Zaciekawiłeś mnie, muszę nadrobić.
Ja akurat nie mam zamiaru iść na ten film, bo Polacy są przedstawiani jako wybitni antysemici.
Kamoq --> cieszę się :)
BliBs_Pl --> Bzdura. Film, jak to film, przedstawia tylko część pewnej niewielkiej społeczności, na pewno nie stanowi sądu nad narodem. Wszędzie, w każdej nacji są osoby godne naśladowania, ale zdarzają się i czarne owce. Tak tez jest z nami i nie warto udawać, że jest inaczej. Nie ma się co obrażać na rzeczywistość.
-->Cayack
tak, tak nie ma to jak zrobić film o jakiś nieistotnych z punktu widzenia statystycznego polskich czarnych owcach i promować w Polsce i na świecie pogląd o Polakach antysemitach. Ciekawe, że jeszcze nikt nie zrobił filmu o tym, że tylko w Polsce była kara śmierci za ukrywanie Żydów. Przecież to takie nieistotne, że ileś tam tysięcy Polaków zostało zabitych za ukrywanie żydów kiedy w jakiejś jak to nazwałeś "małej miejscowości" zdarzyły się czarne owce.
Nic tylko spędzać obowiązkowo młodzież szkolną na takie filmy.
Zresztą cała fabuła jest brednią bo nie było takiej wsi w której 100 żydów byłoby rolnikami, żydzi zajmują się handlem a nie uprawą roli. Drugą głupotą jest to że Polacy walczyli z żydami o jakąś ziemię, w 1939 ziemie Białostocczyzny były zajęte przez Rosjan, i żydzi widząc w tym okazję przyjmowali rosyjskie paszporty i osiedlali się tam, więc zdaje się, że to wyglądało dokładnie odwrotnie.
Cały film wpisuje się idealnie w propagandę "polskich obozów śmierci" i "zrzucania winy za II WŚ na Polaków" pozdrawiam i gratuluję autorowi który przyklaskuje takiej retoryce.
zcaalock -->
tak, tak nie ma to jak zrobić film o jakiś nieistotnych z punktu widzenia statystycznego polskich czarnych owcach i promować w Polsce i na świecie pogląd o Polakach antysemitach. - Raczej fakt, że wyświetlanie filmu było zakazane w niektórych kinach, skrajne emocje jakie wzbudza, czy pretensje i inwektywy skierowane w kierunku aktora tylko dlatego, że w nim zagrał - to promuje w Polsce i na świecie pogląd o Polakach antysemitach.
Zresztą cała fabuła jest brednią bo nie było takiej wsi w której 100 żydów byłoby rolnikami, żydzi zajmują się handlem a nie uprawą roli. - Bo to nie jest film historyczny. To jest film fabularny, który czerpie z jakiegoś wydarzenia. To żaden dokument, co podkreśliłem w tekście dwa razy.
Ciekawe, że wobec "W ciemności" też słychać było głosy niezadowolenia. Że tylko "potrafimy sobie kadzić jak to Żydów ratowaliśmy". W tym temacie chyba nigdy nie będzie zgody. Wiesz jaka jest prawda? Ani "W ciemności", ani "Pokłosie" nie przekona nikogo, kto ma wyrobione poglądy na temat Polaków w stosunku do Żydów. Niezależnie w którą stronę.
To nie jest film o "Żydach" tylko o ludzkiej naturze czego niestety ultraprawicowi internetowi ujadacze nijak zrozumieć nie mogą. Pewnie dlatego, że cały swój wysiłek intelektualny kierują w strone wymyślania coraz paskudniejszych inwektyw pod adresem młodego Stuhra.
zcaalock jesteś historycznym ignorantem. Napisz jeszcze, że wszyscy Żydzi byli bogaci (brednie). Otóż kolego tylko 60% żydowskiego społeczeństwa w II RP zajmowało się sferą handlu, finansów i usług więc naprawdę...
Na Kresach Wschodnich handlem trudniło się tylko 1/3 ogółu ludności żydowskiej. Udział wśród ogólnej liczby właścicieli przedsiębiorstw (tak duzych jak i małych) i firm rzemieślniczych w Polsce wynosił dla mniejszości żydowskiej ledwie 20%.
Co do filmu samego to film fabularny a nie historyczny. Nie mam pretensji o to, że nie pokazano jednej z przyczyn (jednej z wielu podkreślmy) nienawiści do Żydów czyli faktu, iż niewielka ich część przystała do NKWD po wkroczeniu ZSRR.
Cayack ---> jak film nie jest historyczny w takim razie nie ma podstaw do uważana że cokolwiek jest w nim prawdą. Opowiada jakaś zmyśloną historię o Polakach zabijających żydów. W tym filmie fabuła jest opowiedziana całkowicie jednostronnie. Nie widzisz w tym żadnej propagandy? Powstają tematy lekcyjne na podstawie tej zmyślonej fabuły. Potem dzieci z gimnazjów i szkół średnich, które nie zdążą "przerobić" 2WŚ na lekcji historii będą miały obraz jakiegoś marginesu społecznego. Po takiej "lekcji historii" nie ma się co dziwić takim zidiociałym komentarzom kherlona.
Tazer61 --->Pani w gimnazjum nie uczyła korzystać ze źródeł? Zanim zaczniesz coś pisać najpierw sprawdź źródła, np. drugi spis powszechny z 1931r. gdzie można znaleźć, że struktura zatrudnienia Żydów to mi.: 42,4%, głównie rzemieślnicza, czyli: (17%), spożywczej (7,1%), metalowej (3,0%), drzewnej (3,4%) i włókienniczej (3,0%). Sektorem gospodarki dającym utrzymanie 36,6% Żydów był handel (wraz z ubezpieczeniami i finansami). Trzecia pod względem liczebności grupa zawodowa Żydów (4,5%) utrzymywała się z pracy w transporcie i komunikacji. W działach tej branży należących do państwa czy władz samorządowych (poczta, telefon, telegraf, koleje, tramwaje i autobusy miejskie) udział Żydów był znikomy. Wzrósł udział zawodów rolniczych (wraz z ogrodnictwem, leśnictwem i rybactwem) do 4,3%
Coś chyba nie tak z twoją wiedzą historyczną, kolego historyczny ignorancie. Do 20 wieku żydzi mięli problem z nabywaniem ziemi w Polsce, szczególnie w zaborze Rosyjskim i Austriackim. Stąd popularne powiedzenie "wasze ulice nasze kamienice"
Skoro film nie jest o żydach tylko o ludzkiej naturze to dlaczego w ogóle poruszyli w nim kontrowersyjny temat żydów? Reżyser mógł po prostu przemilczeć pochodzenie i nie byłoby problemu. Tak to film stał się propagandowy i produkuje takich kherlonów którzy naśmiewają się z ludzi próbujących obronić historię Polski przed fałszem.
Pozdrawiam.
cyt: "Pewnie dlatego, że cały swój wysiłek intelektualny kierują w strone wymyślania coraz paskudniejszych inwektyw pod adresem młodego Stuhra."
Ze Sthura śmieją się nie dlatego, że zagrał w Pokłosiu tylko dlatego, że chlapnął głupotę o tym że pod Cedynią Polacy dzieci do tarcz przywiązywali. Za co należała mu się mała bura. Natomiast całą zabawę z przerabianiem zdjęć wymyśliła niezależna.pl która wcześniej założyła funpaga z przykładowymi przeróbkami, a następnie podała tego funpaga jako źródło do swojego własnego artykułu. To się nazywa tworzenie faktu prasowego. Cóż internet jest brutalny, ale może dzięki temu coniektórzy zastanowią się zanim zaczną zmyślać fakty historyczne.
Ze Sthura śmieją się nie dlatego, że zagrał w Pokłosiu tylko dlatego, że chlapnął głupotę o tym że pod Cedynią Polacy dzieci do tarcz przywiązywali.
Tiaaaaa......?
http://www.fronda.pl/a/ukrzyzuj-zydka-czyli-poklosie-jt-grossa,23630.html
http://www.fronda.pl/a/juz-135-tys-polakow-obejrzalo-poklosie,23844.html
Przyłączam się do Kherlona :D
Edit:
I jeszcze tak nawiązując do kochanej czynności szczucia w naszym społeczeństwie - http://natemat.pl/40373,nie-zagram-lecha-kaczynskiego-czyli-jak-marian-opania-trafil-na-liste-zdrajcow
http://natemat.pl/40195,marian-opania-dementuje-nie-zagram-lecha-kaczynskiego-w-filmie-o-katastrofie-smolenskiej-od-razu-odmowilem
+ komentarze poniżej :D
Tiaaaaa......?
Tiaaaa. Burza wokol mlodego Stuhra zaczela sie od jego niedouczenia. Dopiero potem zrobil sobie tournee po mediach twierdzac, ze wszyscy sie go czepiaja z powodu Poklosia.
r_ADM,
Tiaaaa. Burza wokol mlodego Stuhra zaczela sie od jego niedouczenia. Dopiero potem zrobil sobie tournee po mediach twierdzac, ze wszyscy sie go czepiaja z powodu Poklosia.
