The Secret World już nie taki sekretny
W sieci pojawiły się nowe materiały dotyczące The Secret World, czyli najnowszej produkcji MMO tworzonej przez FunCom. Studio znane z dość ciekawego Age of Conan przygotowuje kolejną interesującą propozycję dla fanów sieciowej, wieloosobowej rozrywki. Co zobaczymy w tej tworzonej podobno już od 2002 roku grze?
Szymon Liebert
W sieci pojawiły się nowe materiały dotyczące The Secret World, czyli najnowszej produkcji MMO tworzonej przez FunCom. Studio znane z dość ciekawego Age of Conan przygotowuje kolejną interesującą propozycję dla fanów sieciowej, wieloosobowej rozrywki. Co zobaczymy w tej tworzonej podobno już od 2002 roku grze?
W 2002 roku produkcja nosiła tytuł Cabal, jednak musiała zostać odłożona na dalszy plan wobec prac nad grą Dreamfall. Do The Secret World powrócono więc dopiero w 2006 roku. Na tegorocznej imprezie Game Developers Conference twórcy postanowili w końcu pokazać światu swoje dzieło, na razie będące we wczesnej wersji Alpha. Już na wstępie warto zaznaczyć, że data premiery jest niestety wciąż nieznana.
The Secret World będzie rozgrywać się w prawdziwych, współczesnych realiach, chociaż odrobinę odmienionych. Tytułowy sekretny świat istnieje tuż za rogiem, w ciemnej alejce oraz za zamkniętymi drzwiami i uchwycić go można tylko kątem oka. Chodzi więc mniej więcej o ukryty wymiar naszej rzeczywistości, funkcjonujący na pograniczu, niczym w takich filmach, jak Contantine czy Da Vinci Code.
Podobno inspiracją twórców, oprócz wspomnianych obrazów kinowych, była starożytna historia, mitologia, kultura masowa (seriale Buffy i Angel), legendy miejskie oraz teorie spiskowe. Tego typu klimaty mrocznego fantasy towarzyszącego współczesnej rzeczywistości w grach występują oczywiście niezmiernie rzadko. Tematykę podejmują głównie produkcje inspirowane Lovecraftem.
Tymczasem zdaniem twórców stworzenie gry MMO w takich realiach daje ogromne pole do popisu – można przecież czerpać z wielu elementów. Nowe dzieło FunCom będzie stawiało na fabułę oraz głębię świata. Historia tego uniwersum ma sięgać podobno setek milionów lat wstecz. Oczywiście część starożytnych mitów wypłynie na wierzch we współczesności, chociaż pojawią się też podróże w czasie.
Kluczowym aspektem The Secret World jest brak klas postaci oraz poziomów doświadczenia. Zabawę rozpoczniemy w jednym z trzech miast (między innymi w Nowym Jorku i Londynie), dołączając do armii walczącej z rosnącymi w siłę pomiotami ciemności. Wybór miasta wpłynie na kilka aspektów bohatera. Oczywiście postać gracza będzie wybrańcem, który pozyskał niezwykłe moce. Skąd się one wzięły? Po części kwestia ta zostanie wyjaśniona w wersji podstawowej, a więcej światła rzucą późniejsze rozszerzenia.
Twórcy tłumaczą, że nie chcą gry, której celem byłoby nabicie wysokiego poziomu. The Secret World ma bazować na umiejętnościach gracza, zdobywaniu zdolności i odpowiednim ich wykorzystywaniu oraz zestawianiu. Zrezygnowano z wpływu ubioru na statystyki postaci. Ciuchy, projektowane podobno przez dwie kobiety, będą różniły się tylko i wyłącznie wyglądem. Takie podejście oznacza sporą swobodę w kwestii rozwoju. W jednym momencie możemy strzelać z broni palnej, by później machać mieczem.
Powyższy system umożliwia kooperację zupełnego nowicjusza z graczem, który spędził w wirtualnym świecie dużo czasu. Ten drugi naturalnie będzie zawsze nieco potężniejszy. Oczywiście w grze pojawi się też otwarte środowisko i możliwość eksploracji, za którą będziemy nawet nagradzani. Otrzymamy różne rodzaje misji. Rosnąc w siłę, odblokujemy dodatkową zawartość, następne zadania i trudniejsze potwory.
Chociaż pojawią się łamigłówki, zagadki, tajemnicze ruiny, to ważną kwestią będzie dynamiczna walka. Zmierzymy się z demonami, wampirami i innymi bestiami znanymi z mitów oraz legend. Do pokonania niektórych przeciwników potrzebne będą specjalne bronie (srebrny miecz, itd.). Na razie nie wiemy, jak wygląda kwestia PvP, chociaż twórcy mówią, że można spodziewać się konfliktu tajnych stowarzyszeń.
Jeden z autorów obiecuje również nowe lokacje i wydarzenia, które miałyby być regularnie dodawane do tej produkcji już po premierze. Wspomina się także o próbach zdynamizowania świata. Przykładowo jeden z charakterystycznych NPC-ów mógłby zostać nagle uśmiercony w wyniku działalności graczy. Takie pomysły są jednak dopiero weryfikowane i nie wiemy, czy uda się je zaimplementować.
Nad grą pracuje obecnie spora, stuosobowa ekipa, wsparta między innymi wieloma aktorami udzielającymi swoich głosów (usłyszymy około 200 partii mówionych). Prawdopodobnie produkt zostanie wydany także w wersji kolekcjonerskiej z dodatkową ścieżką dźwiękową, która jest dla twórców ważnym elementem całego projektu. Trzeba przyznać, że nowe dzieło studia FunCom prezentuje się naprawdę oryginalnie i ciekawie. Fani zła czyhającego tuż za progiem mają więc raczej na co czekać.
W sieci pojawił się nowy zwiastun tej produkcji. Przedstawia on bohaterkę podczas codziennych czynności. Nagle zostaje ona zaatakowana przez tajemniczą bestię i rozpoczyna się walka. Na oficjalnej stronie gry widać także odmierzający czas licznik, więc niedługo można spodziewać się nowych materiałów (będą nimi zapewne nieaktywne fotografie w tle). Twórcy zapowiedzieli, że sporo informacji pojawi się jesienią tego roku. Podsumowanie powyższych faktów dostępne jest też w wersji angielskiej.

