Ryzen 3000 może okazać się 30% szybszy niż na pokazach
zwiekszenie zanizonego poboru mocy o 30% nie rowna sie zwiekszeniu mocy o 30%, tam nie ma liniowej relacji.
Intel najpierw musi AMD dogonić, mają ogromne opóźnienia w przejściu na niższą litografię, w tym tempie to pewnie minie jeszcze z 3-5 lat (o ile nie natrafią po drodze na kolejne kłopoty) nim przejdą na 7nm a AMD raczej nie będzie na nich czekało.
Tia, jakoś nie widzę tego, jak Intelu musi zrobić coś w stosunku do AMD. Jest kompletnie odwrotnie.
Puk puk, TobiAlex!
. . .
To rzeczywistość puka.
W takim tempie to zanim Intel przejdzie na 7nm to AMD będzie już na pikometrach, albo wymyśli coś innego. Obecnie to AMD jest na topie i dyktuje tempo, oczywiście wszytko może się zmienić po jednej konferencji, przedstawieniu pojedynczej innowacji, jednak na razie nic nie wskazuje na to by Intel miał w przeciągu najbliższych kilku lat dogonić AMD.
fajnie czyta sie teksty ludzi, ktorzy nie maja pojecia o granicy zastosowania obecnego procesu litograficznego :)
Problem intela z przejsciem ponizej 14nm nie polega na niemoznosci zastosowania litografii, to jest akurat latwe. Konstrukcja tranzystorow w Intelach powoduje ze przejscie na mniejszy rozmiar niweluje mechanizm, ktory daje takie przyspieszenie obecnym tranzystorom (ten sam mechznim, ktory lata temu pozwolil odskoczyc od AMD o kilka dlugosci swietlnych). Dlatego samo przejscie bez rozwiazania problemow innych niz litografia w ostatecznym rozrachunku nie przyspieszyloby procesora, wiec ruch bez sensu.
Kiedy robisz tak clickbaitowy tytul, ze az sam musisz mu zaprzeczac w tresci...
To był dobry pokaz możliwości, ale na pewno to się nie będzie skalowało tak jak to autor sugeruje. W przypadku rynku DC Intel ma ciężki orzech do zgryzienia.
Czekam z niecierpliwością na tę premierę - jak będzie choć 10% szybszy od i9 to biorę od razu :)
Ja to sobie przeliczam na wydajność/1zł. I tak od lat siedzę na AMD i mi z tym dobrze, nie mam na co narzekać, exploity też mi nie straszne ;] A teraz może w końcu AMD twardymi danymi dotrze do świadomości szerszej klienteli, dla której tak skomplikowane obliczenia, jak podzielenie wyników otrzymanych w benchmarkach na cenę procesora, stanowią zbyt duże wyzwanie...
To w sumie zabawne ze większość ludzi porównując procesory miała w zwyczaju brać najdroższego Intela i porównywać go z najdroższym AMD (który był 2 razy tańszy, przy czym oni sami siedzieli na prockach 2 segmenty niżej) i z dumą twierdzić że mają najlepszy procek. To trochę tak jakby przepłacić za golfa bo przecież koncern VW jest właścicielem Bugatti a jakieś tam Kia Cee'd...
Ja bym chciał zobaczyć nowe Ryzeny w iMacach. Świetny procesor do pracy, bardzo wysoka wydajność i niski pobór energii :)
Najnowsze procesory Intela to szkoda gadać, grzałki nie gorsze niż słynna architektura buldożer.
A ludzie jak dzieci, gdyby nie ustawy antykartelowe i antymonopolowe to o AMD można byłoby poczytać wyłącznie w podręcznikach historii.
Intel zmiótłby ich jak burza siano, góra w rok, ale jest tak, że Intel musi pilnować aby AMD nie zdechło, bo inaczej zostałby przymusowo podzielony.
Więc nie martwcie się, AMD nie pokona Intela a Intel nie pozwoli aby AMD szlag trafił.
I nie ma żadnego znaczenia, które procesory są lepsze.
O czymś takim można było mówić, kiedy to AMD produkowało FX'y, które niemalże ich zniszczyły. Teraz jednak szanse są bardziej wyrównane, choć dalej intel wygrywa (głównie przez dawne lata i niepokrywające się z faktami uprzedzenia do AMD w stylu "AMD jest gorący jak piekarnik" co teraz jest określeniem pasującym do Intela, czy "wincyj rdzyniuf" co kiedyś było głupie, ale aktualnie jest to droga, którą zaczyna podążać również intel), to AMD jest coraz częściej wybierane, gdzie nie popatrzysz, to każdy do budżetowego PC'ta poleci ci Ryzena 1600/2600 zamiast droższego o koło 200zł i lepszego o zaledwie kilka procent i5-8400. Do tego jeżeli nie korzysta się z Adobe, to większość osób do zastosowań bardziej profesjonalnych, wybierze Ryzena, który swoimi 12wątkami wygrywa z o połowę mniejszym zasobem konkurenta.
Jeżeli przecieki okażą się prawdziwe i AMD w cenie koło 800zł da nam 8 rdzeniowego i 16 wątkowego Ryzena, który będzie dochodził do 5GHz, to intel może zostać wydajnościowo w tyle. Samo to, że na pokazie przedstawiono 8rdzeniową jednostkę (słabszą niż ostateczna wersja), która była porównywalna do najlepszej i9, a ponoć następca Ryzenów 5 ma kosztować te 800zł i mieć 8rdzeni... To cóż, intel wydajnościowo będzie w tyle.
No i fajnie. Po tej kompromitacji jaką zaliczył Intel myślę jednak o przesiadce na Ryzena. Gdyby tak nVidia pomimo panicznego damage control pogrążyła się jeszcze bardziej i ceny ostro spadły, byłoby piękne lato tego roku.