Jak już piszecie niusa to wypadałoby zrobić go poprawnie.
Pomysł na szyderzce grafiki powstał na wykop.pl na tagu #cyberpunk2077 Swoją grafikę opublikowaliśmy wczoraj o 15.30 pod tym adresem: https://www.reddit.com/r/cyberpunkgame/comments/ojfm3r/cyberpunk_by_numbers_v_has_modified_its/?utm_source=share&utm_medium=web2x&context=3
jak również na twitterze, youtubie czy oficjalnym forum gry. Reszta szyderczych grafik to inspiracje naszą akcją, o czym sam przytoczony autor w tym niusie zwraca uwagę.
Przecież te wszystkie cięcia były konieczne dla dopracowania reszty elementów gry. Czepiacie się wszyscy. xD
CD Projekt wam coś płaci, czy tak z dobroci serca?
To pamiętam. W 2018 kłamstwa Redów. Będziecie mogli nabyć mieszkania i apartamenty. Urządzać je do woli, dekorować według własnych potrzeb.
Jeśli pracowałbym w call center i szukał ofiar zacząłbym od ustalenia numerów telefonów ludzi którzy wierzą, że CeDeP dowiezie innego Cyberpunka.
Dzisiejszy content:
https://youtu.be/9sMHYVzjt7U
Kolejny materiał jutro o stałej porze - 15.30. W piątek finał z czymś specjalny - wyczekujcie, bo będzie warto!
Z czasem oczekiwania rosną, więc obawiam się że cdpr będzie o te kilka kroków do tyłu. Wydadzą coś po pół roku ale może to być rozczarowanie dla graczy. Obym się mylił. Wkurza że na razie są poprawki, 0 nowego kontentu. Druga rzecz, nie wiem czy sam silnik jest pod ścianą i nie da się dodawać nowych mechanik, po prostu. Gracze mają oczekiwania które po prostu nie mogą być spełnione. No ale w takim razie jest zła komunikacja cdpr bo albo powinni to zakomunikować albo podać mapę drogową zmian. Ostatnia mapa się nie liczy bo to... Nie road map, nie na takim poziomie ogólności. Nie liczy się bo nic z niej nie wiadomo. Zajmowanie się przez cdpr głupotami i gadżetami tylko złości i frustruje.
Wydaje mi się, że wśród komentujących (niektórych) panuje mylne przeświadczenie jakoby niektórzy gracze mieli wygórowane oczekiwania wobec gry. Tymczasem te oczekiwania bazowały BEZPOŚREDNIO I TYLKO I WYŁĄCZNIE na komunikatach firmy.
Jeśli firma mówi o otwartym żyjącym mieście z rutynami NPC, o całym morzu decyzji wpływających na konstrukcję świata, a gracze dostają miasto, w którym do dziś NPC to banda zombie, którzy znikają po tym jak się nieco oddalimy, SI tłumi i kierowców praktycznie nie istnieje, kierowcy po autostradach jeżdża 20 na godzinę, blokują się przy tym na niewidzialnych ścianach, na skrzyżowaniach na badlandsach nadal wieszają się pojazdy, jeśli miażdżąca większość wyborów ma charakter iluzoryczny i gra srra i szszcza na graczy na każdym kroku mówiąc: ooo tu masz umiejętność która odblokowała Ci nową linijkę dialogu, a potem mówi: HAHA żartowałam i tak to nic nie zmieni w misji... no sorry winettou... ale nie mogło być inaczej jak wkurzeni gracze.
CDP wycmoktał z rynku 2 mld zł oddając produkt, który na te pieniądze po prostu nie zasługiwał.
