Prezentacja patcha 1.3 i DLC do Cyberpunka 2077 rozczarowaniem; społeczność fanów krytykuje CDP RED
CD Projekt ponownie rozczarowuje?
Na język nasuwa mi się tylko jedno.
No właśnie, przecież redakcje dały przedpremierowe recenzje i jasne sygnały dawały, że nie ma dużo do poprawy. Kappa.
Jeden szlif, może dwa, ale to tyle. Nic co by dawało do zrozumienia, że fani mogą krytykować ewentualną nową zawartość dodawaną po cudownej premierze cudownej gry.
CDPR stracił kontakt z rzeczywistością. Nie wiem czy oni nie wychodzą z budynku czy też ich forum jest nieustannie czyszczone, ale ludzie chcą GRY za KTÓRĄ ZAPŁACILI - takiej jaka była POKAZYWANA. Gdy to zrobią mogą sobie robić ujowe kotki, majteczki dla V czy inne badziew. Ale gdy robią to bez tego co opisałem powyżej to zabije ich śmiechem nawet największy fan CDPR i C2077. Ludzie wyraźnie pokazali gdzie jest granica robienia z nich imbecyli- pokazali Blizzardowi, Bethesda, EA, Bioware itd. Pokazują też CDPR - szkoda że CDPR tych podstaw nie ogarnia i obraca się w wirtualnym sosie poklepywań po pleckach dziennikarzy i redaktorów - którzy DO DZIŚ nie mogą podnieść głów przed Graczami po tym jak dali DOBRE i BARDZO Dobre oceny tej kupie.
No właśnie, przecież redakcje dały przedpremierowe recenzje i jasne sygnały dawały, że nie ma dużo do poprawy. Kappa.
Jeden szlif, może dwa, ale to tyle. Nic co by dawało do zrozumienia, że fani mogą krytykować ewentualną nową zawartość dodawaną po cudownej premierze cudownej gry.
Jak Gamespot się krzywił, to dostał po plecach i kobietę sponiewierali. Bo jak ona śmie...
Najlepsi są ci co pisali. "Ja na PC nie miałem błędów" - AKA - "Jestem ślepy, to moja pierwsza gra w którą gram".
A przecież pełno takich xD
Mi się grało przyjemnie - mimo crashy na PS5 co 30-60minut i pełnej ilości błędów - gra była przyjemna. Żadne ah i oh, ale po prostu przyjemna. Nie wrócę do niej tak jak do Wiedźmina, bo nic mnie do niej nie ciągnie. Ale śmiać i tak mi się chce jak sobie przypomnę kilka błędów - chociaż były też takie przez które miałem ochotę wywalić grę z dysku od razu (nie liczę częstych crashy). A to co robi CDPR to tragedia, bo to była ostatnia gra którą kupiłem od nich w ciemno.
Ale śmiać i tak mi się chce jak sobie przypomnę kilka błędów
Tak tylko dopowiem, że nie tylko Tobie, bo przy okazji wycieku CD Projekt, wyciekły wewnętrzne kompilacje filmików z błędami, przedpremierowe bugi podczas tworzenia gry.
Link: www[.]videogameschronicle[.]com/news/leaked-cd-projekt-created-its-own-cyberpunk-comedy-bug-montage-before-release/
Niepoważne to jest przeinaczanie tego o czym traktuje recenzja i brak czytania ze zrozumieniem...
Ja miałem może dwa raz wapadłem pod mapę przy queście na walki wręcz jak szukałem typka od 6 streetów drugi raz przy panam gównym queście pojazd panam spadł z nieba i się rozwalił ale ja grałem na geforce-now możliwe że były bugi streamowania.
Ja dorzucę do tego trolli, którzy szydzą z ludzi (z koronnym argumentem „na pewno nie grałeś w tę grę, inaczej byś nie hejtował", pozdrawiam czynastkę i tgolika) którzy dzielą się w komentarzach ze swoimi błędami, które spotkali podczas swojej przygody z grą.
Ja byłem nawet napalony na grę po premierze.
Lecz doświadczony już wcześniejszymi niewypałami, zobaczyłem sobie jak gra wygląda.
I po ocenie fabuły, to pewnie bym kupił, jak bym nie zobaczył jak wygląda gra poza fabułą.
Nie zauważyliście jeszcze, że recenzje są pisane pod oczekiwania graczy? To nawet nie jest kwestia tego, że korpo dają w łapę recenzentom za dobre oceny. To kwestia tego, że trzeba się przypodobać czytelnikom, którzy odpowiadają za kliki i ruch na stronie a co za tym idzie oglądalność reklam. Jeżeli recenzja nie będzie odpowiadała czytelnikom to uznają, że jest słaba i nie warto korzystać z portalu, który ją wystawił. Dlatego pisanie recenzji to bardziej sondowanie nastrojów graczy i próba wstrzelenia się w trendy niż faktyczna analiza produktu. Na CP77 był ogromny hype przed premierą więc gdyby na GOLu pojawiła się chłodna recenzja, która krok po kroku analizowała grę i wyciągała wszystkie błędy to gracze by po prostu tą recenzję zjechali a twórców zwyzywali od malkontentów itd. A po premierze, kiedy nastroje się już zmieniły to z kolei w drugą stronę zaczęto wyciągać wszelkie błędy i wady bez litości bo to było akurat na topie. I taki jest prozaiczny powód dla którego każda hypowana gra dostaje wysoką notę, która często po roku/dwóch wydaje się wręcz komiczna a te które zgarną krytykę przed premierą dostają oceny znacznie niższe np. Fallout 76. Nie chodzi wcale o łapówki od wydawców ani brak umiejętności redakcji. Chodzi o to żeby nie zrazić do siebie czytelników, którzy już zdążyli się do gry przekonać na podstawie materiałów promocyjnych. Dlatego też znacznie lepszym systemem jest śledzenie konkretnych ludzi, których gust podzielamy, a którzy dzielą się po prostu swoimi osobistymi doświadczeniami z danym tytułem. Albo z kolei recenzje, w których całość nie sprowadza się do prostej konkluzji będącej jednocześnie motywem przewodnim całej recenzji (przy CP77 było to stwierdzenie, że gra jest świetna, ale nieoszlifowana) ale takie, które krok po kroku analizują każdy element gry i przedstawiają jak działa i jak może być odbierany. I wtedy nie czyta się recenzji dla ostatecznego wyroku zamkniętego w jednym zdaniu, ale właśnie po to aby dowiedzieć się czym dana gra jest i zdecydować czy jest to ten typ gry, który lubię.
