Wszystko w tym wątku wysiada i nie ma startu do tego arcydzieła!
https://youtu.be/TGIvO4eh190?si=TtaHTHKjmh2VzFxP
Tadeusz Woźniak - Zegarmistrz światła (1972)
Przy okazji życzę wszystkim zdrowych, wesołych Świąt Wielkanocnych w radosnym, wiosennym nastroju i serdecznych spotkań w gronie rodziny i przyjaciół. Smacznego jajka i mokrego dyngusa. Pozdrawiam.
https://www.youtube.com/watch?v=A41PF4lUkrg&ab_channel=JerzyTrojanowski
Tomasz Żółtko - Kochaj mnie i dotykaj (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=vDtX3dwOJ7M&ab_channel=SOLITONPoland
Prawie zapomnialem, ze dzisiaj podwojne swieto.
https://youtu.be/8WusQQDaNSA?si=TAgB5GL4FqvjosWf
Chezidek feat. Jah Mason - Burn di ganja / Smoke
Zdrowych i spokojnych.
https://www.youtube.com/watch?v=-K2CUMdhWwk
Theodore Shapiro - Music of Wellness (wersja 2h)
Nie bede sie przyznawal przez ile godzin sluchalem tego w zeszlym tygodniu. W domu, w pracy... na serio relaksuje mnie ten utwor. :P No i oczywiscie polecam Severance. :) Chyba jeden z fajniejszych seriali jakie obejrzalem w ostatnich latach.
Hmm. Human music. I like it.
Czerwone Gitary - Nie zadzieraj nosa (1966)
https://www.youtube.com/watch?v=Wy05WuBrB6E&ab_channel=ajgie
Czerwone Gitary - Kwiaty we włosach (1968)
https://www.youtube.com/watch?v=P83OcJI6UG8&ab_channel=RyszardK.
Oto co można stworzyć, gdy ktoś ma pasję i wie co z nią uczynić. Sorry, że nie YouTube, ale tylko na Bandcamp to jest.
https://thecorrider.bandcamp.com/album/march-of-the-einherjar
https://www.youtube.com/watch?v=_3o7oRo03YQ
Opiat, the Phantom - Krótka opowieść między snem a rzeczywistością
jest klimacik, nie znalem tego producenta.
Phil Collins - In The Air Tonight (1981)
https://www.youtube.com/watch?v=YkADj0TPrJA&ab_channel=PhilCollins
Phil Collins - Against All Odds (1984)
https://www.youtube.com/watch?v=7A8NgPVizP4&ab_channel=LiveAid
Phil Collins - Another Day In Paradise (1989)
https://www.youtube.com/watch?v=Qt2mbGP6vFI&ab_channel=PhilCollins
Rewelacja! Kolejna perełka naszego forumowego kolegi.
https://youtu.be/_VWq_EHxX4A?si=M6KLvPRYrtN-g5HH
Pogoda w plery, Iga przegrała; to żeby był komplet na podium puszczę wam chu... piosenkę. Słuchajcie i umierajcie w męczarniach. ...A to jeszcze nie koniec dnia. ;)
https://www.youtube.com/watch?v=TPZMt1Csjv4
...na jednej z dzikich plaż ktoś jej zaje...ł w twarz. :D
Simon & Garfunkel - The Sound of Silence (1965)
https://www.youtube.com/watch?v=NAEppFUWLfc&list=RD09839DpTctU&index=17&ab_channel=SimonGarfunkelVEVO
Simon & Garfunkel - Mrs. Robinson (1968)
https://www.youtube.com/watch?v=5JVPdb6Urhw&ab_channel=SimonGarfunkelVEVO
Wznowiłem poszukiwania po dłuższej przerwie i od razu takie perełki. Ambrozja dla moich uszu.
