Bedzie trwać dopoki swiat bedzie tolerował szarą strefą zwaną kryptowalutami.
Gracze są najmniej wazni dla producentów i sprzedawców. Dodatkowo spekulanci żerują na odpadkach.
Ten caly kryzys to wina wlasnie szarej strefy i braku walki z nią.
Zawyżone ceny w januszowych sklepach to jedno, ale przecież Nvidia ma swój własny sklep - i tam ceny też są zawyżone (np rtx 3060ti, za 3,6-4,5k zł):
https://shop.nvidia.com/pl-pl/geforce/store/gpu/?page=1&limit=9&locale=pl-pl&category=GPU&gpu=RTX 3060 Ti
Co niby usprawiedliwia cenę 3800zł za 3060ti bezpośrednio od producenta? Moim zdaniem to pokazuje prawdziwe podejście producentów, zamierzają utrzymać "problemy z dostępnością" tak długo jak tylko się da. Ostatecznie wprowadzą takie ceny NA STAŁE, nawet jak już nie będzie żadnego usprawiedliwienia.
Gracze pokazali, że chętnie przepłacą, to korporacja wyciągnęła wnioski. Ceny już takie zostaną, chwilowo usprawiedliwiane tym i owym, aż się wszyscy przyzwyczają, a później po prostu już takie zostaną.
Dla mnie mogą potrwać nawet do 2030... nie jestem psychopatą aby kupować gpu za 15 tys pln
Generalnie to sprawa jest bardziej skomplikowana niż "źli kopacze krypto kupujo karty", ale ok.
no cóż nie kupie proste :) jeszcze mi nie odbiło aby kupować kartę za 5000 zł choć tu mowa oo niby dostępności ale jak już będzie dostępne to na pewno się przełoży na cenę :) już o tym pisałem kochany nasz kraj i jego ceny :) ja nie kupie puki to się nie unormuje do normalnych cen a nie jakieś tam 6000 zł HA HA i HA niech sobie czekają w końcu przerżną i to się odbije na ich branży wystarczy tylko czekać i nie kupować no chyba że cię stać na kompa za 20 000 zł :) bo jak już grać to na czymś konkretnym czyż nie ? a nie na karcie z przed wieków :)
A po co mają poprawiać sytuację skoro mają eldorado? Mocne karty rozchodzą się jak ciepłe bułeczki dzięki kopaczom więc zwykli gracze muszą nastawić się na średnią półkę. W ciągu paru następnych lat w końcu każdy pęknie i wymieni starą już kartę na nową nawet jeśli będzie musiał przepłacić.
Dodatkowo kurs kryptowalut znowu idzie w górę więc znowu zacznie się szał na kopanie.
Dopiero co się wszyscy przekonali na rynek PC to zaraz z niego będą uciekać (Sony) bo nikt nie będzie kupować gier bo po prostu nie będą mieli jak w to grać. Teraz to faktycznie PCty mogą podupaść.
spoko, dobrze że teraz jest milion usług streamingowych w tym ta od nvidia w której przypadkiem wzrosła cena akurat jak gpu zaczeły kosztować +200%
Bedzie trwać dopoki swiat bedzie tolerował szarą strefą zwaną kryptowalutami.
Gracze są najmniej wazni dla producentów i sprzedawców. Dodatkowo spekulanci żerują na odpadkach.
Ten caly kryzys to wina wlasnie szarej strefy i braku walki z nią
Dokładnie, nic dodać, nic ująć.
Kłopoty z produkcją w pandemii? Dawno za nami.
teraz to jest fajnie producentom, bo kryptowariaci wykupuja na pniu, ciekawe jaką będą mielie strategię jak większość krajów zablokuje kryptowalutę i rynek zaleje używany sprzęt, teraz spijają śmietankę a potem co ?
Ja dlatego spore nadzieje wiążę z nowymi grafami intela, AMD i Nvidia zapomnieli o ludziach którym nie potrzebna wypasiona grafika, a ceny kart z low endu to jakiś kosmos. Dziś karty o wydajności starych gtx 1060 / 1070 powinny kosztować poniżej 1k pln, a kosztują grubo ponad 1.5k :P
W przyszłym roku do gry wchodzą karty Intel Arc. Zarówno dedykowane jaki zintegrowane. Zobaczymy jak będzie :)
Pozostaje czekać na karty graficzne od Intela a od tych złodziei już nigdy nic nie kupić.
Najgorsze, że ludzi sprzedających używane karty na allegro lub olx też totalnie popieprzyło. Sprzedają np. używane RTX 2060 za 2200zł wzwyż bez żadnej gwarancji. Podczas gdy nawet na zdzierskich morelach ta karta jako nówka sztuka z gwarancją kosztuje 2359zł. Także rynek używek też został wywrócony do góry nogami. W sumie jedyne używki, które opłaca się kupić, bo ich ceny nie są tragiczne to stare GTX 1050 2GB kosztujące od 400 do 600zł. Wszystko co jest bardziej wydajne osiąga jakieś chore ceny. Do tego ryzykuje się kupieniem karty pokoparkowej.
to jest chore :) nawet karta na której jadę obecnie GTX 1070
którą kupiłem za 1700 złotych teraz kosztuje nawet jeszcze 2400 złotych czyli zdrożała :) a przecież to już jest dziadek porównując obecne technologie kart graficznych to jest jakaś kpina ta karta powinna lecieć już za 700 -1000 złotych i to nówka.
powyżej 2000 zł to się powinno płacić za nowości a nie za karty sprzed wieków...
