Ja nie kupuję w 2009 roku kupiłem tylko potrójny pack map do Killzone2 jak był tanio i Epizody do GTA na płycie, jak wyszło TLAD to nie kupowałem.
@Gamestop, tylko po co ktoś miałby iść do Gamestopu?? Kto w stanach nie ma karty by coś kupić przed tv?
Lubię placki
Ja jak kupuje gre to kupuje też DLC czasem nawet od razu. Nie wyobrażam sobie grać w niepełną grę czasem zakup dlc zmienia rozgrywke od początku :) dziwią mnie te statystyki gdzie oni je robili w Kenii?
Kup grę za prawie 2 stówki, a potem dokup jeszcze 3 DLC za prawie stówkę, bo bez tego nie poznasz prawdziwego zakończenia. Pieprzę dodatki!
<br>Niesławne Horse Amor DLC do gry Oblivion
A "DLC" to jeden wielki kant i zmora dzisiejszych czasów.
jeżeli te DLC nie miało szans zostać umieszczone na płycie z grą i rzeczywiście twórcy coś rozsądnego dorzucają po kilku miesiącach od premiery (jak w Uncharted 2 zapowiedziane mapki) to moim zdaniem jest OK. Ale jeżeli tak jak w Dragon Age: Origin wraz z premierą ukazują się 2 DLC za łączną kwotą prawie 15F (czyli 75zł) to moim zdaniem jest to zwykłe złodziejstwo..
To tak jak bym kupił samochód w salonie - a przy wyjeździe z tegoż salonu sprzedawca by mi oferował: panie a może opony? na samych felgach daleko pan nie zajedzie.. A pasy bezpieczeństwa pan chce? Bo brak grozi mandatem.. Zamiast tego taboretu, możemy też do środka wstawić fotele, bardzo tanio...
DLC to po prostu ukryta większa cena za grę. W sklepie kupujesz wykastrowany produkt a potem, jak chcesz więcej, to płać.
No troche tak macie racje zmora czasów ale to zależy od gry. np w dragon age te dlc oba są mimo wszystko questy poboczne i nie zmieniają zakończenia. Chociaż jak sie je ma to ma sie dodatkową postać po przejściu albo lokacje z czymstam przydatnym itp. to akurat mądrze wymyślili. z tego co pamietam szału macicy można było dostać po przejściu Prince od Persia ostatnim :) bo DLC Zmieniało zakończenie (o ile można to było nazwać zakończeniem...)
no zależy
taki DLC do Diablo II to 8 cud swiata ;]
I bardzo dobrze! Może z 10% tego syfu co wydają producenci jest coś warte...
Hehe, "tylko" 15% kupuje, a firmy koszą na tym grubą kasę - co by było, gdyby 50% kupowało :)?
Ja jeszcze nigdy nie kupiłem DLC ale mam zamiar kupić to DLC do l4d2 że będa bohaterowie z l4d
Pazerność tych wszystkich firm nie zna granic, i dziwić się że np takie Castle Crushers kosztuje 1200MC, a 1500MC na allegro kosztuje 60 zł!Pieprzę to!
Ja akurat kupuje DLC do swoich ulubionych gier (Fallout 3, Mass Effect, Dragon Age: Origins), ale faktycznie twórcy zaczynają z tym przeginać. Np. tak jak było w przypadku DA:O, gdzie dodatki powinny być włączone w podstawową wersje gry. Niestety liczy się coraz bardziej kasa, a DLC jest w miare nowym sposobem na jej dojenie... a że lubię przedłużać sobie rozgrywkę, to i tak nadal będę DLC kupował.
do takiego Sacred 2 mialem w czerwcu silna ochote kupic DLC, ale wychodzi dopiero w marcu...
"ni *uja , czekac nie bede" - pomyślałem... i podstawke sprzedalem....
Szkoda, że tak dużo... potem wychodzą takie cuda i kupujemy niepełny produkt. O ile się nie mylę to zakończenie do Prince of Persia trzeba było dokupić przez neta... albo tryb split screen do RE 5 który był już na płytce ?
Mam nadzieję, że takich graczy jak sunsa będzie jak najmniej, bo niedługo okaże się, że musimy ściągnąć DLC, aby w ogóle odpalić grę.
Mam płacić za mały dodatek do gry? Nie dziękuję...
Wolę tak jak w ME lub Batmanie. Za free DLC.
Jedyne sensowne DLC jakie wyszły to Epizody do GTA IV. Reszta to strata kasy i czasu. Szkoda tylko, że rynek tych dodatków coraz bardziej się powiększa. Teraz każdy duży tytuł ma w planach jakieś DLC, i to nawet jeszcze przed premierą.
Jeszcze dobre DLC miał Fallout 3, może jedne lepsze inne słabsze ale ogólnie bardzo dobrze. Takie powinno być DLC.