Problem w tym, że ta gra pełna jest błędów i niedoróbek, które nie wynikają z tego, że ktoś coś przeoczył, ale z tego, że zamysł przerósł twórców o całe mile. Ewidentnie widać, że oni naprawdę CHCIELI stworzyć miasto z rutynami NPC, że model jazdy MIAŁ BYĆ super, że miasto MIAŁO tętnić życiem... tylko wiecie... jeśli 100 godzin poświęca się na detaling jednej tylko rozmowy fabularnej, to potem brakuje tych 100 godzin na ogarnięcie całej reszty. Ta gra wygląda tak jakby niebotyczne ilości czasu poświęcono właśnie na te aspekty wizualne, ale totalnie zabrakło czasu na podstawowe mechaniki. Dlaczego tak twierdzę? Bo obok nieprawdopodobnie szczegółowych postaci podczas rozmów macie znacznie gorszej jakości modele NPC. Obok zróżnicowanego zachowania postaci głównych macie ZEROWĄ interaktywność NPC stanowiącego tłum. Śmieciarz stoi przy workach na śmieci i nic z nimi nie robi, robotnicy w stoczni stoją jak kołki, policjanci, stoją jak kołki, poza sklepikarzami praktycznie kilka postaw: chodzi, stoi, siedzi + rozmawia przez telefon, rozmawia z kimś (jesli siedzi lub stoi), je coś itd. Jest mnóstwo smaczków jak gość grający na gitarze i parę postaci tańczących, ale zaraz obok tego jest gość stojący jak kłoda nie wiadomo po co i z jakiego powodu. Nierówność tej produkcji wynika z braku czasu i doświadczenia, z nieumiejętności opanowania tworzonego produktu.
Stąd proponuję przestać po nich jechać. Serio. Oni nie potrafili zrobić nic lepszego. Nie mieli doświadczenia, nie mieli know how, nie mieli wcześniejszych / podobnych produkcji. To tak jakby robotnikowi który do tej pory pracował przy budowie domków jednorodzinnych kazać zbudować most. To jest zupełnie inna skala projekty. Oni CHCIELI by ten produkt był nieziemsko dobry i to widać w wielu aspektach projektu miasta, ale totalnie przeliczyli się na swoich umiejętnościach. Przyznam szczerze, że aż dziw bierze, że aż tyle udało im się zrobić.
Miasto nie zostanie naprawione, ponieważ to jest gra single player. Żeby naprawić miasto musieliby napisać większość mechanik AI od zera, a to im się nie opłaca. Jeśli gra zebrałą 75% pozytywnych ocen, to im to po prostu wystarczy. Nie łudźcie się nawet, że ta gra kiedykolwiek zliży się do wersji z zapowiedzi CDPu. Tak sie nie stanie, bo są na to po prostu za słabi. Mylę się? Litości. Minęło 6 miesięcy a oni wciąż łatają rzeczy, które pojawiają się ludziom raz na 100 przejść gry. Czyli większośc łatek jest niezauważalna dla przeciętnego gracza. 6 miesięcy. Czego wy oczekujecie od ludzi, którzy przez taki szmat czasu nie potrafili doprowadzić swojego dzieła choćby do stanu używalnośći, tak by nie było rażących błędów itp.? Czego oczekujecie od ludzi, którzy jako formę optymalizacji swojego produktu wykorzystali dwuwymiarowe bitmapy znikających i pojawiających się pojazdów na horyzoncie?
I piszę to absolutnie poważnie. Czego spodziewacie się od studia bez doświadczenia pokroju rockstara? Sądziliście, że po kilku miesiącach kolejne wielkie obietnice zapewnienia jakości zostaną spełnion? TO jest fizycznie niemożliwe. FIZYCZNIE NIEMOŻLIWE.
Przestańmy wymagać od ludzi bez doświadczenia, doświadczenia na poziomie studiów, które od 20 lat rozwiają dany typ gier. Przestańmy mydlić sobie oczy, że CDP stać na coś więcej. Zrozummy w końcu, że to co dostaliśmy było najlepiej wykonaną pracą na jaką było ich stać i albo nam się efekt podoba i chętnie w niego gramy, albo uznajemy go za kichę i idizemy grać w coś innego.
I ja nie twierdzę, że to jest zła gra. Ma fajną fabułę, potrafi wciągnąć, ale nie jest tym czym miała być według zapowiedzi CDPu.
Tworcy Cyberpunka 2077 szydza ze społeczności w liczbach: 13 mln sprzedanych egzemplarzy w ciagu 10 dni po premierze. 0,00% graczy zadowolonych z wydania na konsole ktore stanowily prawie polowe tej sprzedazy.
