Laptop do gier - co trzeba wiedzieć przed zakupem
Jedyne co trzeba wiedzieć na temat laptopa do gier to ze niema czegoś takiego jak laptop do gier :D
acer predator helios 700
posiadam takiego laptopa do gier i jestem mega zachwycony zakupem :)
Za laptopem do gier przemawia jedynie chyba to, że ktoś na prawdę wyjeżdża często na dłużej z domu, lub codziennie jest w innym miejscu i nie wytrzyma kilku dni bez grania, albo mieszka w pokoju 2x4 lub akademiku (chociaż w dzisiejszych czasach to akurat mało prawdopodobne :)) i nie ma miejsca na PC. Są też zwyczajnie za drogie w porównaniu do PC żebym kiedykolwiek osobiście rozważał taki zakup. Często można również złożyć takiego samego PC'ta, a nawet lepszego za mniej.
To złóż mi kompa z komponentami jak np msi gl75 leopard i7 10th, gtx 1650ti i ekranem 144hz bo też to liczyłem i zdecydowałem się na laptopa, nie ma żadnych spadków fps ani innych defektów. Oczywiście biorę pod uwagę mniejsze osiągi elementów ale łatwo to nadrobić podkręcając go lekko oprogramowaniem prosto od producenta. A mam dość duży pokój. Ale studiuje i laptopik przydaje się na uczelni ??
Do tego dochodzą wysokie temperatury, utrudnione i drogie naprawy i mniejsza żywotność.
Gdyby nie Korona Kryzys za 5000ZŁ miałbyś znacznie wydajniejszy komputer oparty o 3060/2060 i I5 10600, do tego pewnie miałbyś więcej ramu bo bazowo ten laptop ma tylko 8GB co już w 2019 roku było conajmniej zabawnym żartem.
Dodatkowo na uczelni wystarczy ci Chromebook za 50 Pesos.
Warto wspomnieć że matryca 144HZ w twoim laptopie nie stanowi za wysokiej wartości, matryce w laptopach to przeważnie tanie IPS albo VA, które mają lipne kolory, 4MS czasu reakcji i rozdzielczość na poziomie 1080P, dodatkowo małe matryce są tańsze.
Dla mnie idealne połączenie to mocny PC do gierek i mały, lekki ultrabook na wyjazdy. : >
"Wystarczyło na czas rozgrywki wyłączyć przeglądarkę z otwartymi kilkudziesięcioma kartami i aplikacje działające w tle."
SERIO???
Ja z doświadczenia wiem, że laptopy gamingowe potrafią dawać radę tylko trzeba być świadomym kilku rzeczy:
* mobilność kosztuje i jest to dużo droższa opcja niż stacjonarka więc warto się zastanowić czy rzeczywiście ta mobilność jest niezbędna
* rzadko kiedy taki laptop jest w pełni użyteczny out-of-the-box. Często trzeba pobawić się z zegarami żeby uzyskać stabilność przy dłuższych sesjach grania
* jeżeli tylko jest możliwość to grać na zewnętrznym ekranie (monitor, tv), a wbudowany wyłączyć. Inaczej wydajność jest tragiczna.
Mimo, że praktycznie nie gram na laptopie mam Lenovo Legion 5 z GTX1660ti na pokładzie. Używam go głównie do pracy. A dlaczego gamingowy? Bo jest dużo lepiej wykonany od zwykłego biurowca. Ma bardzo wydajne chłodzenie. Zapas mocy. Świetną matrycę. Podświetlana klawiatura też się przydaje. Słowo gaming często można zastąpić słowem premium.
Edit: kupiony w promocji niewiele drożej od "zwyklaka"
Jednak gaming nie zawsze znaczy jakość ->
https://youtu.be/gG1CNRZ_8bI
Mam od lekko ponad już dwóch lat laptopa gamingowego HP Omen 17" kupiony za granicą na firmę. W Polsce kosztował ponad 8000 zł. Do dziś daje radę z gierkami nawet na ultra w FH. Ostatnio odpaliłem forzę horizon 4, wszystko na ultra i jest stabilne 60 fps.
Więc niech mi ktoś nie pie.... że nie ma sprzętu do grania typu laptop.
Sam się kiedyś z tego śmiałem ale teraz z racji tak potężnych podzespołów i ich miniaturyzacji to laptop gamingowy jest niczym niezwykłym. Gorsze są konsole.
Mój ma niewiele gorsze odpowiedniki procesora i karty graficznej niż standardowy PC.
Lepiej wziąć gamingowego laptopa nawet do biurowych prac. Chłodzenie w laptopach dla zwykłych śmiertelników zazwyczaj wygląda jak byle jaka blaszka przykręcona jako chłodzenie. Nawet nie radiator. To jest przykład skrajny, ale prawdziwy. Gamingowe mają pełno udogodnień. Trzeba pamiętać, że Są lepsze i gorsze modele.
