Złamany ołówek - odc. 9 - Platyna
Ten komiks przypomina mi sytuacje, jak się grało w hearts of iron i się wyjaśniało mamie, że tym samym uczę się historii. A na mapie Hitler podbijający Waszyngton:-P
Ten komiks przypomina mi sytuacje, jak się grało w hearts of iron i się wyjaśniało mamie, że tym samym uczę się historii. A na mapie Hitler podbijający Waszyngton:-P
Też ktoś mi powtarzał, że gry są tylko dla dzieci.
Autor ma styl, ale ani za grosz poczucia humoru.
Siedzenie na takim taborecie (przy okazji grając w grę) raczej nie jest zbyt wygodne.
To jest tajna technika grania wyuczona w chińskim tajnym zakonie. Ten kto ją opanował łoi na padzie wszystkich PiSi Majster Rejsów, nawet tych z myszkami i klawiaturami z Nasa.
A podobno granie na konsoli jest wygodniejsze...
tja, więcej ludzi garbi się z padem w ręku niż na PC przy klawie i myszy ale taki urok stereotypów
Prosto w punkt
A gdyby tak autor skupił się na rysowaniu, a ktoś z poczuciem humoru, podrzucałby mu pomysły?
tylko patałachy grają w wieśniaka z włączonym HUDem i tymi znacznikami jak z symulatora F-16, więc nie wiem z czego ten mały frędzel jest dumny ?
Zbroja Wilka ( czy Żmiji?) wyglądała jak startowa tak że tego...