_______________________________
.:: us open :::::::: GRAMY!
NAJBLIŻSZE PRAWDOPODOBNE TURNIEJE IGI
.:: pekin wta 1000 ::::::::::::::: 24 września
.:: wta finals riyadh ::::::::::::: 01 listopada
_________________________________
.:: TENiS 5 ::. https://www.gry-online.pl/forum/tenis-5-iga-swiatek-wygrywa-wimbledon/zbfe44dd [397]
IGA W SEZONIE 2025
.:: AUSTRALIAN OPEN :: SF
.:: DOHA ::::::::::::::::::::::::::: SF
.:: DUBAI :::::::::::::::::::::::::: QF
.:: INDIAN WELLS :::::::::: SF
.:: MIAMI OPEN :::::::::::::: QF
.:: STUTTGART ::::::::::::::: QF
.:: MADRYT ::::::::::::::::::::: SF
.:: RZYM :::::::::::::::::::::::::: 3RD
.:: ROLAND GARROS::::: SF
.:: BAD HOMBURG::::::::: F
.:: WIMBLEDON:::::::::::::: WIN
.:: MONTREAL::::::::::::::::: 4TH
.:: CINCINNATI:::::::::::::::: WIN
Ciekawe czy Idzie uda się w tym sezonie odzyskać pierwsze miejsce. Historycznie ta część roku była raczej słabsza w jej wykonaniu. Natomiast po Wimbledonie apetyty wśród kibiców rosną.
Dzisiaj się dowiedziałem że Iga jest homo, ciekawe co na to prawaki.
Nie żebym chciał rozpętywać jakąś gównoburzę, ale ta informacja była dla mnie zaskoczeniem.
Nawet gdyby była, to do końca kariery mało prawdopodobne, żeby publicznie się przyznała. Z prostej przyczyny: to się nie opłaca wizerunkowo i finansowo.
Źródło. Bo ja się np. dowiedziałem, że jednak żyjemy w symulacji.
...zresztą nawet jakby, to co?
Większość osób które znam i którym najbliżej do "prawaka", wzruszyłoby na to tylko ramionami. Normalnych ludzi to nie rusza, niezależnie od poglądów.
A Ci których to rusza, jak i Ci którzy mają takie rozkminy są po prostu niedojrzali.
Od kiedy śledzicie karierę Igi?
Mi Iga zapadła w pamięć od tego meczu. https://www.youtube.com/watch?v=9PtklwYS34M Wcześniej to było tylko jako zanotowanie, że jakaś Polka wygrała juniorski Wimbledon. OK, fajnie. To tak jak kiedyś Agnieszka Radwańska.
W ogóle niewiarygodne jak długi skrót meczu to jest. Teraz dają max 8 minut, i myślę że jest to już na granicy możliwości zachowania koncentracji większości ludzi.
To właśnie po tym spotkaniu przewidziałem jej sukcesy. Oglądając ten mecz powiedziałem:- Ta dziewczyna wygra kiedyś wielkiego szlema. Nie długo musiałem czekać, niewiele ponad rok.
Ja niestety od Roland Garros 2020, wcześniej poza Radwańska okazjonalnie, kobiecy tenis średnio mnie interesował.
W sumie pasował jej ten strój. Pamiętam że na RG2020 miała chyba najgorszy. Białe rybaczki i białą bluzę z długim rękawem.
Tak sobie myślę, że skoro Idze udało się wrócić na "swój poziom", to czy jest szansa, że Hubi jeszcze kiedyś wskoczy do TOP 10?
Co do Hubiego to moim zdaniem będzie ciężko. Pewnie coś jeszcze w karierze ugra, ale przybywa młodych talentów. Myślę że TOP 20 tak, ale TOP 10 już niestety nie.
Jak oceniacie obecny sezon Igi w skali 1-6?