Dokładnie. Jeszcze jak usuniesz standardową pastę termoprzewodzącą i dasz ciekły metal, pobawisz się z napięciami to jest masakra.
Zgadza się ale jak ktoś jest ciągle na wyjazdach za granicą czy coś w ten deseń to laptop jest chyba jedynym wyjściem.
Niedawno udało mi się dorwać za 4300 zł nowego Asusa TUF 15 z Ryzen 7 5800H, RTX 3060 95W oraz 16GB RAM 3200 MHz. Przy obecnych cenach stacjonarnych blaszaków nawet się nie zastanawiałem nad zakupem.
ja juz po zakupie Gigabyte'a z 3060 (przynajmniej 105W) i i5 10500h ale kurde za 4850 a twoj procek zgaduje ze pożera mój
"powinien on być rozbity na dwie kości i pracować w trybie Dual Channel. Różnice w wydajności w porównaniu do single channel to nawet kilkadziesiąt kl./s!"
Kilkadziesiąt kl./s, chciałbym to zobaczyć.
"Wystarczyło na czas rozgrywki wyłączyć przeglądarkę z otwartymi kilkudziesięcioma kartami i aplikacje działające w tle."
Jak ktoś przed graniem zasyfia komputer przeglądarką z kilkudziesięcioma kartami, to proszę o zgłoszenie się, bo póki co znam tylko jedną osobę, która jak widzę w komputerach siedzi zawodowo.
Przy obecnych grzałkach, właściciel takiego laptopa powinien dowiedzieć się co to undervolting.
Nie dość, ze laptop będzie cichszy, to jeszcze może być szybszy.
Laptop do gier,owszem żeby to jeszcze działało dłużej niż jakieś 3 lata za te kase to czemu nie jeśli ktoś lubi biegać z laptopem do kibla i nazart
Sieciowka powinna byc jak najlepsza by zminimalizowac opoznienia z GFN.
Oj oj, autor tekstu chyba nigdy nie korzystał z laptopa wyposażonego w GPU w wersji Max-Q :P i oparł się tylko na cyfrach. Laptop i tak nigdy nie osiągnie cudów w wydajności, ale to właśnie wersja MaX-Q GPU czyni go urządzeniem wygodnym, cichym i chłodnym. Nawet jak by spadek wydajności był jeszcze większy, to nigdy bym nie wymienił lapka z kartą gpu max-q na zwykłą, wydajniejszą wersję. Porównywałem to w kilku markach i modelach, kultura pracy laptopa z Max-Q jest niewiarygodna w stosunku do buchającej ogniem suszarki zwykłego mobilnego GPU a wydajność i tak niewielka.
Trzeba bowiem wiedzieć, że sprzedawca, jeśli jest osobą prywatną, a nie firmą, nie ma obowiązku przyjęcia zwrotu towaru i to nawet przy zakupach na odległość. A to już bzdura, ponieważ prawo konsumenckie się zmieniło od tego roku bodajże. Nie można już zataić wady. Nawet używany sprzęt jaki sprzedaje Pan Janusz musi być wolny od wad, jeśli taką informację zawarł on w opisie swojej oferty. Wcześniej nie musiał on przyjmować zwrotu, teraz kupujący ma prawo zwrotu i UOKiK ściśle tego przestrzega od nowego roku, jeśli towar nie jest zgodny z opisem lub jest uszkodzony i sprzedawca to zataił. Tego prawa również ściśle pilnuje już allegro w swoich dyskusjach (sporach).
Zasady zwrotów i reklamacji z Allegro
Kiedy sprzedający może odmówić przyjęcia zwrotu towaru?
Sprzedający nie ma obowiązku przyjęcia zwrotu w ramach odstąpienia od umowy w następujących sytuacjach:
jest osobą prywatną, czyli nie prowadzi działalności gospodarczej lub zawodowej (przyjęcie zwrotu zależy wtedy tylko od jego dobrej woli)
Allegro w tak ważnej sprawie przedstawia nieaktualne dane?
EDIT
Faktycznie, ramka wymaga doprecyzowania. Sprzedawca "prywatny" nie musi przyjmować towaru w ramach 14-dniowego odstąpienia od umowy. O tym cały czas myślałem, ale zabrakło tego w ramce. Sprawę, o której Ty piszesz, można załatwić, ale w ramach rękojmi.