Raczej dla cyberpunka już nie ma nadziei, patche 1.1 i 1.2 jeszcze jakoś sobie poradziły i w miare przeszły bez większej krytyki chodź troche sie pośmiano z tego że jedynie odsunięto o 10 metrów spawn policji więc wrócili do robienia z siebie klauna w patchu 1.3.
Jak dla mnie to powinni albo dać sobie spokój albo powiedzieć wprost od razu że kolejny patch za rok i że naprawi większość problemów z grą a dopiero po nim dlcki i dodatki wyjdą
Animacje kota w mieszkaniu. Bo na pewno nie policję i sztuczną inteligencję.
Bo CDProjekt źle podchodzi do tego marketingowo. Robi jakieś zwiastuny patchy, mega wydarzenia, filmiki typu "Patrzcie, dodajemy i naprawiamy rzeczy które powinny działać 8 miesięcy temu, jesteśmy niesamowici".
Po takiej porażce powinni skromnie, trochę w cieniu pracować nad poprawkami
CD Projekt ponownie rozczarowuje?
Na język nasuwa mi się tylko jedno.
Dali ludziom wirtualne kurtki, jako rekompensatę moralną.
Podobnie robił Fallout76 ze swoimi 500 atomów.
Takie "macie gratis cyfrowe barachło i dajcie nam spokój".
Ale Bethesda jako tako doprowadziła Fallouta do porządku, na co nie robiłbym sobie nadzieji w przypadku Cyberpunka.
Taaaa dopiero po 2 latach stał się grywalny na poziomie Fallouta 4. I to co odwaliła przy tym Bethesda, to CP żeby się starał to tego nie przebije :P
Tak, jest grywalna.
Kupiłem, ukończyłem fabułę i jestem zadowolony.
Lecz błędy, glicze i oszuści to już chyba do końca zostaną, więc długoterminowo to słabizna.
A CP po 8 miesiącach dostaje kurtki i alternatywny strój. W tym okresie F76 był już chyba po 1 darmowym DLC i masą mniejszych aktualizacji. Nie żebym Bethesde bronił bo nic nie wytłumaczy ich z tego co rzucili graczom na premierę ale przynajmniej postarali się żeby to odratować.
CDPR z każdym nowym komunikatem coraz bardziej się pogrąża ... Widzą chyba czego ludzie oczekują na co czekają a oni robią sobie znów wysoki HYPE a potem znowu wielkie rozczarowanie ... Wczoraj powinni ogłosić konkrety po tak dłużej ciszy. A co dostaliśmy? DLC z dodatkiem do ubrań ... Dalej nic kiedy next gen patch tylko że niby w tym roku.
Szczerze? Wolałbym żeby powiedzieli. Sorry nie naprawimy cyberpunka bo nie umiemy. Zabiera nam to za dużo czasu i nawet nie mamy czasu żeby DLC ogarnąć. Po prostu wydamy jeszcze 1 większy patch i kończymy że wspieraniem gry.
A oni jeszcze chcieli multi robić ... Serio niech CDPR odpuści sobie cyberpunka i zacznie pracować nad wiedźminem w czym są dobrzy. Bo w takim tempie naprawiania cybera wiedźmina 4 dostaniemy też późno ...
zacznie pracować nad wiedźminem w czym są dobrzy
Skąd wiesz? To już nie jest ten sam CD Projekt, co zrobił Wiedźmina 3. O ile nie będzie dużych zmian kadrowych, to nad Wiedźminem 4 będą pracowali ludzie, którzy przez osiem miesięcy zastanawiają się, w jaki sposób naprawić minimapę. Miles Tost powiedział na tym streamie, że resetowanie statystyk jest dla nich zbyt trudne do zaimplementowania.
taką kasiure zarobili na kłamstwach, więc niech tyrają i naprawiają, nawet jak by miało im to zając kolejne 5 lat.
Ta gra jest kandydatem do Plebiscytu na Grę Dekady 2011-2020
![xKoweKx [stalker.pl]](https://cdn.gracza.pl//galeria/forum/avatary/683366_16.jpg)
najzabawniejsze że sojarze i reszta pewnie przepchają tego crapa na 1 miejsce w tym plebiscycie
CDPR stracił kontakt z rzeczywistością. Nie wiem czy oni nie wychodzą z budynku czy też ich forum jest nieustannie czyszczone, ale ludzie chcą GRY za KTÓRĄ ZAPŁACILI - takiej jaka była POKAZYWANA. Gdy to zrobią mogą sobie robić ujowe kotki, majteczki dla V czy inne badziew. Ale gdy robią to bez tego co opisałem powyżej to zabije ich śmiechem nawet największy fan CDPR i C2077. Ludzie wyraźnie pokazali gdzie jest granica robienia z nich imbecyli- pokazali Blizzardowi, Bethesda, EA, Bioware itd. Pokazują też CDPR - szkoda że CDPR tych podstaw nie ogarnia i obraca się w wirtualnym sosie poklepywań po pleckach dziennikarzy i redaktorów - którzy DO DZIŚ nie mogą podnieść głów przed Graczami po tym jak dali DOBRE i BARDZO Dobre oceny tej kupie.
