Phil Spencer opowiada, jak deweloperzy zarabiają na Game Passie
„Tak, tak, rozumiemy to, ale nie wierzymy w taki model, więc po prostu dajcie nam pieniądze z góry” – gdzieś już to słyszałem :D
„Tak, tak, rozumiemy to, ale nie wierzymy w taki model, więc po prostu dajcie nam pieniądze z góry” – gdzieś już to słyszałem :D
Microsoft coraz bardziej zaczyna odkrywać karty jeśli chodzi o swoją flagową usługę.
Mógłby się w końcu "pochwalić" ile osób regularnie płaci za tą usługę, bo jak na razie nic na ten temat nie wiadomo. Czyżby mało kto za to płacił?
Jakby mało osób za to płaciło, to by nie było tej usługi. Firma musi zarabiać ...
Albo mało osób płaci a oni ją utrzymują w nadziei, że wkrótce zacznie na siebie zarabiać.
I tak te liczby będą mocno naciągane. Nowe tanie konta za kilka złotych lub kupowanie na jakimś brazylijski ms storze. Pewnie pochwalą się gdy wejdzie do usługi coś głośnego i wielu kupi game passa tylko na tą grę.
Microsoft regularnie ogłasza zmiany w ilości płacących klientów. Ostatnio mówili o tym przy okazji zakupu Zenimax i było to 15 mln. abonentów.
Nie wiem skąd takie pomysły. Ostatnie dane to 15 mln. (jak zresztą pisałem wyżej) natomiast po tej informacji do abonamentu doszedł EA Play oraz wystrzelili informacją o zakupie Zenimax więc liczba abonentów w oczywisty sposób lawinowo wzrosła a mimo to Amerykanie nie uaktualniają danych.
Nie wiem kiedy będą podane kolejne oficjalne dane, natomiast moim zdaniem 20 mln w tym momencie to bardzo realna spekulacja.
https://www.gry-online.pl/hardware/xbox-series-xs-kupowany-jest-glownie-dla-game-passa/zd1ed1b
70% posiadaczy nowego x ma game pass a były kiedyś też inne artykuły że i na starych konsolach sobie dobrze radzi
Pochwalą się jak będzie się czym chwalić. Podobnie było z xboxem, gdy sprzedawał się tylko trochę gorzej od p4, to się chwalili, a jak wyniki były już tylko gorsze, to zaprzestano podawania jakichkolwiek danych.
Sam kupię game passa jak wejdzie tam coś ciekawego dla mnie do grania. Czekam na fable i avowed ale bardziej czekam na jakiś gameplay bo kompletnie nie wiem czego się po tym spodziewać.
Nic to kompletnie nie mówi. Równie dobrze mogli kupić jednorazowo GP za 4 zł żeby zobaczyć jak gry chodzą na tej konsoli. Sam bym tak zrobił. Poza tym, konsolę na premierę mogli kupować najwierniejsi fani MS, a ci to na pewno mają GP, pytanie ile ich jest.
Oj biada nam biada. Jak MS się za to wziął , to niestety nic nie będzie już takie samo.
Sony idzie w ich ślady, ciekawe czy doczekamy się tak dużych IP w przyszłości - w końcu lepiej wyklepać 3 gry takie jak Hellblade niż jedno Uncharted
Nawet chętnie bym kupił ten abonament (dobra oferta), ale mam problem z takim modelem dystrybucji.
Ten model zarabia na ludziach (zazwyczaj tych co zaczęli darmowy miesiąc lub mający wiele innych abonamentów), którzy zapominają, że mają abonament i płacą za niego, mimo że go nie używają. Opłacalnie byłoby cały czas korzystać z tego pilnować by nie pobierało naszej kasy kiedy nie pilnujemy tego.
No cóż, ale zgodzę się z
Microsoft regularnie ogłasza zmiany w ilości płacących klientów. Ostatnio mówili o tym przy okazji zakupu Zenimax i było to 15 mln. abonentów.
Masz na myśli informacje po zakupie bethesdy? Bo jeśli tak, to nie podali informacji ile osób regularnie płaci, tylko ilu jest subskrybentów.
Masz na myśli informacje po zakupie bethesdy? Bo jeśli tak, to nie podali informacji ile osób regularnie płaci, tylko ilu jest subskrybentów.
Widać że nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz.
Game pass (przynajmniej na konsoli) nie jest usługą w której zakładasz sobie konto i potem sobie albo płacisz i masz usługę aktywną albo nie płacisz i masz usługę nieaktywną.
Konto zakładasz na Xbox Live i do tego konta możesz Game passa przypisać (płacąc za niego). Tym samym tą usługę możesz albo mieć i płacić albo nie mieć i nie płacić, nie ma takiej opcji jak "mam konto ale nie płacę".