Akina Nakamori - Fin https://www.youtube.com/watch?v=oGkbK1Wa-t8
Abstrahujac od konta Dipper Pines i jego niezdrowej ekscytacji, ktora bym porownal do 16 latki rzucajacej majtkami w Justina Biebera spod sceny (i ktora u mnie tez wywoluje zazenowanie jak wchodze do wiadomego tematu) to... ;)
Prosze sie odj...ac laskawie od muzy tworzonej przez tego kolezke i jego ojca bo, po pierwsze z tego tematu wylewa sie wiecej prawdziwej milosci do muzyki, niz z obu muzycznych tutaj prowadzonych przez szacownych panow melomanow.
Po drugie koles robi calkiem dobry synthwave, jego ojciec calkiem dobrze napierd... solowy na gitarze i lubia Estasa Tonne, ktory zajebiscie napierdala na gitarce rowniez. ;)
Srsly jebnijcie sie w glowe lol bo brakuje juz tylko foliowych czapeczek na glowe.
I to nie jest zadne AI lol. Spodziewalbym sie wiecej po tobie Sir Klesk niz takiego stwierdzenia. :/
Tak wiec gryzcie sie dziewczyny dalej ale laskawie przestancie pisac brednie o rzeczach, o ktorych macie male pojecie.
Nie dziwie sie ze facet usunal konto, jesli musial sie mocowac z takimi specjalistami.
A nawet jesli sobie robili promocje to bol dupy o to ze raz na tydzien wrzuci sobie linka i koles probujacy jakies zaczepic kariere muzyczna moze sobie wykreci cale klikanascie wyswietlen wiecej to sorry ale.... get a life. I to tak na serio.
I to w temacie w ktorym 90% wrzutek to "a jebne sobie to", jest absolutny misz masz gatunkowy i w ktorym nie ma zadnych dyskusji.
A wystarczy zignorowac i zycie toczy sie dalej.
Kurwa to jest na serio zenujace. Wspolczuje temu facetowi, bo w jego temacie mielismy pare rozmow i wydawal sie calkiem spoko. Zas koles robiacy ta elektronike ma naprwde sporo talentu ("AI"... no kurwa...).
First world problems lol.
Normalnie to śpią ale jak jakiś troll atencjusz coś rzuci to łykają od razu. ....pelikany.
https://www.youtube.com/watch?v=NlPHQUz1-Uc
Glen Hansard - When Your Mind's Made Up (2006)
Scena z filmu "Once". Sam film to historia nieszczęśliwej miłości, pogoń za marzeniami i piękna celebracja muzyki :)
https://www.youtube.com/watch?v=zi4hRF9NsA8&ab_channel=EliasBogdanis
Jakby mi ktos 15 lat temu powiedzial, ze bede ludziom w internecie polski hh polecal to bym pewnie popukal sie w czolo. A jednak czasami trafi sie cos fajnego. :)
https://www.youtube.com/watch?v=388uEcdVcD0
Dizkret - Update prod. Moo Latte
Chcialem jeszcze drugi kawalek z tej epki wrzucic ale nie ma go na yt. :/
https://youtu.be/VIpnaZMa4Yg?si=jYNovrhSRVGNd0hd
Utwory Buriala sprzed Archangel/Untrue, a tym bardziej epek i ambientu, zebrane na "Burial-Burial" są cięższe. Bardziej monotonne, przydługie. Mimo to lubię do nich raz na jakiś czas wracać. Nie mam pojęcia, jak wyglądało życie w Londynie w 2006 r. Ale mam wrażenie, że to tu Burial jest bliżej miasta i jego przytłaczającej, betonowej, modernistycznej, spękanej już masy. Później, stety niestety(raczej stety), odpłynie w dialog z muzyką i gatunkami.
Andor - I'm Choosing The Rebellion | Bix's Message
https://www.youtube.com/watch?v=zLr-XDslczg&ab_channel=EcoPictureNatureza%26SonsInstrumentais
Calkiem fajna plytke w klimatach psychodelicznego rocka ostatnio trafilem - Hollow Ship "Future Remains". Polecam i wrzucam probke.
https://youtu.be/TNrXyIM-fHs?si=icW11YwNDbSiJtQm
Hollow Ship - Magic Mountain
No co za numer. Z jednej strony działa kojąco, ale z drugiej jest w nim coś lekko niepokojącego.
https://www.youtube.com/watch?v=q4t4L06vNE4
www.youtube.com/watch?v=84kJivpNyhc
https://www.youtube.com/watch?v=TIlQ685SxAo
Geniusz wokalny Zdzisławy Sośnickiej i geniusz instrumentalny Romualda Lipko.