^^ Albo sam nie wierzysz w to co piszesz albo to jakiś rodzaj wybiórczej ślepoty. Fail młodego Stuhra z "dziećmi przybijanymi do tarcz" to tylko nic nie znaczący kwiatek do kożucha - prawactwo zaczęło na niego ulewać znacznie wcześniej :) Na dobrą sprawę jeszcze zanim film wylądował w kinach to rodzina Stuhrów już była prześwietlona wzdłuż i wszerz, łącznie z ciekawskim zerkaniem przez prawicową blogosferę w rozporki aby się upewnić, że "nie ma napleta", czyli mamy do czynienia z żydkiem ;-)
Stuhrowa niewiedza historyczna tylko spotęgowała "tropienie Żyda" - wtedy to już na młodego Stuhra polały się nie wiadra ale cysterny pomyj. Zresztą (ale to tak na marginesie) niczego innego się po głupkowatym prawactwie nie spodziewałem ;-)
ps. Na film Pasikowskiego mam wywalone, w polski antysemityzm "wyssany z mlekiem matki" nie wierzę, ale gdyby coś mnie miało przekonać, że jednak się mylę, to na pewno nie żaden "antypolski" film czy opasłe tomiszcza "polakożercy" Grossa, tylko właśnie głupkowate polskie prawactwo, które na każdym kroku stara się udowodnić, że "coś jednak jest na rzeczy" ;)
Ludzie mają problemy.
zcaalock
To jest tylko film. O Bękartach Wojny też mówiłeś, że dzieci się uczą niewłaściwej historii? Naprawdę niektórzy mają wyolbrzymioną dumę i ego.
Jak dla mnie mogą i nakręcić film, w którym Polacy rozpoczynają II WŚ, bo jest to tylko i wyłącznie wymysł i koncepcja twórców.
Stoję na stanowisku, że Pokłosie jest jednym z najważniejszych polskich filmów w ostatnim czasie i warto go poznać, samemu wyrobić sobie opinię.
jako powód do dyskusji być może, ale jako źródło wiedzy o tamtych czasach, już absolutnie nie - byle by tego wspomnieć, że zupełnie ignoruje rolę sprawczą niemców, licentia poetica w postaci ukrzyżowania (nawet w najbardziej antyrasistowskich filmach, nie wymyślano sposobów mordowania murzynów, które nie miały miejsca - może powinien rozerwać końmi dla lepszego efektu?), i najważniejsze nie zadaje pytania dlaczego doszło do Jedwabnem, dlaczego od zatoki fińskiej poprzez estonię, litwę, łotwę, tereny białorusi, ukrainy do besarabii dochodziło do pogromów - skąd wziął się taki uraz do żydów.
lordipilot - stuhr ma prawo nie znać naszej historii, w końcu jest aktorem, a ci z definicji mądrze mówią czyimś tekstem, a zwykle gdy otworzą własne gęby niczego treściwego od nich nie można usłyszeć - ale skoro już zaczyna publicznie wygłaszać swoje "mądrości" z pozycji moralizatora - no to musi liczyć się z tym, że jego słowa zostaną zweryfikowane - a skoro facet ma takie luki w wiedzy, a chce nas pouczać o naszych relacjach polsko-żydowskich, to po prostu naraża się na śmieszność i nie może dziwić że teraz "internet" robi z niego łacha.
NewGravedigger - a jak dla mnie każdy ma prawo odczytywać filmy tak jak uważa za słuszne bez względu na to czy to jest wymysł i koncepcja twórców - a tym bardziej jeśli film jest głównie finansowany z budżetu - czyli z pieniędzy publicznych
zcaalock --> wszędzie węszysz spisek. Wątpię, że powstają na ten temat tematy lekcyjne, skoro nie organizowało się wycieczek szkolnych na seans, przynajmniej u mnie. Zresztą, nawet jeśli, to wiesz dobrze, że większość w filmie to fikcja. Skąd zatem te pretensje? Nie powinieneś ich kierować w stronę nauczycieli, jeżeli podchodzą do treści serwowanych w nim bez wątpliwości? Sądzę, że właśnie dobry nauczyciel powinien wytłumaczyć, że w filmie jest to i to, a naprawdę było to i tamto.
zcaalock, r_ADM --> Jasne, z Cedynią Stuhr się nie popisał, ale to była bardziej okazja do kilku żartów i docinek ze strony dziennikarzy. Większość, jak to ładnie określił tazer67 "internetowych ujadaczy", pewnie nawet nie wie, że coś takiego powiedział, a tym bardziej nie wie o czym była mowa i jaki popełnił błąd.
MANOLITO --> zgadza się, to jeden z ważniejszych polskich filmów właśnie z racji tego, jaką dyskusję i emocje wywołuje, jakie tematy porusza, choć trzeba sobie zdawać sprawę (co podkreślam za każdym razem), że nie może być źródłem wiedzy historycznej (ale może prowokować do poszukania jej na własną rękę, to inna sprawa). Poza tym jest naprawdę dobrze zrobiony, a to już wystarczający powód by go obejrzeć.
"bo nie było takiej wsi w której 100 żydów byłoby rolnikami, żydzi zajmują się handlem a nie uprawą roli." - nie ma to jak durne stereotypy :D
Hellmarker może zanim napiszesz durny komentarz wcześniej doczytaj do końca. Podawałem wcześniej rocznik statystyczny gdzie wyraźnie jest napisane że w rolnictwie w 1931r. w Polsce pracowało mniej niż 4,3% żydów po pierwsze dlatego, że specyfiką żydowskich ludzi jest to że rzadko zajmują się rolnictwem a po drugie żydzi nie mogli kupować ziemi w Polsce.
zcaalock ---> Cytujesz statystyki, a nie potrafisz ich nawet zinterpretować. Zapytałeś siebie "dlaczego?".
Szczególnie dotyczy to " żydzi zajmują się handlem a nie uprawą roli".
Częściowo odpowiedziałeś na swoje pytanie - "żydzi nie mogli kupować ziemi w Polsce".
Ale nie uprawiali dlatego, bo tak se wykminili, tylko dlatego, że nie mieli jak i gdzie. Zajmowali się dostępnymi dla nich środkami utrzymania. W dodatku wypraktykowanymi przez stulecia, bo rzadko kiedy w swej historii byli posiadaczami ziemskimi.
Z kolei "specyfiką żydowskich ludzi jest to że rzadko zajmują się rolnictwem" - jest zgeneralizowaną brednią.
Tam, gdzie istniały/istnieją całe wsie czy miasteczka żydowskie odsetek zajmujących się rolnictwem jest taki jak w każdym normalnym społeczeństwie. Ktoś musi wyżywić ludzi.
Tak a propos jak już kogoś cytujesz, to podaj źródło :-)
Ty piszesz "Zresztą cała fabuła jest brednią bo nie było takiej wsi w której 100 żydów byłoby rolnikami, żydzi zajmują się handlem a nie uprawą roli"
Natomiast tutaj http://solidarni2010.pl/11655-8222poklosie8221-8211-fabula-dokument-czy-propaganda.html?PHPSESSID=cc6d53b1496f16a330c79722783810bd stoi:
"Tymczasem z punktu widzenia historii drugiej wojny światowej, film „Pokłosie” jest daleką od polskich realiów bzdurą. Przede wszystkim, nie znam w przedwojennej Polsce wsi, w której ponad stu Żydów zajmowałoby się rolnictwem."
Reszta Twoich wypowiedzi praktycznie tez pochodzi z tego artykułu :-)
Cayack --> "wszędzie węszysz spisek." No tak stary dobry argument, który zawiera tyle treści, że zamyka usta wszystkim niedowiarkom.
"Wątpię, że powstają na ten temat tematy lekcyjne, skoro nie organizowało się wycieczek szkolnych na seans, przynajmniej u mnie. "
http://myslnarodowa.files.wordpress.com/2012/11/pasikowski_lekcje.jpeg?w=458
http://tnij.org/scenariusz_lekcyjny - trzeba zjechać w dół strony poniżej tekstu w szarej tabeli. Moje ulubione fragmenty: "Po zajęciach uczeń: zdaje sobie sprawę z tego, że odkrywanie prawdy o faktach bywa bolesne" i "2. Napisz recenzję filmu, wybierając jedną z jego interpretacji omawianych na lekcji (lub wszystkie)."
Taki program lekcyjny nie jest pomysłem nauczycieli tylko autorów filmu.
Podsumowując film jest kompletną fikcją nie mającą żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości, a mimo traktuje się go jako odniesienie do jakiejś (nikt nie wie jakiej) rzeczywistej historii używając sformułowań typu: "niewygodny temat", "odkrywanie prawdy bywa bolesne". Film bez zachowania jakiegokolwiek obiektywizmu pokazuje Polaków w negatywnym świetle uznając ich za morderców. Upowszechnia nieprawdziwy obraz Polaków wyolbrzymiając ich okrucieństwo i utwierdzając mit Żydów jako nieustannych ofiar. Być może nie wszyscy tutaj czują się Polakami i mnie nie zrozumieją, ale jak widzę, że jakiś film uzurpuje sobie prawo do kształtowania nieprawdziwego obrazu polskiej historii, czuję się w obowiązku zareagować.
Ale o czym ty zcaalock pieprzysz? Ten film ma zmusić do refleksji nad własnym "ja" i to robi świetnie.
Pokazuje właśnie dwulicowość polaków, w większości zadeklarowanych katolików z chęcią spędzających pół niedzieli w kościele. Te opinie, które przelewają się przez zaciśnięte zęby m.in. w internecie jawnie pokazują do czego ma służyć ten film.
Jakiś czas temu była podobna dyskusja o Czterech Pancernych, ale tu dopatrywano się innej ideologii. Film ani historyczny, ani realistyczny, a jednak bardzo ceniony przez logicznie myślące osoby. I klasyk.
Hellmaker
to miłe że sprawdzasz moje źródła, tak trzymać.
"Reszta Twoich wypowiedzi praktycznie tez pochodzi z tego artykułu :-)" - to zgeneralizowana brednia
"Tam, gdzie istniały/istnieją całe wsie czy miasteczka żydowskie odsetek zajmujących się rolnictwem jest taki jak w każdym normalnym społeczeństwie. Ktoś musi wyżywić ludzi." Skoro zarzucasz mi niezrozumienie statystyki to sam się jej trzymaj, bo na każdym kroku sobie zaprzeczasz. Twój wymyślony przykład z 100% żydowską wsią ma się nijak do mojego statystycznego przykładu z którego jasno wynika, że na 100 żydów w Polsce mniej niż 4,3 żyda pracowało w rolnictwie czyli ok 31 tyś żydów-rolników na ok. 22 miliony Polaków żyjących na wsi.
