12 głupich błędów, które popełniamy, składając komputer
Bardzo trafna lista :)
Teraz sie juz nie sklada komputerów, chyba ze bez karty graficznej :)
Ja od siebie jeszcze dodam "podłączenie wszystkich (w przypadku kart z więcej niż jednym gniazdem) gniazd zasilania gpu".
Swojego czasu kolega składał sobie peceta, a właściwie ja mu składałem. Wszystko podłączone, ładna organizacja okablowania, tylko karty brakowało. Miała przyjechać za kilka dni.
Kartę odebrał, zamontował w slocie i odpalił peceta. Zonk, nie działa. Dzwoni do mnie. Pytam się go:
-podłączyłeś zasilanie do obu gniazd na karcie?
-nie, tylko do jednego.
-a można wiedzieć, dlaczego?
-Bo myślałem, że to drugie jest zapasowe.
Dobre pięć minut się z niego śmiałem, ale ostatecznie podłączył drugi kabelek i wszytko śmigało.
Można jeszcze dodać umieszczenie łączenia wężyków z chłodnicą poniżej pompy w AIO i możliwe bardzo kosztowne przeoczenie - w jednym z filmików BitWit nie wcisnął do końca 24pinowego przewodu w płytę i pierwsze uruchomienie zbrickowało mu podzespoły, z kartą graficzną włącznie.
Nigdy bym nie montował procesora i ramu na już przykręconej płycie głównej do obudowy.
Jest to przecież mega niewygodne. To właśnie dzięki gigantycznemu coolerowi jest potem wygodnie taką płytę trzymać przy montażu.
Różnica pomiędzy aktywnym a nieaktywnym trybem dual channel w ramie jest żadna, na poziomie błędu pomiarowego. Udowodniono to już lata temu w profesjonalnych testach. Oczywiście zawsze można spreparować test i wrzucić durny filmik do neta.
Pamiętam gdy jeszcze mnie takie rzeczy obchodziły (za czasów Elektrogiełdy) był przykładowo test 2 kart graficznych na 6 grach. W 5 różnic prawie nie było natomiast w tej jednej jedna z kart miała 20% przewagi. W benchmarkach "syntetycznych" różnic nie było czyli tę jedną grę należy potraktować jako test niewiarygodny.
Obecnie mam kompa gdzie kości przedstawiają się tak: było 2+2 w trybie dual, potem dodałem 4 i już miałem tryb single, a na koniec doszło do tego jeszcze 8 dając końcowo 2+2+4+8. Skok wydajności z 8 na 16 był gigantyczny więc pier. mnie jakiś dual channel.
Fajny artykuł, dwa miesiące temu składałem nowego kompa i dopadło mnie:
1. Brak zaślepki panelu tylnego płyty głównej - szybko się zorientowałem, że o niej zapomniałem, więc wystarczyło tylko wykręcić płytę główną
2. Brak możliwości podłączenia procesora do zasilania - podłączenie kabli zasilających niestety zostawiłem sobie dopiero na sam koniec. Dobre kilkanaście minut i masę wulgaryzmów kosztowało mnie wetknięcie dwóch wtyczek zasilających do CPU. Na szczęście jakoś się udało bez demontowania całości :P
Wszyscy zapomnieli o kardynalnym błędzie podczas składania zamówienia, a mianowicie kupienie podzespołów które się nie zmieszczą w obudowie :P
skoro już mowa o błędach... to ktoś mi ogarnie problem z kartą lub monitorem?
problem polega na tym ze po wyłączeniu monitora komp po minucie się resetuje samoczynnie, po czym wyskakuje komunikat o wattman, nic nie ustawiałem a mimo to... bywa tez ze jak mam wyłączony monitor i odpalam najpierw kompa, to w płycie świeci się lampa ze mam błą w GPU a mimo to nie widać żadnego błędu, dopiero po reset lampka znika, mam najnowszego softa radeona
karta: Radeon 6600XT, płyta aorus b450 elite v2, display port i monitor od iiyama g-master gb2560hsu
Może to problem 20pin-u w kablu DP. Poczytaj o tym. Dają takie kable nawet do monitorów.
Od braku zaślepki panelu tylnego gorsze jest nieprawidłowe ułożenie blaszek stykających się z gniazdami płyty głównej takiego panelu. Złożyliśmy PC-ta, podpinamy myszkę klawiaturę, kabel RJ-45 a tu zastawiony port przez kawałek blaszki.