Greg Dombrowski - Bound by Light
https://www.youtube.com/watch?v=6G8h1LS56GQ&list=RDyTuxuTlArB4&index=2&ab_channel=SecessionStudios
https://youtu.be/7O6VJSI_4nE?si=nsqh6CjqYJr6z8M1
Prześwietny soundtrack do Syna Stulecia. Intensywny, idealnie pasujący do silnie stylizowanego serialu, ze słyszalnymi inspiracjami silnie powiązanym z ruchami faszystowskimi futuryzmem.
https://www.youtube.com/watch?v=M-4Scip0rSI
Ale to jest banger. Warto się przekopywać przez te wszystkie ejtisy, żeby w zalewie koszmarnych ballad wyławiać takie pojedyncze perełki.
Stan Borys - Jaskółka uwięziona (1974)
https://www.youtube.com/watch?v=tmDfVex0nhc&ab_channel=zuchu666
www.youtube.com/watch?v=xkuaFYVhF_Y
https://www.youtube.com/watch?v=M16yBmhG7tA
Brekky Boy - Villars (Live at Nisville Jazz Festival 2023)
www.youtube.com/watch?v=ZUTu65AXrJw
Czasami mogę słuchać tego bez końca. Zawsze mi się marzyło żeby mieć oryginalny album z Super Butouden 2, oczywiście na SNES brzmiało to inaczej (prościej), bo konsola nie dałaby rady tego odtworzyć.
https://www.youtube.com/watch?v=o3aGWhuzI8M
Ostatnimi czasy ten riff przykleił się do mojej głowy.
https://www.youtube.com/watch?v=8dZ13EbrsKk&ab_channel=CKY
Chris Huelsbeck - Soundtrack z gry Apidya (1992) od studia Kaiko.
Świetny soundtrack z kultowej strzelanki 2d z komputera Amiga autorstwa uznanego kompozytora muzyki syntezatorowej Chrisa Huelsbecka, który zasłynął najmocniej świetną muzyką do The Great Giana Sisters (1987) z Commodore 64, a także doskonałą muzyką do wersji C-64 i Amigowej Turrican (1990) i Turrican II (1991) oraz exa Amigowego Apidya (1992). Najlepszą z nich ma muzykę Turrican 2, bo to jeden z najlepszych soundtracków jakie kiedykolwiek powstały do gier video.
Apidya dzięki doskonałej grafice, wspaniałemu soundtrackowi i nieziemskiej grywalności zasługiwała na wszystkie pochwały. To jedna z wielu produkcji z przyjaciółki wyprodukowana z finezją i zarazem profesjonalizmem. Apidya to jedna z najbardziej imponujących strzelanek poziomych z samoczynnym przesuwem ekranu wraz z Katakis (1987), Armalyte (1988), R-Type (1988), Silkworm (1988), Project X (1992). W kilku z nich można grać we dwóch jednocześnie co jest ogromnym bonusem. Jednak wbrew tradycji nie gramy tu promem kosmicznym w zaginionej galaktyce gdzieś w odległej przyszłości czy ewentualnie śmigłowcem jak w Silkworm. W Apidya gramy osą. Ta rewolucyjna koncepcja jest przedstawiona w dobrze wykonanym i angażującym intro. Gra obejmuje ponad 12 poziomów (+ bonusowe) doskonale narysowanych i ozdobionych piękną scenerią. Wrogowie pasują do otoczenia poziomów będąc jednocześnie piękni do oglądania i trudni do pokonania. Muzyka sama w sobie jest doskonała. Jeśli chodzi o rozgrywkę to duża liczba dostępnych ulepszeń i broni sprawia, że gra jest praktycznie kompletna zapewniając poczucie strategii (na przykład niektóre ulepszenia są lepsze niż inne do niszczenia niektórych bossów). Gra pozwala grać też dwóm graczom jednocześnie na ekranie co zawsze jest dużym plusem. Ta gra jest po prostu świetna. Z kolei najbardziej imponujące strzelanki pionowe z samoczynnym przesuwem ekranu to Xenon 2 (1989), Battle Squadron (1989), Raiden (1990), SWIV (1991), Banshee (1994).