Gra w postaci jaką sobie uroiliście nigdy nie istniała i nie powstanie. Cyberpunk jest już gotowy i CD Projekt skupia się na eliminacji błędów w tym, co jest. Dopiero wtedy będzie mógł przyłożyć się do wersji na nextgeny.
Tymi bzdurami o policji i SI tłumów tylko zmniejszacie motywację szarych developerów do pracy.
Tymi bzdurami o policji i SI tłumów tylko zmniejszacie motywację szarych developerów do pracy.
Ale twoim zdaniem policja spawnująca się za plecami nawet w zamkniętym budynku i niepotrafiaca korzystać z radiowozów jest ok i nie ma czego poprawiać? Przechodnie, którzy nie potrafią uciekać w przypadku zagrożenia i którzy nie potrafią omijać samochodami przeszkód jest w porządku? Który mamy rok? GTA 3 w 2001 roku wyglądało lepiej pod tym względem. Otwórz oczy człowieku.
My tutaj mówimy o podstawie podstaw systemów w grze z otwartym światem. My sobie uroilismy grę? Redzi przed premierą chwalili się jaki to super zaawansowany będzie system policji, mieli nas ścigać łowcy nagrod. Nikt sobie tego nie uroil, tak gra była przedstawiana przez CDP.
CDPR miał być jak wielki Rockstar, mesjasz gamingu kochający swoich fanów, którego gry bierze się w ciemno, a tymczasem niebezpiecznie skręcili w stronę jakiegoś Activision czy Ubisoftu. Szkoda.
I dobrze, że nie poszli drogą Rockstar. GTA 4 po 13 latach na PC to syf, RDR2 na PC w dniu premiery nie dało się nawet uruchomić mimo, że mieli dodatkowy rok, żeby dopracować, RDR1 nie wyszedł na PC bo nie potrafili uporządkować bałaganu w kodzie.
Co do samego Rockstara to się nie wypowiem ale wydawca gier Rockstara to jedna z najgorszych, najobrzydliwszych korporacji, która chyba celowo psuje sobie PR bo nie wiem jak inaczej wytłumaczyć cykliczne czepianie się o tworzenie modów do GTA i kazanie twórcom je usunąć strasząc ich pozwem sądowym. Już raz zbombardowano GTA 5 na steamie negatywnymi recenzjami to się wycofali z usunięcia moda Open IV, a teraz znowu mają ból dupy o jakieś inne twory społeczności. Chociaż w sumie o samym Rockstarze też można powiedzieć conieco. Ich porty na PC zawsze były ekstremalnie słabej jakości, wersja San Andreas na PC była dużo gorsza od tej na PS2 i dzisiaj istnieją mody które przywracają San Andreas do stanu takiego jakie miało być. Wciąż jednak pozostaje problem klatek na sekundę - w starszych częściach (GTA 3, Vice City, San Andreas) granie powyżej 30 FPS rozwala całą fizykę w grze bo fizyka jest przypisana do konsolowych klatek na sekundę. Nawet w GTA 4 problem występuje, bo jeśli ma się zbyt dużo FPS to nie da się przejść co najmniej dwóch misji (misja w której masz dogonić i złapać śmieciarkę i ostatnia misja w grze, kiedy musisz się podciągnąć do helikoptera klikając szybko spację, tylko że jest to niemożliwe do zrobienia mając za dużo FPS bo gra nie wyłapuje kliknięć). Do GTA 4 Rockstar wypuścił jakiegoś patcha po 10 LATACH który podobno miał to naprawić, ale jak ostatnio grałem to dalej występował ten problem i musiałem sztucznie ogranicznyć FPS do 30 żeby przejść ostatnią misję.
GTA 4 po 13 latach na PC to syf
Akurat GTA 4 na PC to obecnie jedyna grywalna wersja gdyż wersja na konsole wygląda jak kupa i chodzi jak kupa nawet we wstecznej na nowych późniejszych konsolach.
RDR2 na PC w dniu premiery nie dało się nawet uruchomić
Dało się i tak jak GTA 4 tak i RDR2 w wersji na PC to obecnie najlepsza wersja.
mazurek92
""GTA 4 po 13 latach na PC to syf,""
Wersja konsolowa GTA 4 to syf. Grafika vanilla i ledwie 25-30 klatek na Ps3 i Xbox. Podobnie jak w Skyrim.
GTA 4 na Pc w 4K + Ultra texture HD od społeczności + lepsze efekty - stabilne 60 klatek.
Połatane bugi i lepsza stabilność na nieoficjalnych łatkach. Porządne spolszczenie fanowskie.
Od wielu lat wersja pc zdecydowanie najlepsza.
No i dlatego gierek nie powinno się pre-orderować. Nieważne czy to gra od Rockstara, Naughty Dog, Ubisoftu itd. Pozdrawiam.
Nie wstyd Wam pod tą notatką wrzucać linka do Waszej recenzji? Bo daliście dziewiątkę...
Wczoraj po konferencji przypomniałem sobie post znajomego, który po recenzjach dokupił akcji CDPR, no bo będzie hit... póki co stracił jakieś 250zł na jednej, a ile dokupił to cholera go wie. Z jednej strony to jego problem, ale z drugiej... przecież czytał m.in Waszą recenzję. To jak? Jest Wam wstyd, czy nie?
Oj tam oj tam. Ale linka do ich recenzji na PS4 to już nie wrzucili. A tak jak do dziewięć z PC dodasz trzy z recenzji z PS4 to masz 12/10 :)
CDPR powinien zostać pozwany za oszustwo i manipulację. Gra 9/10 co oni tam chcą poprawiać, jak gra jest zajebista (sarkazm)
zobaczymy coś nowego od cedepu na games com nową produkcje z nowej licencji nie po to Rośński i reszta ludzi chodzili do cdpu pewnie coś się szykuje i zapowiedź zobaczymy na games-com.