Zresztą mnie nie interesują preferencje zawodowe żydów tylko to że Pokłosie jest całkowitą fikcją.
"Prawdziwi Polacy" w kontekście tego filmu najczęściej oburzają się, że przedstawia on nieprawdziwy obraz Polaków jako antysemitów. Filmu jeszcze nie widziałem, ale jakoś ciężko mi uwierzyć w tą "nieprawdziwość". Żyjemy w kraju w którym określenie "Żyd" jest uznawane za skrajnie pejoratywne. W którym Żydom przypisuje się całe zło przeszłe przyszłe i teraźniejsze. Żydzi są wrogami politycznymi, społecznymi, religijnymi itd. (praktycznie w każdym aspekcie życia "prawdziwego Polaka" widać niszczycielskie przejawy działalności "żydostwa").
Przykłady:
http://youtu.be/MAimLSWgF74?t=48s
http://www.youtube.com/watch?v=VyGvhoNWx3M&feature=related
http://youtu.be/wozV9eoiVMs?t=1m46s
komenatrze pod tym też są "dobre"
Najzabawniejszy jest fakt, że ci wszyscy "prawdziwi polacy" krytykujący ten film za to iż ukazuje Polaków jako antysemitów, jeszcze w tym samym zdaniu dodają jaka to jest żydowska propaganda, a u aktorów doszukują się żydowskiego pochodzenia. No coś tu nie klika. :D
Nie zamierzam oglądać tego filmu.
Nie ze względu na treść.
Ze względu na nachalną, wręcz prostacką promocję filmu w mediach.
Wg relacji medialnych protesty i oburzenie "polskich antysemitów" pojawiło się zanim nie tylko mieli okazję film obejrzeć ale nawet o nim usłyszeć.
Ale już nienawidzili.
Typowy zabieg mający na celu "inteligentnych i otwartych" skłonić do obejrzenia danego dzieła.
Nie, dziękuje.
O to to. Niby ten polski antysemityzm to kłamstwa i pomówienia, ale "żydków to my wytropimy wszystkich"!
zcaalock --> z pierwszego linku wynika, że to inicjatywa urzędu miasta, więc znów nie wiem do kogo masz pretensje. Natomiast drugi link już na starcie tak się sączy jadem, że na pewno nie mam zamiaru czytać go w całości. Zjechałem za to na dół strony, jak radziłeś, i widzę komentarz: "Wszystko ma swoje granice. <<Na każdego kozaka znajdzie się jakiś grzybiarz”>> – na każdego Pasikowskiego i Jabłońskiego znajdzie się Brunon K. – oby." - Nie wiem, jak komukolwiek (i to za poglądy!) można życzyć, by spotkało go to co planował ów Brunon. Taki tekst podsumowuje człowieka, który to napisał. Widać, kto ma "wyprane mózgi". Ostrożniej dobieraj źródła, na które się powołujesz. Chyba, że to zdanie też podzielasz, to naprawdę nie mamy o czym rozmawiać.
Moje ulubione fragmenty: "Po zajęciach uczeń: zdaje sobie sprawę z tego, że odkrywanie prawdy o faktach bywa bolesne" - Akurat tego film bez problemu może nauczyć. Czy dla bohaterów odkrywanie prawdy (albo jak wolisz - "prawdy") było łatwe i przyjemne? Ani trochę. Spróbuj się z tym nie zgodzić.
Być może nie wszyscy tutaj czują się Polakami - Nie wierzę w to co czytam i ręce mi opadły. Teraz będziesz nas dzielił na lepszych i gorszych Polaków?
Tak właściwie, ciekawi mnie czy powstał choć jeden niemiecki film fabularny - niech będzie tam nawet zawarte ufo, zombie czy inne nadnaturalne zjawiska dla rozmiękczenia - o mordowaniu Żydów. Obstawiam, że nie. To może francuski, niech będzie nawet klimat gore albo groteska, jak wiadomo Francuzi mieli swój udział i niemałe liczby w całym procederze. A może węgierski, rumuński, słowacki, łotewski, estoński, ukraiński, holenderski, włoski? Właściwie to nie dziwi mnie, że coś takiego kręci się tylko u nas i to jeszcze za nasze wspólne państwowe pieniądze, to nie może dziwić.
[28] Amerykanie nie maja specjalnych skrupułów kręcić filmów o wyrzynaniu Indian, czy niewolnictwie murzynów, które ich w zbyt dobrym świetle nie stawiają - i nikt halo nie robi.
[29]
Marginalne zjawisko, jakim były pogromy Żydów dokonane przez Polaków, porównujesz do masowego wybijania Indian albo do dyskryminacji murzynów, którzy jeszcze w latach 50-tych musieli białym ustępować miejsca w autobusie albo nie mogli korzystać z tych samych kibli w barach?
Pomyśl, zanim napiszesz kolejny idiotyzm.
A w którym miejscu ja to porównuję?
Kolega wyżej zasugerował że nikt nie kręci filmów niewygodnych dla danego kraju, co jest bzdurą.
Człowieku, przeczytaj jego post na głos - może zrozumiesz. On napisał, że inne nacje nie kręcą filmów o tym jak przyłożyły ręki do eksterminacji Żydów. Gdzie on napisał, że nie powstają tam filmy "niewygodne dla danego kraju"?
Gdyby Amerykanie nakręcili film o tym, jak alianci odrzucili propozycję Himmlera/Eichmanna, w której ci chcieli wymienić milion Żydów za 10 tys. ciężarówek, wtedy można by sugerować, że zrobili film, który mógłby nadszarpnąć wizerunek USA czy UK. Wtedy wywlekliby na światło dzienne coś na poziomie Pokłosia.
Byli Polacy którzy nienawidzili i mordowali Żydów? Oczywiście że byli! (teraz jest ich chyba nawet więcej, tyle już nie mordują). W czym więc problem? Przecież film nie odnosi się do całego narodu Polskiego. Nie rozumiem czemu przestrzegacie ten obraz od strony historycznej czy propagandowej. To opowieść luźno oparta na prawdziwych wydarzeniach.
U nas wiecznie ta martyrologia, zawsze musimy eksponować swoje bohaterstwo, cierpienie, odwagę itd. Ale co złego to nie my...
Ja uważam że takie alternatywne spojrzenie jest powodem do dumy a nie wstydu. Ukazuje to, że Polacy nie boją się przeszłości. Mają odwagę i tak zwane "jaja" by się taką tematyką zajmować, zamiast zamiatać pod dywan i uznawać że "nic się nie wydarzyło".
Karrde, a ile powstało filmów o tym jak zachowywali się żydzi po wkroczeniu wojsk sowieckich do litwy, łotwy, estoni i tereny 2RP czyli dzisiejszej ukrainy i białorusi, jak zakładali własne milicje, informowali o ruchach naszych wojsk, jak polowali na pojedynczych żołnierzy, denuncjowali członków podziemia niepodległościowego, włącznie z członkami elit służąc przy ich aresztowaniu - i wreszcie czy powstał jakiś film o żydach z aparatu bezpieczeństwa, których nadreprezentacja ochoczo służyła w NKWD, UB, IW - a może powstał jakiś podobny film do pokłosia, który pokazuje żydów polakożerców wśród których jest tylko kilku sprawiedliwych, a reszta to ciemny i rządny krwi motłoch?
Perescuted, nie można odczytywać historii jednostronnie, bez kontekstu, jeśli tylko jedna strona będzie biła się w piersi i taki przykładzik, dlaczego "wrażliwi" intelektualiści mają pretensje do naszego narodu, że nie dość im pomagaliśmy w latach okupacji - i równocześnie nie zarzucają żydom, że nie dość nam pomagali, na przełomie 39-41 gdy to my byliśmy w ZSRR w tamtym czasie najbardziej prześladowaną grupą etniczną?
On napisał, że inne nacje nie kręcą filmów o tym jak przyłożyły ręki do eksterminacji Żydów.
Niemcy kręcą. Nawet nagrodzone:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Fa%C5%82szerze
http://en.wikipedia.org/wiki/Stars_(film)
No ale to Niemcy, oni nie ukryją eksterminacji.
Włosi też nakręcili.
http://en.wikipedia.org/wiki/La_vita_%C3%A8_bella
http://en.wikipedia.org/wiki/The_Garden_of_the_Finzi-Continis_(film)
No ale to sprzymierzeńcy Rzeszy, oni też się nie liczą.
Ale moze Czesi się nadadzą?
http://en.wikipedia.org/wiki/Mus%C3%ADme_si_pom%C3%A1hat
W końcu obiegowa opinia mówi, że Pepiki w czasie wojny nie robiły nic.
A francuzi?
http://www.imdb.com/title/tt1382725/
Żaobjady przecież nigdy nie nakręciły by filmu o tym, ze przyłożyli się do holocaustu. Na pewno jest to kawałek żydowskiej propagandy, opłaconej przez izraelskich bankierów, dla niepoznaki nakręcony po francusku.
I takie pytanie do obecnych tu krytyków: widzieliscie w ogóle "Pokłosie"? :)
Osobiście czekam na film o Powstaniu Warszawskim. Może ktoś będzie miał odwagę podjąć temat w iście amerykańskim stylu. Gdzie nie będzie mitycznych nazistów z Księżyca, Polaków, którzy pewnie de facto wywołali wojnę i wspaniałomyślnych oficerów SS i Wermachtu, ratujących Żydów przed zgładzeniem. "Jaj" w polskim środowisku reżyserskim nikt do tego zapewne nie ma. Prawda, że do 41 roku w Oświęcimiu zwożono pociągi tylko z Polakami może burzyć parę mitologii - jest po prostu równie niewygodna. Dlatego taki film powstanie nieprędko, a opinia na jego temat pewnych środowisk będzie zupełnie go negować.