Więc w oczywisty sposób liczba subskrybentów to liczba ludzi którzy płacą za usługę i mają do niej dostęp, tego NIE DA SIĘ INTERPRETOWAĆ W ŻADEN INNY SPOSÓB, no chyba że ktoś po prostu próbuje na siłę nie przyjmować do wiadomości sukcesu tej usługi :D.
Po pierwsze, skąd Ty wiesz ile osób korzysta na xboxie a ile na PC? Jeśli raz na jeden miesiąc wykupiłem na PC GP by zagrać w gears 5, to jestem użytkownikiem regularnie płacącym za GP?
Po drugie, nie wiesz, czy MS za subskrybentów nie uważa osób, które choćby raz wykupiły daną usługę na xboxie. Np. netflix za widza serialu uważa osobę, które włączyła choćby jeden odcinek przez choćby sekundę.
Podsumowując, można to jak najbardziej interpretować na wiele różnych sposobów. MS mógłby podać prosto z mostu "liczba użytkowników, którzy miesiąc w miesiąc płacą abonament to: XX". Ale tego nie robi.
A na YouTube jeśli ktoś powie, że ma 700tys subskrybentów to jak to zinterpretujesz? Jeśli powiedzieli by, że w okresie tym i tym liczba subskrybentów wynosiła tyle i tyle wtedy to o czym piszesz miało by sens. Oni podali ilu jest subskrybentów na ten moment, więc to chyba oczywiste, że 15mln ludzi wykupiło game passa, a czy będą regularnie przedłużać? to już nie istotne.
A na YouTube jeśli ktoś powie, że ma 700tys subskrybentów to jak to zinterpretujesz?
Każdy ma youtube i każdy może sobie przeczytać z czym wiążą się subskrypcje na youtube, no chyba, ża dany autor kanału miał coś innego na myśli. Przed tym gdy netflix wyjawił jak rozumie "widza" myślałeś, że chodzi o osobę która przynajmniej na 1 sekundę włączył jeden odcinek?
więc to chyba oczywiste, że 15mln ludzi wykupiło game passa, a czy będą regularnie przedłużać? to już nie istotne.
Czyli jeśli raz na jeden miesiąc wykupiłem na PC GP by zagrać w gears 5, to jestem subskrybentem GP?
No i jak to nieistotne? Co MS po człowieku który raz zapłacił za GP?
Po pierwsze, skąd Ty wiesz ile osób korzysta na xboxie a ile na PC?
Nie ma to znaczenia. Na PC przypisujesz Game passa do konta Microsoft o ile dobrze pamiętam i działa to dokładnie w ten sam sposób co na konsoli.
Jeśli raz na jeden miesiąc wykupiłem na PC GP by zagrać w gears 5, to jestem użytkownikiem regularnie płacącym za GP?
Napewno jesteś użytkownikiem płacącym.
Po drugie, nie wiesz, czy MS za subskrybentów nie uważa osób, które choćby raz wykupiły daną usługę na xboxie.
Bo to nie ma sensu. Jeśli ktoś nie posiada aktywnej subskrybcji to... nie jest subskrybentem.
Np. netflix za widza serialu uważa osobę, które włączyła choćby jeden odcinek przez choćby sekundę.
Po pierwsze, nie jest to prawdą.
Po drugie, kiedy Netflix podaje liczbę subskrybentów to również podaje liczbę aktywnych, opłaconych kont.
Podsumowując, można to jak najbardziej interpretować na wiele różnych sposobów.
Nie, nie można.
MS mógłby podać prosto z mostu "liczba użytkowników, którzy miesiąc w miesiąc płacą abonament to: XX". Ale tego nie robi.
Wtedy twoje posty wyglądałyby tak:
"Ale co to znaczy miesiąc w miesiąc"? Jak ktoś zapłacił 2 miesiące po kolei to już płaci regularnie? Czemu Microsoft nie podał dokładnych danych od ilu miesięcy ci ludzie płacą. Ewidentnie nie mają się czym pochwalić.
Dokładnie tak by to wyglądało. Wzrost liczby użytkowników usług abonamentowych w gamingu jest lawinowy w ostatnim okresie, a w Game Pass jest wręcz szaleńczy. Niestety w jakiś dziwny sposób niszczy to pogląd na rynek gier ludzi takich jak ty i z całych sił próbujecie (głównie sobie) wyjaśnić że nic takiego nie ma miejsca. Trochę jak 3 letnie dziecko które myśli że jak zamknie oczy to go nie widać.
