Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 12 października 2015, 10:45

Cube World wraca do życia? Na Twitterze ukazały się nowe materiały

Cube World, produkcja studia Picroma, która od pewnego czasu wydawała się porzucona przez swoich twórców, może jeszcze odżyć. Na Twitterze jednego z dwojga deweloperów pojawiły się nowe screenshoty z gry.

Jeśli dzieło Picromy naprawdę powraca do życia, możemy się w nim doczekać zarysowanego tła fabularnego. - Cube World wraca do życia? Deweloper pokazał nowe materiały na Twitterze - wiadomość - 2015-10-12
Jeśli dzieło Picromy naprawdę powraca do życia, możemy się w nim doczekać zarysowanego tła fabularnego.

Pamiętacie jeszcze Cube World? Gra autorstwa dwuosobowego studia Picroma zapowiadała się naprawdę obiecująco – kolorowa, vokselowa stylistyka i rozgrywka inspirowana Minecraftem, Legend of Zelda oraz Diablo, zdobyły sobie wielu fanów. Po udostępnieniu alfy w lipcu 2013 roku i paru aktualizacjach twórcy jednak jakby zapadli się pod ziemię – na ponad dwa lata niemal całkowicie zniknęli z serwisów społecznościowych. Teraz, po prawie 27 miesiącach stagnacji, Cube World powoli powraca do życia: tydzień temu udostępniono utwór ze ścieżki dźwiękowej, teraz zaś w serii postów na Twitterze Wolfram von Funck zaprezentował screenshoty kilku postaci, które mamy spotkać w świecie gry, wraz z ich krótkimi opisami.

Takie działanie spotkało się z mieszanym odbiorem zgromadzonej wokół tytułu społeczności. O ile część cieszyła się z „powrotu do żywych”, równie wielu graczy było zniesmaczonych faktem, że deweloperzy zniknęli bez słowa wyjaśnienia na tak długi czas – tym bardziej, że sporo osób wykupiło dostęp do wersji alfa, która wkrótce została porzucona bez zapowiedzi. Na razie nie wiadomo, jakie były powody zniknięcia deweloperów, ale nawet jeśli przez cały ten czas pracowali powoli nad ulepszaniem swojego projektu, wielu fanów mogło się poczuć oszukanych brakiem kontaktu ze społecznością. O ile więc cieszymy się z tego, że tak obiecujący projekt może już wkrótce stanąć na nogi, wstrzymalibyśmy się raczej z otwieraniem szampana.

Jedna z widocznych postaci powróciła z zaświatów. Czy podobna sztuka uda się samej grze? - Cube World wraca do życia? Deweloper pokazał nowe materiały na Twitterze - wiadomość - 2015-10-12
Jedna z widocznych postaci powróciła z zaświatów. Czy podobna sztuka uda się samej grze?

Tym bardziej, że od 2013 roku na arenie vokselowych RPG wyrósł mu godny przeciwnik, przez wielu uważany za duchowego spadkobiercę Cube World. Mowa oczywiście o Trove, które zadebiutowało w lipcu 2015 roku w modelu free-to-play z opcjonalnymi mikropłatnościami. Picroma będzie musiała więc starać się nie tylko o powrót do łask swoich fanów, ale też o publiczność, mającą jako alternatywę całkowicie darmową produkcję.

Cube World wraca do życia? Deweloper pokazał nowe materiały na Twitterze - ilustracja #4

Cube World to projekt, nad którym od 2011 roku pracuje dwuosobowe studio Picroma – Wolfram von Funck wraz z żoną. To RPG akcji nastawione głównie na walkę, rozwój postaci poprzez wykonywanie zadań i eksplorację, która dzięki proceduralnemu generowaniu kolejnych obszarów może się tak naprawdę ciągnąć w nieskończoność. Z uwagi na kolorową, vokselową grafikę tytuł był często porównywany do Minecrafta, choć deweloperzy jako inspiracje wymieniają przede wszystkim Diablo, Legend of Zelda czy World of Warcraft.

  1. Oficjalna strona internetowa studia Picroma
  2. Testujemy grę Cube World – czy nowy sandbox zdetronizuje Minecrafta?

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej