Co czwarty brytyjski żołnierz może być robotem w 2030 roku
ja już wole żeby roboty sie nawzajem niszczyły niż ludzie gineli
Świat nie umie poradzić sobie ze zmutowaną grypą, a Oni o robotach myślą xD
xDDD
Fajne sci-fi, ale to tylko publicystyczne bajki. Najbardziej zaawansowane ujawnione projekty robotów potrafią ładnie biegać czy pokonywać przeszkody, ale to tyle. Oczywiście, są tajne wojskowe projekty, bardziej zaawansowane, ale nie na tyle by już za 10 lat stanowiły 25% brytyjskich czy amerykańskich sił zbrojnych. Na terminatora jeszcze długo poczekamy.
Czyli roboty będą walczyć przeciwko robotom, zakładając, że ich oprogramowanie pozwala tylko na zastosowania militarne to jaki sens miałaby taka wojna? Przynajmniej ludzie nie ucierpią.
Nie chciałbym wam psuć wyobrażeń takich jednostek, ale te roboty to tak naprawdę zwykle drony z karabinkami, ewentualnie łaziki. Zapomnijcie o humanoidalnych tworach jak na obrazkach w tym newsie
Już widzę jak to wygląda np USA czy Japonia ma ultranowoczesne terminatory ale mało bo drogie itd, a Rosja naklepała złomu tylko, że nie działają więc do każdego robota przyczepiają ładunki wybuchowe i wystrzeliwują coś ala Katiusza na wroga i wygrywają.
Wojna przyszłości: opancerzone samochodziki, stertowane radiem, okładające się młotkami.
https://www.youtube.com/watch?v=0LPzjiR3LyQ
Cóż z jednej strony minimalizacja strat w ludziach to dobra droga do objęcia, ale osobiście wydaje mi się, że bardziej prawdopodobny termin to co najmniej dwadzieścia pięć lat a nie dziesięć. Postęp technologiczny potrafi być obiecujący, ale nie bez przesady. Na razie mamy poważniejsze problemy niż kwestia militariów.
Ciekawe jak to będzie wyglądać w przyszłości. Posyłanie ludzi na wojnę z robotami, które nic nie czują i z zabójczą precyzją będą mogły zniszczyć tłumy żołnierzy jest niehumanitarne i mam nadzieję, że do czegoś takiego nie dojdzie.