Nie zrozumiałeś o co mi chodzi z tym YouTube. Jeśli ktoś mówi, że ma 700tyś subskrybcji, to ma je teraz aktualnie i tak samo jest z game passem, 15mln subskrybentów, czyli ludzi którzy mają na ten moment opłacony game pass. Nie wiem czy wiesz, ale game pass już trochę czasu jest na rynku i myślę, że jakby liczyli każdą osobę która chociaż raz w życiu wykupiła gp to była by to dużo większa liczba ;)
Nie ma to znaczenia. Na PC przypisujesz Game passa do konta Microsoft o ile dobrze pamiętam i działa to dokładnie w ten sam sposób co na konsoli.
Raczej nie. Dwa razy korzystałem z GP i za każdym razem tworzyłem nowe konto MS live i dokonywałem aktywacji GP. Żeby korzystać z windowsa nie muszę mieć konta w MS live. Równie dobrze może się okazać, że dla MS jestem dwoma subskrybentami bo stworzyłem dwa konta i uruchomiłem na nich choć raz GP.
Napewno jesteś użytkownikiem płacącym.
No to masz odpowiedź ile warte są te informacje o płacących użytkownikach, bo jak pewnie się domyślasz tego typu usługi utrzymują się dzięki ludziom płacącym regularnie, a ci którzy kupują abonament na miesiąc by za 4 zł zagrać w grę za 250 zł, to dla nich zbędny koszt.
Jeśli ktoś nie posiada aktywnej subskrybcji to... nie jest subskrybentem.
Albo i jest, jeśli dla MS subskrybent to ten, kto przynajmniej raz wykupił abonament.
Po pierwsze, nie jest to prawdą.
Racja. Pomyliłem się nieco.
Teraz za widza uznaje się osobę, która oglądała daną produkcję co najmniej przez dwie minuty, co zdaniem producenta "wystarczy, by stwierdzić, że wybór był celowy".
Przed tą informacją uznałbyś, że widz serialu to osoba, która widziała serial przez 2 minuty?
Po drugie, kiedy Netflix podaje liczbę subskrybentów to również podaje liczbę aktywnych, opłaconych kont.
No i to jest jasna, konkretna informacja.
Wtedy twoje posty wyglądałyby tak:
Pewnie tak, ale to już ukręciłoby pewne spekulacje. Najlepiej by było gdyby każdego miesiąca przy okazji ogłaszania premier w GP, mówili ile osób w zeszłym miesiącu opłacało abonament. Wtedy po kilku miesiącach można by było odpowiedzieć na pytanie ilu jest mniej więcej osób, które płacą każdego miesiąca za tą usługę.
15mln subskrybentów, czyli ludzi którzy mają na ten moment opłacony game pass.
Wiemy już jak Ty to rozumiesz, nie wiemy jeszcze jak to rozumie MS. Dla Ciebie widz serialu to osoba, która widziała serial przez 2 minuty? Bo dla netflixa tak.
Nie wiem czy wiesz, ale game pass już trochę czasu jest na rynku i myślę, że jakby liczyli każdą osobę która chociaż raz w życiu wykupiła gp to była by to dużo większa liczba
To Twoje gdybanie. Mnie interesują fakty podawane przez MS.
Dobra, musiałem znaleźć ten news bo wczesniej go nie czytałem, a więc tak.
Media podają, że Microsoft pochwalił się 15 milionami aktywnych użytkowników game pass. Tutaj też będziesz dorabiał teorię spiskową? Ja rozumiem o co Ci chodzi i, że podawane statystyki przez różne firmy są manipulowane, jednak tutaj podali, że jest 15mln aktywnych użytkowników, wątpię żeby aż tak kłamali w żywe oczy i do "aktywnych" zaliczali tych nieaktywnych bo kiedyś tam wykupili subskrybcje.
A teraz sprawdź sobie oryginalną informację po angielsku i powiedz mi gdzie tam masz coś o aktywnych użytkownikach. Jest mowa tylko o subskrybentach a nie active users.
Hehe, myślę że koronę z folii aluminiowej dla największego entuzjasty teorii spiskowych można ci przyznać walkowerem :D.
Wyparcie też na poziomie płaskoziemcy więc nie bardzo jest sens dyskutować :D.
No cóż... skończyły się argumenty, to zaczęły inwektywy. Nic nowego. Miłego dnia :-)
Argumenty dostajesz cały czas, ale twoja odpowiedź na każdy z nich to:
Kłamią, oszukują, nie można im wierzyć...
Jakie 15 mln???
Pewnie policzyli każdego kto kiedyś przeczytał słowo Game pass...
I jak z tym dyskutować? Przeciwko sensownym potwierdzonym argumentom stawiasz swoje teorie rasowego "szura" i jesteś ślepy na fakty.
Dlatego nie, nie skończyły się argumenty, po prostu z zawzięciem płaskoziemcy je ignorujesz więc nie ma o czym gadać.