GRYOnline
Gracze
Steam
Komentarze czytelników
Ambitny Łoś Legend

Trzecim miastem jest Seul. Do Egiptu przeniesiemy się przez portale czasoprzestrzenne. I będzie to starożytny Egipt :)
Coś mi się zdaje, że mogę być pierwszą osobą z Polski, która zarejestrowała się na oficjalnym forum gry. Bo było to w dzień jego otwarcia w maju 2007 :)
Jest ktoś też tutaj na forum tak napalony na tą grę? :D
LordVader1 Generał
Kolejne MMO od FunCom'u. Jestem ciekaw czy osiągnie taki sukces jak Age of Conan.
DogGhost Generał

Zapowiada się rewelacyjnie! Przynajmniej do czasu, gdy obejrzałem trailer, bo graficznie jest świetny, ale do Lovecrafta raczej nie nawiązuje :/ Ja chcę Kozę z Lasu z Tysiącem Młodych czy jak jej tam było :D
zarith Legend

ech, gdyby to nie funcom robił... albo gdyby robili gry tak dobrze jak autopromocje...
zanonimizowany632367 Pretorianin
Pomysł dobry, ale pewnie kiepsko to wykonają. Szumne zapowiedzi, atmosfera podniecenia, a potem wydają jakiegoś niedopracowanego gniota, który dopiero po kilku miesiącach staje się zdatny do grania :/ Ale cóż, pożyjemy, zobaczymy...