Muzyka z Apidya:
https://www.youtube.com/watch?v=atpLn8hutDQ&list=RDatpLn8hutDQ&start_radio=1&ab_channel=TheThingsWeLike
Gameplay z Apidya:
https://www.youtube.com/watch?v=QCwvVpfhi7k&ab_channel=AL82RetrogamingLongplays
Może głupie pytanie, ale można dodawać utwory, które już kiedyś były? Może niekoniecznie tutaj, ale w poprzedniej części, bo wpisów jest tyle, że nie za bardzo chce mi się przez nie wszystkie scrollować.
Allister Brimble - Soundtrack z genialnego scrolling shootera Project-X (1992) z komputera Amiga od legendarnego brytyjskiego studia Team 17, którzy byli uznawani za jedną z najlepszych ekip od tworzenia gier na przyjaciółkę. Wyprodukowali między innymi kultowe chodzone strzelanki z widokiem z góry Alien Breed (1991), Alien Breed 2 (1993), Alien Breed: Tower Assault (1994), klimatyczną strzelankę poziomą Project X (1992), wybitną platformówkę Superfrog (1993), bijatykę Body Blows (1993) oraz lubianą strategię Worms (1995) i jej kontynuacje na Pc. Kompozytor Allister Brimble odpowiada za wiele świetnych soundtracków. Między innymi do wersji Amigowych Treasure Island Dizzy (1988), Fantasy World Dizzy (1989), Full Contact (1991), Assassin (1992), Project X (1992), Superfrog (1993), The Lost Vikings (1993), Mortal Kombat II (1993), Alien Breed II (1993), Alien Breed: Tower Assault (1994).
Project-X to techniczny 16-bitowy majstersztyk. Posiada zachwycającą grafikę, rewelacyjny motyw przewodni, świetne udźwiękowienie, imponującą płynność rozgrywki, super szybką rozgrywkę, doskonałe sterowanie na Joysticku, gęstą kosmiczną atmosferę i jest niesamowicie wymagającą strzelanką. Co najważniejsze gra jest niesamowicie grywalna, uzależniająca i kompletna od początku do końca. Wyjątkowa, arcade'owa jakość. Fabuła Project X dość standartowa. Niebezpieczni mieszkańcy zagrażają stabilności Federacji Galaktycznej, a jako ich pilot numer jeden musimy pilotować jeden z trzech prototypowych samolotów wojennych, polecieć na zainfekowaną planetę i wysadzić zmutowane szumowiny, by zamienić je w protoplazmatyczną papkę. Muzyka tytułowa jest znakomita. Równie gorące są niesamowite efekty dźwiękowe od wyjącego wiatru na drugim poziomie po wyciszone efekty dźwiękowe w sekcji podwodnej. Każdy poziom jest zauważalnie trudniejszy od poprzedniego, bo gra jest dobrze zbalansowana i wymaga ogromnej siły ognia, aby zniszczyć wrogów i wirujące głazy. Każdy poziom to duże wyzwanie, a końcowe poziomy są hardcorowe. Pierwszy polega na nawigowaniu statkiem przez trzy śmiercionośne pasy asteroid, które otaczają planetę. Poziom drugi obejmuje pełny napięcia lot przez pokryte lodem regiony polarne. Ogromne góry z imponującym tłem akcji i spektakularne efekty świetlne rozświetlają niebo. Trzeci poziom rozgrywa się wewnątrz wulkanu i zawiera strumienie lawy, erupcje magmy i spadające skały, które wprawiają cały ekran w wibracje. Czwarty poziom rozgrywa się w wypełnionej wodą jaskini. Część akcji rozgrywa się pod powierzchnią wody, ale nasz statek desantowy może pozostać zanurzony tylko przez pewien czas. Ponadto, gdy jesteśmy pod wodą sterowanie staje się powolne, ponieważ woda wpływa na bezwładność statku.Piąta sekcja znajduje się głęboko w twierdzy obcych, która jest niesamowicie dobrze ufortyfikowana, a na końcu czeka na nas wyjątkowo wytrzymały strażnik, którego pokonanie jest niemal niemożliwe. Na koniec wracamy na powierzchnię planety na nalot bombowy podczas którego mamy zaledwie kilka szans na zrzucenie śmiercionośnego ładunku do kanałów powietrznych obcych i doprowadzenie ich reaktora do masy krytycznej. Zasadniczo cały gameplay i w tym dodatkowy system uzbrojenia w postaci power-upów przypomina rozwiązania z Apidya (1992) więc zbieramy symbole, aby uzyskać smaczne przyspieszenia, tarcze ochronne lub różne działa laserowe, które można również aktywować drugim przyciskiem ognia. Project X ma kilka podobieństw również z słynnym R-Type (1988), bo jest równie okrutny. Jeśli nie ukończył ktoś Katakis czy R-Type na luzie bez oszukiwania w postaci trainerów to tutaj zostanie szybko brutalnie poturbowany, przemielony przez maszynkę do mięsa, a na koniec ciężko znokautowany, bo Project X jest całkowicie skoncentrowany na power-upach do tego stopnia, że jeśli stracisz życie to wraz z nim większość power-upów, a gdy stracisz dwa życia z rzędu wrócisz do najsłabszej broni. Możesz równie dobrze zacząć od nowa, bo skala twoich szans na zajście daleko wynosi wtedy 1%. Chyba z wszystkich gier opartych na elementach zręcznościowych najmocniej mi dały w kość upiorne, klimatyczne platformówki Shadow of the Beast 1 i 2 oraz strzelanka Project X. Ukończenie ich uczciwie wymaga ogromnego skilla i nakładu czasu, bo margines błędów jest niewielki, ale satysfakcja z ukończenia nie do opisania. Gra doczekała się rok później w 1993 roku wersji Special Edition. Identycznie jak pierwszy Alien Breed. Produkcja doskonała. Jedynym minusem Project X jest brak opcji gry dla dwóch graczy jednocześnie, ale widocznie nie możemy mieć wszystkiego, bo byłoby to zbyt piękne.
Muzyka tytułowa z Project-X:
https://www.youtube.com/watch?v=zFZcBIpPq8M&list=RDzFZcBIpPq8M&start_radio=1&ab_channel=AllisterBrimble
Full Soundtrack z Project-X:
https://www.youtube.com/watch?v=wLsrAGyanMk&list=RDwLsrAGyanMk&start_radio=1&ab_channel=Cervantes
Gameplay z Project-X:
https://www.youtube.com/watch?v=gjq-ONi3dZE&ab_channel=WorldofLongplays
Gameplay z Project-X Special Edition:
https://www.youtube.com/watch?v=Tih1QIUG2WE&ab_channel=AL82RetrogamingLongplays
https://www.youtube.com/watch?v=HkK3UH6iEGQ
Stara piosenka Rutkowskiego, gdzie zayumali linię melodyjną od The Kelly Family.
https://www.youtube.com/watch?v=X132krRmyGM
Madonna - Frozen
Najlepsza wersja tego utworu. I sam moim zdaniem jeden z najlepszych ze wszystkich jej utworów.
Zastanawiam się, jak to jest że DM ostatnimi albumami w wielkim skrócie nie dowozi, to Gahan w solowych projektach błyszczy.
https://www.youtube.com/watch?v=jUEcqo7Rz7c
[link]
[link]
[link] Zwróć uwagę na teledysk, co widzisz jaki przekaz?
[link] Co widzisz w teledysku?
[link] Jaki przekaz w tle?
[link] Zwróć uwagę na przekaz w słowach.
Paul Hertzog - Soundtrack z Bloodsport (najlepsze motywy muzyczne z filmu w lekko skróconej wersji)
Prawie wszystko zagrało idealnie w Krwawy sport (1988). Fenomenalny soundtrack Paula Hertzoga. Wyrazisty protagonista Frank Dux (JCVD) i antagonista Chong Li (Bolo), którzy mają ekranową charyzmę. Sympatyczna drugoplanowa postać Jacksona. Wymagający trening u mistrza Tanaka, który kiedyś wygrał turniej Kumite. Świetny klimat turnieju. Widowiskowa i świetnie zmontowana choreografia pojedynków, gdzie oglądamy różne style i techniki. Rewelacyjny finałowy pojedynek. Ogromny ładunek emocjonalny przy każdym seansie począwszy od dorwania filmu z bazarów pod koniec lat 80'. Najlepszy film z JCVD i jego bilet do kariery. Prostota scenariusza i kiczowata gra aktorska to coś na co tu warto było przymknąć oko, a w zamian otrzymaliśmy magię lat 80'. To właśnie Krwawy sport (1988) wraz z Wejście smoka (1973) są najczęściej typowane jako najlepszy film o sztukach walki wśród fanów kina kopanego, którzy rozkoszowali się takimi filmami w erze VHS. Fajnym smaczkiem jest też scena z grą video Karate Champ (1984) w którą bohaterowie grają na automatach. Ta gra jest prekursorem najlepszej bijatyki 1 vs 1 lat 80' International Karate (1986) z komputera Commodore 64. Oczywiście to Karate Champ na salonach gier miało to specyficzne sterowanie dwoma Joystickami na raz, a International Karate było łatwiejsze i wygodniejsze w obsłudze, bo dało się wszystko wykonać na jednym Joysticku. "Wejście smoka" pozostaje oczywiście najlepszym filmem o sztukach walki. Jednak istotną przewagą "Krwawy sport" jest przede wszystkim rewelacyjna ścieżka dźwiękowa Paula Hertzoga, która robi atmosferę. Później skomponował również klimatyczną muzykę do "Kickboxer" 1989 z JCVD. Na początku lat 90' miałem fajny duży plakat z JCVD w białym kimono, gdy robi kopniak z wyskoku.
https://www.youtube.com/watch?v=DozvVPhWlYU&list=RDDozvVPhWlYU&start_radio=1&ab_channel=AlanLarsen
Paul Hertzog - Soundtrack z Bloodsport - Training
https://www.youtube.com/watch?v=R5LDcJUgJag&list=RDR5LDcJUgJag&start_radio=1&ab_channel=AleAcosta
Stan Bush - Soundtrack z Bloodsport - Fight To Survive
https://www.youtube.com/watch?v=dQ4XHW5Q4gU&list=RDqI-Takf76RY&index=10&ab_channel=RobertCruz
Paul Hertzog - Soundtrack z Bloodsport - Extended Triumph Theme by Gilles Nuytens
https://www.youtube.com/watch?v=webGzAi5FCA&list=RDtL36g4vQaAw&index=4&ab_channel=GillesNuytens
https://www.youtube.com/watch?v=QHXtt6l7Vws
Bob Vylan - Pulled Pork feat. Jason Aalon Butler
Sprawdzilem sobie z ciekawosci po ostatniej aferze i kilka kawalkow nawet mi sie spodobalo. Trzy dni umiarkowanego sluchania i czarno na bialym widac z czym ma sie do czynienia - na serio nie wiem na co liczylo BBC. Kontekst: BBC przerwalo transmisje koncertu innego zespolu za hasla zwiazane z Izraelem/Palestyna po czym zastapili ich kapela, ktora zrobila to samo tylko mocniej. Kapela, ktorej upolitycznione teksty ociekaja radykalizmem i agresja. No co moglo pojsc nie tak?!?