Cyber to gra w której:
- tworzy sie postać ze szczegółami ale prawie jej się nie widzi,
- dostaje się ogromne i ciekawie zaprojektowanie miasto ale niewiele miejsc jest tam użytecznych,
- możesz kolekcjonować auta ale nie masz miejsca (garażu) gdzie je zostawić lub dopasowywać,
- masz dużo możliwości rozwoju ale nie wszystkie perki działają (no chyba, że jest to już naprawione),
- możesz wybrać jedną z trzech unikalnych ścieżek na początek ale i tak skoczy się to tak samo,
- w mieście jest masa różnych NPC ale nawet nie są tylko dla ozdoby
- dostaje się fajnego kompana ale ginie on już na samym początku przygody,
Nie rozumiem niektórych decyzji w CDPR ale może DLCki naprawią pewne braki. Fabularnie pewnie będzie dobrze, a na resztę nie liczę i myślę, że deweloperzy traktują aktywności poboczne trochę lekceważąco.
... a polskie bagienko rozsiewa smród własnoręcznie stworzony, aby tylko zaszkodzić jedynej dobrej globalnej firmie i grze, której nawet nie dotknęli.. Żenada
Smród to rozsiało samo CDPR przez 8 lat wmawiania czym ta gra będzie... I tak jestem w szoku, że w ogóle możemy chociaż jeździć samochodami, pomijając, że ruch uliczny to jedna wielka padaka :D
Moja kopia wciąż czeka na półce na lepsze dni, na dodanie całej wyciętej zawartości, dodatków i co najważniejsze ulepszenia na PS5...
No to se jeszcze poczekam :D
https://www.youtube.com/watch?v=e_NqaHAePQM
Wydajesz gre która powinna być jeszcze jakieś dwa lata w produkcji. Nazywasz to na zwiastunach otwartym światem nowej generacji. Zapewniasz że wersja na konsole działa znakomicie SŁOWEM gadasz, gadasz a gra ostatecznie okazuje się gównem. Zarabiasz na sprzedaży obietnic bowiem główny zysk Cyberpunk 2077 to preordery!
Co tu więcej mówić??? Gdzie wersja na next geny gdzie dodatki? Mnie nie dziwi że ktoś tu się zdenerwował na CD Projekt. Sam grałem to nawet potrafiłem posiedzieć przy tym tytule. Tak, tak do dzisiaj pamiętam jaki to wspaniały jest open world czarne dziury na mapie. Przykładowo drugi obóz Aldecaldos. Chcesz dojechać do miasta przez wzgórza jesteś już praktycznie w mieście i cyk, cyk komunikat koniec mapy musisz wracać. Nie wspomne o niewidzialnych ścianach np na Badlandach w tych namiotach czy co to tam jest. Ot, wskoczylem sobie będąc na autostradzie chciałem pozwiedzać. Okazało się że to gigantyczne więzienie zbudowane przez niewidzialne ściany. Wejdziesz, a już niewyjdziesz. To ma być next gen open world? Poprawili to? Nie?
No właśnie. Problem polega na tym że prawdopodobnie nigdy tego nie naprawia. Nigdy a mówimy o jakimś absurdzie w kontekście otwartego świata. Co to dopiero takie zagadnienia jak fizyka czy si tłumów? I wiele innych technicznych aspektów?
Kogokolwiek dziwi że gracze przerabiają ich śmieszne statystyki?
Edytuje bo nie tu napisałem a nie widzę opcji usunięcia.
To z Twittera. Chłopacy muszą ostro pracować, jeżeli faktycznie tyle mają do naprawienia.
To mi przypomina, jak kiedyś szukałem podwykonawcy do projektu i trafiłem na oficjalną stronę, gdzie w zakładce "o nas" firma chwaliła się "0 zadowolonych klientów" i jeszcze to zero było takie yebitne na cały ekran.