Te wczorajsze śmiechy, zachwyty, a w tle doczytujący się ludzie metr przed Tobą i zacinki przy szybszym jechaniu samochodem zastanawiają człowieka, co oni robią przez te wszystkie miesiące i jak bardzo mają na wszystkich wywalone...
Najgorsza decyzja CDPR to wydanie cp na ps4 i xboxone. Wiem, że grę zapowiedzieli jak tych konsol jeszcze na rynku nie było, ale przez te 8 lat mogli dojść do wniosku aby projekt anulować i wydać tylko na pc i nextgeny...
Co wy jeszcze chcecie poprawiać w niemal idealnej grze, kandydacie do Plebiscytu na Grę Dekady 2011-2020 Gry-Online?
tak punktujesz ale tytuł gry roku CZYTELNIKÓW Gola sam się nie wręczył...
Z oceną Cyberpunka jest ten problem, że gdyby dostał 5 lub 6 to dziwnie by to wyglądało przy innych dzisiejszych grach AAA które dostają 9 lub 10.
Prawda. Skala ocen jest tak chora, że 7/10 to przeciętna gra a 4/10 to syf którego nikt nie powinien kupować. Nie wiem kto to zaczął, ale jest to żałosne.
skonczyl sie sen cdp coraz gorzej nie poradzili sobie z tym projektem
A wedlug mnie swietnie sobie radza. Gdybym mial firme tworzaca gry, to zyczylbym sobie by sie wylozyla przez zle zrealizowany projekt, niz przez lapanie za cipe.
Sorry za przekleństwo, ale jest taka piosenka,a na chuj mi Twoje kwiatki....I te kurtki,przecież tego jest mnóstwo,nic zobaczymy.Ja mam ps4 I może dojdzie to do stanu,ale mimo tych błędów gra mi się podoba,klimat przede wszystkim,pozdro
Cieszę się czasami, że jestem już za stary na to, by stać się jakąkolwiek "społecznością". Grę przeszedłem na premierę, na PS4. Pokląłem na początku, potem po paczach skończyłem ją całą. Czy mi się podobała? Tak - ma masę irytujących rzeczy, wiele mechanik kiepsko działa, bugów masa. Ale ma też jakiś taki czar, który kazał mi do niej wracać. Kiedy jednak patrzę jak masa ludzi z jakimś psychopatycznym zacięciem oczekuje... nie wiem czego właściwie. Rozwiązania CD Projektu? Jakichś reparacji wojennych? Samobójstwa szefa firmy? Ok, można mieć do nich różne ale, ale na litość, to tylko gra, rozrywka. Można było grę zwrócić, albo jak ktoś ma naprawdę masę czasu, to mógł wziąć prawnika i wyciagnąć sute odszkodowanie... Ile jednak można czasu się wyżywać na tym biednym CD Projekcie. Robią poprawki na tyle, ile mogą. Nie bronię ich, po prostu to kwestia jakiegoś zdrowego balansu na linii rzeczywistość - gaming. Wyjdą nowe poprawki, zagram pewnie, sprawdzę. Ale nie kumam tej dużej całkiem grupy ludzi, która z hejtu na CDP zrobiła sobie nowy nerdowski sport. W życiu nie chciałoby mi się tracić tyle emocji na grę, która mnie zawiodła. Mam kilka takich, które nie działały dobrze, albo mi się po prostu nie podobały. Po prostu je wyłączyłem, odłożyłem na półkę, i sięgnąłem po następne. To jest coś masakrycznego.
Kiedy jednak patrzę jak masa ludzi z jakimś psychopatycznym zacięciem oczekuje... nie wiem czego właściwie. Rozwiązania CD Projektu? Jakichś reparacji wojennych? Samobójstwa szefa firmy?
No nie wiem, działającej gry może?
A jeśli CP77 posiada więcej bugów w dniu premiery niż wszystkie Elder Scrollsy razem wzięte, no to chyba nie wydajemy tej gry w tym stanie tylko przesuwamy premierę dalej o rok, albo dwa?
Niby takie proste, a jednak nie proste...
Kiedy jednak patrzę jak masa ludzi z jakimś psychopatycznym zacięciem oczekuje... nie wiem czego właściwie.
Uczciwej komunikacji.
Ile jednak można czasu się wyżywać na tym biednym CD Projekcie
No biedny CD Projekt. Tak mi przykro, mogli nie oszukiwać swoich klientów, to wizerunek firmy nie zostałby zszargany.
Robią poprawki na tyle, ile mogą
Mhm, przez osiem miesięcy zastanawiają się, jak poprawić najmniejsze pierdoły. Wypuszczają DLC, które prawdopodobnie były już gotowe w okolicach premiery. Ciężka praca lub marketingowe brednie. Zakładam, że 3/4 zespołu robi już coś nowego lub pracuje nad dodatkami, a tylko garstka osób siedzi i łata. W czasie ośmiu miesięcy można grę zrobić, a tu CDP zatrudniający setki osób męczy się z prostymi łatkami.
W życiu nie chciałoby mi się tracić tyle emocji na grę, która mnie zawiodła
I tu jest pies pogrzebany. Niektórym wciąż zależy na tej grze, ale nie mogą znieść tych kłamstw i szopki, jaką wokół niej odstawia CD Projekt. Co poradzisz? Są ludzie, którzy jarają się transferami piłkarskimi i je komentują. Są ludzie, którzy śledzą działalność zespołów muzycznych. Są też ludzie, których interesuje proces produkcji gier.