U nas wiecznie ta martyrologia, zawsze musimy eksponować swoje bohaterstwo, cierpienie, odwagę itd. Ale co złego to nie my...
Właśnie nie znam filmu, który godnie podejmowałby nasze martyrologiczne "zboczenia".
[35] Przecież każdy rozsądny człowiek zauważy, że te wymienione niemieckie filmy to jakieś pierdu-pierdu wokół tematu i to jeszcze sprzed pół wieku, żadnego poważnego obrazu o Holokauście spadkobiercy jego architeków i wykonawców nie nakręcili. Choć o wojnie zdarzyło im się nakręcić kilka niezłych dramatów o światowej sławie, choćby świeży hit internetowych przeróbek "Upadek". Z reszty wymienionych jedynie ten francuski brałbym na poważnie adekwatnie do tego o czym wspominałem, bo nakręcony przez francuzów i wskazuje wprost sprawstwo pomocnicze Francuzów.
[35]
Ciekawa ta twoja lista. Postaram się w ciągu najbliższych dni obejrzeć Sterne. Z opisu na imdb wynika, że głównym bohaterem filmu jest poczciwy Niemiec - intelektualista, który nie miał pojęcia o rzeczywistych rozmiarach Holokaustu i który ratuje biedną Żydówkę. Zatem prawdopodobnie jest to typowy schemat: Niemcy nie są winni eksterminacji Żydów, odpowiadają za to jacyś mityczni naziści. Zapowiada się niezła agitka wpisująca się świetnie w propagandę unijnych mocarstw.
Spodobał mi się również opis La rafle na wikipedii: Jo Weisman, a young Jewish Parisian, and his family are taken by the Nazis and Vichy collaborators Tak, tak - pojmani przez nazistów i kolaborantów z Vichy. Proponuję, żebyśmy zastąpili "Polaków z Jedwabnego" "Nazistowskimi kolaborantami z Jedwabnego".
Spamer, service -> opinie o Obławie również czerpiecie po przeczytaniu streszczenia na wiki?
Aha.
A gdzie cytaty z Protokołów Mędrców Syjonu? Skoro już ujawniamy prawdę, którą ukrywa przed nami NWO wraz z kretoludźmi i marsjańskimi łowcami ludzi, to po całości, a nie tylko fragmentami.
[42] Zapomniałeś o Jaszczuroludziach.
Kolego jeden, obawiam się że jedyna prawda na tym forum, to słowo "forum" w tytule. Z reszty (włącznie z użytkownikami) można się tylko pośmiać. :D
[39]
Skoro, twoim zdaniem, "Życie Jest Piękne" Benigniego to rozliczenie się Włochów z ich faszystowską przeszłością, to ręce opadają i można podejrzewać, że takie "Sterne" jest próbą wybielania Niemców.
Poza tym, nic nie stoi na przeszkodzie żebyś, znając te wszystkie filmy, pokusił się o ich krótką analizę, zamiast tworzyć suchą i zapewne nieprzemyślaną (delikatnie mówiąc) listę.
Dobrze zresztą, że przywołałeś Protokoły Mędrców Syjonu. Można się tu doszukać ciekawej analogii - jak wiadomo, Protokoły zostały stworzone na zamówienie carskiej Ochrany, żeby podsycić nastroje antysemickie. Pokłosie zostało sfinansowane m.in. przez Rosjan. Jaki mieli w tym interes? Czyją opinię na arenie międzynarodowej może zszargać ten film? Stare wypróbowane metody są, jak wiadomo, najlepsze.
Na Katyń Wajdy Rosjanie kasy pożałowali...
Nasza szkoła organizowała wyjście na to do kina. Niestety ja musiałem zostać, ze względów organizacyjnych uroczystości szkolnej ;\
spoiler start
Przewodniczący ma Przesrane
spoiler stop
Tak czy siak. Na pewno się wybiorę.
Spamer -> Pytanie było o filmy mówiące o tym, jak dany naród przyłożył rękę do holocaustu, nic nie mówiłeś o rozliczaniu czegokowiek. Przeczytaj jeszcze raz własny post. W bella vida są "dobrzy włosi" i "źli włosi", istnienia holocaustu się nie neguje, sąsiad nie lubi sąsiada. Wszystko się zgadza, nikt niczego nie ukrywa.
A tak przy okazji spiskowej teorii - wpadnij tu za miesiąc i podrzuć jakąś statystykę, ilu widzów widziało film za granicą. I nie liczymy w polskich oponiarzy z Leeds, dekarzy z Jackowa i cukierników z Warsaw w stanie Wyoming.
Jaki cel widzisz w prezentowaniu polakom czegoś, co i tak już wiedzą i mają na ten temat wyrobione zdane? Bo przecież poza naszymi granicami nawet pies z kulawą nogą o tym filmie nie usłyszy, chyba, że sra bursztynem obficie i chodzi na filmowe pokazy filmów z nieznanych zakątków kuli ziemskiej.
W polskich filmach też są "dobrzy i źli" Polacy. W Pianiście Polańskiego jest scena w której Polka (grana przez Figurę) urządza wrzask na cały dom, że ukrywa się tam Żyd i trzeba go wydać. Nie przypominam sobie, żeby ta scena wywołała jakieś protesty. Nawet w Medalionach Nałkowskiej (które chyba do dzisiaj są lekturą szkolną) są pokazani Polacy - degeneraci.
Ty wyskakujesz z Benignim, którego film (nota bene bardzo dobry) portretuje faszystów w bardzo ostrożny sposób. Lincze Żydów miały miejsce w większości krajów w Europie, szkoda że filmowcy z innych krajów nie kwapią się do robienia o tym filmów.
Nie wiem czy Pokłosie wywoła taki ferment na jaki liczą Rosjanie (mówię tu oczywiście o rządzących a nie o narodzie rosyjskim).
Cenzura nawet na gameplay. Usuniesz i tak wkleje.
Prawda o Pokłosiu http://www.youtube.com/watch?v=u35odXNQgbQ
powiem tak:
to wstyd aby Polak nakrecil taki film - zwyczajne wchodzenie w d. wlascicielom zachodnich wytworni filmowych / dzialanie na niekorzysc naszego kraju za to z korzyscia i ew. perspektywami dla wlasnego nazwiska - znanego w Polsce ale nie zagranica.
film przedstawia Polakow jako najgorszy antyzydowski element, dodatkowo z IQ mniejszym jak 15, glowna role gra syn dobrego kiedys aktora - az dziwi mnie fakt ze przyjal taka role - a scena finalna jest tak beznadziejna ze wstydzilbym sie jej jako obywatel RP. Fabula i sceny przedstwiajaca mordy na Zydach dokonane rekami Polakow sa wynaturzone, nierealne i wyssane z palce - to jest fikcja literacka przedstawiajaca nasz narod w bardzo negatywnym swietle.
teraz sie zapytam - czy ktorys Ukrainiec nakrecil film o mordach popelnionych na Polach w latach 42-45 ? Nie - dlaczego? Nawet Ukraincy sa mniejszymi kretynami niz my jestesmy... innymi slowy bardziej dbaja o wlasny narod niz inny - my Polacy jestesmy jak zwasze beznadziejni - coz - przesralismy wielki kraj, stracilismy niepodleglosc na ponad 100 lat, nie potrafilismy po jej odzyskaniu wybudowac nawet licencyjnej fabryki czolgow a dzisiaj ... sami plujemy na siebie krecac i dystrybuujac takie paszkwile jak to gowno pasikowskiego...
Kamoq -->
wez sie zastanow co napisales - zgrabna realizacja? Rozsmieszyles mnie tylko tym swoim stwierdzeniem - zgrabna to moze byc kobieta...
jak taki madry jestes to moze bys sam - jako polak ktorym domniemam jestes - nakrecil film np. o zbrodniach popelnionych na jencach rosyjskich w 1920/21 roku - zbrodniach popelnionych przez Polakow oczywiscie ... te w odmianie od filmu Pasikowskiego byly jak najbardziej realne i okrutne - nie sa fikcja filmowa tylko prawda doswiadczeniem i cierpieniem ..
strelnikov --> tego określenia nie użył Kamoq, tylko ja, a pojawiło się w jego poście, bo to on założył wątek pod tekstem. Proponuję najpierw dowiedzieć się, jak działa błahe forum, a później wypowiadać na poważne tematy. Na pewno nie Ty będziesz mnie uczył pisać.
Zdumiewa mnie ten kompleks części społeczeństwa na punkcie relacji Polacy-Żydzi. Świadomy obywatel wie, że generalnie byliśmy w porządku i nie przejmie się tym, że jakiś film przedstawia inny, mniej popularny punkt widzenia. Uwierzcie, nie każdy na świecie bierze do siebie to co widzi na ekranie, nie każdy uzna zmyśloną historię za prawdę objawioną. A w razie czego można obejrzeć sobie choćby W ciemności i się wyrówna.
Zabawne jest to, że nikt z krytykujących nie potwierdził, odnosząc się do pytania Yoghurta, że w ogóle widział Pokłosie.
Cayack -->
1.
wypowiedz swoja kierowalem do autora watku, ktory bez zaznaczenia cytatu wykorzystal ten beznadziejny (imo) tytul tzw. recenzji
2.
przestan mnie pouczac jak dziala forum tylko poucz swojego kolege, ze text cytowany (takze tytul) nalezy pisac w cudzyslowie
3.
szkoda mi czasu na dyskusje z czlowiekiem, ktory mowi "..zdumiewa mnie ten kompleks części społeczeństwa na punkcie relacji Polacy-Żydzi. Świadomy obywatel wie, że generalnie byliśmy w porządku..." opisujac fikcje literacka
Kamoq -->
w zwiazku z powyzszym swoje uwagi kierowalem do Cayacka
EDIT:
smutne jest to ze Polak taki film zrobil ...
strelnikov
Jednak ktoś cię musi pouczyć jak działa forum, bo pierwszy post jest KOMENTARZEM pod tym artykułem w gameplay.pl i jego autor nie ma nic wspólnego z tytułem, który jest automatycznie przenoszony. Tak samo jak w wiadomościach, recenzjach i innych.