Tu nawet nie ma pojazdów latających. Coś mi się wydaję że Ciri w Wiedźminie nie mówiła o tym świecie.
to i tak jest wszystkiego za dużo, trzeba by coś jeszcze wyrzucić aby na PS 4 było stabilne 25-30 klatek, a tak szczerze niedługo PS 4 idzie do szafy lub na strych, może jednak szkoda było wysiłku i poświęconego czasu na tą konsole, i opinia nie była by aż tak bardzo zszargana, a czas można by poświęcić na inne rzeczy dotyczące gry, ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, brać się do pracy i dopracować grę. CDPR wpadło w to bagno i musi teraz z niego wyjść, bo nie ma wyjścia :D
usunęli "gra z otwarty światem" i zostawili "gra akcji RPG".
Chyba właśnie usunęli RPG, a zostawili grę akcji z otwartym światem...
A tak ogóle, świetna akcja, oby chwyciła i powstało tego znacznie więcej, kłamstw i obietnic była masa.
I bardzo dobrze, trzeba przypominać graczom jak CD Projekt nami manipulował, obiecywali gruszki nie wierzbie, a dostaliśmy grę do bólu pustą, w której poza robieniem misji, nie ma absolutnie żadnych aktywności pobocznych, nie wspominając o interakcji ze światem, która także nie istnieje, co jest absolutnie skandaliczne w grze FPP
To jest wszystko tak prawdziwe, że aż przykre :(((
Nigdy nie doczekamy się wszystkiego co obiecano przez te 8 lat :/
Ta gra to niestety wydmuszka.
Zero mechaniki ktore by chcialy zatrzymac gracza w tym pustym jak skorupa miescie po skonczeniu histori.
Raczej juz tego nic nie zmieni bo niedlugo minie rok od premiery i zadna z mechanik nie zostala ulepszona, oraz brak jakiekolwiek nowej zawartosci.
GTA V stara gra posiada jakość i aktywności o których cyberbugs może tylko pomarzyć. Praktycznie w każdym aspekcie produkcja cdp Red odstaje o lata świetlne. Szkoda że po świetnym Wiedźminie 3 tak popsuli sobie reputację. Bardzo trudno to będzie nadrobić.
Oceń uczciwie. Minęło pół roku, kupa czasu. Zestaw to z tym co zrobił do tej pory CDPR. Ale tak uczciwie, każdy patch, wszystko co się pojawiło poza nimi. I dodaj do tego komunikację, marketing. Omów mi proszę road map. Jest słabo. Są dwie filozofie na taką sytuację:
1. Nic nie pisać, bo się zestresują
2. Pisać bo to jest presja, czasami brutalna, może skończyć się nawet nieprzyjemnie dla kogoś ale spowoduje zmiany.
Krytyka nie obejmuje Kowalskiego - pracownika CDPR który robi swoje, ale Nowaka z zarządu który ma forsy jak lodu i źle zarządza projektem osiągając takie wyniki jakie są. Jemu krzywda się nie stanie, może być jedynie szturchnięte jego ego. Ale jak nie umie zarządzać, niech odda pałeczkę tym którzy to umieją robić, niech wynajmie zespół który doradzi jak to robić. Pomimo klapy wynik finansowy po premierze dał im środki aby poprawić sytuację. Jest już lipiec.
W mojej ocenie CDPR powinien zawalczyć o Cyberpunka i przeznaczyć/zainwestować w niego trochę zarobionej kasy jeśli nie ma wystarczających zasobów własnych, sięgnąć po zewnętrzną pomoc, pozlecać fachowcom pewne zdania. A jeśli to nie ta droga bo technologicznie nie ma opcji żeby gra się zmieniła, bo się nie da i już? Może zmieniać tylko skórki i mnożyć powtarzalne questy, zadania - to trzeba o tym powiedzieć, przeciąć rosnące oczekiwania. Trudno, powiedzieć jak jest i wziąć na klatę.
Moim zdaniem negatywne opinie przerwą jedynie dwie sytuacje:
1. CDPR uczciwie i jasno określi ramy i możliwości CB2077, czy opisze co może zrobić a czego nie, tak aby wreszcie odciąć się od zbyt wygórowanych oczekiwań graczy. Będzie hejt, rozczarowanie ale to minie i sytuacja się oczyści. Oczywiście kiedy prawda będzie już znana tytuł straci ale na pewno będzie miał grupę zagorzałych fanów, którym to co jest wystarczy i nie będą oczekiwać nic więcej.