Argumenty dostajesz cały czas, ale twoja odpowiedź na każdy z nich to:
Kłamią, oszukują, nie można im wierzyć...
:-D Rozumiem, że mam Ci przytakiwać mimo, że mam inne zdanie ale Ty mi nie musisz? Nie napisałem, że nie można im wierzyć. Ja im jak najbardziej wierzę, że mają 15 mln subskrybentów. Pytanie tylko kim jest dla nich subskrybent. I ponawiam pytanie, przed informacją co netflix rozumie przez widza, uznałbyś, że widz serialu to osoba, która widziała serial przez 2 minuty?
W tym przypadku nie jest ważne to, czy ta osoba ogląda serial, tylko czy za niego zapłaciła.
mevico
Najlepiej by było gdyby każdego miesiąca przy okazji ogłaszania premier w GP, mówili ile osób w zeszłym miesiącu opłacało abonament.
A niby dlaczego mieliby takie dane podawać ? Jaki niby w tym mają sens biznesowy ? Ilość subskrybentów czy po prostu ilość klientów jest tajemnicą danej firmy i na jej podstawie firma planuje dalsze strategiczne kroki oraz dzięki temu, że ich nie podaje, to konkurencja nie może zrobić swojego biznes planu opartego na ich wynikach (a dokładniej ma utrudnione działanie).
Ja zupełnie nie rozumiem zachwytów ludzi nad liczbami które dla nich nie mają żadnego znaczenia. Ale jak bardzo chcesz się bawić w informacja o wzrostach/spadkach subskrybentów danej usługi to Gamepass w kwietniu 2020 miał 10 mln abonamentów, a w listopadzie 15 mln.
A niby dlaczego mieliby takie dane podawać ? Jaki niby w tym mają sens biznesowy ?
Taki sam jak każda inna firma, która chce się pochwalić swoim sukcesem, o ile jakiś sukces jest.
Ilość subskrybentów czy po prostu ilość klientów jest tajemnicą danej firmy i na jej podstawie firma planuje dalsze strategiczne kroki oraz dzięki temu, że ich nie podaje, to konkurencja nie może zrobić swojego biznes planu opartego na ich wynikach
Nie do końca, spółki giełdowe muszą przedstawiać swoje szczegółowe wyniki finansowe.
Ja zupełnie nie rozumiem zachwytów ludzi nad liczbami które dla nich nie mają żadnego znaczenia.
Oczywiście, że mają. Jeśli komuś podoba się GP, to w jego interesie jest to by MS na nim zarabiał, to w innym przypadku najpewniej za jakiś usługa zostanie wygaszona.
Taki sam jak każda inna firma, która chce się pochwalić swoim sukcesem, o ile jakiś sukces jest.
To zależy od modelu biznesowego, jedni lubią się chwalić wszystkim inni uważają, że te dane to ich tajemnica firmowa.
Jeżeli wszystkie firmy miałyby działać tak samo i dawać wszystkim te same dane, to nie byłoby konkurencji.
Nie do końca, spółki giełdowe muszą przedstawiać swoje szczegółowe wyniki finansowe.
proszę bardzo, około 2 sekundy w wyszukiwarce: cała strona poświęcona danym finansowym MS: https://www.microsoft.com/en-us/investor
grzeb do woli i wyciągaj dowolne wnioski.
Tylko nie pisz zaraz "ale tam nie ma napisane: gamepass = xx USD", nie musi być, tak samo jak nie ma np. dokładnej kwoty jaką zarobił Phil Spancer ;) Tak podane dane są wystarczające dla inwestorów, a zarazem chronią tajemnice firmy.
Oczywiście, że mają. Jeśli komuś podoba się GP, to w jego interesie jest to by MS na nim zarabiał, to w innym przypadku najpewniej za jakiś usługa zostanie wygaszona.
Epic Games rozdaje gry za zupełnie za darmo i nie został wygaszony, a Ty się przejmujesz że płatna usługa zostanie wygaszona ? Jak bierzesz pożyczkę lub otwierasz rachunek oszczędnościowy w danym banku to banku pytasz ilu ma kredytobiorców oraz ile osób oszczędza, bo za chwilę bank może paść ?
Idąc dalej to usługa za 55 PLN/mc a nie za milion monet, więc jak padnie to padnie, duża szkoda, ale nic się nie dzieje wielkiego, wszelkie nadpłaty MS zwróci i po kłopocie, nikt nie zbankrutuje i nikt nic nie straci.
Każda firma ma prawo do zarządzania własnymi pieniędzmi w taki sposób jaki jest zgodny z ich biznes planem dodatkowo nie ma obowiązku tłumaczyć się ze swoich pomysłów, tym bardziej jeżeli plany są długofalowe. Powiem więcej ze względu na konkurencyjność nawet nie powinni takich rzeczy zdradzać ogółowi.