Po Wimbledonie perspektywa mocno się zmienia. Na chwilę obcną dałbym 6. Iga dotarła do półfinału Australian Open i półfinału French Open, no i wspomniany Wimbledon.
W dodatku jest druga w rankingu WTA Race. A nawet pierwsza w Race jeżeli uwzględnić występy wielkoszlemowe gdzie doszła conajmniej do półfinałów na wszystkich trzech Wielkich Szlemach. Jest na prowadzeniu w wyścigu o tytuł Zawodniczki Roku (PotY) przed US Open.
W dodatku inny ważny cel jest na wyciągnięcie ręki: powrót na pozycję numer 1.
Do tego jej finał na Wimbledonie przejdzie do historii. 6:0 6:0 - taki wynik wydaje się nie do powtórzenia!
Niezależnie od tego co było i będzie w tym sezonie, to za wygrany Wimbledon mocne 6+,
Ciekawostka: Tomasz Wiktorowski ma zostać (na razie tymczasowym) trenerem Osaki.
Trudny początek meczu z Tauson. Iga na razie nie gra źle, ale w jednym gemie serwisowym nie szło jej zbyt dobrze, co Dunka wykorzystała z zimną krwią. I prowadzi z przewagą przełamania. Iga dawaj!
Czy Iga wygra z Tauson? Zostawiam was z tym pytaniem na noc. Mi tam już wystarczy. Pięć godzin snu to i tak nie będzie dużo.
Niestety. Nie żeby to było najważniejsze w tym sezonie, ale po cichu liczyłem na pościg za Aryna jak w 2023. Teraz to Iga chyba musi wygrać US Open i liczyć na słabsza grę Sabalenki, żeby do końca sezonu zachować szansę na nr 1.
Daria ma teraz fory. Ale jak Iga przegra szybo w Cincinatti i US Open to znów będzie że psycholoszka ma w******ć
A tak na serio, to nie przepadam. Wciąż nie jestem pewny czy to jest profesjonalne podejście. Ale jeżeli Idze pomaga, to czemu nie.
Gauff również out, co oznacza że jeżeli Iga wygra w Cincinnati to będzie 2 w rankingu.
Wg Flashscore jeśli Iga wygra turniej,to zostanie trzecia z prawie 300-punktową stratą do Coco.
Flashscore Live czasami bzdury pokazuje. Ostatnio po Montrealu dwukrotnie dodali punkty Osace i tej młodej Kanadyjce i wyszło, że są w okolicach 15 miejsca zamiast 24-25.
Ciekawe, WTA Live pokazuje tak ------>
Ale ten czas leci, dopiero co Iga jako jeszcze nastolatka wygrywala RG2020, a już ma 24 lata.
Spokojnie kawał kariery przed Iga. Serwisy sportowe i plotkarskie zdąrzą jeszcze na klikach odnośnie jej relacji z Daria, potencjalnym partnerze lub partnerce czy planach macierzyńskich zarobić kupę kasy ;)
Stawia się Jaśmina, alez Iga się zacięła na moment a miała seta na wyciągnięcie ręki. Bardzo wysoki poziom, fantastyczny mecz!
EDIT: na szczęście w decydującym momencie serwis Igi wrócił i jest wygrany pierwszy set :)
Via Tenor
Co ta Paolini wyprawia... Czapki z głów!
Szaleństwo. Iga ma 24 lata i 24 tytuły WTA. Co więcej, w jej "niby" słabym roku, zdobyła już Wielkiego Szlema i turniej WTA 1000, czego nie osiągnęła żadna inna tenisistka w tourze.
?A przecież jeszcze niedawno wszyscy mówili, że jej forhend i styl gry nie nadają się na szybkie korty. A ona? Wygrywa Wimbledon i Cincinnati! I to drugie bez straty seta. Petarda! Aż strach pomyśleć, co pokaże na US Open. Plus awans na drugie miejsce, po tym jak niektórzy już wieszali na niej psy. Majstersztyk!