Po drugie mnie jest smutno widząc takich ludzi jak ty - ze sztywnym kijem w dupie i sporymi kompleksami dotyczącymi narodowości (swojej i innych) i szczerze mówiąc ten film perfekcyjnie w to uderza. Czy ci się to podoba czy nie, ten film - OCZYWIŚCIE, że będący fikcją literacką, nikt nie twierdzi inaczej - ukazuje oblicze naszego narodu, który nie jest taki święty jakby chciał.
I nie ma tu żadnego działania na szkodę, bo być może ktoś dzięki niemu sobie parę rzeczy uzmysłowi. Aczkolwiek patrząc na reakcję prawackiego oszołomstwa - niestety to się chyba nie uda.
Karrde -->
1.
masz prawo do wlasnego zdania, ja zostane przy swoim
2.
odnosnie "...sztywnego kija w dupie..." - wybacz ale nie podzielam twoich fantazji
3.
rozumiem, fikcja literacka wg. ciebie "... ukazuje oblicze naszego narodu ..." ... nic dodac, nic ujac
4.
"... patrząc na reakcję prawackiego oszołomstwa..." straciles nadzieje na "...uzmyslowienie paru rzeczy..." - coz - ja patrzac na takich jak ty trace dobre imie o nas samych
EDIT:
rozumiem panowie w postach [51] i [49] chca sie ustosunkowac do "...relacji Polacy-Żydzi..." czy ukazac "...oblicze naszego narodu..." na podstawie odniesien oraz wlasnych przemyslen niczego innego jak (sami przyznaliscie)... fikcji literackiej - zalosne...
Czy ci się to podoba czy nie, ten film - OCZYWIŚCIE, że będący fikcją literacką, nikt nie twierdzi inaczej - ukazuje oblicze naszego narodu, który nie jest taki święty jakby chciał.
Problem jest jeden. Film jawnie odnosi się do konkretnych wydarzeń z historii Polski. Ukazać oblicza polskiego narodu można było bez tego nawiązania i całej szopki medialnej. A tak mamy jakiegoś dziwnego potworka będącego fikcją budowaną na prawdziwych wydarzeniach, a to wszystko przykryte bańką moralizatorską, która ma za zadanie podnieść temat przykrych wydarzeń w historii. Wysyłanie dzieci do kin na ten film to już w ogóle absurd.
Można to było zrobić na dwa sposoby:
1. Film historyczny, który byłby zjedzony przez drugą stronę, ale nie trzeba by było pieprzyć o fikcji zmuszającej do refleksji nad prawdziwymi wydarzeniami. Dla jednych byłby kłamstwem, dla drugich prawdą - taki los podejmowania kontrowersyjnych tematów. Sposób na ułożenie jakiejś solidnej krytyki z punktu historycznego.
2. Film bez jawnych odniesień do konkretnego - wciąż kontrowersyjnego i nie do końca wyjaśnionego - wydarzenia ukazujący nasze wady. Bez całej chorej polityczno-historycznej wojenki.
strelnikov --> rozumiem, fikcja literacka wg. ciebie "... ukazuje oblicze naszego narodu ..." ... nic dodac, nic ujac
Chcesz tego czy nie, takie obruszenie jak Twoje, a przede wszystkim obrażanie w niewybredny sposób młodego Stuhra więcej mówi o Polakach, niż fikcja przedstawiona w tym filmie. Na szczęście, to tylko głośno krzycząca mniejszość.
ppaatt1 --> masz sporo racji, choć chyba tutaj właśnie o to chodziło, by z tym przykrym wydarzeniem rozliczyć się pod płaszczykiem thrillera/kryminału. Zresztą za to właśnie film dostał Złotego Lwa od dziennikarzy.
basen_narodowy --> Do filmów trzeba mieć sporo dystansu, jeżeli za granicą (i w Polsce też, jak się okazuje) odbiorcy pewne przerysowane sceny biorą dosłownie, to tylko świadczy o nich.
strelnikov
Według ciebie to, że film pozwala sobie na literacką fikcję od razu przekreśla możliwość ukazania oblicza kogoś/czegoś? Zabawne, przekreśliłeś właśnie tak z 90% literatury i sporo filmów.
ppaatt1
Problem jest jeden. Film jawnie odnosi się do konkretnych wydarzeń z historii Polski.
To nie jest problem. To jest własnie właściwe podejście i bynajmniej Pokłosie nie jest pierwszym filmem opartym na prawdziwych wydarzeniach pomieszanych z fikcją. Zresztą burza dookoła tego filmu dokładnie podsumowuje to co zostało w nim zaprezentowane.
basen_narodowy
Niespecjalnie mam ochotę z tobą rozmawiać, ale dostaniesz trzy fakty:
Po pierwsze - nie jestem lewakiem. To, że z pogardą odnoszę się do prawackich oszołomów nie stawia mnie od razu na drugim końcu spektrum. Pomiędzy są tzw. ludzie normalni.
Po drugie - zgłaszaj sobie co chcesz, gdzie chcesz. Straszyć adminem możesz kolegów w szkole.
Po trzecie - dlaczego niby ten film ma przynieść COKOLWIEK dobrego Polsce? To jest FILM, który ma zadać parę pytań i ukazać nas samych, co czyni doskonale. Co ma zrobić dobrego dla Polski? Nic.
Cayack -->
zarzuciles mi w poscie [55] "...a przede wszystkim obrażanie w niewybredny sposób młodego Stuhra..." - prosze o podanie jednego przynajmniej przykladu gdzie w niewybredny sposob obrazilem tego aktora.
Karrde -->
w poscie [56] napisales : "...Według ciebie to, że film pozwala sobie na literacką fikcję od razu przekreśla możliwość ukazania oblicza kogoś/czegoś..."
przypisujesz mi slowa, ktorych nie wypowiedzialem - dokladnie napisalem w poscie [52] i kazdy moze to przeczytac "...rozumiem panowie w postach [51] i [49] chca sie ustosunkowac do "...relacji Polacy-Żydzi..." czy ukazac "...oblicze naszego narodu..." na podstawie odniesien oraz wlasnych przemyslen niczego innego jak (sami przyznaliscie)... fikcji literackiej - zalosne..."
prosze o przyklad realny gdzie na podstawie "fikcji literackiej" buduje sie "relacje pomiedzy narodami" i/lub "... ukazuje oblicze ... narodu ...".
strelnikov --> źle mnie zrozumiałeś. Do Ciebie odnosiłem się tylko przy słowie "obruszenie", nie widziałem żebyś w tym wątku obrażał tego aktora. Inni w Internecie niestety to robią.
strelnikov
Napisałeś dokładnie:
rozumiem, fikcja literacka wg. ciebie "... ukazuje oblicze naszego narodu ..." ... nic dodac, nic ujac
Wedle tego zdania można rozumieć iż nie sądzisz że fikcja literacka może ukazywać jakiekolwiek oblicze. Skąd ty nagle wytrzasnąłeś budowanie relacji pomiędzy narodami? O niczym takim nie rozmawiamy - to jest film, a nie działania MSZ by budować jakiekolwiek relacje między narodami.
Cayack -->
teraz zobacz - nawet ten watek dzieli nas Polakow - a pracuje na konto innego narodu - rozumiesz? My Polacy powinnismy dbac o wlasna historie i martyrologie - inne narody maja swoich rezyserow i historykow, niech oni sie tym zajma, my dbajmy o siebie i pozytywne nas postrzeganie na zewnatrz.
Karrde -->
nie rozmawiamy tutaj o "...jakimkolwiek..." obliczu fikcji literackiej a o jej wplywie, wrecz podstawie w tworzeniu "relacje pomiedzy narodami" czy "... ukazaniu oblicza ... (konkretnego) narodu ...". AKurat w tych relacjach fikcja literacka jest najgorszym rozwiazaniem - tylko prawda historyczna / fakty / statystyki tylko moga dac realny obraz.
Przestan nadinterpretowac a wroc do watku glownego prosze jesli mamy dalej w tym temacie kontynuowac wymiane zdan.
strelnikov
To nie film nas dzieli, to my siebie sami dzielimy. I jesteśmy w tym mistrzami od samego początku istnienia naszego narodu. Jedynie pod butem najeźdźcy jesteśmy w stanie się zebrać i walczyć razem - trochę wolności i skaczemy sobie z upodobaniem do gardeł.
A o martyrologii nawet mi nie mów - ja bym sobie życzył żebyśmy w końcu zostawili ta martyrologię i zaczęli budować przyszłość - dla odmiany razem, bez skakanie do gardeł przy KAŻDYM pomyśle.
edit
Jeszcze co do nadinterpretowania - następnym razem wyrażaj się jaśniej, wróżką nie jestem żeby wiedzieć co autor posta miał na myśli. To co napisałeś podpadało dokładnie pod moja odpowiedź. Poza tym nie przypominam sobie bym z tobą dyskutował kiedykolwiek o relacjach pomiędzy narodami, toteż odniosłem się tylko do tego o czym z tobą rozmawiałem.
Zabawne jest to, że nikt z krytykujących nie potwierdził, odnosząc się do pytania Yoghurta, że w ogóle widział Pokłosie.