Jakaś część hejterków to normalne wynajęte przez szorciarzy trolle. Często to ci pierwsi w komentarz. Podobnie masz zwykle na wp czy jakiejś innej interii w zasadzie pod każdym artykułem gdzie się od razu udzielają ci od pis i po. Taki duży fundusz grający na spadki ma interes w tym aby ciągle pisali źle.
Ciężko żeby zapłacili za trolle, żeby krytykować CDPR i CP2077.
Kto? Techland? Czy może Activision zapłaciło, żeby ktoś pisał na mniej znaczącej, w skali globalnej, stronie? Już na Reddicie byłoby więcej sensu pisać temu trollowi.
Przy wojnach politycznych ma to więcej racji bytu, bo i tort do zgarnięcia większy. A też pole bitwy tylko lokalne, tylko w obrębie naszego kraju.
A, i pamiętaj że są wakacje i ludzie mają wolne od szkoły i pracy, dlatego są pierwsi. To ten... Nieletni trolle zatrudnieni przez Techlandvision.
Ludzie są zniesmaczeni postawą CDPR. Tyle.
+ ja zniesmaczony zachowaniem portali growych, którzy zaufali, że gra będzie idealna na premiere. Wystawili 10/10 i pora na CSa.
"Znowu to zrobili" ~Jordan z TVGry
O recenzji GOLa nie wspominając. Ile tam było, 9/10?
Archon z arhn.eu potrafił poczekać z grą do jej premiery.
Ja za to czekam na te wszystkie artykuły na GOLu za 3 lata w stylu "Z perspektywy czasu to ten Cyberpunk nie był wcale taki zły" :P
Prawda jest taka że te DLCki miały być wydane przy premierze gry, ale były przesuwane w nieskończoność bo gdyby je wypuścili wcześniej to byłyby znowu teksty że "co oni wypuszczają DLC!? Przecie w grze są bugi!".
One od początku miały być małe, jeśli ktoś miał inne oczekiwania, to jego wina, bo w tej kwestii CDPR był dość otwarty od początku. Przynajmniej tyle dobrego że według przecieków, w nadchodzących tygodniach, możemy liczyć na 4 nowe questy.
Cóż no Cedep sam sobie to piekło stworzył opowiadając o tej grze "niewiadomoco" i co by nie zrobili to będzie źle. A sam Cyber nie jest ani taki zły jak niektórzy go kreują, ani tak dobry jak kreowali go Redzi. Ale uważam że jest ogólnie spoko przeciętniakiem z dobrymi i gorszymi momentami.
I to wieszanie psów robi się nudne, Redzi nie są zbawicielem narodów tylko zimnym korpo, przykro mi, time to move on.
Redzi powinni zamknąć mordę i robić te patche. Tyle. Żadnego marketingu wokół cyberpunka dopóki go nie poprawią.
To akurat prawda. Dział marketingu ewidentnie nie może usiedzieć na miejscu i musi coś tam robić, co tylko psuje odbiór.
Czyli to co zrobiło Hello Games po premierze No Man's Sky.
Zamknęli się i dodawali zawartość do gry. I tym się zrehabilitowali.
Ja się zastanawiam czy oni nie widzą, że ten cały marketing tylko ludzi zniechęca do tej gry? Ludzie mają już dość marketingu po tym co było na premierę a poza tym takie rozdmuchiwanie zwykłego patcha tylko zaostrza u ludzi atmosferę. Myślą sobie "o, robią specjalny stream, pewnie będzie to coś dużego skoro potrzebują godziny aby to omówić" a potem dostają godzinę zachwytów nad oddalającą się minimapą. Przecież oni tylko ludzi tym drażnią. Znacznie lepszy efekt by osiągnęli gdyby po prostu co kwartał wychodził duży patch 1.x który byłby wypchany poprawkami + jakieś hotfixy do niego . Wtedy byłoby wrażenie, że faktycznie robią co mogą i pracują nad grą. A tak ludzie zamiast rozmawiać się wprowadzeniem kilkuset poprawek (lista jest jeszcze dłuższa niż przy 1.2 i musiała zostać podzielona da kategorie) skupiają się na tym, że nic nowego nie wprowadzili, mimo że wszyscy się spodziewali.
Takiego streama to oni by mogli prowadzić jakby na przykład przebudowali ten cały system policji nieszczęsny i chcieliby pokazać nowe mechaniki, pochwalić się pościgami i jakimiś fajnymi akcjami. Albo jakby wprowadzili jakiś nowy teren i chcieli pokazać jak wygląda. Albo jakby wprowadzili więcej życia do miasta to mogliby zrobić na żywo gameplay, w którym chodziliby po mieście i pokazywali nowe aktywności NPCów, interakcje z nimi, jakieś smaczki itd.
Jedyne co moze uratowac ten tytul, to nastepna czesc Cybera, cos naprawde konkretnego-bez bledow itp. Wtedy moze gracze zmienia troche zdanie o C2077 przez pryzmat nowej czesci...a mimo wszystko Redzi sa w stanie.
Moim zdaniem nie ma czego „ratować" - bo gra jest genialna..! Natomiast sam chciałbym kiedyś, zobaczyć grę bez błędów.. Nawet taką prostą, malutką na 10h - i nie zbugowaną tak jak RE Village.. I niestety wiem, że takie „cudo" to byt nie istniejący w naturze.. Nawet proste i wystandaryzowane produkty jak - Windows bez błędów - nie występuje w naszej rzeczywistości..! Podejrzewam, że większość ujadających (z szanownym redaktorstwem na czele) wcale gry nie dotknęła i opiera się na durnych pojękiwaniach hejterów oraz błazenadach YouTubowych.. Co to za „krytyka" dzieła sztuki koncentrująca się na technikaliach..?