No tak, nie da się więc już tak łatwo ukryć wady.Wczesniej gdy produkt nie był już na gwarancji producenta,to tak jak pisze autor,kupowało się praktycznie kota w worku. Teraz sprzedawca odpowiada z produkt i jeśli poda informacje w opisie oferty ze jest sprawny,to musi być sprawny,jeśli nie to albo przyjmuje zwrot,albo ustala się kwotę rekompensaty.
Że do gier nie kupuje się laptopa. Dziękuję. Wierszówkę proszę przesłać na moje konto.
Jak myślicie, jest sens wymieniać lapka -lenovo legion 5i i7-10750h, gtx 1660 ti, 16gb RAM, 120hz na lapka - MSI GF65 i7-10750H/16GB RTX3060 144Hz dopłacając około 1500 zł, czy gra niewarta świeczki?
MSI GF65 - siedzi tam RTX 3060 z najniżym TGP na rynku 75W w boost, bo normalnie ma 60W. Ogólnie słabizna (biorąc pod uwagę że są wersje nawet 130W). Ten GTX 1660ti ma 80W chyba, więc tu też słabo, ale nie odczujesz dużego skoku w wydajności. Zyskasz na pewno obsługę RT i lepszą matrycę (bo wersja 120Hz w Lenovo ma wyjątkowo niskie pokrycie RGB).
To co byś mi polecił tak do 5500- max 6000, wartego zmiany? Czy po prostu na razie nie ma sensu i zostać przy tym co mam? Niby CP2077 działa na ultra (35-45fps, chociaż gra się najlepiej na wysokich wtedy mam 40-60 fps), a w sumie na horyzoncie nie widać nic wymagającego jeśli chodzi o nowości. Czekam w sumie na BF6 najbardziej.
https://www.techspot.com/review/2206-geforce-rtx-3070-laptop-vs-desktop/
Popatrz sobie na wyniki. Szukaj do 6k min. poziom RTX 3060 115W, bardzo realne w tym budżecie.
Trzeba polować na okazję. W przedsprzedaży były w cenie 5,5k. Teraz pepper i cierpliwość - to Ci mogę polecić.
Edit: Na szybko to można z gruszki "zrzucić" ;)
Ja większość życia spędziłam z komputerem stacjonarnym, ale w pewnym momencie doszło do tego, że wróciwszy z pracy czułam przy jego włączaniu jakbym wykonywała obowiązek zamiast się relaksować. Gdy przyszedł czas na zmianę sprzętu, kupiłam laptopa i nie żałuję. Znacznie milej było się rozsiąść na kanapie zamiast gnieść tyłek w obrotowym krześle przez kolejne godziny.
A tak na marginesie, podziękowania dla autora za użycie "wykupowania" zamiast paskudnego "wykupywania".
Przede wszystkim laptopy "do gier" są podczas tego "grania" wyjątkowo głośne i gorące co sprawia że komfort takiej gry jest żaden. No chyba, że dla kogoś szum na poziomie 45-55dB to "cicho".
Dźwięk w laptopie i tak jest, więc sporo osób gra na słuchawkach i szum wentyli im nie przeszkadza.
Panie Admin trzeba było chociaż * zostawić, ale się poprawię. Dźwięk w laptopie i tak jest wackowy.
Ja jak miałem laptopa to nie irytował mnie hałas a jego typ (nie wiem jak to w słowa ubrać), stacjonarke zawsze mam w trybie najniższych temperatur, czyli poziom głośności laptopa, ale ten szum jest taki relaksujący, a przy laptopie czujesz się jak byś stał na środku lotniska Chopina w Warszawie. Jedyne co słyszysz to startujące
spoiler start
PS4 PRO
spoiler stop
samolot.
Do tego w laptopie masz 2 wiatraczki a w moim przypadku w stacjonarce mam 3 U frontu, 3 u góry na radiatorze, 1 z tyłu i 1 w zasilaczu.
Jako, że grałem sporo czasu na laptopie, a nie dawno przesiadłem się na stacjonarkę, to mam porównanie i mogę się wypowiedzieć.
Pierwszą i zarazem jak dla mnie największą wadą jest to, że kupując laptopa do grania, dostajemy tzw. gotowca, którego w zdecydowanej większości nie da się modyfikować. Można dołożyć RAM-u i dorzucić dysk ssd, jeśli nie ma w oryginale, ale w przypadku laptopa, to nic nie da, bo problemem jest karta graficzna, która jest niewymienna.
W czym właściwie leży problem?
A no w tym, że z racji coraz to lepszej grafiki w grach, wymagane są coraz lepsze podzespoły naszego sprzętu i kiedy nasz laptop już nie daje rady, pozostaje tylko wymiana na nowy z lepszymi podzespołami właśnie.. Czyli, jeśli wydaliśmy jakieś 5k na laptopa, to zależnie od jego parametrów, wystarczy na jakieś 2-4 lata, a potem znów 5k (lub więcej) na kolejny jeśli chcemy grać w coraz to nowsze i ładniejsze tytuły. Choć na stacjonarce też trzeba wymieniać podzespoły, żeby gonić za wymaganiami gier, to tutaj jednak można wymienić praktycznie każdy element z osobna, no i wychodzi to zazwyczaj taniej niż wymiana laptopa.