Iga wygrała 3 mecze w ciągu 20,5h. Ciekawe czy to nie jest jakiś rekord?
No i znowu w komentarzach troska o rywalkę Igi.
- Co by musiała zrobić aby wygrać kilka gemów z Igą?
Puścić Idze komentarz meczu z Canal+.
Ale to przecież Eurosport był :p
A Iga od Wimbledonu odmieniona. Solidny mecz, wraca w buty faworytki. Oczywście wszystko może się odmienić za sprawą jednego słabszego dnia.
No i Majchrzak oraz Fręch też grają dalej. Linette postanowiła natomiast chyba zakończyć już karierę w turniejach GS i nic nie wygrać.
Dzięki za czujność. Już z przyzwyczajenia jadę po tv canalia. ...To może sobie Eurosport rączkę z nią podać.
Ja tam lubię Celta za Break Point. Jednak wolę Furjana. Komentowanie tenisa nie wydaje mi się niezbędne. Natomiast większość tych ludków mi nie przeszkadza. Tak na szybko to nie mogę sobie przypomnieć nikogo kto by mnie irytował. Lubię głos Tomaszewskiego na Polsacie, Żyżyński na C+ nie przeszkadza a Celt na Eurosport ok.
Akurat do nich nie mam zastrzeżeń chociaż Celt potrafi przynudzić czasami. Ale Żyżyński jest dla mnie niestrawny ( straszne kocopoły sadzi), tak samo Tomaszewski. Przy tym ostatnim piłki zwalniają do 5 km/h.
Natomiast Klaudia Jans-Ignacik jest moją ulubioną komentatorką.
Największy żal mam do tego ciągłego kłapania jadaczką. Zupełnie jak Andrzej Borowczyk w komentowaniu F1. Temu to się gęba nie zamykała na sekundę.
Łatwo nie było ale jest 3 runda.
Aktualnie Kamil gra bardzo dobry mecz. Przegrywa co prawda ale miło się to ogląda :)
Ale Majchrzak wyciągnął! :o Przyznam się bez bicia że po drugim secie miałem poważne obawy o wynik, ale im dłużej ten mecz trwał, tym lepiej Kamil wyglądał na tle Kaczanowa. No i do pięciu razy sztuka i jest trzecia runda, brawo!
W 5 secie też łatwo nie było. Khaczanov fizycznie znów zaczął dobrze wyglądać i uzyskał nawet przewagę przełamania. Na szczęście Kamil wrócił i w tie breaku zagrał fantastycznie.
Shelton - Mannarino,
Shelton będąc w defensywie posyła trochę szczęśliwie piękną piłkę kończąca 3 seta. W 4 secie kontuzja barku(?) Sheltona, ale mecz kontynuuje, mimo widocznych problemów w odgrywaniu zwłaszcza forhendem. Mało tego Mannarino wygląda momentami gorzej od Sheltona.
Osobliwy mecz.
Kamil prowadzi 3:0, ale wyglada na to że może mieć problem z dograniem meczu...
Choć przeciwnik też nie wygląda na całkiem zdrowego :/
Edit: Szkoda wielka, mimo wszystko brawo Kamil!
Kurde, dobry meczu to był. Postawiła się Idze, Kalinska. Nie było łatwo. Problemy Igi z pierwszym serwisem ale ostatecznie wyszło na jej. Ten pierwszy set to jednak sygnał, że niczego nie można być pewnym grając z Igą.
Najważniejsze, że do przodu. Jazda!
Nikt nie pisze o Januszu biznesu co dzieciakowi czapkę zabrał ? :o
https://www.youtube.com/watch?v=-nD3SdbdZR4&lc=UgxBvDpRrAb1bpwOnoN4AaABAg
Pan Przedsiębiorca wydał oświadczenie: (ale opinii na gowork nie naprawi :P)
Piotr S.