Stwierdzenie, iż "Trzeba pamiętać, że pasta nie przewodzi prądu" jest nieprawdziwe. Niektóre pasty są jak najbardziej przewodzące, w historii było ich całkiem sporo, poczynając od niesławnego Tytana ze sproszkowanym aluminium już ponad 20 lat temu.
"Gdy już wszystko jest złożone i nadchodzi czas na podłączenie monitora do karty graficznej, można popełnić jeden z najgłupszych błędów, który będzie miał kolosalny wpływ na ograniczenie wydajności PC w grach. Chodzi oczywiście o wybranie złego wyjścia wideo – zamiast HDMI przy dedykowanej grafice, tego na płycie głównej."
Najglupszy blad jaki mozna popelnic to podlaczanie pod HDMI, w Pc zamiast DP.....
No ale co ja tam wiem, te bledy tutaj to jakas parodia, gimbaza wziela sie za pisanie
Składając komputer proszę unikać świecącej w oczy obudowy. Dużo reklamacji było u mnie w serwisie swojego czasu "proszę mi zamontować za to czarny i chętnie dopłacę". Czasem ktoś zostawia na noc, dużo osób bawi się w kopanie krypto z różnym skutkiem. Nie każdy umie rozłączyć taki wentyl.
Bierzcie pod uwagę, że jak składacie kompa, to może się zdarzyć, że nie będziecie chcieli, żeby był choinką.
Wygląda na to, że jak składałem PC za pierwszym razem, to żadne z błędów nie popełniłem.
Autor chyba nie zna odpowiednika słowa motherboard XD
Ja miesiącami męczyłem się z bluskrinem z błędem power management, a okazało się że kabel od zasilania nie był dobrze wpięty do płyty głównej. Sprawdziła się zasada typu że wszystko zawsze trzeba wylaczyc i włączyć i zadziała
Zdarzyło mi się kiedyś zapomnieć założyć płytki maskującej porty na początku. I wszystko trzeba było rozkręcać i na nowo montować. Denerwujące są piny na płycie głownej (power,reset etc) - zależy jak chińczyk sobie wykombinuje. Czytałem o takich co procek odwrotnie w gnieździe próbowali zamknąć, albo za starych czasów ATA wciskali też odwrotnie.
Ostatnie moje kompy to "stacjonarne gotowce z Asusa" do gier. Dobrze hulają, części kompatybilne . Niestety trudno w nich dojść czasami do poszczególnych podzespołów, mają dodatkowe blaszki i inne wynalazki.
Mogę się przyznać do trzech z nich:
Brak zaślepki panelu tylnego - raz się zdarzyło, na szczęście zauważyłem to od razu po zamontowaniu płyty głównej, wykręciłem ją, poprawiłem się i problem z głowy
Za mało pasty termoprzewodzącej na procesorze - po złożeniu zestawu pierwsze co zrobiłem, to odpaliłem 3DMark. Widzę że po jakimś czasie od uruchomienia testu zaczął strasznie mulić i już miałem pewne podejrzenie. Zdjąłem chłodzenie z procesora i zobaczyłem że ślad po paście jest zdecydowanie zbyt mały. Poprawiłem się, problem z głowy
Niepoprawne podłączenie panelu przedniego - to się zdarzyło więcej niż raz, wiele lat temu gdy piny na płycie głównej były w ogóle nieoznaczone, a instrukcja do płyty pozostawiała wiele do życzenia
"12 głupich błędów, które popełniamy, składając komputer"
Punkt pierwszy- instalacja RGB
To składając swojego zrobiłem wpadkę, że miałem pierwszy raz dysk SSD i podłączyłam sam kabel Sata. Odpalam komputerek zadowolony, a tu zonk - nie mogę zainstalować systemu. Z ojcem szukamy coś jest i nagle zauważa, że nie podłączyłem zasilania do dysku. Byłem pewien, że SSD wystarczy zasilanie samo z płyty głównej (nie wiem skąd mi się to wzięło) i zlałem podłączenie do zasilacza XD
Nie skąłdasz komputera idziesz do elektro marketu bierzesz pudło za 4k zł i masz wywalone.
Nie skąłdasz komputera idziesz do elektro marketu bierzesz pudło za 4k zł i masz wywalone.
Chłopie, bój się Boga. A potem płacz, że gra niezoptymalizowana na moim sprzęcie za 4k! A w środku GTX 1050 ;p
problemy malych ludzi... wystarczy zaplacic w xcomie za skladanie ;), jak to mówiąc niektorych stać..