2. CDPR w rozsądnym czasie przebuduje samą grę wg. obietnic i sugestii graczy, doda wiele nowej, wartościowej zawartości, przedstawi dokładny plan rozwoju tytułu i nie zawiedzie tych obietnic. Jeśli powie że pojawi się mechanika "A" to mechanika "A" się pojawi i będzie działać.
Jeśli nie nastąpi sytuacja 1 lub 2 tylko będzie to co teraz to słabo. Tytuł zostanie odstawiony i zginie. Na dzisiaj CDPR doprowadził do sytuacji w której wielu graczy posiadających tytuł zamiast grać i czekać na uzupełnianie świata nowościami, po prostu odstawiło całkowicie tytuł na obiecany rozwój, na jakieś wersje GOTY za rok itp... Bez aktywnej grupy graczy tytuł będzie obumierał.
Kibicuję CB2077 ale na teraz jest słabo, słabo...
Dzień 4 naszej kampani. Tym razem kompilacja ciekawostek z działania gry na konsole starszej generacji
edit: ups, niepoprawny link :)
https://youtu.be/vzCA_MtPKE0
Ten cały Cd projekt mi przypomina moją ulubioną komedie - kłamca kłamca z Jimem Carreyem.
Spotkałem się z ciekawą opinią w trakcie rozmowy ze znajomymi, dotyczącą .... braku czegokolwiek nowego (poza poprawianiem ewidentnych błędów w patchach ale łaski nie robią usuwając glitche, błędy uniemożliwiające ukończenie questów itp.).
Otóż padło przypuszczenie że przy takim hejcie, to co ewentualnie chcieliby już udostępnić jest tak słabe że wolą tego nie robić. Przy dobrym nastawieniu graczy po udanej premierze byle drobiazg by cieszył, a teraz oczekiwania wzrosły. CDPR zrobił jakiś krok do przodu, coś już ma ale widzi że gracze oczekują więcej - 2 kroki do przodu. I w sumie słusznie.
To jak w życiu. Kiedyś w teleekspresie pokazali pasek z "podwyżką" w wysokości iluś tam złotych i groszy. Gość się wkurzył, wysłał to do TV i wszyscy mieli niezły ubaw. Albo wysyłanie upomnienia o kilka groszy gdzie znaczek kosztował kilka złotych. Czasami lepiej nie dawać jak jest to słabe i chyba CDPR to czuje. Ale może tak nie jest, może nas zaskoczą?
Te szydzenie przez tyle miesięcy z jednej gry jest naprawdę żałosne już. Może pośmiejemy się przez kolejny rok z Ubisoftu który nie potrafi nawet zapełnić mapy ciekawymi pobocznymi aktywami? A mapa jest pusta?
"Te szydzenie przez tyle miesięcy z jednej gry jest naprawdę żałosne już."
A przecież pojawiło się "przez tyle miesięcy": (tutaj proszę sobie samemu uzupełnić listę co się pojawiło "przez tyle miesięcy"...)
Z tego co pamiętam to już przynajmniej rok przed premierą choćby na GOG gatunek gry został zmieniony gdzie usunęli "gra z otwarty światem" i zostawili "gra akcji RPG".
A zaczęło się od wykopowego mikroblogu #cyberpunk2077 :) stamtąd wyszedł pomysł, wrzucili pierwszą infografikę na reddita...tym samym wypłynęło na głębsze wody.
Ile osób ukończyło Cybergówno bez żadnego glitcha?
0%??
„kpin i szyderstw ze strony bezlitosnej społeczności graczy”
Ehe no jestem w społeczności graczy i proszę żeby sobie mną tu twarzy nie wycierać. Krzyczące i sfrustrowane, oraz znudzone towarzystwo nie ma co robić w życiu i wyrzywa się na wykopie.
A wogóle to czy autor tego artykułu dprawdził tego wykopa? To niech sprawdzi i zobaczy ten zalew kupy na pracowników studia chamskie komentarze ze zdjęciami i wyśmiewaniem, i się zadtanowi czy warto promować takie towarzystwo w swoich artykułach, wielki twórca pablo i jego krytyka, żałosne po pristu jak mu zależy na uwadze, ciekawe co jeszcze w życiu stworzył. A koledzy z wykopa przybiegli się tu zakładać konta i plusować, jaka wielka sława, ciekawe czy w życiu też będą tacy odważni i porzucają kupą w ludzi. Żenada.