Och mevico, mevico
Mój Ty ulubiony forumowy dyskutancie
Dwa razy korzystałem z GP i za każdym razem tworzyłem nowe konto MS live i dokonywałem aktywacji GP
Och, czyżby aktywacje za 4zł? Dlatego nowe konta?
Żeby korzystać z windowsa nie muszę mieć konta w MS live
Pojęcia nie masz o temacie w którym się wypowiadasz... Żeby mieć GP na PC, musisz zalogować się do kona Microsoft, żeby mieć dostęp do MSstore, a logując się do aplikacji XboX (wymaganej do uruchomienia GP!) logujesz się kontem live.
Równie dobrze może się okazać, że dla MS jestem dwoma subskrybentami bo stworzyłem dwa konta i uruchomiłem na nich choć raz GP
Powiedz nam wszystkim, jak interpretujesz termin SUBSKRYBENT?
by za 4 zł zagrać w grę za 250 zł, to dla nich zbędny koszt.
GP za 4zł jest forma marketingu. Ma cię zachęcić do wypróbowania programu, tak jak miesięczny trial czy wersja próbna, tak abyś później zapłacił pełną cenę.
A to że, cwaniaczki zakładają co miesiąc nowe konta i Januszują na GP, Netflixach, HBO itp to już temat moralności i uczciwości. Ciekaw jestem Twojej odpowiedzi na pierwsze moje pytanie...
Albo i jest, jeśli dla MS subskrybent to ten, kto przynajmniej raz wykupił abonament.
Ponawiam - jak interpretujesz termin SUBSKRYBENT?
"podaje liczbę aktywnych, opłaconych kont."
No i to jest jasna, konkretna informacja.
MS robi DOKŁADNIE to samo - podaję liczbę AKTYWNYCH i OPŁACONYCH kont
GP opłacone = aktywne = subskrycja
GP niepłacone = nieaktywne = brak subskrypcji
Ponowiam poraz trzeci - jak interpretujesz termin SUBSKRYBENT?
Dla Ciebie widz serialu to osoba, która widziała serial przez 2 minuty? Bo dla netflixa tak.
No i się zgadza. Osoba która raz odpaliła Dooma i odinstalowała go po 3 minutach grania również znajdzie się w statystykach osób grających w tę produkcję.
Ale potrafisz chyba odróżnić produkcję (grę, film, książkę), od usługi (telewizja, streaming, platforma dystrubucji)?
To tak jak wykres obecnie grających osób w daną produkję na steam - to jest stan AKTUALNY i jest całkowicie oderwany od sumarycznej liczby osób posiadających dany tytuł.
To Twoje gdybanie. Mnie interesują fakty podawane przez MS.
Masz fakt - 15 milionów subsktybentów. Jest to fakt podany przez MS.
Spełnia wszystkie Twoje warunki, a mimo tego wciąż ten fakt podważasz.
Mój wniosek - czekasz tylko na te fakty, które są dla Ciebie wygodne, o czym rozmawiamy również w innych wątkach...
Jest mowa tylko o subskrybentach a nie active users.
Ponawiam poraz czwarty - jak interpretujesz termin SUBSKRYBENT?
Dzisiaj czytałem, że Xboxy były produkowane dopiero od lata tego roku i do sklepów wysłali ich prawdopodobnie mniej niż ps5. Dlatego, że czekali na rdna2.
Podaj źródło jak możesz.
Ok, dzięki.
Źródło, ppe. Wybierz jedno.
A GOL niby jest pewniejszym źródłem od PPE? Przecież oba te portale opierają się dokładnie na tym samym. Ile to już razy GOL wrzucał niepotwierdzone informacje, które potem okazały się fałszywe? Takie przypadki można liczyć w dziesiątkch, jak nie w setkach.
Na PPE jest cytat, który jedyne co mówi, to "później zaczęliśmy produkcję, bo RDNA2". To, że Xboxów jest mniej dopisało sobie PPE. Nie wiemy ile linii produkcyjnych miał Xbox, nie wiemy też kiedy PS5 rozpoczęło produkcję.
„Zaczęliśmy produkcję późnym latem. Byliśmy trochę w tyle za konkurencją, ponieważ czekaliśmy na specyficzną technologię AMD w naszym chipie. Byliśmy trochę w tyle za nimi, za tym gdzie było Sony, jeśli chodzi o przygotowanie jednostek.”
To jest pełny cytat.
Czekali i się doczekali :D
Tak to jest jak się bierze komponenty z półki.
