Szkoda tylko że jakość gier nie idzie na równi z rozwojem technologicznym bo te które ostatnio wychodzą zostawia wiele do życzenia więc nie rozumiem po co mam modernizować komputer do takiego badziewia.
Tylko jeden cytat może opisać tą wiadomość
Ah shit, here we go again
"jeśli planujecie w najbliżej przyszłości zakup karty graficznej to warto się pospieszyć."
Czy ten artykuł pisał jakiś napalony 12-latek ?
Przyszłe karty graficzne, które będą miały premiere w 2020 roku mogą być jeszcze droższe i chyba o tym jest ten news ale obecne rtx'y potanieją bo będą już starszymi kartami, nie widze tu żadnego powodu do pośpiechu. Ray tracing (taki solidny np jak w metro exodus a nie jako dodatek do minecrafta) wykorzystuje może z 5 gier także na chwile obecną moim skromnym lepiej sie wstrzymać
W sumie tym razem mam to gdzieś. Kompa kupuję 1.5 roku po premierze PS5. Od razu po nie ma sensu, bo nie wiadomo jak wymagania skoczą na PC.Pewnie wiele się nie zmieni. Na full HD na najwyzszych ,zamiast 4 gb, będzie 6 gb. A najlepiej zapas 8gb. Procesor w sumie nie mam pojęcia. No i wiadomo 16 gb a 8 to absolutne minimum będzie. No i drożyzna po premierze. A potem jak wyjdzie kiedyś jeszcze następna generacja, to PC oleję całkiem. Znaczy pod internet, albo gry w które na PS nie zagram. Nie wiem czy można grać na klawiaturze i myszce na PS.wtedy byłoby idealnie
Czasem myślę sobie by nie przejść z pc na konsolę, ale ceny gier konsolowych mnie skutecznie od tego powstrzymują. Po kupieniu nowego pc nie muszę budować biblioteki gier na nowo co powoduje że nie muszę wydawać pieniędzy przez dłuższy czas bo ponad 50 tytułów na steam'ach i innych uplay'ach już czeka na odpalenie.
AMD nie kombinowało z HBM2? Wiem że początkowo im to drogo wychodziło ale zdaje się że zdołali obniżyć już koszty?
Jeszcze podrożeć? Znakiem tego że barany kupują...
Najpierw kryptowaluty ustaliły ceny, które potem co prawda zeszły, ale wciąż czuć było piętno kryptoJanuszy.
Gdyby do konsoli bez żadnych kombinacji można było podpiąć myszkę i klawę, a na ekranie płynne 60 klatek, to bym już dawno wypierdzielił z tego syfu, a tym bardziej teraz jak niektórym złodziejskim firemkom się już w bańkach popierdzieliło. Od Nvidii to aż strach instalować nowe stery... zrobią wszystko żeby wywindować swoje RTXy.
Co prawda mam podstawowe PS4, ale gra się różnie.
Zależy jak na to patrzeć bo ile tak naprawdę % graczy posiada 2080ti. Najwięcej osób posiada kartę z tej średniej i najniższej półki, a reszta to entuzjaści. Nigdzie nie widziałem artykułów o wysokości sprzedaży i zadowolenia nvidia jeśli chodzi o najdroższy segment.
Wracając do tematu każdy powód jest dobry żeby tylko podnieść ceny kart.
To tak jak z rynkiem aut. Sprzedają się np głównie modele za 50-100 tys. Czy luksusowe modele wciąż nie drożeją?
Pare lat temu patrze w salonie stoi Audi A6 quatro 3.0 benzyna - 370 tys (promocja z 420). Ciekawe ile dziś..
Graczy z 2080ti łatwiej tu spotkać w tematach niż z 2080. Tylko czekają na 3080ti strix za 7 tys.
A to tylko jedno forum w jednym z biedniejszych państw UE
A po co kupować karty po 2k.
W multiplatformowce, to już lepiej kupić mocnego xboxa z xbox game pass i producenci kart mogą was cmoknać w d...
Jestem ciekaw ile taki GTX 1060 6GB jeszcze wytrzyma. Coś czuję, że grający na PCtach powinni się bardziej obawiać o procesory, niż karty graficzne, bo to najpewniej one będą największym skokiem w konsolach (z niemalże tabletowego badziewia, do 16wątkowego Zen2, to jednak gigantyczny skok).
Na amidze grałem, od GF 5700 zaczynałem. Dajcie se już siana z tym wszystkim. Mam teraz 1070. Fajna grafa. Ale następna będzie już konsola. I zapominam o tym bajzlu na 10 lat.
Gamingowe PC to nie smartfony, samochody i telewizory, których używa prawie każdy. Najwyższe półki kupi promil zapaleńców, a największe straty producenci poczują w średnim i niższym segmencie. Jeśli zaś ta drożyzna nałoży się na kryzys gospodarczy, to Nvidia może szybko zrewidować swój cennik i portfolio.
A ja tam sobie kupię amd z integrą i ogram takie hiciory jak mafia 2 czy gta 4, nowe gry i tak są nudnymi ładnymi wydmuszkami
Ja tam nie widzę problemu, PC składam tak raz na 5 lat, więc to tyle, co cykl życia konsoli. Obecnego złożyłem w 2014 za ponad 3 tys. zł i i później wymieniłem tylko grafikę na GTX 1080, tak że całość wyszła mnie jakieś 6 tysięcy. Póki co nie mam w planach wymiany, bo wszystko chodzi całkiem dobrze. Zaczekam tak z rok od premiery nowych konsol i znowu wymienię sprzęcik. Jak widać wcale nie trzeba zmieniać kompa co 2 lata, to mit.
Ja tam mam powoli dość wydawania forsy na modernizacje PC. Obecnie 1080TI i tak już chyba zostanie w PC. Kupie nową konsolę i będę grał sobie beztresowo a PC zostawie do CS/LOL i innych gier MP :) Jedyne wymaganie to w konsolach musi być standard 60 fps :) Żadnych cinematic experiance. Dopóki tego nie będzie to nie kupie konsoli i będę dalej modernizował PC.
No i między innymi dlatego ja powoli uciekam z PC. Teraz po zakupie PS4 pecet zostaje mi tylko do starszych gier, które wcześniej kupiłem i do darmówek od GoGa, czy Epica. Resztę kupuję po taniości na konsole. Nie dość, że nie muszę modernizować PC, to na dodatek wszystkie zakupione gry należą do mnie :D
Nie wydaje mnie się, raczej odwrotnie. Poza tym jeśli nowe konsole okażą się mocarne, to część PCtowców(nie mylić z PCMR) grających na ziemniakach zakupi owe i popyt spadnie na karty ze średniej półki, które stanowią lwią część rynku i wykorzystują GDDR6 jak np gtx 1660ti...
Nie tylko to. Trzeba też liczyć, że nasze komputery mogą być za słabe na nowe gry z roku 2020-2021 i żyć z tym przez jakiś czas. Dlatego NVIDIA wykorzystują ten fakt dla dodatkowe zarobki.