Recenzja Mario Kart World. Otwarcia tak dobrą produkcją życzę każdej nowej konsoli
MarioKart 8 jakoś mnie nie przekonało, jednak najnowsza wersja jest niesamowita. Przypomina to trochę gry w stylu LoLa, gdzie każdy wyścig na tej samej mapie może mieć totalnie inny przebieg. Świetna dynamika, trzeba cały czas kombinować, myśleć nad alternatywami. Dodatkowo oprawa audiowizualna na najwyższym poziomie. Gdyby nie to, że kupiłem wersję z MarioKartWorld pewnie bym nawet o tym nie pomyślał, jednakże jak dobrze jest się tak miło zaskoczyć!
Polecam wszystkim i do zobaczenia na torze!
I zgadzam się w pełni z recenzją, choć sam zauważam, że zawartości mimo wszystko jest trochę mało w porównaniu z Mario Kart 8 Deluxe nawet bez Booster Course Passa.
Mam nadzieję, że dorzucą coś w aktualizacjach i to niekoniecznie płatnych, podobnie jak było to w Mario Kart 8 na WiiU, gdzie po premierze doszło troszkę nowej darmowej zawartości - czy to jakieś nowe tory, pojazdy (które co ważne, a czego zabrakło w recenzji odblokowujemy poprzez zbieranie monet w grze), czy nawet stroje postaci (bo o ile Mario czy Peach mają ich zdaje się 7 czy 8, to np. Pauline ma tylko dwa).
Problemem jest, że z tymi naklejkami, które są tutaj nagrodami za misje w Free Roam i pełnią też funkcję archivementów nie bardzo jest co robić. Gdyby jeszcze wybrana przez nas w menu naklejka poza wyświetlaniem się na liście graczy przy portrecie postaci pojawiała się na pojeździe to by było już coś. A tak to nie bardzo chce się robić te misje, choć niektóre są fajnie pomyślane i np. trafiłem na dwa wyścigi będące rekreacją tras z pierwszych odsłon serii.
No i jeszcze większą zachętą do odkrywania świata byłoby, gdyby poza paczkami z jedzeniem, które odblokowują nam nowe stroje (a sporo z nich znajdziemy na trasach wyścigów) na mapie niczym w Forzy Horizon były poukrywane pojazdy, które możemy odblokować tylko przez ich znalezienie. Do tego gra mogłaby obsługiwać Amiibo, które przecież Switch 2 obsługuje i dać nam jakąś bonusową postać nie z świata Mario, gdy przyłożymy figurkę, tak jak w 8.
Bardzo mi się podoba jeszcze jedna rzecz. Świat nie tylko nawiązuje do krain znanych nam z serii gier z Mario i tras z innych odsłon, ale też do samej historii Nintendo. Np. jeden z motocykli do odblokowania wyglądem nawiązuje do słynnego akcesorium z NESa - zabawkowego robota R.O.B.
No i ostatecznie - fajnie by było, gdyby dorzucono możliwość wytyczania własnych tras wyścigowych i ścigania się po nich z znajomymi lub botami.
Do grania solo ta gra sienie nadaje, wręcz momentami wygląda na nieskończoną.
Brakuje jakieś kampanii. Mogliby zrobić coś na wzór NFS, gdzie Bowser coś robi, a my musimy pokonać jego przydupasów i jego na końcu.
Nintendo oczywiści tego nie zrobi, bo to za dużo roboty.
W obecnym stanie gra nie ma nic do zaoferowania po może 10-15 godzinach.
Dlatego nigdy mi Mario kartsy nie podeszły. Po co mam w to grać, tu nie ma żadnego progresu, żadnej kampanii. Z tego powodu bardzo lubię Sonic team racing, tam jest po co grać.
