W świetle ostatnich wydarzeń związanych ze śmiercią papieża Jana Pawła II, jakiekolwiek żarty dla wielu z Was nie mają racji bytu. W drodze obowiązku musimy jednak sprostować fałszywe informacje, jakie pojawiły się na łamach naszego serwisu w dniu 1 kwietnia 2005 roku, popularnie zwanym Prima Aprilis.
W związku z niedawną śmiercią papieża Jana Pawła II, nad którą ubolewa niemal cały świat, jakiekolwiek żarty dla wielu z Was nie mają racji bytu . W drodze obowiązku musimy jednak sprostować fałszywe informacje, jakie pojawiły się na łamach naszego serwisu w dniu 1 kwietnia 2005 roku, popularnie zwanym Prima Aprilis.
I tak: Valve Software na pewno nie przygotowuje dodatku do Half-Life 2 o nazwie Combination, a jeśli tak faktycznie jest, obiecuję, że stanę się polskim Nostradamusem. Również szwedzka firma Digital Illusions nie pracuje nad kolejną odsłoną gry Battlefield, zatytułowaną Purple Heart – jeśli jest inaczej, nadwornym jasnowidzem zostanie eLKaeR. Nie wygramy także wyborów parlamentarnych w Polsce z pomocą gry Grupa Trzymająca Władzę, chociaż niewątpliwie wielu naszych czytelników miałoby na taki produkt chrapkę. Objawiające się co godzinę odbicie lustrzane naszego serwisu również było żartem i nie miał nic wspólnego z awarią programu Internet Explorer tudzież innej przeglądarki stron WWW.
Z pewnością są bardziej wymyślne sposoby na rozbawienie ludzi w dniu 1 kwietnia, ale mamy nadzieję, że przygotowane przez nas „niespodzianki” przypadły Wam do gustu. Jeśli chcecie poczytać, jak w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat żartowano na świecie, polecamy lekturę artykułu o setce najlepszych „wkrętów” wszechczasów. Spaghetti rosnące w polach, kanapka dla leworęcznych, czy mandat za surfowanie po Internecie pod wpływem alkoholu to tylko niewielka część psikusów, jakie zostały tam wymienione.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google

Autor: Krystian Smoszna
Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.