Chciałbym zauważyć, że właśnie w tym rola recenzentów, aby przekonująco nakłonić potencjalnego widza by film obejrzał, lub omijał kino łukiem szerokim. Można się szczerze uśmiechnąć widząc takie fałszywki jak choćby rozmowa naszego znakomitego aktora Daniela Olbrychskiego z redaktor Moniką Olejnik i wzniosłe zachwyty na miarę najlepszego polskiego filmu ostatnich kilkunastu lat. Za dużo wokół tego filmu kunktatorstwa i hype'u poczynając od ultra- katolicko-narodowego po ultra-lewacko-antypolski, za mało o samym filmie. Strzelam na bazie skrajnie głupiej historyjki rysowanej jakże grubą kreską uprzedzeń i "oczywistości" - filmie najwyżej przeciętnym.
Można skrajnie fałszywie obrzucać cały naród błotkiem, ale niech już to się dzieję w sposób mistrzowski, niech to robi Spielberg, Wajda, Miłosz. Zamiast pędzić biedne dzieci do szkół, nauczyciele lepiej wzięliby się za robotę. Zamiast "Pokłosia" lepiej już rzetelna analiza "Campo di Fiori" bez czołobitnych pokłonów przed Noblistą (jakie pamiętam ze szkoły), znacznie ciekawszy materiał do dyskusji.
W Rzymie na Campo di Fiori
Kosze oliwek i cytryn,
Bruk opryskany winem
I odłamkami kwiatów.
Różowe owoce morza
Sypią na stoły przekupnie,
Naręcza ciemnych winogron
Padają na puch brzoskwini.
Tu na tym właśnie placu
Spalono Giordana Bruna,
Kat płomień stosu zażegnął
W kole ciekawej gawiedzi.
A ledwo płomień przygasnął,
Znów pełne były tawerny,
Kosze oliwek i cytryn
Nieśli przekupnie na głowach.
Wspomniałem Campo di Fiori
W Warszawie przy karuzeli,
W pogodny wieczór wiosenny,
Przy dźwiękach skocznej muzyki.
Salwy za murem getta
Głuszyła skoczna melodia
I wzlatywały pary
Wysoko w pogodne niebo.
Czasem wiatr z domów płonących
Przynosił czarne latawce,
Łapali skrawki w powietrzu
Jadący na karuzeli.
Rozwiewał suknie dziewczynom
Ten wiatr od domów płonących,
śmiały się tłumy wesołe
W czas pięknej warszawskiej niedzieli.
Morał ktoś może wyczyta,
że lud warszawski czy rzymski
Handluje, bawi się, kocha
Mijając męczeńskie stosy.
Inny ktoś morał wyczyta
O rzeczy ludzkich mijaniu,
O zapomnieniu, co rośnie,
Nim jeszcze płomień przygasnął.
Ja jednak wtedy myślałem
O samotności ginących.
O tym, że kiedy Giordano
Wstępował na rusztowanie,
Nie znalazł w ludzkim języku
Ani jednego wyrazu,
Aby nim ludzkość pożegnać,
Tę ludzkość, która zostaje.
Już biegli wychylać wino,
Sprzedawać białe rozgwiazdy,
Kosze oliwek i cytryn
Nieśli w wesołym gwarze.
I był już od nich odległy,
Jakby minęły wieki,
A oni chwilę czekali
Na jego odlot w pożarze.
I ci ginący, samotni,
Już zapomniani od świata,
Język nasz stał się im obcy
Jak język dawnej planety.
Aż wszystko będzie legendą
I wtedy po wielu latach
Na nowym Campo di Fiori
Bunt wznieci słowo poety.
Karrde -->
wrozka nie trzeba byc aby wiedziec, ze wypowiedz dotyczy watku glownego a nie kazdej innej formy literatury pieknej jaka powstala od slowa ustnie przekazywanego do formy zapisu cyfrowego.
omg chlopie ... ten film wlasnie pokazuje "relacje miedzy narodami" ... tyle ze z pkt. widzenia fikcji literackiej przekazanej w "tragiczny dla odbiorcy polskiego" sposob... myslalem, ze dostrzegles ten niuans na wstepie... no nic - milo mi, ze moglem zwrocic twoja uwage na ten fakt.
jasne - jestesmy kiepscy jako narod, tego mi nie musisz mowic, znam nasza historie...
Oglądałem oglądałem - bardzo dobry film. Przyznaję mocne 7/10, co jak na naszą rodzimą produkcję stanowi wyróżniającą notę.
Zalety filmu:
+ fabuła
+ realistyczne odwzorowanie zachowań i myślenia ludzi
+ ciekawie wykreowani bohaterowie
+ utrzymanie klimatu tajemnicy
Wady:
- zakończenie filmu wyjęte chyba z końcowego odcinka jelita grubego
Można oczywiście bić pianę, łapać za szabelki i zbierać podpisy aby Rząd wypowiedział wojnę Izraelowi. Można zachodzić w głowę jakim to prawem ktoś ośmielił się pokazać Polaków od złej strony, skoro nasz naród składa się wyłącznie z ludzi szlachetnych i dobrych - ale tego rodzaju dyskusje lepiej jest pozostawić specjalistom zajmującym się kwalifikacją ludzi na dobrych i komunistów.
Wszystkim zdrowym psychicznie osobom - polecam film jako ciekawy obraz pewnego problemu i sytuacji, pokazanej z innej strony niż ta poprawna patriotycznie.
strelnikov
Ostatni już raz. Swoją wypowiedź skierowałeś bezpośrednio do mnie, a nie do wątku głównego, jakikolwiek by on nie był. Do tego twoja wypowiedź skierowana bezpośrednio do mnie nie pozostawiała specjalnych wątpliwości. TO, że chciałeś przekazać co innego nie jest moim problemem.
Natomiast ten film nie pokazuje relacji między narodami - on pokazuje nas. Żydów tam obecnych możesz zastąpić Francuzami, Niemcami, Obcymi, Predatorami albo Protossami - na jedno wyjdzie. To nie jest film o relacjach między narodami, to jest film o narodzie. Jednym, naszym. A już na pewno nie ma nic wspólnego z tychże relacji budowaniem.
strelnikov --> teraz zobacz - nawet ten watek dzieli nas Polakow - a pracuje na konto innego narodu
Śmiała teza. Przepraszam, ale to że nie zgadzamy się co do filmu, w jaki sposób i na konto którego narodu działa? Filmu, o którym przeciętny zjadacz chleba za granicą nawet nie usłyszy.
inne narody maja swoich rezyserow i historykow, niech oni sie tym zajma
Nawet boję się pomyśleć co by było, gdyby ten film nakręcili Niemcy lub Żydzi...
secretservice --> Chciałbym zauważyć, że właśnie w tym rola recenzentów, aby przekonująco nakłonić potencjalnego widza by film obejrzał, lub omijał kino łukiem szerokim.
Masz rację, taka jest rola recenzenta, ale wobec czytelników którzy się wahają. Wobec osób nastawionych "na nie" to próżny trud. Natomiast nieznajomość filmu poddaje w wątpliwość zasadność krytycznych głosów, bo te osoby nawet do końca nie wiedzą co krytykują.
Dokładnie. Pokazuje pewną straszliwą prawdę. Czyli to, do jakich potworności potrafi posunąć się prosty, zwykły człowiek, jeśli są ku temu sprzyjające warunki.
Ja bym rozszerzył Twoje twierdzenie Karrde, że to nie jest film o jednym narodzie. To film o tym, jacy naprawdę są ludzie i do czego są zdolni.
Tak więc nie tylko Żydów można zastąpić innym narodem, ale i nas można zastąpić innym narodem.
Cayack -->
przenosnia
innego narodu = kazdego innego tylko nie naszego
nie martw sie - Niemcy nie sa tacy glupi jak my
Zydzi maja w tym zakresie (fikcji literackiej uzurpujacej sobie prawo bycia faktem) JT Gross'a - mysle ze znasz i podzielasz jego zdanie (domniemam - jesli sie myle - przepraszam, i nie mow mi prosze ze to Polak - narodowosc ma zydowska)
Vader -->
"...To film o tym, jacy naprawdę są ludzie i do czego są zdolni..." fajnie tylko dlaczego najgorszy element zostal zobrazowany na przykladzie Polakow? Dlaczego na przykladzie nieprawdziwej historii oczerniajacej tylko jedna strone? Powiesz prawdziwej? Poprosze wtedy o detale.
Zydzi maja w tym zakresie (fikcji literackiej uzurpujacej sobie prawo bycia faktem) JT Gross'a - mysle ze znasz i podzielasz jego zdanie (domniemam - jesli sie myle - przepraszam, i nie mow mi prosze ze to Polak - narodowosc ma zydowska)
Sąsiadów nie czytałem, a poczynań pana Grossa nie śledzę. Chybiłeś.
Chybiłeś
zastrzeglem w poscie 68, ze domniemam :)
EDIT:
BTW - piszac o grossie per "pan" przesadziles :)
BTW - piszac o grossie per "pan" przesadziles :)
No przecież to nie kobieta. Jesteś człowiekiem pełnym sprzeczności, strelnikov. Przywiązujesz niebagatelną wagę do cudzysłowu przy tytule w wypowiedzi forumowej, samemu nie stosując polskich znaków. Domagasz się szacunku od innych, choć przez poglądy brakuje Ci go w stosunku do niektórych.
1. to nadal pisz per "pan" o autorze antypolskich textow i osobie wrogo nastawionej do naszego panstwa - typowe dla nas Polakow - pluja nam w twarz a dla Ciebie to deszcz pada ...
