Encyklopedia Gier Top Gry Premiery Beta testy Screeny Download Redakcja poleca Katalog firm Słownik PC PS5 XSX PS4 Xbox One Switch Andro iOS

Najciekawsze materiały do: Streets of Rogue

Streets of Rogue
Streets of Rogue

demo gryrozmiar pliku: 279,3 MB

PC
PS4
XONE
Switch
Dodaj swój komentarz
Wszystkie Komentarze
12.01.2024 18:37
ArtystaPisarz
ArtystaPisarz
46
Centurion
7.5

Muszę przyznać, że ambicja stworzenia dwuwymiarowego rougelike’a akcji na podstawie „Deus Exa” i innych immersive simów to pomysł wyjątkowo świeży i nietuzinkowy. „Streets of Rouge” doskonale wie, czym jest i jest wypełnione po brzegi prostymi, ale bardzo skutecznymi rozwiązaniami projektowymi. Wycinając z „Deus Exa” wszystkie momenty czekania na dobre ustawienie przeciwników, złożonego, wieloetapowego planowania itp. i sprowadzając tę formułę do miniaturowych misji w niewielkich, prostych lokacjach, gdzie skaczemy od jednego zadania do drugiego w mgnieniu oka twórca zachował jednak ten najważniejszy element, czyli ogrom satysfakcji płynący z dobrze wykonanej misji.
Gra wypełniona jest mniej lub bardziej widocznymi mechanizmami, z których tylko niewielka część jest oczywista, a reszta jest pozostawiona nam jako graczom do odkrycia, np. wiele interakcji społecznych między postacią gracza a różnymi grupami obywateli. Z jednej strony w teorii podoba mi się ten pomysł, z drugiej jednak miałem świadomość, że żeby dobrze rozpracować tu całą grę musiałbym jej poświęcić wiele godzin, a na to nie mogłem sobie pozwolić. Zamiast zatem eksperymentować, znalazłem sobie jedną klasę postaci, w której czułem się dobrze (doktora), i starałem się doskonalić rozgrywkę nią. Jak wiele w ten sposób przegapiłem, tego nawet sam nie wiem.
Wreszcie jest jeszcze sam poziom trudności, który nie tyle nawet, że jest wysoki, bo do tego rougelike’i nas przyzwyczaiły, ale miewa rozwiązania, które moim zdaniem byłby bardzo irytujące, niejako utrudniając grę na siłę. Mowa tu zwłaszcza o ukrytych przeciwnikach, którzy atakują nas na sam nasz widok i którzy każdorazowo nieźle mnie wpieniali.
Podsumowując, myślę, że ambicję twórcy udało się w dużej mierze udanie spełnić, nawet jeśli nie jest to do końca gra dla mnie. Ktoś, kto w rougelike’ach lubi doszukiwać się różnych prawidłowości, eksperymentować i ryzykować będzie się tu na pewno bawił lepiej ode mnie.