Chcesz uchronić swoje zdjęcia przed AI? Skorzystaj z nowego narzędzia
Mam lepsze narzędzie: przestańcie się sami obdzierać z prywatności w internecie. Wrzucanie zdjęcia swoich zwierząt, miliony selfie, tego co jecie na każdy posiłek a potem płacz, że mnie AI podrabia...
"Sami"?
Kazdy chce dostepu do wszystkich danych, osobiscie utrzymuje relatywna prywatnosc (co jesli juz nie jest to w krotce bedzie wymogiem przy jakiejkolwiek pracy umyslowej a moze nawet nietylko) ale sporym kosztem. Co ma zrobic zwyczajny Kowalski ktoremu z jednej strony molochy wyszarpuja dane niczymn watacha wilkow zeby je wcisnac do chmury (swoich serwerow, swoich kierzeni), a z drugiej prostaczki majace gdzies prawo udostepniaja wlasnosc innych?
skoro zrobilo to MIT to z cala pewnoscia agentura ma juz do tego furteczke aby bylo fajnie i bezpiecznie w calym kosmosie :)
Przeciez zaraz powstanie jakis antyfiltr dostepny dla kazdego z komputerem i dwoma komurkami mozgowymi - gdzie jedynym kierunkiem w ktorym to zmierza jest coraz mniej czytelny obraz ktory predzej czy pozniej rozeznac beda mogly wylacznie komputery przed ktorymi jest zabezpieczany bo zwykly czlowiek bedzie widzial mrowy (znieksztalcenie obrazu) i szarobure plamy jak w niektorych testach anty spamowych...
A jak zrobię screena temu plikowi, co niby jest zabezpieczony i screena wrzucę w sztuczna inteligencję? ??
Po prostu nie publikuj w necie.
To jak z Fejsem, ktory kiedys proponowal podobna usluge: 'wrzuc swoje nagie foty zebysmy cie mogli chronic jesli ktos inny bedzie chcial wrzucic twoje nagie foty'
"AI inaczej „spoglądają” na zdjęcia niż człowiek. Nie widzą ich w dosłowny sposób, ale raczej analizują ich kod."
Ja bym tego kodem nie nazwał. Po prostu sobie analizują wartości RGB poszczególnych pikseli i na podstawie analizy wszystkich wyciągają swoje wnioski. Jeśli poszczególne wartości dla określonych pikseli ulegną zmianom, to dla algorytmu już nagle się staje nierozpoznawalne.
Całe to narzędzie działa na podobnej zasadzie jak steganografia. Masz piksel R:255 G:255 B:255 i program zmienia ci go na R:255 G:255 B:254. Dla człowieka nie stanowi to jakiejkolwiek różnicy, bo nie jest zdolny do rozróżniania tak drobnych różnic kolorów, ale już dla algorytmu to nie jest ten sam kolor. Narzędzie anty AI po prostu wprowadza tego rodzaju modyfikację, czy to w postaci losowego szumu czy mniej losowego wzoru, który "miesza w głowie" AI, a dla oglądających zdjęcie jest całkowicie niewidoczny.
Podobne metody już od kilku miesięcy próbowano reklamować jako metodę przed "kradzieżą" sztuki do nauki AI. Szybko przestały działać. Chwilowo może działa jednak nie wróżę sukcesów na dłuższą metę.
właśnie powstało narzędzie, które pozwoli zabezpieczyć fotki przed ingerencją AI.
Zabraklo: "chwilowo", jak dlugo kradziesz w wykonaniu "AI" wlasnosci bedzie legalna tak dlugo beda powstawaly narzedzia je umozliwiajace.
właśnie powstało narzędzie, które pozwoli zabezpieczyć fotki przed ingerencją AI.
Takie narzedzie powstalo dawno temu. Nazywa sie Zorki 5...