Paul Hertzog - Soundtrack z Kickboxer - Extended Theme by Gilles Nuytens
Kickboxer (1989) to mój nr 2 z JCVD po Bloodsport. Wybuchowy film o sztukach walki z motywem zemsty. Świetny soundtrack Paula Hertzoga, który robi klimatyczną atmosferę oraz niezłe piosenki Stana Busha na czele z Streets of Siam, Fight for Love i Never Surrender. Wspaniały egzotyczny klimat. Piękne zdjęcia kręcone głównie w Tajlandii. Wymagający trening Kurta Sloane'a stylu Muay Thai u starego mistrza Xiana. Widowiskowa finałowa walka. Van Damme w formie. Duże wrażenie robi też wyrazisty antagonista Tong Po, którego zagrał Michel Qissi czyli prywatnie wtedy bliski przyjaciel JCVD. Zrobili mu świetną charakteryzację twarzy, że wyglądał paskudnie. Jedna z pierwszych scen z Tong Po już budzi respekt, gdy widzimy jak gołą nogą kopie w betonowy słup tak mocno, że tynk sypie się z sufitu. Po czym obraca się w stronę obserwującego go z przerażeniem Kurta patrząc z pogardą. Mocna podbudowa pod dalsze wydarzenia. Z ciekawostek dodam, że finałowa walka z Kickboxer została nakręcona w Hongkongu w tym samym miejscu, gdzie kręcono walki w turnieju Kumite w Bloodsport. Gra video Full Contact (1991) od studia Team 17 znana z komputera Amiga ma świetne intro inspirowane sceną z filmu Kickboxer. Powstał też film bliźniaczo podobny do Kickboxer pod tytułem The King of the Kickboxers (1990), gdzie główną rolę zagrał Loren Avedon, a w rolę antagonisty wcielił się 7-krotny mistrz świata w karate Billy Blanks.
https://www.youtube.com/watch?v=tL36g4vQaAw&list=RDtL36g4vQaAw&start_radio=1&ab_channel=GillesNuytens
Paul Hertzog - Soundtrack z Kickboxer - Tai Chi
https://www.youtube.com/watch?v=3qbCnZqx3-U&list=RD3qbCnZqx3-U&start_radio=1&ab_channel=T.NKurt
Z uwagi na premierę zremasterowanych Tony Hawków 3 i 4 życzę sobie i wam dobrej zabawy.
https://www.youtube.com/watch?v=36a6KI6o9VY&list=RD36a6KI6o9VY&start_radio=1&ab_channel=FlorGeneva
Kevin Bassinson - Soundtrack z Cyborg - Extended Theme by Gilles Nuytens
Film Cyborg (1989) ma wiele wad, które rażą na czele z oklepaną fabułą i miernym aktorstwem, ale ma też kilka plusów jak kapitalny soundtrack Kevina Bassinsona, świetny postapokaliptyczny klimat rodem z Mad Maxa, niezłe zdjęcia i rekwizyty, przerysowanego do bólu złola Fendera, który chyba mocno wczuł się w tę rolę i nieźle zrealizowane sceny akcji. Scena ucieczki przez mokradła przed gangiem Fendera, gdy załącza się świetna muza to mój ulubiony fragment filmu. Oryginalne założenie reżysera Alberta Pyuna było takie, by nakręcić ten film w czerni i bieli oraz bez dialogów, ale szef wytwórni Cannon nie zgodził się ze względów komercyjnych. Po pierwszym zamkniętym pokazie film był taką chałą, że zaledwie 1 na 100 osób wystawiła przychylną opinię. Zadzwonili do JCVD, który był już na planie "Kickboxer", żeby przyjechał, bo inaczej jego kariera może lec w gruzach, bo film będzie klapą finansową. Po przemontowaniu film w ostatecznej wersji stał się lepszy i zarobił na siebie z nawiązką. Złym akcentem było, że JCVD uderzył w oko Jacksona Pinckneya podczas sceny walki z użyciem broni białej i skończyło się głośną sprawą w sądzie i dużym odszkodowaniem za trwałe uszkodzenie oka z winy JCVD, który celowo przekraczał granice bezpieczeństwa podczas scen walki, aby nadać im większy realizm co doprowadziło do wypadku.
https://www.youtube.com/watch?v=hoNJmDcfMtk&list=RDhoNJmDcfMtk&start_radio=1&ab_channel=GillesNuytens