Najprościej będzie skonsultować się z rodzicami - dowiesz się jakie młody ma dokładnie zainteresowania, o czym wspomina/myśli/marzy i być może będziesz miał nawet kilka pomysłów do wyboru. Unikniesz w ten sposób ryzyka nietrafionego prezentu, który wyląduje na przysłowiowym strychu.
Moim zdaniem PS5 to bardzo dobry pomysł lub ewentualnie jakiś smartfon, ale smartfon zgubi, stłucze, a PS5 poużywa i z 10 lat. Konsola będzie rosła razem z nim. Oczywiście w pakiecie z jakąś jedną lub dwiema grami dla jego grupy wiekowej. A może i większą liczbą.Jakieś starsze gry, bo nie musi mieć przecież nowych, to i po 30-40 zł w folii kupisz. No i już na konsoli będzie miał zainstalowanego genialnego Astro Bota.
Są jakieś alternatywy, wspomniany smartfon, iPad, smartwatch, teleskop, ale myślę, że konsola to jest naprawdę najlepszy możliwy zakup. I właśnie PS5, bo co to za radość dostać preorder w prezencie jak się ma 9 lat xD
Kup planszówkę Talizman z jakimś dodatkiem - zawsze to coś, co nie jest przed ekranem i gra towarzyska na umacnianie więzi (z kolegami, czy rodziną). A sama gra prezentuje się też wizualnie świetnie.
Albo worek bokserski plus rękawice - będzie miał na lata, potem tylko by zmieniał co jakiś czas rękawice.
Albo może jakiś dobrej jakości teleskop?
A najlepiej wszystko powyżej razem ;). Zapakuj to w jedno wielkie pudło, wnieście ze szwagrem przed dzieciakiem. Zrobi wrażenie.
Daj kasę taniej wyjdzie. Zapytaj rodziców czy sie zgadzają na konsole. Żeby potem matka nie sprzedała.
Gry na Ps5 są bardzo drogie. Nie ma też ich cholera wie ile dla dziecka.
Hej zbliża się komunia mojego chrześniaka. Lubi grać w gry. Czy myślicie że zakup PS5 to dobry pomysł dla 9 latka?
Jakie gry do tego? Alternatywnie co innego można kupić? Rower ma, LEGO jest zasypany i trochę oklepane. Chyba że np. Mindstorms, ale nie wiem na ile to go zainteresuje.
Jestem troche niechętny wobec takich imprez, ale skoro siostra chce się w to bawić to się dososuje.
Za rok będę miał ten sam problem, myślałem o hulajnodze elektrycznej ale chyba zostanę przy "kopercie"
Najlepiej, jak wyżej, pogadaj z rodzicami. Ja bym dał kasę i tyle.
Zacna inicjatywa kupić konsolę. Jeśli uważasz to za dobry zakup i chcesz tyle kasy poświęcić to kup. Jednak dorzuć do tego z 2-3 gry jakieś może.
Musisz też wiedzieć, czy rodzice dzieciaka będą zdolni mu kupować gry, lub nawet chętni do tego. Zawsze gry może skombinować gdzie indziej a konsola będzie z pewnością mega prezentem.
Zakładając, że dzieciak tego by oczekiwał również. Czasem nawet Switch Lite potrafi zadowolić bardziej niż stacjonarka.
PS: Ja nie dostałem konsoli na komunię ale rodzice potem kupili mi z części kasy Pegasusa, więc cieszyłem się z aktualnie popularnej konsoli mega, mimo, że nie była typowo otrzymana od rodziny na komunię.
Nie powiem Switch intryguje, tylko mnie osobiście nie porywa i te gry wydają mi się dobre właśnie na jego aktualny wiek. Za 2-3 lata będzie się nudził. Plus kwestia tej przenośności. O ile dla dorosłego któremu pasuje to jest ok, to dla dzieciaka mam z tym problem, że to ciężej kontrolować. Nie chce siostry na minę wrzucać.
Czaję. No to PS5, wersja z napędem i elo. Paradoksalnie jest to tańsza opcja niż ta bez napędu, bo możesz kupować gry pudełkowe po niższych cenach, a nie tych z cyfrowego sklepu. No pudełek nie ma obowiązku kupowania na premierę za 350 zł, jak niektórzy piszą. Poza tym, możesz wymieniać gry na inne w różnych punktach z dopłatą 20-60 zł, w zależności od gierki, a tyle dzieciak sobie z kieszonkowych raczej odłoży (nie wiem jaka sytuacja w rodzinie, ale skoro planujesz zakup PS5 to chyba bierzesz pod uwagę potencjalne wydatki, czyli gry na które ziomek może sobie pozwolić, stąd zagładam, że młody jakąś gotówką operuje). No i w sumie plusem jest też to, że jednak gry na PS5 są znacznie tańsze i w ogóle tanieją, w porównaniu z tymi ze switcha, które trzymają cenę.
Osobiście nie jestem fanem dawania pieniędzy na komunie, bo różnie z tym bywa. A co do komentarzy, że się ludziom w dupach poprzewracało - zależy. Jak chłop lubi dzieciaka i chce mu zrobić przyjemność i go na to stać, to czy to taki wielki trud sprawić chłopakowi przyjemność? Co innego, jeśli pieniądze się nie trzymają, to nie ma co robić pokazówy i się nie przejmować spojrzeniami rodzinki.
GameBoy Pocket i Pokemon Yellow, będzie to pamiętał przez całe życie bo lepszej pamiątki już nigdy nie będzie miał.
A może prezent dla rodziców i komunisty? Czyli kolonie..
W wieku lat 9 to już się łapie i na kolonie żaglowe a i na część "survivali" (czyli latanie po lesie plus paintball/laser tag)
Jak się uprzesz są i w klimatach gotowania, taneczne, sportowe ...
Rodzice odpoczną od komunisty, komunista od rodziców i może nową pasję złapie..
Jak ma to byc konsola to najlepiej jakiego amberica za 500zł i bedzie masa gierek od razu. jak dzieciak złapie bakcyla to bedzie gral. jesli nie to i PS5 nie pomoze.
Absolutnie nie konsolę, chyba, ze chcesz, by został padziarzem grającym w 30 FPS "cinematic experience" w większość nowych gier (poza jakimiś perełkami optymalizacyjnymi i ścigałkami).
Weee, tylko konsole? Myślałem że poprzeczka komunijna jest już wyżej;)
A gdzie iPhone? A gdzie konto bankowe z miesięcznymi wpłatami? Dziś na komunię z mniej niż 10k to aż wstyd iść;)
Ja stwierdziłem że skarbonka dla innych rodziców nie będę i przy takich okazjach kupuje coś tylko jednej siostrzenicy, której akurat nie poszczęściło się z ojcem.
Także boki zrywam jak ludzie z portfeli wyskakują bo “ co inni powiedzą”.