Takie przewały jak z Residentem 5 i Assassin's Creed 2 to godne pożałowania.
Ja kupię za niedługo DLC do Borderlands bo to naprawdę fajne małe dodatki.
pertio_95 43zł wychodzi zakup Castle Crashersów na kontach europejskich. W grę grasz koło 5h sam i 3-4h ze znajomymi. Za 20zł idziesz sam do kina na ~2h, z dziewczyną 40zł na ~2h. Czy to takie zdzierstwo? Osobiście tak nie uważam, bo taki Splosion Man, Shadow Complex czy CC są grami naprawdę dobrymi i wartymi swojej ceny. Zresztą ostatnio CC byli w promocji za 20zł...
I bardzo dobrze ze tyle osob kupuje te DLC. Do dodatkow ala GTA4 czy cos wnoszoszace po kilku miesiach od premiery a nie kilka dni po premierze juz DLC Coming..
Też mi sonda, wzieli 800 graczy w tym 400 kretynów i się cieszą
Też mi sonda, wzieli 800 graczy w tym 400 kretynów i się cieszą
Luciusz a co mieli zrobić? Spytać z 1500 osób, kto kupuje DLC, zebrać ich, a potem zrobić im ankietę, czy kupują DLC?
To by wyszło 100%
Muszą brać najzwyklejszych graczy, a nie maniaków i bogaczy. Jak tego nie rozumiesz to ty jesteś kretynem.
Bo DLC, to zawartość w grze, którą się tylko odblokowuje za kolejne 30$, vide MW2. Sorry wodzowie marketingu, ale spadówa z takimi przekrętami.
"Tylko 15% graczy kupuje DLC" Bardzo dobrze. Moze ze wzgledu na slabe wyniki upadnie jeden z najgorszych pomyslow jakie zaistnialy w branzy w 21 wieku.
Bo DLC ssie pauke. To jawne okrajanie gry, aby wiecej zarobic!
Luciusz chyba jesli 800 to w tym 120 kretynów? :))) 400 to nie 15 % z 800... A tak w ogóle kupuje o 15 %... za dużo. Bo te DLC to zdzierstwo. Mówia ludzie ze nie trzeba tego kupic.. pewnie ze nie ale bez netu te gry wyszły by z tym wszystkim w komplecie za ta sama cene wiec nie dziwcie sie ze ktos narzeka. Głowna wada DLC to nie cena a to ze ni cholery nie odzyska sie kasy. Kupujesz dane a nie cos fizycznego co opchniesz na allegro. Ja na samych grach to czesto zarobie jeszcze bo kupie okazyjnie i pojdzie za sporo wiecej. A DLC to juz koniec. Faktycznie tez ograniczaja twórcy odsprzedaż używek bo ktoś czeka na te DLC. Tylko przy RPG robia wyjatek ze wydaja od razu DLC bo wiedza ze tego i tak szybko nikt nie odsprzeda bo jak ktos ten gatunek gier lubi to zwykle gre trzyma dlugo az zagra w nia ze 100 godzin. A jak ktos ma malo czasu i inne gry to zrobi to dopiero po miesiacu. A co do porównan do kina.... To mało sensowne bo to oczywiste ze adekwatny czas przy grze jest dluzszy. Wyjdzie ze za godzine zabawy czesto placimy pare zł zamiast 30-40. No ale jak tak filozofowac to cos warty jest fakt ze gdzies wyszlismy lub ze poprawilismy z kims relacje , np. ta dziewczyne zachecilismy do kolejnego spotkania , zostalismy para i wyszlo ze na seksie z nia oszczedziles pare tysiecy zł niz na prostytutkach :) Wtedy biednie gry wyjda przy tym. Oczywiscie to porownanie dla zartu ale uwazam ze trzeba trzymac sie gier a sprawa wyglada tak ze jesli cała gra kosztuje nas np 170 zł i gramy w nia 300 godzin to DLC które trwa 3 godziny a wiec 10 razy krócej nie powinno kosztowac tylko 3 razy mniej. Znizyli by cene to by wiecej ludzi te DLC sciagało i nie bylo by zadnych kampanii przeciw DLC i by zarobili tez duzo. Moze mniej ale mieli by czystsze sumienie.. choc w tym problem ze na tym im nie zalezy. I co sie dziwic. Jak ktos ma kase to kupuje te DLC jak widac. Sprawa wyglada tak ze DLC powiny kosztowac zawsze od 2 zł do max 30 zł. A nie od 30 do 90. I to mowie o takich faktycznie zrobionych pozniej bo teraz placic kaza te duze sumy i to za cos wyjetego z gry. Moze i faktycznie jakas swiadomosc tego ze jest DLC powoduje ze cos tworzą oni wiecej , ze bez tego czegos co wycieli by nie zrobili. Ale to i tak jest nie fair.