2. coz - nie tworze watkow na tym forum - gdybym tak robil cytowany fragment podalbym w cudzyslowie
3. rozumiem brak Tobie argumentow merytorycznych to zaczniesz sie czepiac pisowni bez polskich znakow lub stwierdzisz ze jestem "pelen sprzecznosci"
4. owszem - powinnismy sie sami jako narod szanowac - jak widzisz tak nie jest dlatego kraj nasz dzisiaj jest "kadlubkiem" tego czym kiedys byl
5. jacy ludzie, taki kraj wlasnie - pisz dalej swoje recenzje o "zgrabnym" antypolskim filmie a grossa tytuluj per "pan" - gratuluje i powodzenia
Strelnikov -->
Nie wiem dlaczego jest na przykładzie Polaków, nie ja pisałem scenariusz.
Ale gdybym to ja pisał, to też bym wybrał Polaków, ponieważ:
1. Bo problemy tego rodzaju występowały też u nas, takie czy inne, podobne czy mniej podobne - w filmie samo wydarzenie było mało ważne, w porównaniu do obrazu zachowania ludzi.
2. Bo najpierw trzeba się zająć belką w oku na własnym podwórku
3. Bo chciałbym zdemaskować pewne zachowania, w sposób uderzający, oburzający, treściwy - efekt został osiągnięty. Właśnie o tym rozmawiamy. Jakby to była komedia romantyczna, kolejna durna, to byśmy pewnie rozmawiali teraz o Skyrimie :)
Vader -->
w takim wypadku koncz rezyserke lub jesli jestes samoukiem to brac sie juz mozesz za pisanie przynajmniej scenariusza! Sugeruje nakrec jeszcze film o tym jak mordowalismy rosyjskich jencow oraz powybieraj te przypadki gdzie Niemcow zabijalismy tylko za to ze byli Niemcami i naglasniaj takze i to - natomiast pomijaj milczeniem wszystkich Polakow bedacych ofiarami zbrodni ukrainskich niemieckich czy rosyjskich...
1. to nadal pisz per "pan" o autorze antypolskich textow i osobie wrogo nastawionej do naszego panstwa - typowe dla nas Polakow - pluja nam w twarz a dla Ciebie to deszcz pada ...
3. rozumiem brak Tobie argumentow merytorycznych to zaczniesz sie czepiac pisowni bez polskich znakow lub stwierdzisz ze jestem "pelen sprzecznosci"
Jak Ci plują w twarz to się wytrzyj, bo nie wygląda to estetycznie. Mnie nie plują. Jesteś jedną z ostatnich osób spośród tych z którymi dyskutowałem, które mogły by mi zarzucić brak merytorycznych argumentów. I nie, nie podam Ci cytatów ani detali. Na temat twórczości pana Grossa wypowiadać się nie zamierzam, bo nie mam w zwyczaju (jak Ty zdaje się) wydawać sądów na temat rzeczy, których nie poznałem.
Ale skoro problemem jest to, że jak rozumiem powstał kolejny film szkalujący Polskę i Polaków, to dlaczego wielcy obrońcy polskości nie skrzykną się i nie doprowadzą do zrealizowania DOBREGO filmu ukazującego Polaków w dobrym świetle?
Dla pełnej jasności: filmu nie widziałem, więc go nie oceniam. Mogę jedynie przypuszczać, że skupia się na rzeczy banalnej - na tym, że zwykli ludzie potrafią zwyczajnie zabić.
A co do bohaterstwa, wielkości i nikczemności i takich tam - ja się nie znam, ale wydaje mi się że wielkie, bohaterskie, czy podłe i nikczemne są nie narody, ale przede wszystkim jednostki, które dokonują wyborów. Takich, lub innych.
basen_narodowy ----> Iiiiiii?
W zależności od tego, kto ci to zarzuca zawsze możesz coś wyciągnąć. Nie ma kryształowo czystych narodów.
A budowanie wizerunku za granicą nie polega na tworzeniu i podtrzymywaniu kryształowo czystej wizji historii. Powiem nawet więcej - mówienie o ciemnych kartach wymaga więcej odwagi i myślenia, niż trwanie przy mitach.
To nie jest problem. To jest własnie właściwe podejście i bynajmniej Pokłosie nie jest pierwszym filmem opartym na prawdziwych wydarzeniach pomieszanych z fikcją. Zresztą burza dookoła tego filmu dokładnie podsumowuje to co zostało w nim zaprezentowane.
Zależy czego oczekujemy. W aktualnej formie Pokłosie to zwykła prowokacja w stylu Grażyny Żarko. Walnijmy ostro w kontrowersyjną nutę i patrzmy jak zawistni są ludzie. Podstawy psychologii, wcale nie trzeba do tego dodawać narodowości. To było oczywiste, że taki film będzie miał taki odzew, bo nawet ciężko go rzeczowo krytykować. (z historycznego punktu widzenia). Do tego reżyser i wiadomy aktor stworzyli niezłe show, którego zwieńczeniem jest angażowanie szkół i edukacji.
basen_narodowy
Zdajesz sobie sprawę, że jedyny sposób w który mógłbyś mnie obrazić to powiedzieć że jestem do ciebie podobny? :) Tego bym nie zdzierżył.
BTW zamiast tworzyć jakieś dziwaczne teorie spróbuj naprawdę pogadać z jakimiś cudzoziemcami. Bo jedyne przypadki które mogą tam powiedzieć coś takiego jak "a to wy polaczki paliliscie zydow w stodolach" to takie przychlasty jak ty, których nikt nie traktuje poważnie. :)
strelnikov
fajnie tylko dlaczego najgorszy element zostal zobrazowany na przykladzie Polakow?
Pomyślmy. Mieszkamy w Polsce? Reżyser jest polakiem? Obsada to polacy? Film jest polski? Nie mam pojęcia czemu akurat na przykładzie Polaków a nie np. wioski Smerfów.
edit
ppaatt1
Zgadza się. Tak to wygląda i swoje zadanie spełnia w 100% - być może ktos dzięki temu przemyśli swoje zachowania. Dlaczego miałoby to być coś złego? Akcja z Grażyną Żarko też ukazała całe zastępy bezmózgów jakie generuje nowe pokolenie. Czasem taki wstrząs jest konieczny.
Cayack -->
jesli argumenty swoje typu "...Przywiązujesz niebagatelną wagę do cudzysłowu..." czy "...samemu nie stosując polskich znaków..." czy "... bo nie mam w zwyczaju (jak Ty zdaje się) wydawać sądów na temat rzeczy, których nie poznałem..." uwazasz za merytoryczne oraz przekonujace mnie co do wydarzen opowiedzianych w filmie to mysle, ze wyczerpalismy temat dyskusji.
Karrde -->
wlasnie dlatego napisalem na wtepie w pierwszym moim poscie, w tym watku, iz dziwie sie, ze taki film zrobil Polak.
Hayabusa ==> Jak to nie będzie? Przecież Krauze już wali film o zamachu w Smoleńsku :D
strelnikov --> To byłby całkiem ciekawy pomysł. Filmów o tym jak co robili niemcy jest w zatrzęsienie. Film o Polakach zabijających niemców byłbym ciekawym pomysłem. No - ale nie zamierzam sie zajmować reżyserka :)
zcaalock śmieszny ignorancie imputujesz mi, że niby napisałem, ŻE BYLI rolnikami? Jeśli tak to przeczytaj jeszcze raz co napisałem.
Co śmieszne nie wyjeżdzaj mi ze szkołą chlopaczku bo zrobiłeś kopiuj-wklej statystyk DOKŁADNIE z tej samej strony z której JA wziąłem dane - mogłeś chociaż wywalić ten nawias przy ubiezpieczeniach i finansach dla niepoznaki. Trochę sprytu miej!
Twój komentarz (numer 4) był ogólnikowym bzdetem pisanym przez ignoranta. I tutaj nic się nie zmieniło.
Co do plucia na Stuhra też się OCZYWIŚCIE mylisz idź sobie poczytać jak bardzo daleko bydło ultraprawicowe posunęło się w swoich komentarzach. Podałbym kilka adresów prawicowych portalików, ale nie wiem czy wypada im robić darmowy ruch z tak ogromnego forum jak GOL.
Vader - primus ojkofob w natarciu ;)
Hayabusa - ależ też powinny powstawać filmy, które pokazują nas w złym świetle (w końcu te 3-4tyś wyroków wykonanych na kolaborantach pokazuje , że też były wśród nas świnie), tylko muszą być rzetelne i uczciwe, a pokłosie takie nie jest.
strelnikov --> zauważ, że Twoje zarzuty odnoszą się do postu, który jest odpowiedzą na Twój post nr [70] - straaasznie bogatego w treść. Argumentów merytorycznych użyłem więcej niż dość, natomiast w swojej wygodzie na część z nich zdecydowałeś się nie odpowiadać - rozumiem to. Natomiast wcale nie próbowałem Cię przekonać. Już po kilku postach widać, z kim mam do czynienia. Jeżeli za to Ty łudziłeś się, że możesz przekonać mnie, to widocznie mało dyskusji przeprowadziłeś w życiu. Pokłosia nie widziałeś, nie jesteś równorzędnym partnerem do rozmowy. Teraz już się z Tobą bawię.
Ehm, film to film. Opowiada historię jakąś. Prawdziwą-nieprawdziwą, who cares, za granicami nikt o tym filmie nie słyszał i nie usłyszy, z wyjątkiem ludzi zainteresowanych obejrzeniem naprawdę niezłego kina, z dala od sieczki filmów sensacyjnych czy wybitnie rozrywkowych.
99% swiatowej populacji ma w dupie nasze kompleksy i problemy, na film idźcie i się zbulwersujcie/zamyślcie/cokolwiek, jeżeli zmusił do refleksji - to bardzo bardzo dobrze
albz74 - dokładnie!
