Błąd w procesorach Intela a wydajność komputerów na Windowsie 10
Oby tak było. Niemniej wiadomość poszła już w świat i Intel wizerunkowo dostanie tak czy inaczej.
Tak to jest jak się zamiast pisać dobre newsy, robi syf mający nabić kliknięcia i zasiać panikę.
Bo realny problem mają właściciele serwerów na Linuxie. Tam wydajność spadła drastycznie i to na nim przeprowadzono pierwsze testy, bo udostępniono oficjalnie łatkę. Dopiero potem się dowiedziano, że łatka jest też w Insiderze na Windowsie i sprawdzano, jakie to ma przełożenie.
Tak więc panika jest uzasadniona, ale na rynku profesjonalnym.
Uzasadniona jak najbardziej, ale tylko dla w miarę wąskiej grupy odbiorców. Panikę zasiano natomiast na wszystkich.
@rvn0000 Nadal musisz sobie zaktualizować system, więc nadal jest to globalna sprawa.
Nie mówiąc, że liczba procesorów na świecie, które są używane tylko do grania, to mały procent. Więc zależy jak na to patrzysz, czy liczbę ludzi, czy liczbę procesorów i ich zastosowania.
Wąskiej grupy odbiorców? Cały współczesny Internet opiera się na linuksowych serwerach i cloudzie.
Taki test powinien być zrobiony na grze w której procesor faktycznie ma coś do powiedzenia np total war: warhammer , stellaris , civilization itp.
Test totalnie z dupy i w dodatku duże prawdopodobieństwo sponsoringu.
Ten "test" to jakiś żart prawda? Co tam ogromne spadki wydajności w profesjonalnych zastosowaniach, ważne że gierki działają...
No wiesz, strona o grach to chyba najważniejsze są gierki co nie ? :P Ale tak pomijając już to, najbardziej po tyłku dostaną właściciele chmur, głównie Google, Amazon czy Microsoft, a także ludzie pracujący nad bazami danych i innych tego typu: https://www.spidersweb.pl/2018/01/intel-cpu-amd-arm-bug-meltdown-spectre.html
Serio? Kilku graczy w porównaniu do wszystkich serwerów na świecie i już Intel jest ok? (nie tylko Intel oczywiście, ale problemu nie wolno zamiatać pod dywan, bo nasza ulubiona gra działa nadal dobrze)
"W ogóle z przeprowadzonych przez serwis testów wynika, że normalni użytkownicy komputerów raczej nie mają powodów do zmartwień." - kim jest normalny użytkownik?
Nie mówiąc, że jak "normalny" użytkownik niezaktualizuje sobie systemu i padnie ofiarą ataku to dopiero się stanie heca, a nie tam obniżenie wydajności systemu.
Także powodów do zmartwień jest dużo, bardzo dużo i są one aktualne.
Dla mnie testy Computer Base są spoko, bo pokazują, że zwykły konsument po zaaplikowaniu poprawek do Windowsa nie zobaczy różnicy ani w programach narzędziowych, ani w grach. A problem security zniknie i temat dla mnie jako zwykłego zjadacza chleba się tutaj kończy.
Natomiast co innego odbiorcy profesjonalni, centra danych itp. Tutaj sprawa jest poważna, ale nie jest to mój obszar zainteresowań ani też tego serwisu.
P.S. https://www.youtube.com/watch?v=_qZksorJAuY - kolejne testy.
Nic ważnego.