Pinokio21. To sadze jest tak ze pytaja graczy ogolnie a wiec ze 100 % pytanych konsole na ktorych sa DLC ma moze 40% a wtedy 15 % to juz jest duzo.
Prawda, tylko 15% graczy kupuje DLC, reszta sciaga :P
Heh. . sławna zbroja koniowa do Obliviona. No ja nie mam nic przeciwko DLC. Sam kupiłem Twierdze Strażnika do Dragon Age, i jeśli jakiś motyw z innej gry mi się spodoba to tylko wchodze na PayPal i ogień.
Co z tego, ze z ankiety wyszla jakas niby mala liczba "15%" skoro to sie przeklada na gruba kase dla firm, ktorym ani sie sni rezygnowac z tego pomyslu. I DLC bedzie jeszcze wiecej.
Sam zakupilem oba DLC do GTA4 i bylo warto, bo tak wlasnie powinny te dodatki wygladac. Niestety na dodatku do Mass Effecta sie przejechalem, dlatego teraz 10x sie zastanawiam zanim wydam kase na jakiekolwiek DLC.
Zbroja konia to nie byla nawet taka tragedia w porownaniu do np Dragon age gdzie na starcie mielismy DLC do kupienia. Albo Assassins Creed 2 gdzie wycieli kilka lat z zycia Ezio, bo sie nie wyrobili, chociaz mialo byc w grze. I oczywiscie teraz beda sprzedawac, jakbym za malo wydal na normalna gre. Nie wspominam juz o Borderlands bo to jakas porazka, sczegolnie 2gi DLC z arenami...
Jedyne DLC jakie kupilem to te do GTA IV, bo to odrębne wspaniale gry.
No panowie, teraz mamy dlc to teraz czekac za mikrotransakcjami w grach. Juz to sobie wyobrazam, 10$ za jakas bron, zbroje, 20$ za odblokowanie jakiegos obszaru, 30$ za odblokowanie ostatecznego pojedynku z bossem jakims itp.
800 graczy? powinni zrobić na większej liczbie, ale miejmy nadzieje ze producenci jakiś wniosek z tego wysnują...
Ja się tym w ogóle nie przejmuję. Jeżeli zaczną przeginać piractwo jeszcze bardziej wzrośnie wtedy będą musieli odpuścić... i znowu będzie ład i harmonia :]
Również nie kupuję DLC, szkoda mi kasy. Podstawka często już "trochę" kosztuje i nie będę wydawał dodatkowej kasy na jakieś "śmieci". Po prostu za drogie to wszystko jest, w końcu nie tylko grami człowiek żyje. Jeszcze zostają CD z muzyką i książki.
DLC w 90% przypadkach to zlo. Niech gracze nie daja nabijac sie w butelke, to moze w koncu tworcy dadza sobie spokoj, bo to co teraz wyprawiaja z DLC to zart.
Bo prosucenci zawsze zawyżają cenę, żeby się tylko nachapać. No i dobrze, że piracą. Przynajmniej takie aktivisiony i inne chciwce tracą na tym chociaż ten malutki procent zysków.
Ja osobiście popieram tylko dwa typy DLC - darmowe i takie jak do GTA IV, czyli naprawdę warte swojej ceny, a nie jakaś zbroja dla konia ;/ Oczywiście żadnego DLC jeszcze nie kupiłem
DLC to jedno wielkie g***o jak dla mnie.Okrojona wersja gry+dwie,jedna godzina gry w DLC(np. najnowsze DLC do Dragono Age).Zwykłe pazerstwo i nic więcej...
Jeszcze dobre DLC miał Fallout 3, może jedne lepsze inne słabsze ale ogólnie bardzo dobrze. Takie powinno być DLC
szkoda tylko że na PS3 tak długo DLC przekładali... że wyszło ponad rok później... to nie jest wtedy "dobre" DLC... co innego na X360... to jeszcze rozumiem
Najlepsze DLC w jakie miałem okazje zagrać to Motorstorm 2 i Civilization Revolution.... dzieki temu pierwszemu miałem okazje zagrać aż na 96 strasznie wymagających wyścigach bez płacenia, oraz pare prób czasowych... a w tym drugim udostępniono aż tak wiele misji, chyba więcej niż to co miała kampania również za darmo... moze to niekoniecznie pelnoprawne DLC ale wzbogacili podstawke bardzo konkretnie
wtf? ci co wiedza=all-ci co nie wiedza, 45%=100%-43? wtf? czy jest jakas 3cia opcja?
IMO dodatki do GTA jedynie zasłużyły na pieniądze graczy...
