Najlepsze myszki gamingowe do 100 zł –Corsair, HyperX, A4 Tech. Myszki dla graczy
Polecamy dobre i tanie myszki gamingowe wyprodukowane przez takie firmy jak Logitech, Roccat, Razer czy Zowie, w tym także myszy bezprzewodowe i modele symetryczne, odpowiednie tak dla prawo, jak i leworęcznych graczy.
Najlepsze myszki gamingowe do 100 zł –Corsair, HyperX, A4 Tech
Najczęściej koszt w miarę przyzwoitej myszy do grania zamyka się w kwocie około stu złotych. Wymienione wcześniej modele do 50 zł nadadzą się do okazyjnego „pykania”, ale niejednokrotnie ciekawe, solidne i znacznie lepsze rozwiązania kosztują minimalnie więcej. Jeżeli grasz sporo, warto zastanowić się nad porządną myszką – w końcu to głównie jej używamy do wydawania komputerowi poleceń.
Corsair Katar Pro
Marka Corsair kojarzy się głównie z topowym sprzętem gamingowym. Dla niejednego zaskoczeniem będzie więc fakt, że produkty „Korsarzy” można znaleźć również w dolnej półce cenowej. Przykładem jest lekka myszka Katar Pro z optycznym sensorem PixArt PAW 3327 o maksymalnej rozdzielczości 12 400 DPI. Dysponuje ona sześcioma w pełni programowalnymi przyciskami. Jak na model dla graczy przystało, nie zabrakło podświetlenia RGB, chociaż jest ono raczej symboliczne. Świeci się tylko rolka.
Za 80-100 złotych gracze dostają solidną konstrukcję o typowym i wygodnym designie. Cieszy fakt, że boki są pokryte antypoślizgowym tworzywem. Model leży w dłoni pewnie nawet po kilkugodzinnej sesji grania. Pozytywnym zaskoczeniem jest także bardzo mała waga urządzenia – zaledwie 69 gramów. Wynik ten osiągnięto bez otworów w obudowie, co jest nie lada wyczynem.
Corsair Katar Pro jest dostępny również w wersji bezprzewodowej. W tym przypadku komunikacja opiera się o technologię Slipstream Wireless lub Bluetooth. Główne różnice w stosunku do przewodowej siostry to większa waga – 96 gramów, sensor PixArt PMW 3325 (max. 10 000 DPI) i inne rozłożenie podświetlanych elementów. Wariant Wireless jest zasilany za pomocą jednej baterii typu AA, czyli popularnym paluszkiem, na którym myszka działa nawet do 135 godzin. Najważniejsze, czyli opóźnienie jest tu praktycznie nieodczuwalne. Bezprzewodowy model to wydatek ok. 200 złotych. Więcej niż tylko dobra jakość oraz niezła cena czynią z obu wariantów Katar Pro opłacalny wybór.
HIRO Pegasus
Pegasus firmy HIRO na pierwszy rzut oka bardzo przypomina nieco tańszy model Hyperbook G51. Oba gryzonie tak samo dobrze leżą w dłoni i przypadną do gustu szczególnie tym, którzy lubią mieć stabilne oparcie pod kciukiem. Pegasus wyposażono w sensor PixArt 3330 o rozdzielczości 7200 dpi i częstotliwości raportowania 1000 Hz.
Doskonale sprawdzają się zastosowane tutaj teflonowe ślizgacze, które sprawiają, że myszka bez żadnego wyczuwalnego oporu śmiga po podkładce. Fanów dostosowywania i konfiguracji własnych ustawień ucieszy aż 9 definiowanych przycisków, wraz z możliwością przypisania im makr. Bardzo dobrze przemyślana konstrukcja, wykonana z wysokiej jakości materiałów i bardzo sensownie wyceniona, stanowi jedną z ciekawszych propozycji w tej kategorii cenowej. Można ją również pochwalić za dość subtelne podświetlanie RGB, które nie razi tandetą jak u wielu konkurentów.
HIRO Hydra
Po raz kolejny HIRO musi zmierzyć się z bardzo uznanymi markami w dość zatłoczonym segmencie cenowym, ale broni się całkiem nieźle. Próbuje to zrobić przy użyciu świetnego sensora Pixart 3360 o maksymalnej czułości 12 000 dpi. Można ją wirtualnie podwoić, ale trudno nam znaleźć scenariusz, w którym ktokolwiek by tego potrzebował. Częstotliwość raportowania wynosi 1000 Hz.
Całkiem przyjazne w obsłudze oprogramowanie umożliwia zmianę parametrów takich jak DPI, częstotliwość raportowania, czułość czy prędkość dwukliku. Tutaj również mamy opcje zmiany wyglądu - koloru oraz efektu podświetlenia. Prawy bok myszki jest odczepiany – domyślnie jest ona symetryczna z przyciskami po obu stronach urządzenia. Dzięki wymiennemu panelowi osoby praworęczne znajdą wygodne oparcie dla swojego małego palca.
Myszka jest teraz objęta promocją i kosztuje 99 złotych (standardowa cena ok. 150 zł).
HyperX Pulsefire Core
HyperX przyzwyczaił nas już do wysokiej jakości swoich produktów, ale dzięki modelom takim jak Pulsefire Core mogą one trafić pod strzechy graczy o nieco mniej zasobnych portfelach. Na promocji tą myszkę można kupić już za 79 zł, dzięki czemu może się ona pochwalić jednym z najlepszych stosunków ceny do jakości w naszym zestawieniu. Nawet za te 30-60 zł więcej, warto się nad tym gryzoniem pochylić. HyperX Pulsefire Core polecamy w szczególności wszystkim fanom modeli symetrycznych – aczkolwiek dodatkowe przyciski z boku raczej dyskwalifikują go jako propozycję dla osób leworęcznych.
We wnętrzu znajdziemy sensor optyczny Pixart PAW3327 o czułości na poziomie 6 200 dpi, z predefiniowanymi 5 trybami, które możemy modyfikować w ciągle rozwijającym się oprogramowaniu HyperX NGenuity. Przeciwnicy RGB ucieszą się zapewne z bardzo neutralnego podświetlenia, obejmującego jedynie logo producenta. Myszka, nie dość, że jest bardzo lekka (87 g), to jeszcze posiada na spodzie wielkie ślizgacze. Dzięki temu korzystanie z niej należy do bardzo wygodnych, nawet podczas wielogodzinnych maratonów. Deklarowana wytrzymałość przycisków to 20 milionów kliknięć – również nieźle, szczególnie jak na tą półkę cenową.
A4 Tech Bloody J95 RGB
Niewiele brakowało, aby model A4 Tech Bloody J95 RGB znalazł się w poprzedniej kategorii cenowej naszego zestawienia, gdzie bez wątpienia wyglądałby znacznie lepiej. Mimo nie powalającej jakości wykonania, może pochwalić się solidnym sensorem Pixart z czułością regulowaną w zakresie 100-5000 dpi.
Dla fanów zmiany ustawień - A4 Tech Bloody J95 RGB oferuje sporo dodatkowych przycisków oraz licznych opcji podświetlenia RGB z możliwością konfiguracji. Gryzoń nieźle leży w dłoni, a materiał, z którego go wykonano, jest dość przyjemny w dotyku – aczkolwiek nie robi najlepszego wrażenia, jeśli chodzi o wygląd.