To "DLC" to w ogóle śmiech na sali, obiecują gruszki na wierzbie, co to nie będzie, a wydają "dlc" w którym są jakieś 2 nowe szmaty jakich pewno pełno gdzieś tam leży w zakamarkach dysków projektantów wraz z resztą tony wyciętej lub niedokończonej zawartości... absolutna kpina
Im szybciej ludzie zrozumieją, że tej gry nie da się naprawić, tym lepiej dla nich...
Ludzie narzekający na te darmowe mini-dlc chyba nie pamiętają jak wyglądały mini dodatki do trzeciego Wiesława.
-Zestaw dla konia i zbroja w trzech wariantach,
-Alternatywne stroje dla Triss, Yennefer i Ciri,
-Kilka nowych fryzur dla Dżeralta,
-Zestaw kusz dla Gerwanta,
-Nowe animacje finisherów,
-Kilka pomniejszych zadań,
-Dodatkowa talia do Gwinta,
-Tryb New Game +
Zaiste, ogromna zawartość. Daleko mi do bronienia Cedepu, i chociaż w CP bawiłem się fantastycznie to dostrzegam jego wady. Natomiast ludzie wyobrażają sobie Bóg wie co.
Duże dodatki jeżeli będą miały wyjść to wyjdą.
Pamiętają.
Pamiętają też, że pierwszy duży dodatek do W3 wyszedł niecałe 5 miesięcy po premierze gry a drugi nieco ponad rok. No i pamiętają też w o ile lepszym stanie W3 wyszedł na premierę.
Gdzie jest w tym wszystkim C2077? Osiem miesięcy po premierze CDP nie jest w stanie nawet zaprezentować strima z gry bez kujących w oczy błędów, wiele aspektów gry klepie matę jak Najman a w DLC dają kurtkę...
Serio nie widzisz gdzie tak naprawdę leży problem?
Widocznie w tak kiepskim stanie jest gra i wymagane poprawki do silnika potrzebują czasu. Gra to system naczyń połączonych, jeden element poprawisz, wpłynie to na następny. CP ma sporo błędów i przy takiej ilości zarobaczenia łatanie wymaga czasu.
Za stan techniczny gry odpowiada nie tylko Cedep, ale też inwestorzy i gracze (a raczej presja z ich strony). Ta gra powinna ukazać się w co najmniej końcówce tego roku, najlepiej w przyszłym, ale mamy co mamy i prócz cierpliwości i rzeczowej krytyki nic nie zdziałamy.
Tylko że Wiesław był wypełniony od początku zawartością po brzegi a te dlcki to był jeszcze taki miły bonus, prawdopodobnie złożony z rzeczy, które nie wyrobiłyby na premierę i potrzebowały jeszcze parę tygodni na dopieszczenie. Natomiast w przypadku CP77 zawartości zostało naprawdę niewiele w stosunku do tego co zapowiadali więc wielu się łudziło, że pod pretekstem DLC REDzi wrzucą do gry to co nie dotarło na premierę tj. dodatkowe rozbudowane questy, prolog w NC, budynki które były pozamykane, tuning aut itd.
Widocznie w tak kiepskim stanie jest gra i wymagane poprawki do silnika potrzebują czasu.
Brawo, to tu właśnie leży problem. A tymczasem CDP z tym streamem, patchem i śmiesznym DLC wyszedł do graczy jak torreador do byka.
Dzięki również za lekcję tworzenia jakiejkolwiek aplikacji, ale mam z tym styczność od ponad 20 lat i z autopsji wiem jak to wygląda. I wiem też, że jak coś stworzymy i jest w tak opłakanym stanie to nie oszukujemy nikogo że jest przepięknie. Widzisz, może to jest kwestia honoru którego w zarządzie CDP najwidoczniej brakuje...
Ta gra powinna ukazać się w co najmniej końcówce tego roku, najlepiej w przyszłym
Widzę, że powyżej piszesz o sobie. To przez takich jak Ty ta gra widocznie jest taka niedopracowana. Po co to ustalanie terminów? Ta gra nie powinna wyjść w końcówce tego roku czy najlepiej w przyszłym tylko kiedy będzie gotowa. I tej wersji CDP powinien się od początku trzymać a nie rzucać jakimiś datami z tyłka. Widzę, że rozmywanie odpowiedzialności to taki nasz sport narodowy.
Jest diametralna różnica. DLC do Wiedźmina zaczęły pojawiać się po tygodniu od premiery. Dokładnie takie same DLC do Cyberpunka przetrzymano przez osiem miesięcy, więc ludzie mogli oczekiwać czegoś więcej.
Przypomnijcie sobie co mówili sami developerzy (przynajmniej według informatorów mających przecieki z wewnątrz CDP'u), gdy dowiedzieli się o planowanej premierze. Ich zdaniem to brzmiało jak żart szefostwa, a oceniając po stanie gry sądzili, że do premiery zostało jeszcze z rok, może półtora, nie kilka tygodni.
Jeżeli Cyberpunkowi rzeczywiście urwano kilkanaście miesięcy, które powinien był spędzić w developmencie (a wszystko na to wskazuje), to kilka skleconych naprędce patchy tego nie naprawi. Tak naprawdę, to tę grę wypadałoby po prostu wziąć do studia i uczciwie dokończyć, choćby to potrwało z rok czy dwa. Czy się na to zdecydują? Chcę wierzyć, że właśnie to robią i po prostu dzielą się z graczami tym, co już udało im się zrobić (wydając łatki), a ostateczna, naprawiona wersja (wzbogacona o nowe elementy i mechaniki) kiedyś tam nadejdzie i zatrze złe wrażenie. Pomarzyć można.