Kolejnym minusem jest mały ekran.
Porównując aktualny 24-calowy monitor do 17-tki w laptopie, różnica jest ogromna, zwłaszcza w grach..
Następna rzecz (choć może trochę przesadzam w tym przypadku) to brak możności samodzielnego czyszczenia sprzętu w środku, gdzie kurz też się dostaje, a niestety laptopa jest chyba trudniej rozebrać i złożyć do kupy, więc jeśli się na tym nie znasz, to musisz lecieć do serwisów komputerowych.
Żeby nie było, że tylko narzekam to od razu mówię, że na laptopie da się naprawdę komfortowo grać i nie tylko.. Największą zaletą laptopów, co zarazem daje im też pewną przewagę, jest ich mobilność i rozmiar, ale niestety tak naprawdę, są to jedyne cechy które wyróżniają laptopy gamingowe.
No i jeszcze brak kupy kabli za/pod biurkiem, czy gdzie tam je upychacie :)
W dużym skrócie, jeśli mogę doradzać, to jeśli masz miejsce w domu/mieszkaniu/piwnicy i twój sprzęt będzie stał zawsze w jednym miejscu to najlepszym wyborem jest komputer stacjonarny.
laptopy chyba teraz najbardziej podrozaly.
Kolega kupil za 2300 przed pandemią i pol roku po wybuchu pandemii mogl go sprzedac za okolo 400 zl wiecej...
poza tym laptop do grania? chyba w gwinta albo pasjansa.
laptopy chyba teraz najbardziej podrozaly.
To akurat sprawka tej całej "pandemi" I zdalnych lekcji.
poza tym laptop do grania? chyba w gwinta albo pasjansa.
Nic bardziej mylnego..
Wystarczy poszukać takiego z konkretnymi podzespołami i możesz grać bezproblemowo w większość tytułów AAA z grafiką na ultra i to jeszcze w 60 fps.
Z resztą spójrz na ankietę i zobacz, że połowa ankietowanych gra na laptopie właśnie.
Najlepsze laptopy do gier to ma amerykańska armia. Jak użytkownik takiego laptopa prześle wspólrzędnde do predatora lub haubicy to wtedy araby muszą się chować i uciekać. Laptopy takie są wodoodporne, nie szkodzi im kurz, ani piasek na pustyni. Za to frajdy dają co nie miara.
Witam! Mój kochany laptop który kupiłem 4 lata temu daje sobie świetnie radę i zagina niektote RTXy. Asus z i7 7700HQ na pokładzie i GTX1070 8GB VRAM dają świetnie rade nawet w nowych tytułach. Gram we wszystko w ultra na FullHD może nie w 60 fps ale moim zdaniem chodzi wszystko płynniutko. W testach też wychodzi bardzo dobrze w porównaniu z nowymi RTXami. Nie opłaca się moim zdaniem wymieniać na inny bo jest za mały przyrost fps. W dodatku mam 32gb RAM i ssd samsunga i jest super maszyna. Pozdrawiam gości którzy myślą że na Laptopie nieda sie grać! Dodam że matryca 120Hz z obsługą g-sync. Pozdrawiam! Wystawie też ocene swojej maszynie :) 11/10
Trzeba wiedzieć, że laptopy to nie są urządzenia do gier.
Pytanie jakich producentów kupować laptopy? Zawsze wydawało mi się, że laptopy Acera i Asusa to największe badziewia, a tych producentów zawsze najwięcej ofert jest.
Ze swojego doświadczenia (miałem już ok. 15 laptopów), które przeznaczałem też i na handel, polecić mogę z całego serca marę Dell i Lenovo.
Polecam ci 2 marki i moim zdaniem do gier to tylko te: ASUS i MSI.
Asus zawsze ma mocne podzespoły swojej firmy które moim zdaniem są wydajniejsze od innych firm. Miałem 6 laptopów tej marki i ani jeden mnie nie zawiódł.
MSI znowu nie miałem żadnego ale sporo czytałem i następny bedzie właśnie MSI dla odmiany. Aktualnie mam ASUS STRIX z i7 7700hq i gtx1070. Do tej pory daje rade bez problemu! Laptopy Lenovo, HP, Acer to dla mnie niższa pólka a Dell to marka która czesto wita na biurkach w różnych firmach. To jest moje zdanie i pozdrawiam!