No jak to ile tego?
Chyba koledzy zapomnieli o istnieniu: PS4, PS4 Slim, PS4 Pro
Jakby nie licząc też trzy różne modele
A ja dalej mam nadzieje na model "E", który sprawnie połączy wszystkie modele w zgrabny anagram.
Rozumiem że X ma być prawdziwym next genem i ma odpalać gry w 4k. Rozumiem że S ma być tańszy i odpalać gry w 1080p. Ale po co niby jeszcze 3 wersja? Do 1440p? Przecież tej rozdzielczości nikt nie używa. No chyba, że będzie od 1080p i lepszych detali, ale to w takim razie S wydaje się niepotrzebny.
Na razie jeszcze jest ok, ale za kilka lat będzie cholerny problem, żeby połapać się w tych modelach...
Konsola byłaby fajna, gdyby wyszła za 3-4 lata, po zwykłym X i S, jako mocniejszy S, a tak to tylko wprowadzi jeszcze większy zamęt.
Mogli by dać nazwę Xbox Series XD, a nie V, bo to już śmiech na sali co oni wyprawiają. Kowalski wchodząc do sklepu i widząc 4 modele xboxa dostanie głupawki. Sprzedawcy też szału dostana jak będą musieli każdemu tłumaczyć co jest czym i możliwe, że dla świętge spokoju polecą PS5.
Oczywiście że to prawda, xsv to poprostu xsx bez napędu na 399 dolarów czyli 1800 zł, dzieki
Zostanie tylko ogłoszony w następnym tygodniu jak Sony już zapowie ceny, taka konkurencja dla ps5 digital
Ok, za tydzień odpisze na Twój komentarz i się przekonamy
To nie ma żadnego sensu, dwie wersje to idealne rozwiązanie - jedna do 4K, druga do FHD. Idealna sprawa (pod warunkiem takiego samego CPU i RAM, żeby developerzy nie musieli się ograniczać słabszym sprzętem - na słabszej konsoli ucinają rozdzielczość do FHD i nic więcej).
Specjalizujący się w wiadomościach o marce Xbox użytkownik Twittera o pseudonimie Idle Sloth sugeruje, że to nie wszystko.
On się w niczym nie specjalizuje. On nie ma żadnej wiedzy. Retweetuje tylko wpisy związane z Xboksem. Dosłownie wszelakiej maści. Czy to bzdury, czy fake'i, czy oficjalki. Żaden z niego specjalista.
Najlepsze, ze za gora trzy lata wprowadza znowu kolejne podpompowane wersje konsol.
Bede mial w domu zlomowisko elektroniczne. :/
Tradycyjnie cebulactwo się oburza dla samego oburzenia się.
Serio tak źle, że producent chce wydać sprzęt na każdą kieszeń?
Daliby jedną wersję leeeeeee drogo!!!
Tak jak wczoraj mieliście bole tyłka o 40 złotych na miesiąc, a teraz każdy kozak i tysiaczrk nie robi różnicy.
Mam nadzieję , że to jest plotka . bo nie długo MS będzie miał więcej konsol niż gier od swoich studiów. I mam nadzieję , że MS się zreflektuje i zapowie słabszego Xbox z napędem. Precz z konsolami all-digital, które ograniczają wybór graczy wyłącznie do cyfry i Game Pass.. A to ,że za 3-4 lata pojawią się kolejne Xbox 9 generacji to jest raczej pewne i nie trzeba być wielkim ekspertem żeby to przewidzieć.
Jakby nie mogli nazwać X2X X2V X2S, Nie będa kombinować X series A itd. Ciekawe jak kolejną generacje nazwą Xbox series X series XX
To akurat wygląda jak fake, ale jak XSS osiągnie sukces to prawie na pewno zobaczymy jeszcze jedną wersję Xboxa - Xbox Series X w wersji bez napędu.
Mistrze marketingu w MS. - Zdominujemy rynek słabszych i silnych konsol.
PS - jaki rynek
gracze- Tyle tych konsol od MS prawie jak komputery, kupie sobie PS5 jest jedna.
Dziwną politykę obrali. Cała plejada xboxów i deweloperzy zmuszeni będą robić gry na kilka urządzeń o rożnej specyfikacji. PS5 jest jedno i już teraz wzbudza większe zainteresowanie niż Xboxy ze względu na zapowiedziana na nie gry. Poza tym Sony wywalczyło sobie jakieś czasowe exy od twórców zewnętrznych.
Xbox klasycznie będzie najlepszym wyborem dla ludzi, którzy co roku kupują nową Fifę, a okazjonalnie nowego Assassina.
Jedynym sensem tegk XSV to specyfikacja jak z XSX i brak napedu i cena 399$ lub cos kolo tego
Ja pierdyle ile tego? Jak dla mnie series S jest już niepotrzebne a tu może pojawić się i V
MS uwielbia rozpierdzielać rynek. Jeśli ktoś myśli, że tańsze wersje konsoli są dla ludzi, którzy nie mają kasy na normalną wersję konsoli, to się myli.
Jeśli ktoś nie ma kasy na konsolę, to i tak jej nie kupi lub kupi na raty. Tańsze wersje są dla ludzi, którzy totalnie nie orientują się w rynku i po prostu kupią ją oczami. Będą to niedzielni gracze, którzy grają tylko w Fifę, lub rodzice kupujący konsole dla dzieci na komunię. To nie jest tak, że MS to dobry papcio, który myśli o wszystkich. Po prostu wszystko świetnie rozliczyli i rozdrobnili tak, jak rozdrabnia się gry na DLC.
A co gracze z tego będą mieli? Kolejną, wieloletnią stagnację technologiczną, bo przecież deweloperzy będą tworzyli gry, żeby działały na każdej wersji konsoli. A co za jakieś 3-4 lata, kiedy na 100% pojawią się wersję pro? No właśnie, kolejne rozdrabnianie się i rozwalanie rynku w imię zysku.
A Ty pecetowcu odpuść sobie kupowanie najnowszych dzieł Nvidii, i tak Ci się nie przydadzą.