Kafejka internetowa stała się kopalnią kryptowalut dla wyższych zarobków
Za niedługo wszystkie branże będą kopać kryptowaluty bo będzie bardziej opłacalne od przewożenia towarów tirem, prowadzenia sklepów, restauracji itd.
Świat schodzi na psy... dla bitcrapa ktory moze zostac pogrzebany w kazdej chwili, i przez ktorego granie w gry moze przestac byc oplacalny bo sprzet bedzie najzwyczajniej za drogi.
Swiat zszedl na psy , chwila kiedy ktos pozwolil, zeby kryptowalute wymienic na rzecz materialna i tym samym zalegalizowal pralnie pieniędzy dla przestępców i mrowia marnujacych prad.
Pieniadz powinien sie brac z pracy, ktora jest potrzebna spoleczesntwu i ktos ja zleca i za nia placi.
Jaka korzysc ma z kopania jakis plikow i wartosci wirtualnych ma spoleczenstwo?
Ze ktos uczciwie ciezko pracuje np na polu zebysmy mieli co jesc i zarabia promil tego vo jakis pasożyt bandyta, ktory marnuje prad i sprzet na fikcję?
Wtedy swiat zszedl na psy, teraz mamy jedna wielka fikcje. Ludzie dostaja pieniadze za zuzywanie prądu. Ciekaw czy jakbym wylewal zaniczszczenia do rzek k ujec wody pitnej to czy tez by za to placili jak za te bitcoing i inne gowna.
Po co pracowac? Siadzmy i marnujmy prąd generujac smog, a pozniej zdechnijmy z glodu, bo piekarz czy rolnik nie bedzie produkowal zywnosci tylko kopal ethernum.
Po co posylac dzieci do szkod, posadzmy je przy koparce krypto i nauczmy wymieniac karty graficzne i czyscic elektronike.
Po co wogole pracyskoro mozna sobie za darmo wykopac pieniadze.
I najlepsze bo nieopodatkowane (pelna bandycka szara strefa, raj dla przestępców)
Chciałem napisać dokładnie to samo gdy zobaczyłem temat... Świat już dawno zmierza w kierunku Gówna
Ktoś orientuje się jak wygląda reżim sanitarny na Tajwanie? Jeśli jest tak jak u nas to wcale im się nie dziwię
Nasz Rzad powinien sie zdecydowac, walczymy z ta patologia i niszczeniem srodowiska i obyczajów (psucie normalnego pieniądza przez fikcyjny pieniadz), albo wchodzimy w to i Rzad wykupuje caly sprzet jaki jest na rynku, stawia farmy przy kazdej elektrowni i kopie po minimalnych kosztach (w nocy wykorzystujac nadwyzki mocowe elektrowni), a pozniej wymienia te kryprowaluty na pieniadze i inwestuje zyski w splate dlugow i rozwoj gospodarki (np wspierajac jedboosobowe dzialalbosci gospodarcze i zwiekszajac kwotę wolna od podatków, by ludzie zarabiajacy malo nie musieli go wogole płacić).
Albo albo, bo taki status quo wszystkich krzywdzi.
Po co pracowac jak mozna prad zamieniac w smog, przeciazac siec energetyczną i dostawac za to darmowa kasę?
Po co pracowac? Kopmy fikcje i zdechnijmy z glodu!
Niedlugo naprawdę wszystko straci sens jak praca stanie sie bezwartosciowa i nieoplacalna.
Jedyne rozwiazanie to uznac kryptowaluty tak samo szkodliwe jak narkotyki.
Opodatkować krypto waluty w taki sposób aby trzeba było do nich jeszcze dopłacać
Tradycyjnie, komuszki mają problem bo ktoś zarabia, a nie oni.
Dzięki takiej liczbie koparek transakcje kryptowalutami przebiegają znacznie szybciej, niż kiedyś, a ci jeszcze narzekają.
Niektórym tutaj to chyba coś musiało zaszkodzić i piszą głupoty.
dla bitcrapa ktory moze zostac pogrzebany w kazdej chwili
To samo można powiedzieć o każdej walucie, zwłaszcza w czasach covida, gdzie pieniądze są drukowane na potęgę.
Wszystko w naszym świecie ma umowną wartość, może poza złotem. Już dawno pieniądze przestały mieć jakiekolwiek pokrycie w złocie, bo były weksle na posiadane złoto i tym się płaciło wcześniej. Złoto z kolei to dość unikalny materiał. Samo jego powstanie budzi podziw i zgrozę, bo dzieje się to w wyniku zderzenia dwóch gwiazd neutronowych, których masa wynosi tysiące czy nawet miliony mas Słońca. Ciężko to sobie nawet wyobrazić. Zdarzenie, które tylko czarne dziury przerastają sprawia, że z pierwiastków takich jak hel powstaje złoto. A jego obecność na naszej planecie to czysty przypadek, bo wybuch ten rozniósł to po całym Wszechświecie. Nie tylko ładnie wygląda, ale i wykorzystuje się go w np. całej elektronice. Chyba nawet w nas samych są śladowe ilości. Nie kumam za to czemu tak diament zyskał wartość. Kawałek mocno ściśniętego węgla, którego mnóstwo w kosmosie. Bitcoin może nie jest zbyt imponujący wobec złota, ale na pewno jest to najciekawsze co człowiek stworzył do wymiany. Radzę się śpiochom obudzić i temat zgłębić, bo za kilka lat już nie będzie za bardzo wyboru. Świat z technologią blockchaina, sztucznej inteligencji i innych innowacji już zalewa świat. Możecie się na to przygotować i nawet coś na tym zyskać, bo wiedza to do potęgi klucz :).
