Wiedźmin 4 może pobić Red Dead Redemption 2, jeśli chodzi o realizm koni. Ekspertka jest zachwycona klaczą Ciri i uw...
Obawiam się że nie pokona bo npc który wpadł do kałuży w tym demo nie wybrudził się :P
Na upartego. Można też się doczepić, że kilka postaci, które nie były na głównym planie, nie dawały cienia. Game Deweloper fajną zrobił analizę dema. https://www.youtube.com/watch?v=b7zsIVqGWYM
Ciekawe czy fizyka kolizji będzie tak samo realistyczna. Ragdolle żywych koni w RDR2 są dosłownie świetne... Ciekawe co lepszego pod względem fizyki zrobią w GTA 6.
Fizyka koni była świetna, ale postaci już niekoniecznie. Postawisz stopę o centymetr za daleko i Artur spada ze skarpy jak worek kartofli, bo najwidoczniej utrzymanie równowagi przekracza jego możliwości, jeżeli teren nie jest płaski jak deska... Przez większość czasu nie ma to znaczenia, ale jak próbujesz coś eksplorować i wspinać się na półki skalne czy wraki, to efekty bywają frustrujące.
Też prawda. Pamiętam jak chciałem zbierać jakieś skarby na podstawie jakiejś tam mapy i nagrodą było chyba kilka sztabek złota, żeby ustawić się na początek gry i mieć z głowy. Było trochę skakania po skarpach, górach itd. to zsuwanie się ze mniej czy bardziej stromych ścian było irytujące, bo bardzo trzeba było uważać przy krawędziach, żeby nie spaść. Lekko wychylisz się za krawędź to zaczynasz się zsuwać i spadasz. Chociaż zawsze można było przejść na FPP i dosłownie cały czas "iść" w ścianę, żeby się jej trzymać i być jak najdalej od krawędzi. Z jednej strony ragdolle itd. podczas spadania realistyczne, ale samo to irytujące, bo ciężko było się do niektórych miejsc dostać bez spadania i umierania. Tym bardziej, że gra nie wyjaśnia niektórych rzeczy np. przeskakujemy nad dziurą na drugą stronę, ale jeśli odległość będzie za duża, to czy zdołamy się złapać krawędzi jak w AC czy po prostu spadniemy, bo łapać się nie można jak to było w takim GTA 5? Tak można się łapać, ale gra chyba o tym nie wspomina.
Nie wiem po co zajmują się takimi pierdołami, na które nikt nie zwraca uwagi...
Na pewno pobiją RDR2 pod względem fabuły, konstrukcji zadań i rozgrywki która w grach Rockstara praktycznie nie istnieje.
Akurat RDR2 jeśli chodzi o fabułę to perełka Rockstara.
W przeciwieństwie do innej, bardziej popularnej gry ich autorstwa.
Co do reszty pełna zgoda - śmieszne są porównania gier obu studiów, w których wieszczy się zwycięstwo R* porównując reakcję opon na strzały a pomijając takie drobnostki jak hm... no nie wiem... cały system rozwoju postaci? Możliwość wyboru dialogów wpływającą na fabułę? Wielokrotnie bardziej rozbudowany asortyment broni?
Fabułę RDR2 ma świetną, ale nad konstrukcją zadań faktycznie mogliby nieco popracować, bo jak na dzisiejsze standardy, ich podejście jest zbyt liniowe i oskryptowane. Dają graczowi otwarty, piękny świat, a w czasie misji prawie w ogóle nie robią z tego użytku, bo masz grać dokładnie tak, jak ci każą, inaczej game over i wracasz do checkpointa. To już nawet Ubisoft daje więcej swobody w swoich produkcjach. No i większość misji w RDR2 jest zrobiona na jedno kopyto. Scenka -> podróż do miejsca akcji -> scenka -> strzelanina -> scenka -> ucieczka z miejsca akcji (cały czas strzelając do goniących nas fal wrogów) -> scenka -> koniec zadania.
Nie pobije, bo klaczy nie będą kurczyć się jądra. Chyba, że to będzie klacz trans... :O
Ten gość skończył 7 klasę szkoły elementarnej czy tylko tak pierdzieli?
Teoretycznie może tak być, przecież te gry będzie dzieliło między sobą wiele wiele lat, a możliwości się zmieniają.
Na pewno Rockstar i RDR2 jest czymś na czym można się właściwie i dobrze wzorować, wzorować na tej jakości, pomysłach, których innym grom niestety brakuje.
I daj Boże, by CDPR, poszedł tą słuszną drogą i by na cel obrali sobie zrobienia czegoś lepiej od R* :))
Choć niestety te poruszanie koniem nie robi żadnego wrażenia, i odkrywczego, widząc i porównując to co zrobili z tym w RDR2 i z motion capture.
Jak widać, część osób nie rozumie, czym jest TECH DEMO, to nie jest nawet oficjalny game play, więc nie wiem, o co niektórzy spinają pośladki to bardziej pokaz nowych technologi i ich zastosowania, a sama gra jest ledwo na początku produkcji.
R* zamiast skupiać się na takich pierdołach, lepiej jakby większe zasoby dał do działu zajmującego się fabułą, pisaniem postaci, czy ogólnie konstrukcją misji i konstrukcją samej fabuły.