Skupili się na konsolkach i na tym aby gra wróciła do PS Store, potężna przebudowa gry i DLC zapomniane, i pytanie nawet jak do tego wrócą to jak stareńkie PS4 zniesie więcej zawartości i to jakby jakby mieli przebudować i dodać wiele rzeczy (aktywności, więcej życia w tym martwym nocnym mieście), o DLC nie wspominając..
Chyba jednak pesymiści mają rację, że Cyberjunk jest na straconej pozycji, a wystarczyło przełożyć premierę na ten rok i zapomnieć o wydaniu gry na PS4, tylko nowe konsole i PC.
Ciekawe czy ta "społeczność" to w większej ilości gracze, czy osoby, które wkopały na shortach.
Idiotyczna akcja IMHO, ale hejt zawsze lepiej się sprzedaje niż "nudne" rzeczowe podejście. Ja właśnie przechodzę CP 2077 po raz drugi, na mocnym PC i wersji 1.23.
Gra działa bezproblemowo i bardzo przyjemnie, niezwykle satysfakcjonująca walka, dojrzała, dorosła historia, ale przede wszystkim świat.
Piękny, arcyciekawy, dystopijny i straszny jednocześnie: ale ja czytam wszystkie drzazgi, oglądam wiadomości w TV, reklamy, włóczę się po zaułkach, staram się wyłapywać każdy smaczek...
Bardzo lubię literaturę SF, antyutopie, dystopie, może to mi pomaga wczuć się w klimat.
Pierwszy raz przeszedłem stanowczo zbyt szybko, w 60 godzin.
Tak wyśmienicie bawiłem się tylko przy Wiedźminie 3.
Kupiłem grę w preorderze w dniu E3 z Keanu i nie żałuję.
Warto dodać, że trend ten na reddicie zapoczątkował polak, pablo397, który jako pierwszy opublikował tego typu mem.
Dodam jeszcze że jest on wielkim entuzjastom projektu Adama Badowskiego jakim jest Cyberpunk 2077.
Ten stały hejt na Cyberpunka trochę już nudzi xD Nie bardzo widzę jaki jest zamysł tej akcji, wykruszyć jeszcze więcej ludzi z pasją z tego niegdyś dobrego studia? Spieprzyli sprawę, dostali po dupie, umożliwili zwroty na konsolach Sony za własny hajs (już widzę jak takie EA coś takiego odwala) i starają się naprawić problem. Szeregowi pracownicy nie mają wpływu na decyzje zarządu, a takie wypominanie właśnie w nich uderza. Zarząd teraz wyciera łzy gotówką xD Smutne trochę, że kolejne studio, które nie bało się eksperymentować (przypominam, że to był ich debiut w strzelankach xd) odchodzi w zapomnienie. Podejrzewam, że nastąpi rychły "drenaż mózgu" tego studia. Tak jak jest teraz nowe Bioware co zamiast DAO wydaje takie potworki jak Inkwizycja czy Anthem. Tak będziecie dostawać kolejne Wiedźminy z taśmociągu jak seria FIFA xd Przy wiedźminie 21 przestaniecie liczyć. Do tej pory nie dowierzam jakie to środowisko jest toksyczne, nikt wam hajsu nie ukradł przecież można było zwrócić.
Tak śmierdzi normalne życie ktoś powinien wam w końcu powiedzieć że grubo przeginacie i se przemyślcie kilka razy ten syf co tam wrzucacie. Brawo gryonline za reklamowanie hejterów co chyba swojego życia nie mają że muszą pół roku obśmiewać grę i ludzi debilnymi przeróbkami, piziom dna. Myślicie że jak się tam wszyscy nabijacie z prywatnych zdjęć to jesteście za***biści? To jest wasza zazdrość właśnie, byle was gdzieś wspomnieli to jeszcze do superekspresu napiszcie, może badooooski odpisze i się ze szczęscia posikacie