Moja konsola jest z sierpnia 2020, podobnie widziałem kilka osób które też mówiły że ich konsole są z sierpnia.
Więc prawdopodobnie spora ilość konsol była produkowana w lecie.
Nie wiem ile to zmieni, przyszłościowo łatwiej ma być rozwijać kod żeby działał na wszystkie 5 maszyn MS, ja w tym widzę wiele zagrożeń dla maksymalnego wykorzystania najmocniejszej -XSX ze względu na uwspólnianie sporej części kodu a co za tym idzie dopasowania dokładnie do hardware XSX (ilość CU, pule pamięci etc.)
Nie ma się o co sprzeczać. MS brało bęcki w sprzedaży pudełek, ma doświadczenie w modelu subskrypcyjnym więc przełączyli się na to co potrafią z Office czy innymi usługami.
Model na razie raczej zysku im nie przynosi, do niedawna był loss leaderem ze względu na małą skalę i spore koszty.
Niemniej wiele ludzi uznaje usługę za wartościową więc będzie się rozwijać.
Sony już wspominało, że pracują nad podobną usługą, tak więc policzyli sobie wszystko i pewnie doszli do wniosku, że nie mają wyjścia i muszą wprowadzić coś podobnego inaczej stracą za dużo klientów.
I to jest ok.
To czego ja się boję, to przechodzenie z modeli ryzykownego rozwoju nowych IP i świetnych gier single player - nie ukrywam że to moja nisza- na klepanie tańszych gier, którymi będzie sie zapełniać ofertę subskrypcyjną. Czyli 5x Hellblade zamiast jednego God of War albo Uncharted.
I to nas niestety chyba czeka. Na start PS5 Sony nie zaprezentowało żadnego nowego IP, oczywiście mają świetną platformę z czasów PS4, no ale ile można grać w kolejne Unchartedy (w sumie można, ale wolałbym coś nowego :) )
Sony już wspominało, że pracują nad podobną usługą, tak więc policzyli sobie wszystko i pewnie doszli do wniosku, że nie mają wyjścia i muszą wprowadzić coś podobnego inaczej stracą za dużo klientów.
Pierwsze słyszę, ale sądzę, że po tym jak zobaczyli jaki jest popyt na ich konsole nie mającą żadnego GP i ile ludzie są w stanie za nią zapłacić, to raczej zrewidowali swoje plany.
Pewnie jakąś tam usługę będą mieli ale tylko by dopełnić ich ofertę, a nie zastąpić obecny model.
Sony, które jeszcze niedawno twierdziło że taka usługa jest nieopłacalna, nagle się za nią bierze? Ciekawe...
Tak jak za płacenie za granie w gry online. Nie było a jest.
Masz źródło gdzie Sony mówi o tym, że pracuja nad taką usługą?
Nie potkałem się z takimi deklaracjami.
Mają PS Now, to po co mieliby tworzyć coś nowego? Wystarczy, że rozwinęli by tę usługę na więcej regionów dodając nowsze gry z PS5.
Nie wiem co ma płacenie za gry online do tematu abonamentów gamepasso-podobnych.
Źródło - wywiad Ryana z Tass, wszystkie sajty to przedrukowały, tutaj pierwszy z brzegu news na podstawie tego wywiadu:
https://www.usgamer.net/articles/playstation-jim-ryan-news-to-come-xbox-game-pass-competition
tak jak mówiłem, można mieć przeświadczenie, że Twój biznes nie zyskałby na zmianie modelu, ale czasami nie masz wpływu jeżeli to co robi konkurencja, działa i odbiera Ci klientów. Wtedy nie masz wyjścia i zagryzionymi zębami robisz to samo.
Patrz wojny cenowe, znane zagadnienie z biznesu. Wszyscy wiedzą, że obniżanie cen na dłuższą metę szkodzi firmie, zmniejsza marże etc. ale się to robi dla krótkoterminowego zysku (menedżerowie są rozliczani za taki, 2-3 lata maks nie 10) albo z przymusu jeżeli konkurencja to robi i nikt nie chce kupować twoich produktów.
Przecież gdyby nie Gamepass, to Xboxy kupiła by tylko garstka zapaleńców.
Game Pass opiera się na treściach firm trzecich. Chcę, żeby tak było. Chcę, żeby deweloperzy third party (nienależący do Microsoftu - przyp. red.) odnieśli sukces.
Czyli można zapomnieć o dobrych grach od MS. Nie są dla nich priorytetem własne dobre gry, tylko podkupowanie już istniejących projektów. Trochę szkoda, bo liczyłem na dobre gry. Im więcej takich gier tym lepiej dla graczy.
Microsoft musiałby mieć z 50studiów, aby co miesiąc zapewniać nam kilka gier. To chyba jasne, że w Gamepassie będzie więcej gier thirdparty, bo takich studiów jest po prostu więcej.