Kupiłem DLC tylko do dwóch gier: Burnout Paradise oraz Force Unleashed. Tego pierwszego nie żałuję (Toy Pack i Big Surf Island wymiatają), tego drugiego trochę tak (Tatooine 1 - krótkie to to i niezbyt ciekawe)
Dlatego DLC od valve to coś świetnego - Na kompa za free :)
spoiler start
Na xboxa trzbea placic bo M$ ssie
spoiler stop
Kajam się bo zdarzyło mi się w przeszłości kupować DLC i prawie zawsze (99,99%) okazywały się one GNIOTAMI. Teraz być może poziom DLC wzrósł, bo są to fragmenty wycinane z gry w trakcie produkcji, ale jestem stanowczo przeciwko płatnemu "badziewnemu" i nastawionemu na zysk DLC rypanemu z pełną premedytacją z pełnej gry (vide AC2).
Jakolwiek zdarzają się prawdziwe "perełki" (płatne) jak np. dodatek do Overlorda1: Rising Hell i epizody do GTA4, ale dla dobra ogólnego spuściłbym je w kiblu razem z ogólnokształtem płatnego badziewia DLC i ubrankami dla avatarów itp.
Summa summarum, wynik jest taki że w przeszłości dałem zarobić deweloperom ale przez ich pazerność to się skończyło, i aktualnie jestem na WIELKIE NIE nie tylko do DLC ale również do gier które mają mieć te cuda. Z chęcią zagram w taką grę ale jej na pewno nie kupię. Wymienię się na swapzilli albo pożyczę od jakiegoś nieuświadomionego jeszcze znajomego.
Po co kupować DLC... Marny kilku godzinny nawet nie kilku dodatek... Strata Kasy nic więcej... nie wiem jak by mi się musiała podobać gra bym zakupił owy DLC.. musiał bym w dana gre grać z miesiąć bez nudy chyba wtedy bym się zdecydował DLC... w życiu nie kupiłem żadnego DLC chyba że części od F.E.A.R. i Diablo II sie liczą to wtedy będą 2 :P
Nie kupiłem nigdy i nigdy nie kupię... ale niestety za parę lat pewnie do każdej gry będzie jakieś DLC :/
i bardzo dobrze że ludzie nie kupują, chciałbym żeby nikt nie kupował (niestety przyznaję samemu mi się zdarzyło) i to może oduczyłoby producentów od cięcia gier w kawałki w celu osiągnięcia większego zysku.
Jeśli chodzi o dodatkowy content, to tylko w formie bezpłatnych patchy.
Ja tam też nie kupuje DLC no chyba że gra mi się bardzo ale to bardzo spodobała, a ten pomysł Gamestop jest świetny ;]
DLC mieliśmy już dawno w postaci expansion packów jak BroodWar czy D2:LoD. Tylko, że te tworzone były trochę dłużej i zawierały więcej niż to co dostajemy dzisiaj.
Ogólnie to do takich DLC nic nie mam, ostatnio(a zarazem i po raz pierwszy) kupiłem DLC do socom:confrontation, które warto dodać wyszło dopiero rok po samej grze. Zapłaciłem 36zł i mam zamiar przez najbliższe kilka miesięcy z niego korzystać - więc wydatek był dla mnie opłacalny.
Jednak to co się teraz porobiło z DLC, od wycinania kawałków z gotowej gry, aby sprzedać je 5minut po premierze, przez płacenie za ubranko 5$ lub za jedną czy dwie mapy 10$(1/6 ceny gry) woła o pomstę do nieba. I takich DLC nie kupuję i dobrze by było jakby nikt nie kupował.
Jednak podejście hamburgerów jest prostackie i każdy ci powie 'żal ci 5 czy 10$ na DLC? przecież to gówno nie pieniądze(dla nich faktycznie to nie jest aż tak dużo)'... i tak będąc chyba największym rynkiem elektronicznej rozrywki nakręcają wydawców i twórców do dalszego robienia półproduktów i zgarniania grubej kasy za dodatkowy kapelusz dla postaci.
Tja. A ja pamiętam czasy, gdzie głupi patch do Half-life dodawał cały tryb Team Fortress...ech.
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9884685 - a propo dlc do prince of persia, gra procz nowej mocy, zamczyska, ktore bedziemy mieli zwiedzic nie dodaje absolutnie nic. Caly dodatek mozna przejsc z 90 minut, fabularnie takze nic nie wnosi i konczy sie w podobny sposob co podstawka, czyli przygoda bez konca... ponadto gra utracila swoj klimat i sama rozgrywka jest nudna jak flaki z olejem, (w sumie podstawka tez nudzila, ale tutaj przegieli maksymalnie).
ja raczej nie kupuje tych DLC, ale jak wyjdzie do ACII to kupię. Nigdy jeszcze nie kupiłem żadnego dodatku
ja też nie kupuje dlc
del post