31.08.2025 23:45
Pracownik
Szanowni Państwo,
Jestem pod ogromnym wrażeniem jaki odzew wywołał niedawny incydent z moim udziałem, a raczej mój czyn, który, jak sobie dopiero uświadomiłem czytając masę komentarzy tutaj i na innych portalach społecznościowych, czyn zasługujący na pogardę i potępienie.
Jeśli jest jeszcze czas na wyrażenie skruchy i chęci zadośćuczynienia, chcę to zrobić teraz. Nie dlatego, że boję się konsekwencji, jak uderzenie w wizerunek mojej firmy, mojej rodziny. To już się stało. Rozumiem to i jestem wdzięczny za lekcję pokory jaką mi dali ludzie, którzy wyrazili swoje oburzenie, nawet w ten najbardziej dosadny sposób.
Zasługuję na każdy obelżywy komentarz i proszę o drugą szansę. O przebaczenie, jeśli to kiedykolwiek możliwe. Piszę to ze łzami w oczach i drżącymi rękoma. Zrobię wszystko, żeby spłacić mój dług wobec tego biednego chłopca i społeczeństwa. By oczyścić imię, nie tylko moje ale i mojej ojczyzny, Polski.
Dlatego zdecydowałem się na wystawienie owej słynnej czapki na licytację, środki przekażę na dobroczynny cel. Dajcie znać co o tym myślicie.
Z wyrazami szacunku i pokory,
Piotr S.
CEO Drogbruk
Dużo za późno. Widać że ta przeogromna udawana skrucha i łzy w oczach których nikt nie widział, są efektem tylko i wyłącznie szamba które się na niego wylało. Zobaczył że jego biznes może dostać ostro po dupie i nagle mu się sumienie włączyło, taaaaa, jaaaaaasne. Wątpię czy ktokolwiek uwierzy w którekolwiek z powyższych słów. Ja na pewno nie.
Jemu jak jemu, ale podobno na początku polecieli po opinii firmy innego człowieka, którego jedyną winą było takie same imię i nazwisko.
Jednoznacznie złe zachowanie, nie wiem czy kara nie jest zbyt duża. Z drugiej strony to dobry przykład na to że warto być zawsze przyzwoitym.
Świątek - Aleksandrowa 1:0
Na początku sporo błędów serwisowych Igi, ale jak już wyregulowała celownik to gem na 5:3 super.
Aleksandrowa natomiast się posypała w ostatnim gemie.
Świątek wybiła Aleksandrowej z głowy grę w tenisa. Widać to nawet w mowie ciała pomiędzy punktami, w głowie ona już to przegrała. A teraz to nie biega nawet do piłek w pół kortu. Kończysz to Iga!
Tomasz Wiktorowski to jednak specjalista jest. Osaka od 2021 pierwszy raz w 4 rundzie turnieju wielkoszlemowego a za chwilę zapewne w ćwierćfinale :)
No to jestem podwójnie zadowolony.
Najpierw siła spokoju Igi. Co za odmiana w porównaniu z poprzednią rundą. Dawno tak zrelaksowany nie oglądałem naszej tenisistki. Emanowała taką pewnością siebie, że nawet jak została przełamana to był pełen luz. Trochę poklaskałem, pokiwałem z uznaniem głową i koniec, meczyk elegancko wpadł.
A później przyszedł czas na meczyk Naomi. Tutaj też poklaskałem, pouśmiechałem się i też meczyk wpadł.
Naomi to jest jednak zabawna dziewczyna. Ciekaw jestem o co chodziło, bo co spojrzała na swój team to zaraz się śmiała. Że też się nie zdekoncentrowała tym nastrojem.
Oglądałem z komentarzem Navratilovej na Sky Sport. Wiktorowskiego może przez przypadki nie odmieniała ale co chwilę nawiązywała w wypowiedzi. Tomasz to jest jednak firma. Zaraz mi się przypomniał wywiad z Naomi która mówiła, że na początku trochę się bała Tomasza bo zawsze takiego poważnego go widziała. Ale jak go bliżej poznała to powiedziała, że jest naprawdę zabawny.
