futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 13 września 2021, 16:53

Switch tańszy w Europie. To może być dobra nowina dla Polski

Nintendo zmieniło sugerowane ceny swojej przenośnej konsoli. W Europie Switch może być teraz tańszy niż wcześniej.

W SKRÓCIE:
  • Nintendo zdecydowało się obniżyć sugerowane ceny Switcha.
  • Jest to związane z nadchodzącą premierą wersji OLED.
  • Podstawowa edycja konsoli powinna kosztować teraz około 1389 złotych.

Doczekaliśmy się w końcu obniżki sugerowanego kosztu Nintendo Switcha. Japońska firma zmieniła kwoty widoczne na oficjalnej stronie, a dotyczą one rynku europejskiego. Co prawda za ceny w sklepach odpowiadają sami sprzedawcy, ale ruch ze strony producenta może zachęcić ich do podążenia za odgórną sugestią. Daje to więc nadzieję na obniżkę również w naszym kraju. Zmiana ta związana jest z nadchodzącą premierą Switch OLED oraz koniecznym odzwierciedleniem aktualnych kursów wymiany walut.

Cena sugerowana przez Nintendo w przypadku podstawowej wersji konsoli wynosi teraz 259,99 funta szterlinga (około 1389 zł). Wcześniej producent podawał kwotę 279,99 funta (około 1500 zł). Za edycję Lite powinniśmy za to zapłacić 199,99 funta (około 1069 zł). Jeśli zmiany te wezmą pod uwagę również lokalni sprzedawcy, może to oznaczać kuszącą obniżkę. Gracze, którzy do tej pory nie nabyli konsoli, lecz długo nad tym myśleli, mają teraz kolejny argument za dokonaniem zakupu.

Najdroższym modelem Nintendo Switcha stanie się wersja OLED. Trafi ona na sklepowe półki 8 października, a jej sugerowana cena to 309,99 funta (około 1650 zł). Za tę kwotę użytkownicy otrzymają nowy ekran, który korzysta z technologii OLED gwarantującej lepszą jakość obrazu. Tak mała zmiana nie przypadła jednak do gustu oczekującym większych poprawek posiadaczom Switcha.

Przemysław Dygas

Przemysław Dygas

Na GRYOnline.pl opublikował masę newsów, nieco recenzji oraz trochę felietonów. Obecnie prowadzi serwis Cooldown.pl oraz pełni funkcję młodszego specjalisty SEO. Pierwsze dziennikarskie teksty publikował jeszcze na prywatnym blogu; później zajął się pisaniem na poważnie, gdy jego newsy i recenzje trafiły na nieistniejący już portal filmowy. W wolnym czasie stara się nadążać za premierami nowych strategii i RPG-ów, o ile nie powtarza po raz enty Pillars of Eternity lub Mass Effecta. Lubi też kinematografię i stara się przynajmniej raz w miesiącu odwiedzać pobliskie kino, by być na bieżąco z interesującymi go filmami.

więcej