Mi oferta z GP bardzo się podoba. Kupiłem tego Xboxa głównie dla Gamepassa i przeszedłem już Gears 5, jestem w trakcie ukończenia Doom Eternal, od czasu do czasu gram też w Forzę Horizon, Hellblade i Halo po sieci plus ORI, pograłem też w takie mniejsze gry jak Blair witch - normalnie nie kupiłbym takiej gry ale gamepass to fajne miejsce też dla takich właśnie średniaków.. Mam też podpięty dysk HDD na USB już zapchany na którym ściągnięte kilka gier takich jak ta Capcom vs Marvel, plague, raindbow six, wolf young blood, dishonored 2, black, QB, fallen order i inne. Moim zdaniem MS pozamiatał i granie na PS to takie trochę jak kupowanie płyt br z filmami a MS Netflix.
Moim zdaniem MS pozamiatał i granie na PS to takie trochę jak kupowanie płyt br z filmami a MS Netflix.
Porównanie byłoby bardzo dobre gdyby w GP były filmy br z playstation, a tak nie jest.
Właśnie to dobre porównanie bo możesz kupić film br którego nie ma na netflixie.
A w gry takie np. tlou2 warto zagrać
Wydawało mi się, że Ty sugerowałeś iż nie opłaca się kupować PS bo to tak jak kupowanie płyt BR podczas gdy te same filmy można obejrzeć na GP.
MS niczym nie pozamiatał bo to zupełnie inna usługa niż oferta sony.
Poprzednia generacja byla wygrana przez sony (ps4) z powodu bledu microsoftu, ktory pomyslal sobie, ze zrobi centrum domowej rozrywki zamiast konsoli do grania, i na tym oparl swoja promocje (mimo ze mial konsole do grania)
Odrobili lekcje.
Roznice sprzetowe sa zbyt marginalne by zawazyly, ale w kwestii grania, te pare exclusivow sony to bedzie niestety pierd komara. PR sony w chwili obecnej to rozpaczliwe proby utrzymania "elitarnosci", warto zwrocic uwage, ze nawet majac dwie gry na start, nie cisna promocji konsoli na ich prezentacji. Z tego prostego powodu ze Microsoft uzyl dokladnie tej samej broni, ktora wygrala bitwe dla PS4 i na rynku dostepnosci grania bije w chwili obecnej PS5 na glowe.
Poczatek byl obiecujacy, bo preordery poszly dokladnie tak samo w obu przypadkach, konsole zniknely i ich nie ma. Nie mowimy o Polsce, bo tutaj x-box nie jest popularny, ale umowmy sie, to nie jest rynek decydujacy o sukcesie...
Tylko ten "pierd komara" spowoduje, że Sony znowu sprzeda więcej konsol niż xbox.
Lutz - poczekałbym na wyniki sprzedaży, tutaj również może się parę osób zdziwić ....
Ja nie widzę żadnej paniki ani obrony elitarności - jak mówisz o elitarności to sugerujesz że po drugiej stronie są jakieś ziomale których na nic nie stać tylko na abo i Series S w All access?
Skoro już mówią że coś mają, to myślę że niebawem się dowiemy, co to. Jżeli takie abo powstanie dla Playstation, jakie argumenty pozostaną MSowi ?
Kupią EA itd? Super wtedy będzie.
Poczatek byl obiecujacy, bo preordery poszly dokladnie tak samo w obu przypadkach
:-D Zapomniałeś dodać, że preordery sony sprzedały się w dwa dni, zaś MS nie sprzedały się przez dwa miesiące. Wychodzi na to, że te pierdy jednak mają znaczenie ;-)
Nie ma się co licytować kto ile sprzedał, teraz każda firma sprzedałaby dużo więcej, gdyby mogła.
MS zrobił coś, co szybko zyskuje na popularności i znajdzie swoją odpowiedź.
Mam swoje zdanie na ten temat i już się nim podzieliłem. Wg mnie to zabije modele biznesowe wielu wydawców i uzależni ich od właścicieli serwisów. Co poniekąd już się dzieje, ale żeby dostarczać ciągle nowego contantu, za te same pieniądze twórcy będą produkować 5 gówien w miejsce 1 AAA
Tylko ten "pierd komara" spowoduje, że Sony znowu sprzeda więcej konsol niż xbox.
Bardzo możliwe że sprzeda, jednak powody będą raczej inne.
Po pierwsze, dużo większa baza graczy przesiadających się z 8 generacji z pewną biblioteką gier.
