albo ma jaja, albo jest zdesperowany, albo ma wywalone na opinie graczy, bo coś czuje kolejne pójście na rekord :)
Nawet jakby w koszu w biedrze za 10zyla byla to bym nie bral.
A mogli dać D2 R i było by lepiej, wylecieli z tym D4 nie ma co, pomimo że cieszyłem się tą grą na początek, to po graniu miesiąc czasu mam dosyć, oby były same negatywne.
Wczorajszy stream był ok, sporo zmian na plus. Zobaczymy jeszcze stream za tydzień. Czy to zrobi z d4 dobrą gre? Raczej nie, jeszcze nie. Ale wygląda na to, że w koncu przestanie być frustrująca. Może za kilka sezonów...
Ekscytujecie się tym pojawieniem się na steam jak by to miało cokolwiek zmieniać. Tymczasem to tylko opcja kupienia gry, po uruchomieniu dalej będzie startować klient blizarda, dalej będzie trzeba się do niego zalogować kontem blizard. Jedyne co się zmienia to prowizja dla steam, chociaż pewnie negocjowana.
Odbiór graczy będzie głównie zależeć jak podejdą do następnego sezonu, ale już za podstawkę bez sezonów można byłoby się prawie wszystkiego czepiać w grze, przy tej cenie.
Raczej Overwatcha 2 nie przebiją w negatywnych recenzjach, ale kto wie.
Transfer do MS kojarzyć mi się zaczyna z natrętnymi płatnościami.
Cena Starfield'a vs ta "next-genowa" jakość na starcie, bez nawet dobrego contentu do "budowania", które jest tutaj największym potencjałem. Jakby dali napis Early Access, aż do wypuszczenia Creations Club to by może tak oceny nie spadały do 70%.
Jako fanowi gier od bethesdy, aż tak to nie przeszkadza, bo ograłem tysiące godzin z modami w poprzednich grach, ale mimo wszystko zaczyna mi tu nieładnie pachnieć Microsoftem.
Być może nawet finansowe podejście do Starfield'a być może zmieni się w to co zrobili z Minecraftem i znowu gra ekstremalnie spadnie.
Dobrze, że jest seria Forza Horizon, która trzyma jakiś balans w tym kapitaliźmie.
Najważniejsze, by następnie gry od nich, były też na BN, a nie tylko na Steam.
Na BN często są wyprzedaże, obniżki i to na nowości. A steam to najdroższe miejsce, które nie ma żadnych sensownych promocji na nowe gry.
Źle tam u blizza, skoro tak głośny tytuł muszą na Steam dawać, żeby go ratować.
ciekawe czy dadzą na steamie zniżkę, dla tych których juz gre kupili na b.net...
spoiler start
choć w sumie wiadomo że nie
spoiler stop
Jak będą robić takie updaty jak ten nowy sezon, to może niech od razu wezmą kasę z góry od Epica i wydadza za darmo w EGS. lol
Szybka zapowiedź i szybka premiera to chyba wiele świadczy o obecnej kondycji tej gry.
Nie mogę się doczekać wypowiedzi forumowych specjalistów co taki ruch oznacza.
spoiler start
bo na pewno nie ma to związku z ms
spoiler stop
Nie oszukujmy się ale ta część jest cienka jak sik pająka , w trójkę to się naprawdę grało godzinami i miała tą gra to coś tutaj wszystko jest takie inne mozolne i powolne brak dynamiki czuję się jakbym był ociężały w tej grze mimo to przeszedłem ją raz i tyle mnie widziano
a ten zacny tytuł xD da się jeszcze odratować nie wiedziałam że diablo 4 może jeszcze zmarchwystać xD...
Ten ruch to jakiś dramat... Po 1 pojawia się opinie użytkowników na steam... a wiadomo jakie one będą... po 2 będzie można sprawdzić ilość ludzi grających... a ta też nie będzie wysoka i wreszcie po 3 Blizzard nie będzie niedługo kojarzony z battlenetem tylko będzie firma jak każda i to firma z każdym rokiem coraz bardziej przeciętna, która jedyne co robi dobrze to potrafi sprzedać gówno w ładnym opakowaniu...