Might & Magic: Heroes VI [PC] - Might & Magic: Heroes VI - Nekropolia - poradnik do gry
Gra jest sztucznie trudna ablo ja coś źle robię.
AI zdaje sue oszukiwać - zabijam bohetara AI ze spora armia, tracac przy tym sporo swojej - za tydzien wpada ten sam bohater (to zrozumiale) z jeszcze silniejsza armia niz tydzien temu (jak to mozliwe?).
Ogolnie nie trace prawie jednostek tam gdzie sie da ale pod koniec i tak mi brakuje na ostatie starcia a przeciwnik pomiom ze ma tylko jeden zamek ma minimlanie mniejszy przyrsot tylko niz ja z 4 - 5 zamkow??
Kiszka - jak narazie mi sie nie podoba ta czesc ze wzgleu na wyzej wspomniane.
Pozdro
Sam poradnik tez do bani - to jak przejsc questy to troche bez sesnu opisywac bo one sie same przechodza jak sie zwiedza mape. Od poradnika oczekiwal bym jakis porad technicznych, opisu przydatnosci drzew umiejetnosci i czarow w polaczeniu z jednostkami a nie takie pierdu pierdu.
To, czego szukasz, znajdziesz w poradniku podstawowym do gry: https://www.gry-online.pl/poradniki/might-magic-heroes-vi/ .
kampania Nekromantów - druga misja
wykonałem wszystko łącznie z pokonaniem
spoiler start
własnego alterego w cytadeli
spoiler stop
i scenariusz mi się nie skończył. W dzienniku zadań mam jeszcze aktywne ostatnie zadanie: "Wybór". Punktów mam uzbierane w obu ścieżkach tyle że mogę wykupić i zdolność łez i zdolność krwi.
1. Czy jeżeli wybiorę ścieżkę krwi to
spoiler start
balsamista kaspar mi pomoże w następnym scenariuszu? W zadaniu "Ukryte Obawy" wszystkie decyzje podjąłem w zgodzie z drogą łez. Tylko że dla bohatera nekromanty zdolności ze ścieżki łez wydają mi się raczej nieopłacalne.
spoiler stop
2. Czy jeżeli wybiorę ścieżkę łez to ścieżka krwi będzie już niedostępna?
1. Kaspar pomoże Ci tylko jeśli podążysz drogą łez.
2. Kiedy wybierzesz reputację, nie będziesz już mógł z niej zejść.
"Wybór" to zadanie poboczne, niewymagane do zaliczenia scenariusza. Może w grze jest błąd, albo czegoś jednak nie zrobiłeś :).
Mam problem z misją "Pasmo nieszczęść" nekropolii, a wszystko przez oszukującego komputerowego przeciwnika. Podbiłem całą mapę, zająłem wszystko co było do zajęcia, został jeden zamek z jednym bohaterem przeciwnika (Salvatore). Zgromadził on tak potężną armię, że cała moja produkcja wojsk (całe 3 rodzaje, bo to pierszy scenariusz kampanii) nie wystarczyła, żeby go pokonać. Nawet zaatakowałem, wybiłem mu ok połowy wojska, a później poczekałem ze 20 tygodni żeby mi się nowe wyprodukowało, ale okazało się że on w tym czasie wyprodukował (mając 1 miasto!) większą armię niż ja mając wszystkie pozostałe. Całość dzieje się na łatwym poziomie trudności.
Czy coś przeoczyłem albo coś robię źle?
Albo błąd, albo zbytnio nie oszczędzałeś armii w poprzednich walkach, w których straty najlepiej ograniczać do zera. Ja ostatnią walkę wygrałem z marszu na standardowym poziomie trudności.
@MiszczCzarny [5]
Okazało się że "Wybór" to zadanie wymagane do zaliczenia scenariusza - trzeba się po prostu opowiedzieć po konkretnej ze ścieżek (łez lub krwi). Wybrałem ścieżkę i scenariusz poprawnie się zakończył.
Poszedłem drogą łez chociaż ścieżka krwi wydaje mi się o wiele bardziej opłacalna.
No, ale w końcu trzeba walczyć o człowieczeństwo Mirandy w związku z czym zdolności krwi stały się ofiarami tej walki :)
@sebna77 - nie jest tak, po prostu armia zależy od ilości miast, oraz budynków, które produkują jednostki, najlepsza strategia zawsze to całą mapę szybko rozeznać i zdobyć jak najwięcej miast. Poza tym komputer nie zawsze wykupuje wszystkie jednostki na raz. Po skończeniu dwóch kampanii, a raczej 3 licząc prolog, muszę powiedzieć, że gra ma poziom na wysokim poziomie trudności i AI (bo można go też ustawić) dość wymagający, normalny poziom trudności to spacer. Największą zaletą tej gry jest jej długość prolog + dwie kampanie to ok. 20-25 godzin zabawy. A zostało jeszcze 4 + epilog.
Komputer zdecydowanie oszukuje/ułatwia sobie życie. W bitwach cienias absolutny, przegrający bitwy nie-do-przegrania... Stanąłem pod jego miastem, zablokowałem wyjście (miał jedno dodatkowe urodzisko swojej frakcji w polu, którego nie mogłem zająć ze względu na miasto). Pokonałem pierwszego bohatera. Poczekałem 7 dni, uzupełniłem armię o posiłki, w mieście komputera stał o dziwo dodatkowy bohater (to OK) ale dopakowany armią, którą przy swoich zasobach musiałby zbierać ze cztery tygodnie... Pokonałem go, ale nie w tym rzecz. Rozumiem, że SI może być gorsze od człowieka, ale żeby tak bezczelnie oszukiwać... Szczerze mówiąc, jest to powód, dla którego odechciało mi się grać...
Mam pytanie odnośnie tych przekrętów komputerowego przeciwnika. Oszukuje on tylko w kampanii czy też na zwykłych mapkach również?
z tego co ja grałem w zwykłe mapki, to komputer wydaje się byc bardzo słaby (aż żenująco na najwyższym) a jak przyjdzie co do czego to nagle ma dużo armii, albo nic nie podbite a większość pobudowane w zamku...za co, [w lotku wygrał] dziwne
W jaki sposób przejsc" Podróż do Wnetrza"skąd wziąsc jednostki czy są jakies oprócz cmentarzy??
nie wiem czemu ale jak dla mnie misja 2 w kampanii nekro jest nie do przejścia, próbowałem na wiele sposobów ale poprostu za trudne to jest, misja podróż do wnętrza, póki nie walczę z antonem to jeszcze jest jako tako, ale po walce prawie nie mam wojska a oni wciąż chcą żebym zkimś walczył. Macie jakieś porady ?? Jak przeszliście ją... albo może save mi podrzućcie czy coś....
Santhil: miałam ten sam problem co ty. Moja rada:
1 jako premię początkową weź to co daje bonus do morale po każdej bezstratnej wygranej.
2 postaraj się ograniczyc straty do minimum. Większość potyczek da się zrobić bezstratnie (niektóre za 5 tym podajściem ale da się)
3 przy lvl-up wybierz z opcji ataku : "atak ze wsparciem" - ta opcja pomaga wygrywać walkę np. z Antonem z minimum strat.
4 postaraj się zrobić zadania które dają silne jednostki w nagrodę zanim pójdziesz do Kiryła.
tyle, powodzenia, powinno się udać.