Narracyjnie RDR2 jest bardzo dobrą grą, ale nie ma nawet najmniejszego podjazdu do W3 czy CP. Min. przez właśnie konstrukcje fabuły w zdaniach - zbyt prostolinijnie. W zasadzie już na starcie wiesz co się wydarzy.
Do tego dochodzą postaci pisane po łebkach. Ich jedyna metoda na napisanie ciekawej postaci, to podkręcenie na maksa tego, by przekoloryzować charakter bohatera. Takie podejście sprawia, że większość postaci z gry nie zapada w pamięć. Z takiego RDR2 wymieniłbym może ze 3 postaci z imienia, gdyby mnie ktoś nagle w nocy o 2 zapytał. Z CP czy W3 masę takich osób.
Namiastkę ciekawych postaci mieliśmy przy okazji GTA IV, gdzie tam postawiono bardziej na pisanie postaci za pomocą jej przeszłości. Dość mocno rozbudowane są wątki, w których dowiadujemy się o przeszłości danych postaci.
A czy muzykę robi ta sama osoba, która tworzyła ją na potrzeby części 3? Ktoś wie?
Dzięki za odpowiedź. Tak się właśnie zastanawiałem, nie dość, że ładna, to jeszcze idealnie pasuje do gry.
Raczej to nie będzie trudne bo konie w RDR2 były nieźle upośledzone.
Widzieliście w prawdziwym życiu konia który potyka się o kamień i wywala?
Albo konia który gna przez las i wali czołówkę z drzewem?
Nie, nie widzieliśmy.
Wszystko zależy od tego kto i jak steruje , kieruje takim koniem.
Więc jeśli ty miałeś takie sytuacje grając to można powiedzieć że sam jesteś upośledzony.
Mi się zdarzyło spaść z urwiska ale żeby na kamieniu lub drzewie się roztrzaskać to trzeba nie umieć jeździć.
Wg ciebie lepiej jak w grach takich jak AC koń po prostu nienaturalnie podnosi się cały bo stoi na kamyku? Albo uderzając w drzewo na pełnej, po prostu w miejscu się zatrzymuje? No tak, dla niedzielnego jeźdźca tak jest lepiej.
lepiej jak w grach takich jak AC koń po prostu nienaturalnie podnosi się cały bo stoi na kamyku? Ciekawe, w żadnym z 4 ostatnich AC tego nie doświadczyłem.
Akurat konie w AC to mogły by być latające bo i tak lewitują w powietrzu :D jazda nimi w tych grach jest tragiczna.
Nie, bo nikt normalny co jedzie na koniu raczej prosto w drzewo nie przywali, ale ragdolle wyglądają zajebiście i realistycznie.
A to, że nie potrafisz jeździć to już jest twój problem i to twoja zdolność do sterowania jest upośIedzona, a nie konie w RDR2. Inne jest sterowanie w porównaniu do RDR1 jak się ktoś przyzwyczaił, ale to samo sterowanie postacią ogólnie, bo są one bardziej powolne itd., ale idzie się do tego przyzwyczaić i potem gra się bardzo dobrze.
Widzę że jesteście bardziej upośledzeni niż te konie. Każdy zjazd z nawet najmniejszej górki i koń leży do góry kopytami. Najlepiej to widać podczas zjazdów z nasypów na tory. W prawdziwym życiu koń hamuje kopytami i przysiada na zadzie. W RDR2 też taki niby robi ale to hamowanie za bardzo mu nie wychodzi i zamiast kopytami to hamuje ryjem.
Co do drzew. Nawet tutorial wyraźnie mówi że podczas szybkiej jazdy przez las koń samoczynnie omija drzewa jeśli tylko delikatnie wciskacie skręt prawo lewo. Niestety ta funkcja działa słabo i koń zamiast ominąć drzewo to wali prosto w nie.
Reasumując w RDR2 koniem można jeździć zasadniczo tylko po drogach bo robiąc "skróty" macie 100% szansę na glebę.
Nieźle, ale myślałem, że mówimy o kamieniach, nie o głazach. W żadnej z 4 części ostatnich tego nie widziałem, być może dlatego, że takie przeszkody zawsze omijałem.
ja w RDR2 bardzo często rozbijałem się koniem o drzewo, dopóki nie odkryłem iż nie należy dawać gałki do przodu, ponieważ tak nakazuje mu się jechać na drzewo, jedynie poganiając konia nie trzymając gałki pozwalamy mu naturalnie omijać przeszkody.
I świeżynka z dzisiaj bo o tym całkiem zapomniałem:
- dotknięcie przeszkody typu płotek z prędkością 5 km/h połączone z hamowaniem = wylatujemy z konia na mordę, a koń się zwija w kłębek
- prawo a może lewo, tego nikt nie wie, przy niektórych kątach kamery gdy chcemy skręcić w miejscu lub przy małej prędkości (koń ma wtedy wyraźnie łeb przekrzywiony w jedną ze stron) my wciskamy w prawo a koń ostro szarżuje w lewo i odwrotnie my w lewo a koń w prawo.
Łał, gra z 2027 pobije grę z 2018 pod względem modelu konia!
Niby dlaczego. Kelpie tak nazywala sie klacz Ciri w ksiazkach Sapka.
https://bestiariusz.fandom.com/pl/wiki/Kelpie