NIVIDA jeszcze widzę że stara się trzymać cenny poniżej 4000 złotych 3500 zł itp ale to i tak dużo a zawsze są jakieś minusy tego, zapłacisz tyle ale za to będziesz miał na przykład nadal tylko 6-8 GB ram i może nawet jeszcze szynę danych na poziomie 192 bit... to nawet GTX 1070 ma 256 bit masakra ale AMD ten to wystrzelił ceny kart :) minimum 6000 złotych do 8000 zł w górę :) jak chcesz coś nowego :)
RTX nie są złe ale większość ma tylko 8 GB ram to już obawia się że trochę za mało GTX ma 8GB AMD ma lepiej oni od razu na 16 GB przeskoczyli ale ich ceny aż rażą po oczach :) prawie 2 razy tyle co ceny RTX. jednym słowem odradzam kupno na chwile obecną niech mają nauczkę na przyszłość.
Jak to się mówi w jedności siła :)
w dodatku te nowe kart wyglądają na dość prądożerne więc radzę przeczekać i przekalkulować to sobie pod kątem prądu :)
A ci dalej tkwią w przekonaniu ze blokady nie da się obejść.
Po tym, jak mi padła 1070 w marcu I po zobaczeniu nowych cen jakoś oduczyłem się grac. Na początku przez chwile liczyłem ze ceny spadną, teraz mam to w nosie. Siedzę na radku hd 4670 I gram w jedną sieciową grę, choć raczej loguje się, by pogadać ze znajomymi ;) Powodzenia Nvidia I AMD zabijaniu branży gier. Szybciej kupie konsole niż grafikę za obecna cenę.
Dlaczego wszyscy zwalaja na krypto (tylko) jak karty są na allegro - KAŻDA Z NICH NOWA, ZAFOLIWOANA, więc może przetrzyjcie okulary i popatrzcie gdzie są karty i komu zawdzięczamy skoki cenowe. Skalperzy, spekulanci, janusze biznesu zwał jak zwał.
Zabawne, biorąc pod uwagę, że w 2022 to planowo powinny pojawić się już RTX 4000 i RXy 7000. To jak będzie? Papierowa premiera serii 40xx a w rzeczywistości wciąż będą produkować zaległą 30xx? Brzmi to dość komicznie...
A co do obwiniania kopaczy to sprawa wygląda tak, że są oni przyjąć chyba każdą liczbę kart tak długo jak dana karta zarabia więcej niż zużywa prądu. Dopiero jak jakaś karta spadnie poniżej poziomu opłacalności (jak np. seria gtx 9xx) jest szansa, że cena będzie w miarę normalna.
Inna sprawa, że kart jest ogólnie mało a zapotrzebowanie ogromne. Pamiętać należy, że cała akcja z brakiem dostępności i zawyżonymi cenami zaczęła się tuż po premierze kiedy kopanie na kartach się nie opłacało. Ludzi, którzy chcą nowych kart jest mnóstwo, zwłaszcza że dużo osób odpuściło sobie serię 20xx a wielkimi krokami zbliżają się pierwsze next-genowe gry. A możliwości produkcyjne są niewielkie po praktycznie wszystkie firmy produkują w tych samych fabrykach. A w tym samym czasie trzeba wyprodukować karty NV, AMD, procki AMD, Xboxy, PS5-tki... nie mówiąc o milionie innych elektronicznych sprzętów. I o pandemii, która sprawy nie ułatwia.
To akurat dobrze się składa w 2023 będą już wersje z serią 4000. Więc mogą się opóźniać ile chcą.
Teraz z perspektywy czasu decyzja o zakupie w grudniu karty z zawyżoną ceną o 30% to była jednak dobra decyzja.
Cieszę się, że po pierwszych obniżkach kupiłem RTX 3070 Ti Gamerock OC za 4k w Komputroniku na raty ZERO i sprzedałem 1080 Ti Strix za 2300 złotych. Teraz znowu albo braki, albo ceny w górę i nic nie zanosi poprawy.
To gierki na PC dostaną po pupie. A konkretniej ich sprzedaż względem konsol. Dopóki nie ma na rynku dużej ilości nowych i pisanych tylko na obecne sprzęty gier, to nie stanowi to problemu, ludzie będą grać na tym co mają. Ale do tego 2023 raczej mało kto zechce grać na swoim starym 1060 czy 1070 i będzie trzeba sprzęt z konieczności wymienić. A na co wymienić jak albo nie będzie a jak się znajdzie to bardzo drogie? No na konsole a nie na grzałkę do PC. RTX 3060, czyli najtańszy Ampere, który powinien być skierowany do graczy z mniejszym budżetem, to obecnie wydatek na 3k i więcej, czyli tyle, za ile jest sprzedawane PS5 z dwoma grami w sklepach. Nie widzę innej opcji, jak przerzucanie się graczy na konsole lub granie streamingowe, jak GF Now czy Xcloud. Wiadomo, ktoś tam sobie zaciśnie żeby i zapłaci więcej i zostanie przy PC ale większość sobie na takie coś nie pozwoli.