Chcę wierzyć, że właśnie to robią
Wszelkie znaki na niebie i na ziemi (konstrukcja silnika, mechanizmy rozgrywki, wypowiedzi pracowników w czasie transmisji z rozgrywki lub "promocji" łatek itp.) wskazują na to, że tak nie jest. Gra została wydana. Za późno na robienie jej niemalże od nowa. Teraz sklejają taśmą potwora Frankensteina, żeby można było go odziać w nowe szatki (DLC i rozszerzenia). Samego potwora nie powołają do życia na nowo (to zbyt czasochłonne i kosztowne). Do czasu kolejnej premiery...
Cholera wie ile ludzi pracuje nad naprawianiem Cyberpunka. Większość już pewnie robi płatne rozszerzenia.
CDPR żyje jeszcze czasami kiedy wstawiali byle news na Twittera, a społeczność szalała z zachwytu.
A może wina leży bardziej po stronie silnika gry nie są wstanie ogarnąć jego.
W takim tempie to albo grywalne bez bugów będzie za parę lat albo zmienić silnik albo zaorać grę coś niby robić ale najlepiej jakby o niej zapomnieli ludzie i polewy hejty by zeszły .
Cyberpunk 2077 to nie jest MMO. Nie musi mieć ciągle nowej zawartości. Poza tym, jest na rynku bardzo dużo gier, więc nie trzeba ciągle grać w Cyberpunka i z utęsknieniem czekać na coś nowego w tej grze.
Ja Cyberpunka przeszedłem już 3 razy, mi się ta gra bardzo spodobała, ale nie gram w nią non-stop. Gdy kiedyś pojawi się rzeczywiście jakieś większe rozszerzenie, to chętnie je zobaczę.
"Ta Aktualizacja 1.3 wymaga 61,1GB" wolnego miejsca na dysku ( E:).Zanim spróbujesz ponownie zwolnij miejsce.
Żeby dysk SSD który ma 120GB nie starczał na grę.... :/
Już wiem o co tu biega, z tym niedziałającym A.I.
Gra jest prawidłowo podzielona na dystrykty i subdystrykty a to pozwala po odpaleniu gry w Online na zarządzanie wszystkimi NPC poprzez serwery. Odpowiednio przygotowana wersja online powinna być w stanie ożywić to miasto i gra nabierze wtedy nowego znaczenia.
;)
Co to za rodzaj schizofrenii, gdy ludzie, którzy kupili grę po premierze, mając dostęp do setek filmików z bugami i opinii graczy jasno wskazujących, że gra jest bublem, wylewają tu swoje żale na CDPR? To właśnie przez takie osoby deweloperzy mają przekonanie, że nie ważne jak niskiej jakości produkt wydadzą i tak znajdą jeleni, którzy go kupią, jeśli wydatki na marketing będą się zgadzać.
Bredzisz Kolego. Oglądałem nocną premierę w TV tej gry- transmisja online (bo od 20 lat nie używam telewizora). Zachwyty yutuberów jak Rezi jaka to super gra/koleś grał w studio razem z innymi ubrany w ciuchy promujące grę. Wywiady z twórcami, aktorami plus pierwsze recenzje i zachwyty. Rano pojechałem do Empiku i kupiłem 2 sztuki plus podręcznik. Skromne 537 PLN.
Taka to szczera była promocja i wrażenia z gry osób które FIZYCZNIE miały z nią kontakt.
A to nie jest tak, że "Cyberpunk 2077" wygrał na gry-online nagrodę w plebiscycie na grę roku 2020? Bo ja tu czegoś nie rozumiem.
Miał wygrać i wygrał. Czego nie rozumiesz?
Wygrał zanim gra została wydana.
Gdy wychodził Cyberpunk i słysząc co się z nim dzieje na premierę, to stwierdziłem, że poczekam z pół roku i gra będzie tak połatana i doprowadzona do takiego stanu jaki obiecywali deweloperzy przed premierą, a teraz stwierdzam, że nie wiem czy nasze pokolenie dożyje tej chwili.
Spoczko gierka. Nie wiem o co chodzi. Tak to jest jak ma się oczekiwania z kosmosu i wierzy się w przedpremierowe obietnice. Ja bez oczekiwań grę kupiłem i bawiłem się świetnie.
Czy gra bez większych bugów (zwłaszcza gdy jest premiera gry) to oczekiwania z kosmosu?
Nie dziwię się, że Ci się spodobała, skoro nie miałeś oczekiwań.
Mogłeś dostać kupę w papierku, a bez oczekiwań, że trzymasz w dłoni najzwyklejszy cukierek, też zjesz.
Big Rigs: Over the Road Racing też może być spoczko, jeśli nie masz oczekiwań.
A czy krytyka gry od prawie roku to normalne i wylewanie litrów szamba na studio jednocześnie podniecając się każdą informacją o teoretycznym W4?
Dla mnie ludzie którzy hejtują CP 2077 i zarazem całe studio a merdający ogonkami na info o W4 to zwykli hipokryci... Przeszedłem CP 2077 i jedyny bug jaki spotkałem to lewitująca w przestrzeni broń, żadnego buga uniemożliwiającego mi wykonanie poboczniaka czy zadania głównego. Ludzie usilnie próbowali sobie wcisnąć mit że będzie to kolejny Wiedźmin w realiach Cyberpunku i teraz hejtują... Jakoś o Aliens Colonial Marines które było kreowane na super grę o Obcych nikt tyle czasu nie krytykował a gra była dnem totalnym, jakoś reskinów od Ubisoftu też nikt nie krytykuje za Npc'ów pod ziemią, bugujących się questów czy jak mnie spotkało gdzie budynek się nie doczytał, rodem z serwera RP w GTA V.
A czy krytyka gry od prawie roku to normalne
Jeśli gra nadal ma braki w optymalizacji i potrafi crashować lub mieć bugi, to jest to normalne
i wylewanie litrów szamba na studio jednocześnie podniecając się każdą informacją o teoretycznym W4?
