Twórca VLC odrzucił ofertę sprzedaży wartą miliony, dzięki czemu VLC pozostanie bezpłatny dla wszystkich, na zawsze. Społeczność do dziś mu dziękuje
Ten VLC to narobił dziury w łbach ludzi i nostalgicznie go lubią i chwalą.
Jak jeszcze na TV czy mobilkach jest zjadliwy tak na desktopach to porażka
PotPlayer też jest darmowy i zjada tego marnego VLC, który jedyne co potrafi to chwalić się, że się nie sprzedali i zapowiadać nowości których nie wprowadzają przez bardzo długi czas jak, automatyczne tłumaczenie przy pomocy AI, co okazało się być tylko konceptem i reklamą dla na targach, bo nadal tego nie wprowadzili.
PotPlayer ma to od miesięcy i sprawdza się to super.
Ma lepsze wsparcie dla Przyspieszenia Sprzętowego, wspiera z miejsca RTX HDR, RTX Super Resolution, jest lepiej konfigurowalny, ma lepszy interfejs.
VLC to staruch, może kiedyś był kimś, ale nie dziś.
Post niesponsorowany.
Też używam PotPlayer od wielu lat, a jeszcze przed nim KM Player zanim został sprzedany przez tego samego autora. Były swego czasu problemy z reklamami w PotPlayer, ale na szczęście autor wycofał się z nich.
Jedne czego mi brakuje to wsparcia na VRR żeby odświeżanie ekranu było automatycznie dostosowane do fps'ów filmu (oczywiście z użyciem LFC żeby dobić powyżej dolnego limitu VRR).
VLC jest otwartym, wolnym i wielo-platformowym programem, podczas gdy PotPlayer jest nie dość że jest zamkniętym, własnościowym oprogramowaniem, to jeszcze jest tylko i wyłącznie na Windows!
Na kij mi taki program, jak nie mam Windowsa i używam Linuksa?
to jak uyzwasz linuxa to masz pecha szukaj programow pod linuxa, albo woz albo przewoz ziomeczku
to jak uyzwasz linuxa to masz pecha szukaj programow pod linuxa, albo woz albo przewoz ziomeczku
Zapominasz, że ludzie z innych systemów operacyjnych też mają pecha, bo na Androidzie, iOS, MacOS nie obejrzysz sobie wszystkich klipów wideo z domyślnymi odtwarzaczami, a w przypadku VLC raczej jest duża szansa, że ktoś o nim słyszał.
Po co więc kombinować z szukaniem godzinami najlepszego odtwarzacza pod dany system jeśli VLC dla przeciętnego użytkownika spokojnie starczy?
Pecha to ja bym miał, jakbym musiał dalej używać Windowsa(zwłaszcza 11) czy jakiegokolwiek innego własnościowego OSa.
I owszem - jest więcej wieloplatformowego oprogramowania niż VLC - przynajmniej nie zmusza nikogo to zakupu Windowsa i akceptacji niekorzystnych postanowień licencyjnych + jeszcze wiele innych wad systemu Microsoftu.
I to się chwali, wiem że dzisiaj program odstaje od konkurencji. Ale jak widać są ludzie którzy jednak się nie sprzedają i nie jest prawdą że każdego można kupić. Jak widać gość lubi swoje życie i nie potrzebował się sprzedać.