Tego rodzaju usługi nie są drogie, więc stać każdego, kto wydaje kilka tysięcy na PC. Zazwyczaj - jeśli chodzi o duże, renomowane sklepy - nie ma z tym większego problemu oprócz... słabego cable management. ALE i tak zalecałbym zawsze sprawdzać, co wam tam włożyli, co poskładali i czy to dokładnie te modele, których sobie zażyczyliście. Zdarzały się w przeszłości... nazwijmy to... "pomyłki".
Po drugie - składanie PC samemu jest po prostu świetną zabawą i nauką. Nie wyobrażam sobie dziś prosić kogoś, aby złożył mi sprzęt.
Sporo osób robi w ten sposób, że zaprzyjaźniony informatyk dobiera im części z danego sklepu, zamawiają i je składa. Tylko poziom tego składania często pozostawia wiele do życzenia. Nie zawsze wszystko pięknie pasuje. Wysokoprofilowe ramy i za duże chłodzenie to chyba najczęstszy przykład, ale jest dużo więcej..
Kiedyś zrobiłem błąd i kupiłem płytę Asraka. Pierwszy raz widziałem, żeby zaczep pod wiatrak od procesora się złamał z czasem. Nigdy więcej.
Zaślepka wpływa tylko i wyłącznie na kosmetykę
Ta zaślepka ma na celu blokowanie EMI czyli Electromagnetic interference (a na polskie to zakłócenia elektro-magnetyczne). O ile w 99.9% przypadków nie będzie miała żadnego znaczenia, tak być może gdzieś u kogoś będzie miała znaczenie bo bez niej będą do płyty głównej docierać jakieś zakłócenia powodujące różne dziwne problemy (błędy ram, resety) lub na odwrót, w sensie że nasz komputer będzie generował te zakłócenia i powodował problemy z inną elektroniką.
Trzeba pamiętać, że pasta nie przewodzi prądu
WIĘKSZOŚĆ nie przewodzi. Nie słyszałeś nigdy o np. Coollaboratory Liquid Pro?
bez względu na to, ile pamięci operacyjnej ma się pojawić na pokładzie peceta, powinna ona być rozdzielona na dwie lub cztery kostki.
A to przy jednej nie będzie działać? Bo taki jest sens tego zdania... A mówiąc na poważnie, komputer przy jednym module wsadzonym w którykolwiek slot też będzie prawidłowo działał w 99% przypadków, pozostały 1% to jakieś marudne płyty gdzie trzeba będzie go wsadzić w DIMM1. Do kompów biurowych lub domowych do zwykłego siedzenia na necie, oglądania filmów, itp to spokojnie wystarczy. I może się czepiam, ale to co wsadzasz do płyty głównej nazywa się "moduł pamięci ram" i on składa się z 4/8/16 kostek pamięci.
warto pamiętać o aktywacji profilu XMP. To nic innego jak gotowy profil OC
Nie, po prostu pamięci zawsze domyślnie działają wg. podstawowej specyfikacji JEDEC. Jeżeli kupujesz pamięć której producent deklaruje że pracuje z jakimś taktowaniem i jakimiś timingami innym niż zakłada to specyfikacja JEDEC, to musisz wybrać profil XMP żeby pamięć pracowała z takimi parametrami jak deklaruje producent i nie jest to żadne OC a raczej ustawianie prawidłowych prędkości pracy. Przez OC można nazwać dopiero ręczne ustawianie szybszych parametrów niż deklaruje producent.
Konieczne jest też prawidłowe ich obrócenie. Na wtyczkach można znaleźć oznaczenia plus i minus.
Plus i minus ma znaczenie tylko na wtyczkach od diód LED power i hdd. Wtyczki od przycisków reset/power można dowolnie podłączyć, w nich chodzi tylko i wyłącznie o zamknięcie obiegu prądu.
Zrobiłem reinstall win 10 i już się złapałem. Monitor 165Hz, a ustawione odświeżanie w windowsie 60Hz. Gdzie sie człowiek nada do składania kompów, jak o wszystkim zapomni.
U mnie kabel zasilający procesor jest przeciągnięty z drugiej strony obudowy i przechodzi przez tą szparę między portami w mobo, więc brak zaślepki okazał się zaletą a nie wadą.
Natomiast najbardziej kosztownym błędem może być podpięcie zasilania PCie do procesora albo na odwrót. Niby wtyczki są podpisane, ale i tak można się walnąć xD