Czy ludzie, którzy wylewali szambo na Bethesdę za Fallout 76, a jednocześnie chcący wieści o nowym Elder Scrolls to hipokryci?
Oddzielają jeden twór za który należy się krytyka, od drugiego na który liczą, że osiągnie sukces.
Czy krytykujący Blizzarda za Warcraft 3 Remake to hipokryci, bo trzymają kciuki za Diablo 2 Remake?
Uznali, że opieprz się należy, ale nadal zostają fanami. Ot co.
To nie jest zero-jedynkowe.
Kochająca matka to nie taka co zawsze słodzi, ale opieprzy kiedy trzeba.
Przeszedłem CP 2077 i jedyny bug jaki spotkałem to lewitująca w przestrzeni broń, żadnego buga uniemożliwiającego mi wykonanie poboczniaka czy zadania głównego.
A taki quaz9 podczas grania w CP 2077 spotkał bug z brakiem dialogów, mimo że gra oczekiwała dialogów, więc postacie + bohater stali w niezręcznej ciszy. Wyjście z gry i ponowne załadowanie pomogło.
To, że Tobie coś zadziałało, nie znaczy że innym działało.
Ludzie usilnie próbowali sobie wcisnąć mit że będzie to kolejny Wiedźmin w realiach Cyberpunku
Jeśli ludzie masz na myśli marketing CDPR, oraz kolejny Wiedźmin masz na myśli Mesjasz Gamingu, to wtedy się zgodzę.
CDPR marketingiem spowodował, że albo to była klapa, na której ludzie się zawiodą, albo geniusz na miarę RDR2.
Jakoś o Aliens Colonial Marines które było kreowane na super grę o Obcych nikt tyle czasu nie krytykował a gra była dnem totalnym
A nie wiem, ja pamiętam, ja krytykuje Gearbox. Mogę mówić za siebie.
Poza tym, nie sądzisz że Aliens CM to inny kaliber, niż CP 2077, który zgarnął nagrody nie posiadając nawet daty premiery?
jakoś reskinów od Ubisoftu też nikt nie krytykuje za Npc'ów pod ziemią, bugujących się questów czy jak mnie spotkało gdzie budynek się nie doczytał
Mogę tylko odbić piłeczkę w Twoją stronę.
Najwidoczniej nie mieli tego i jedyne bugi jakie spotkali to lewitujący kubek na stole, żadnego buga uniemożliwiającego wykonanie zadania.
A sam AC: Unity oberwał srogo za swoje bugi.
Pozostaje też kwestia, że bugów w AC: Unity było można zliczyć na palcach (nawet jeśli dodać nogi), a bugi CP 2077 można było liczyć w dziesiątkach.
Cd Projekt powinien iść śladem Rockstara i wypuszczać doszlifowane gry bo gra sama w sobie jest świetna jak reszta ich produkcji
To patrząc na wielkość studia CDP jeśli takie RDR 2 tworzyli praktycznie od 2010 roku (wydania 1 rdr) czyli 10 lat albo i dłużej to nie wiem ile lat CDP o mniejszych zasobach ludzkich i finansowych tworzyłby gry, następna gra chyba wyszłaby po 50 latach i zagraliby w nią nasi wnukowie a nie my.
Ekhm GTA IV, RDR2 na premierę na PC itd.
Rockstar tez miał wpadki i trochę szybciej radził sobie z problemami (w przypadku RDR2 reakcja była naprawdę sprawna) ale na premiere też miewali sporo problemy. Różnica jest tak, ze R* miał głownie problemy na PC a CDPR na konsolach gdzie społeczność konsolowa jest liczniejsza i głośniejsza.
Zwazywszy na to ze wystarczył rok od premiery żeby zoptymalizować grę mysle ze wystarczyłoby wypuścić ja po prostu teraz :) i trzeba zwrócić uwagę na to ze to pierwszy port CD Projektu na konsole i nie oddali prac nad wersja konsolowa zewnętrznemu studiu tylko sami to ogarneli następne na pewno beda coraz lepsze
Owszem Rokstar też miał duże wpadki, np RDR2 w dniu premiery na pc był nie grywalny, ale po 2 miesiącach gra już była ogarnięta, a Cyber ciągle nie jest.
Kiedy dodadzą multiplayer?
spoiler start
żartuję ;)
spoiler stop
Z ta gra redzi rozczarowywuja od samego poczatku, jesli nie umieja zrobic takiego projektu, to moze lepiej zajac sie czyms latwiejszym?, cos co przyniesie owoce, ludzie docenia. To im nie wyszlo i nie widze perspektyw by to sie zmienilo.
Redzi robią erpegi, którymi zachwyca się cały świat, a Wy co? Czepiacie się ich jak stara baba biednego chłopa. Nie wstyd Wam?
Problemem całej tej gry było to, że za dużo rzeczy naobiecywali przed premierą i za duży był hype,i ostatecznie, dla mnie ta gra została pocięta na kawałki.. zero interakcji z npc, którzy są po prostu jak bezmózgie yeti, przez co świat/miasto wydaję się całkowicie martwe, słabe misje poboczne/brak ciekawych losowych wydarzeń, bardzo słaby rozwój postaci- tu akurat u Redów zawsze kulało w W3 też było kiepsko, brak metra/ pociągów, brak jakiejś gry hazardowej np( gwint w W3), kiepska mapa i interfejs, system policji to 2000r, a podczas wyścigów, nasi przeciwnicy automatycznie się odnawiają za naszymi plecami. W tą grę jedynie watro zagrać dla głównego wątku- który jest bardzo dobry bo reszta rzeczy w tej grze leży, kwiczy, i sra pod siebie.
Dla zachwycających się AI policji w prostej i nieskomplikowanej gierce - GTA V:
https://www.youtube.com/watch?v=Nr6OjvCsGmY&t=11s
