„Teraz rozumiem, czemu tak niewielu próbowało”. Szef inZOI wyjaśnia, dlaczego tak trudno pokonać The Sims
Jeżeli to co stworzyli to 2 lata pracy to ciekawe jak będzie prezentować się gra za 10 lat
Już niedługo się okaże, czy ta gra faktycznie będzie miała predyspozycje do obalenia Simsów. Zapowiedzi są obiecujące, ale biorąc pod uwagę, że gra wyjdzie teraz w early access to na początku może być średniawo. Chociaż podstawowa wersja Simsów 4 to też był trochę taki early access...
Bym się mocno nie napalał na ten tytuł. Połowa tego co widać na ekranie jest zbudowana z darmowych assettów dostępnych przy tworzeniu na tym silniku. Ale konkurencja dla Sims się przyda.
Tak jak dosłownie wszystkie gry? Jeśli można umieścić darmowe/kupne assety, lub z innych banków assetów, prywatnych lub nie, to zawsze się to opłaca. Właśnie ta druga połowa o której wspominasz to jest problem.
Chiny Japonia są tak daleko przed nami w technologii że dla nich taka grafika to pikuś. Zobacz sobie dla przykładu pierwszy film anime finał fantasy nie mówię o advent children. Na tamte czasy inne kraje o takiej grafice nie śniły.
Wszyscy to zauważyli. Czy to szefowie InZo stwierdzili i tak fakt , że Sims 1 2 3; to Wielkie gry. Tylko EA , wydaje się że ma to gdzieś i nawet nie wspiera tych wspaniałych gier, których można nadal kupić. Aż żal, na to patrzeć. Jak UE, przegrywa, swoją dominację. PS. Szkoda że nie ma emotki, "kopnij w pizdę".
po raz kolejny powtórzę to co pisze od pierwszych publikacji o tej grze.
Ta góra urodzi mysz.
Teraz rozumiem, czemu tak niewielu próbowało
Dziwić może zdziwienie kogoś w tej kwestii.
To typowe zjawisko gdy nowo dodana funkcjonalność wpływa na poprzednio dodane, zwłaszcza w złożonych symulacjach.
Dlatego denerwuje mnie gdy laury zbierają gry takie jak Wukong czy Last Of Us, które są ubogie w symulacyjne mechanizmy, a na premierę baty zbierają gry typu No Mans Sky, CP77, Starfield, choć historii o tego typu grach jest dużo więcej gdy serie zostały porzucane na etapie Early Access lub zbyt wcześnie wychodziły w z Early Access jako pełnoprawne gry.
Nie pracuję w gamedev, ale przy ilości trudnego w ogarnięciu kodu raczej obowiązuje zasada: "Działa? Nie ruszaj".
Z kolei gdy jest zbyt duży porządek i zbyt duża automatyzacja, wtedy przychodzi na myśl po prostu dawny przykład języka Java gdzie pamięć jest zarządzana automatycznie. Java bywa tragicznie wolna, zwłaszcza w kwestiach gamedev w kwestii zarzadzania pamięcią, podobnie bardzo mnie zastanawia sensowność Unity C# w przypadku Cities Skylines 2, a nawet już w tej chwili w przypadku Rimworld'a z bardzo minimalistyczną grafiką.
Inzoi myślę, że dobrze postawił na UE5 skoro mierzy w coś więcej niż AA i realizm i myslę, że dość łatwo pobić serię Sims w dzisiejszych czasach, zwłaszcza przy mnogości bezsensownych pomysłów w tej serii i niewykorzystanego potencjału, nawet jakby podsumować dostępne DLC.
Pewnie będą problemy i z błędami i wydajnością na start, ale oby się rozkręcili na dobre i zostawili z tyłu serię Sims, która poprzestała jakby na laurach.