Ehhh. Czyli niedługo jak tak dalej pójdzie to każdy będzie kopał i w sumie co komu z tych milionów na koncie jak przestaną produkować cokolwiek co można było by za nie kupić...
Pamiętam te czasy jak Musk wyskoczył "ratujmy planetę" jak urzędnicy z EU i USA "gramy w zielone" a na świecie dzień w dzień zużywa się 350GWh co daje jakieś 130TWh rocznie, tyle ile potrzeba aby zasilić Argentynę lub inne podobnej wielkości państwo, dodatkowo produkuje się setki ton elektrośmieci tylko po to aby na pusto liczyć wzory matematyczne. Musk dodatkowo wrzuca 1.5 mld na to i "ratujmy planetę" - za grosz przyzwoitości.
Jeśli chodzi o zużycie energii, to kopalnie BTC powstają tam, gdzie produkowana jest nadwyżka energii elektrycznej, którą ciężko jest przesłać na dalekie odległości z sensownymi stratami po drodze. Ja bym się tak tego zużycia energii nie czepiał. Pytanie też, czy tradycyjny system bankowości z milionami placówek, komputerami, sieciami, bankomatami i podatny na manipulacje korporacji i rządów jest bardziej przyjazny środowisku od kryptowalut i blockchainów. Wątpię.
Sami eksperci w temacie kryptowalut :P. Poczytajcie sobie na przykład o Estonii czy Tajwanie jak wykorzystuje technologię blockchain. Jak nie wiecie co to IOT (internet of Things) i inne innowacje z zastosowaniem m.in. blockchain, deep learing i innych nowoczenych technologii to jesteście daleko za murzynami w temacie technologii. Idźcie dalej grać w swoje giereczki i czekajcie aż wam świat przemknie przed oczami, a wy któregoś dnia obudzicie się w rzeczywistości, której nie będziecie rozumieć. Wy tylko widzicie środek płatniczy w Bitcoinie i innych kryptowalutach, a nie sprawdzicie nawet do czego to i po co komu. Widząc, że piszecie takie głupoty to wcale mi was nie szkoda. A dla tych martwiących się o planetę to pojawiają się nowsze technologie, które nie będą wymagały kopaczy do obiegu kryptowaluty, bo będzie wykorzystywać zasoby naszego komputera. Polecam wam tematem się zainteresować, bo świat zaczął już dawno w tym kierunku zmierzać i przyszłość kryptowalut jako nasza codzienność jest nieunikniona. Jest to przede wszystkim postęp. Dzisiaj ceny BTC skaczą, ale przyjdzie czas kiedy to się ustabilizuje, a środek płatniczy ten nie będzie podatny na takie same manipulacje jak zwykły pieniądz. Nie dodrukujesz już Bitcoina, bo jest jego skończona ilość. Byście siedzieli w temacie to zamiast kisić kasę na lokacie to byście te pieniądze w tym czasie powielili tradując na giełdzie. Kupując w spadkach i sprzedając na wzrostach opierając się na analizie technicznej. Lepiej krytykować coś czego się nie rozumie i czuć frustrację z powodu tego, że to nie my czerpiemy z tego korzyści z naszej własnej winy i lenistwa. Śpijcie dalej i wkurzajcie się, że karty graficznej kupić nie możecie za pożyczkę w Provident. Za 10 lat zobaczymy co będziecie tam seplenić pod nosem :P.
Bitkojna nie dodrukujesz, ale powstanie kolejne tysiąc kryptowalut. I spekulanci rzucą się na kolejne wzrosty, a bitkojn poleci na glebę. Dzisiaj może być warty 1 milion $, a jutro 1 $, jak akcje na amerykańskiej giełdzie po czarnym czwartku. Waluta bez jakiejkolwiek kontroli i oparcia to jest mit.
Byście siedzieli w temacie to zamiast kisić kasę na lokacie to byście te pieniądze w tym czasie powielili tradując na giełdzie.
Jak dla mnie zbyt wysokie ryzyko, a dysponuje kasą którą mógłbym zainwestować ale z drugiej strony przeważa strach przed stratą bo np jutro ktoś pierdnie, że bitcoin to zło i zakazuje gdzie momentalnie cała kasa leci w pizdu. Bitcoin jest mega poddatny na spekulacje, zwyżkuje bo niby jakieś duże firmy mają zainwestować ale jeszcze tego nie zrobiły. Dlatego negatywne wiadomości mogą spowodować ogromne spadki.
Zgodzę się z ssforever tym bardziej, że kolejne państwa wymyślają swoją kryptowalutę.
super że ty jesteś daleko przed w temacie technologii :) zapomniałeś tylko napisać że cały świat w obecnej konfiguracji oparty jest o system rządów / a rząd = władza nikt nie odda władzy dla pospólstwa a tym są właśnie ty, musk i inne neo kidsy :) teoretycznie pieniądz daje władzę ale to nie prawda władza to władza a władza nad pieniądzem to podkreślenie jej wartości. Coś co tworzy się z niczego co jest podatne na spekulacje i ma wartość tylko kolekcjonerską nie ma żadnej możliwości wpływu na sektor finansowy. Wystarczy jedno rozporządzenie USA czy EU i z dnia na dzień kryptowaluta przestaje istnieć. Tolerują bo tolerują sama wartość sum wszystkich kryptowalut to wartość bez żadnego znaczenia ekonomicznego na świecie. Jak polecasz się innym dokształcić to zacznij od siebie :)
Polecam w miarę uważnemu przeglądowi (dane nie najnowsze, ale proporcje tylko się pogorszyły. Bitcoin na samym końcu.):
https://www.marketwatch.com/story/this-is-how-much-money-exists-in-the-entire-world-in-one-chart-2015-12-18