Twórcy Ghost of Yotei przyznają, że „byli ignorantami w kwestii japońskiej kultury”. To dzięki pomocy ekspertów w Gh...
SP przynajmniej potrafi się przyznać, że są ignorantami i zatrudnili kogoś do pomocy, kto się faktycznie zna nie to co pewne firma z Francji ;).
Dokładnie, a potem nawet sami Japończycy ich chwalili po premierze Tsushimy, że "nawet Japończycy by takiej gry o Japonii nie zrobili".
Fajne porównanie z Ubi które zatrudniło białego gościa który coś tam wie o Japonii jako konsultanta, a jako źródła odnośnie Yasuke podawał wpisy z wikipedii które sam stworzył...
Tak, szalenie istotne jest dla mnie, jako gracza z drugiego końca świata, który nie odróżniłby Japonii od Chin, co tam o tej Japonii zrobili.
99% ludzi tak narzekających w internecie na Shadows - nie ma zielonego pojęcia co w grze jest dobrze a co źle - biorąc pod uwagę historyczne elementy. Co więcej - nawet gdyby gra w Polsce była - to nie mieliby pojęcia :) - mimo tego że ponarzekać trzeba by było :)
Po Ghost of Tsushima nie spodziewałem się nic, a wsiąknąłem niesamowicie, pyklo 100h. Naprawdę chciałem kontynuacji historii Jina. A tutaj taki strzał w pysk od twórców. Jestem mega zawiedziony i zniesmaczony. Ten sam błąd zrobili przy infamous. Nie robi się czegoś takiego fanom. Jestem mega zawiedziony
W obu przypadkach gry o których wspomniałeś to nie kontynuacje tylko czegoś w rodzaju spin offu. Podpowiedzią może być fakt który sam zauważyłeś: obie historie nie kontynuuja historii postaci z oryginalnych gier tylko opowiadają historie innych postaci tylko w tym samym universum.