Teraz dziewczyny niech wygrają jeszcze ćwierćfinały i spotkają się w półfinale i będzie Iga - Naomi.
Via Tenor
Brawo Iga, turnieje wielkiego szlema w tym roku gra świetnie. Dwa półfinały, zwycięstwo i teraz ćwiefinał z perspektywą na więcej :)
Mimo sporej sympatii do Osaki będę trzymał mocno kciuki za Muszkę. Za jej piękny i różnorodny tenis.
Niestety, trzeba było rano do roboty wstać :/
A było co oglądać? Bo wynik dość jednostronny.
BTW myślicie że Djoko ogarnie Fritza?
Całkiem spoko spoko zapowiadają się ćwierćfinały pań. W grze tenisistki, które przynajmniej grały w finale turniejów wielkoszlemowych. Najłatwiej ma chyba Sabalenka, która Vondrousovą najpewniej rozjedzie. Aryna ma fuksa bo zamiast z Buksą mogła grać z Tauson albo przynajmniej Ealą. Zamiast z Vondrousovą z Rybakiną lub Paolini.
Kojarzyłem, że ostatnio grały w Cincinatti, gdzie Saba pewnie wygrała. Ale fakt H2H jest zaskakujący bo 4:5 dla Saby.
Mimo wszystko myślę, że Aryna nie będzie mieć problemów.
Meh, fuksa ciąg dalszy. Pegula wydaje się być w formie, ale wątpię żeby dała radę Sabalence.
Czyżby szykował się 3 przegrany finał w tym roku? ;)
Nie powiem, pewien niepokój mi się wkrada. Anisimowa już dwa gemy wygrywa do zera bez odczuwania presji.
No i to, że Anisimowa miała przywilej pierwszego serwisu. To coś jak ze strzelaniem karnych jako pierwszy. Ten drugi musi odrabiać straty.
Łeee została mi tylko Naomi do kibicowania. Mam nadzieję, że przejdzie z Muchovą a później pomści Igę. ;)
Szkoda. Iga nie grała ani najgorzej ani najlepiej. Za to Anisimova miała swój dzień.
Mam nadzieję że jues ołpen zgarnie albo Amanda albo Naomi (bo Wiktorowski).
Pisząc to totalnie zapomniałem o Karolinie, ale i tak nie wierzyłem w jej zwycięstwo z Naomi.
Ja tam wierzyłem ale się nie udało :/
Trzymam teraz kciuki za finał JPeg - Naomi
Ja tam wierzyłem ale się nie udało :/
Ja nie wierzyłem bo zdrowie Karo jest jakie jest, a i dużo grała więc zmęczenie spore. A z jej mentalem też różnie bywa, więc zwycięstwo Naomi mnie wcale nie zdziwiło, szczególnie że Japonka jednak w niesamowitym gazie odkąd poszła pod skrzydła Wiktorowskiego. Na szczęście Amanda jakoś sobie z nią poradziła. :p
Szkoda, ze nie udalo sie dojsc szczebel wyzej, z drugiej strony punkty zachowane.
Zastanawiam się czy skoro Iga zrobiła taki sezon, bo pewnie numeru 1 już nie odzyska, to nie powinna rozważyć powrotu do Wiktorowskiego i skupić się na mączce.
Wimbledon wygrany, dobrze byłoby ustabilizować formę i powalczyć o Roland Garros. Może wpadnie kiedyś Australia Open.
Fisette, nie wygląda na gościa z którym Iga jest w stanie utrzymać wysoką formę przez dłuższy czas. Niby sezon niezły, ale 2 turnieje to jak na Ige słabo. Moze coś wpadnie, ale szczerze wątpię.
