futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 6 czerwca 2005, 11:09

autor: Maciej Myrcha

Sony grozi palcem europejskim importerom PSP

Firma Sony nie jest zbytnio zadowolona z faktu, iż niektórzy dostawcy sprzętu importują PSP z USA i Japonii, a następnie sprzedają ją w krajach europejskich, gdzie oficjalna premiera handhelda ma odbyć się dopiero za kilka miesięcy. Niezadowolenie Sony jest tak duże, iż firma wydała nakaz zaprzestania dalszych tego typu praktyk. Jest to na razie jedynie słowne ostrzeżenie.

Firma Sony nie jest zbytnio zadowolona z faktu, iż niektórzy dostawcy sprzętu importują PSP z USA i Japonii, a następnie sprzedają ją w krajach europejskich, gdzie oficjalna premiera handhelda ma odbyć się dopiero za kilka miesięcy. Niezadowolenie Sony jest tak duże, iż firma wydała nakaz zaprzestania dalszych tego typu praktyk. Jest to na razie jedynie słowne ostrzeżenie, ale kto wie, jak sytuacja się rozwinie.

Rzecznik prasowy Sony stwierdził, iż "prawo w tym przypadku jest jasne a importowanie PSP z rynku japońskiego i amerykańskiego, jest z nim niezgodne. Sony w żadnym wypadku nie wyraża zgody na takie postępowanie". Ostrzeżenie poskutkowało m.in. w przypadku sklepu Play.com, który wycofał PSP ze swojej obecnej oferty, ale nie wszyscy zgadzają się ze stanowiskiem Sony w tej sprawie. "Przesuwanie europejskiej premiery PSP i jednocześnie powstrzymywanie importerów przed sprzedażą konsoli w Europie jest po prostu dziecinadą" , powiedział przedstawiciel jednego z importerów. "Oczekuję na oficjalne oświadczenie Sony, stwierdzające w jaki sposób szkodzę dobremu imieniu marki." Dość zabawnym incydentem w tym wszystkim wydaje się fakt, iż pracownicy firm Team 17, Criterion, Atari a nawet Sony (europejskiego oddziału) nabyli importowane z Japonii konsole płacąc za nie ... firmowymi kartami kredytowymi.