Poznałem i gościłem w domu wielu cudzoziemców: Japończyków, Rosjan, Niemców, Francuzów, Włochów... i ŻADEN z nich nie powiedział złego słowa o Polakach teraz czy w przeszłości. Zresztą - prawdę mówiąc w ogóle nie rozmawialiśmy o historii, bo i po co? Oni w dupie mają naszą historię i nasze kompleksy.
bo nie było takiej wsi w której 100 żydów byłoby rolnikami, żydzi zajmują się handlem a nie uprawą roli
Pewnie, i nie istnieli wtedy ubodzy Żydzi. Zachęcam do przeczytania "Dziennika 1920" Babla.
Albo nie, przecież to Żyd...
albz, Tlaocetl
Spot on. W życiu jeszcze nie spotkałem cudzoziemca który powiedziałby złe słowo o Polsce albo się z nas śmiał. A spotkałem sporo z racji zawodu, zresztą turystycznie też trochę świata zwiedziłem. Poza tym nie dość że o historii niewiele się rozmawia, to tak samo jest z polityką. Mamy jakiś kompleks że wszyscy na nas patrzą i się śmieją z tego czy owego - a tak naprawdę cały świat ma to w dupie. Mają własne problemy.
No ale i tak przyjdzie taki basen_narodowy i powie że jesteśmy wsióry, a na zachodzie będą nas wyzywać od "polaczków co palili Żydów w stodole". :)
Bo nikt ci w twarz z grzeczności nie powie, co sądzi o Polakach.
A np. ataków na Polskę w BBC przed Euro już nie pamiętasz?
'Ataki' - padnę ze śmiechu zaraz. To jest projekcja kompleksów. Wystarczy coś w newsach pokazać, albo reportaż puścić 'dla oglądalności' w swoim kraju a u nas od razu wrzaski.
spamer --> tak, zwłaszcza, że po wszystkim sama angielska federacja planowała (nie sprawdziłem czy ostatecznie do tego doszło) wymierzyć pozew w BBC, bo za mało angielskich kibiców przyjechało wspierać drużynę i to ona (reprezentacja) najwięcej na tym straciła.
Bo o historii się nie rozprawia na rogu ulicy z napotkanymi cudzoziemcami, ani znajomy choćby i nie cudzoziemiec nie powie nam prosto w twarz: ty jesteś świnia, cham i jeszcze antysemita z narodowości. Ale ludzie, ja, ty i wy myśląc o danej nacji tak czy inaczej myślą na zasadzie stereotypów.
To dlatego program Lonely Planet pokazywany na Discovery za centralny punkt podróży po Polsce obrał Oświęcim Brzezinkę, a nie sto innych pozytywnych miejsc jak w przypadku stu innych państw które odwiedził.
Jak z wami co niektórymi ignorantami rozmawiać i wam wytłumaczyć, że wokół wszystko ma znaczenie, a nie że nic nie ma żadnego znaczenia?
Ktoś kręci taki film, bo dostał na niego pieniądze. Ktoś nie kręci innych filmów, bo nie może dostać na niego pieniędzy. Prawda, że kręci się wiele filmów, to i o kupie na trawniku też można film nakręcić i pokazać przez jej pryzmat np. dane miasto czy społeczność, trudno będzie polemizować że ta kupa też nie jest częścią rzeczywistości i akurat nie można jej nakręcić - bo można (od razu podsuwam gotowy temat dla awangardowych studentów filmówki). Jak wiadomo kupa na trawniku znajdzie się wszędzie, nawet na Chans Elise w Paryżu. Potrzeba tylko takich, którzy ją wytropią i zbudują karkołomne tezy, że Paryż stolica perfumerii w zasadzie brzydko pachnie.
Potrzeba tylko takich, którzy ją wytropią i zbudują karkołomne tezy, że Paryż stolica perfumerii brzydko pachnie.
To, że śmierdzi, każdy, kto był wie.
Pytanie - jak sądzisz, nowy nicku na potrzeby wątku - jakie jest dotarcie programu Lonely Planet ? Any1 cares ?
[92]
Jasne, najlepiej od razu komuś dowalić a propos kompleksów. Zapomniałeś jeszcze dodać, że na pewno jestem nieudacznikiem z pensją 2 tys. zł.
W podobnych przypadkach jak ten z BBC każdy szkalowany kraj ostro protestuje. Przykład BBC jednego z najpopularniejszych serwisów informacyjnych na świecie, pokazuje, że niektórzy obcokrajowcy nas aż tak nie kochają, jak się wam wydaje. Nie ma co rozdzierać szat z tego powodu, ale reakcja na oficjalne materiały zawierające nieprawdziwe informacje jest potrzebna.
Ciekawe czy też olałbyś sprawę, gdyby ktoś porozwieszał w twoim mieście rodzinnym zdjęcie z twoją podobizną i podpisem: "Pedofil". Też tarzałbyś się po ziemi ze śmiechu?
[93]
Pewnie to do ciebie nie dotarło, ale sam podałeś mi argument na tacy - czyli jednak propaganda BBC odniosła skutek i odpowiednio nastawiła do nas 'ciemny lud' UK.
Pewnie to do ciebie nie dotarło, ale sam podałeś mi argument na tacy - czyli jednak propaganda BBC odniosła skutek i odpowiednio nastawiła do nas 'ciemny lud' UK.
Szkoda tylko, że Anglicy grali na Ukrainie, więc argument musisz znaleźć sobie sam. I najpewniej o mniejszej ilości kibiców zadecydowało to, że Ukraina jest daleko (dodatkowo Anglicy 2 na 3 mecze grupowe grali w Doniecku, a więc najdalej jak się dało) i jest po prostu mniej atrakcyjna niż Polska, a nie jakiś tam program (choć nie mówię, że miał zerowe znaczenie). A to, że federacja chciałaby coś wysupłać od bogatej telewizji, to normalna rzecz.
W podobnych przypadkach jak ten z BBC każdy szkalowany kraj ostro protestuje.
Podaj przykład.
czyli jednak propaganda BBC odniosła skutek i odpowiednio nastawiła do nas 'ciemny lud' UK.
Na pewno ?? Patrz ->
http://www.mirror.co.uk/sport/football/news/england-fans-protest-sol-campbells-902039
Coś ten ciemny lud zadziwiająco świadomy
Tak ich BBC nastawiła (do Polaków), że spora część kibiców angielskich de facto mieszkała, bawiła się i wydawała pieniądze w Polsce, na Ukrainę latając tylko w dniach meczy.
Świetnie argumentujesz, ale chyba musisz jeszcze nad efektem popracować
Chcesz przykładu? Choćby gwałtowna reakcja Niemiec po "niewinnym żarciku" Berlusconiego, w którym przyrównał niemieckiego europosła do strażnika w obozie koncentracyjnym.
Na podstawie artykułu z Daily Mirror wysnuwasz wniosek, że żaden Anglik nie zrezygnował z przyjazdu na Euro.
Proponuję, żebyś założył temat traktujący o tym, że skoro istnieją małżeństwa palestyńsko-żydowskie, można stwierdzić, że Izrael i Palestyna się kochają.
Świetnie argumentujesz
Dziękuję. Niestety, po twojej reakcji widać, że dobry argument betonu nie przebije.
[97]
Anglicy przyjechali również do Polski do stref kibica. Nie tylko Anglicy zresztą oglądają BBC ale całą Europa m.in. Irlandczycy, którzy wybierali się na mecze do Polski.
Normalni Anglicy, którzy olali chamskie zagrywki BBC przyjechali do Polski. Ksenofobiczna ciemnota na pewno z radością przyjęła propagandę stacji.
Normalni Anglicy, którzy olali chamskie zagrywki BBC przyjechali do Polski. Ksenofobiczna ciemnota na pewno z radością przyjęła propagandę stacji.
Jeśli tak stawiasz sprawę, to gdzie w takim układzie leży problem? Przecież "ksenofobicznej ciemnoty" i tak tutaj nie chcemy.
Mam wrażenie, że zanadto oddaliliśmy się od tematu.
Rozumujesz jak dziecko. Powtarzasz zasłyszane frazesy o tym, że Pokłosie ma skłaniać do refleksji, a sam nie jesteś do niej zdolny. Przecież Jedwabne to ekstremalny przykład tego, do czego prowadzi ksenofobia czy antysemityzm ograniczonych ludzi, którzy dali się sprowokować. Psychopaci z Jedwabnego nie pojechali do Palestyny wybijać Żydów, tylko dokonali pogromu u siebie. Jeśli ksenofobia to dla ciebie nie problem, to skąd te zachwyty nad Pokłosiem?
Ksenofobia to ogromny problem, a Ty najwyraźniej nie zrozumiałeś o co pytałem. Kończąc temat BBC - napisałeś, że w wyniku programu tej stacji do Polski nie przyjechała z Anglii "ksenofobiczna ciemnota". Przyjechali za to normalni ludzie. Którzy później nawet pokazywali transparenty "Campbell myliłeś się". Wychodzi więc na to, że na emisji straciliśmy znacznie mniej, niż byłbyś w stanie przyznać na początku tego tematu. Koniec, kropka.
Pokłosie zdecydowanie może skłaniać do refleksji, o ile nie jest się z urzędu uprzedzonym. Nawet sam to ładnie podsumowałeś w ostatnim poście, dziękuję Ci za to. Pokłosie pokazuje, do czego może posunąć się człowiek w niechęci do innych i w perspektywie poprawienia swojej sytuacji. I prostując - nad filmem się nie zachwycam, bo ma swoje przywary. Między filmem dobrym, a takim który budzi zachwyt, w mojej ocenie jest spora przepaść.
Po pierwsze: o nic nie pytałeś - to było pytanie retoryczne.
Po drugie: o BBC wspomniałem w szerszym kontekście, to ty i ten drugi koleżka sprowadziliście problem do kwestii kibiców. Nie tylko kibice oglądają reportaże BBC i nie tylko oni wyrabiają sobie zdanie na temat danego kraju. Niestety, dla wielu ludzi BBC nadal jest wzorem uczciwości i rzetelnego dziennikarstwa.