Sabalenka - Anisimowa w finale. Oby Amanda ogarnęła psychicznie ten mecz, to ma spore szanse, bo jest w gazie.
Ależ ta Anisimowa jest mocna teraz. Ciekaw jestem tego finału, czy tym razem głowa dowiezie w finale.
Haddad Maia, Świątek, Osaka to nie ułomki a rady Amandzie nie dały. Jak stres jej nie zje, to tytuł będzie jej
Alcaraz właśnie odprawił Djoko w 3 setach. Emocje jak na grzybobraniu.
Natomiast z Igą coś słabo, a dokładnie z jej stopą. Nie wiem czy zwróciliście uwagę ale w meczu z Anisimową do wielu piłek stała jak wryta gdzie jeszcze rundę wcześniej biegała.
W trakcie meczu myślałem że Iga odpuszcza bo te uderzenia Anisimowej są nie do odbioru.
Fajnie byłoby w końcu na turnieju wielkoszlemowym, zobaczyć finał Świątek - Sabalenka. Natomiast przyszły sezon może być mega pasjonujacy, bo do Światek, Sabalenki i Gauff dołączyła Anisimowa. Dodatkowo Andriejewa może podnieść poziom i dorównać a i Rybakina wydaje się że drobnymi kroczkami poprawia swoją grę. Ciekawie wygląda Osaka. W drugim szeregu są mocne Pegula, Paolini, Zheng, Tauson czy Keys. Czeszki coś przycichły, ale myślę że Muchova, Krejcikova, Vondrousova, Noskova czy ktoraś młodsza też mogą namieszać.
Mam wrażenie że od początku 2022, kiedy Iga zaczynała dominiwać, poziom WTA z roku na rok jest wyższy.
Wydaje mi się, że prócz naszej i Saby o trzecią równo grającą przez cały sezon będzie ciężko. Tu bym chyba postawił na Naomi i Coco, ale na tę ostatnią już mniej.
Anisimowa, trzeba poczekać na początek nowego sezonu. Może zachować formę ale może zaliczyć zjazd jak Mirra. Reszta które wymieniłeś może mieć dzień, turniej. Incydentalnie mogą być świetne ale w perspektywie stabilnego grania przez cały rok, to bym nie obstawiał. Rybakina była pięknie przez Igę neutralizowana. Mam nadzieję, że ten trend się będzie utrzymywał.
Moim zdaniem też Iga z Sabalenką wymogły na reszcie wzięcie się do roboty i teraz czołówka się wypłaszczyła.
Przy stanie 5 : 3 dla Sabalenki w 2 secie miałem pisać, że już może zacząć grawer na pucharze robić. Jednak z pomocą Białorusinki trzeba było na to trochę poczekać bo Anisimowa dostała wiatr w żagle i jakimś cudem doprowadziła do tie breaka.
Generalnie Amerykanka była kłębkiem nerwów. Na szlemie są jej dwie wersje - turniejowa i finałowa. Pierwszej wersji lepiej unikać. W Wimbledonie Saba miała pecha, w US Open Iga. Wersja finałowa to jej odwrotność. Jest tak zdenerwowana, że nawet gdyby prowadziła to się posypie w najważniejszym momencie. Głowa znowu była gdzie indziej.
Macie poziom dziennikarstwa onet: https://przegladsportowy.onet.pl/tenis/wazne-ogloszenie-igi-swiatek-chodzi-o-jej-dalsze-starty-w-sezonie/22p81bq?utm_campaign=cb
Trzy dni później rozpocznie się kolejna impreza WTA rangi 1000, turniej w Pekinie. Iga Świątek już wygrywała tę rywalizację, a teraz ma wystąpić w niej po roku przerwy. Turniej ten potrwa przez 12 godzin i dziś wiemy już, że po jego zakończeniu Świątek pozostanie w Chinach.
Będzie ostro. Cały turniej w 12 godzin. Tam jeńców brać nie będą.