Po drugie, fakt że Microsoft traktuje pecety jako swoją platformę więc zwyczajnie nie muszą tak mocno cisnąć na sprzedaż konsol, ważniejsza jest dla nich sprzedaż Game passa
Mam swoje zdanie na ten temat i już się nim podzieliłem. Wg mnie to zabije modele biznesowe wielu wydawców i uzależni ich od właścicieli serwisów.
Myślę że to niepotrzebna panika. Na rynku gier nie ma jednego króla który zarządzi że "ten model dystrybucji jest jedynym słusznym i tylko on może istnieć". To rynek, konsumenci oraz twórcy wspólnie zadecydują jak chcą żeby to działało. Jeśli jeden z modeli dystrybucyjnych całkowicie wyprze pozostałe (mało prawdopodobne ale jednak) to będzie oznaczało że po prostu był on najbardziej opłacalny zarówno dla klientów jak i dla twórców.
Co poniekąd już się dzieje, ale żeby dostarczać ciągle nowego contantu, za te same pieniądze twórcy będą produkować 5 gówien w miejsce 1 AAA
Te obawy są moim zdaniem kompletnie nieuzasadnione. Wystarczy spojrzeć na rynek platform streamingowych filmowo/serialowych. Owszem, powstaje ogrom "wypełniaczy" które są głównie po to żeby można było napisać "mamy ileś tam tysięcy godzin materiałów do oglądania" ale platformy są reklamowane kilkoma największymi hiciorami robionymi za pieniądze które mogą zawstydzić wielu hollywoodzkich twórców.
urumod, zobacz w jakie gry gra sie na konsolach na swiecie, nie w Polsce.
albz, nikt nie wie ile bylo konsol na starcie, nikt nie wie jakie sa mozliwosci produkcyjne u jednych i drugich. Microsoft dobrze zaczal a swiadczy o tym wlasnie rowna walka w preorderach.
sony panikuje, bo GamePass niezaleznie od tego co tutaj na forum sie pisze to walec ktory moze ich rozgniesc jezeli nie zareaguja odpowiednio szybko. Aktualny PR opiera sie glownie na tym jak to konsole ciezko dostac, jak amazon sprzedaje ziemniaki bo wszyscy kradna plejstejszyny z paczek itp.
Nie chodzi o to ze ziomali na nic nie stac, tylko o dostepnosc.
Jżeli takie abo powstanie dla Playstation, jakie argumenty pozostaną MSowi ?
To ze sony bedzie mialo game passa, to jedno, a to ze bedzie on nazywany "Game Passem" dla sony to drugie, po to microsoft pracowal nad jego wypromowaniem zeby miec orez do walki. Pierwsza bitwe wygrali, ale pewnie szykuja sie na dluga wojne i argumenty sie pojawia juz wkrotce, nikt przy zdrowych zmyslach nie bedzie w tej chwili wychodzil przed szereg bo MS nie musi nic robic do momentu pojawienia sie odpowiedzi sony, a ze sony musi odpowiedziec i jest panika wynika wlasnie z takich artow jak ten ktory wrzuciles wczesniej.
Zapomniałeś dodać, że preordery sony sprzedały się w dwa dni
Chlopie zrozum, ze nikt nie interesuje sie tym co sie dzialo w Polsce i na tym forum, to jest specyficzny rynek skladajacy sie z pcmr i fanbojow sony, normalnych ludzi grajacych w gry mozna na palcach jednej reki policzyc.
Realia sa takie ze preordery ps5 i xsx/xss zeszly w ciagu paru minut i w chwili obecnej dostanie obojetnie jakiej graniczy z cudem. Bitwa rozegra sie przed swietami bo kluczowe bedzie kto wrzuci najwiecej konsol na rynek pierwszy.
Chlopie zrozum, ze nikt nie interesuje sie tym co sie dzialo w Polsce i na tym forum, to jest specyficzny rynek skladajacy sie z pcmr i fanbojow sony
:-D Widzę, że fanboj xboxa się odezwał.
Realia sa takie ze preordery ps5 i xsx/xss zeszly w ciagu paru minut
Realia są takie, że nie wiadomo, wiadomo tylko to, że grupy które chciały zarobić skupiły PS5 a nie xboxa. Ciekawe dlaczego? Czyżby nie było chętnych na tą konsole, która rzekomo wyprzedała się w kilka minut?
jakbym rozmawial z pietnastolatkiem...
Niestety chcialem jak cywilizowany czlowiek zakupic cos nowego zeby wymienic zajechanego plejaka na gwiazdke.
Wiedzialem, ze ps5 bedzie problem jak zwykle wiec stwierdzilem ze bedzie to XSX, niestety ku mojemu zdziwieniu preordery sa niedostepne do odwolania, ludzilem sie jeszcze, ze do 10 listopada bedzie cos wiadomo, Na cale szczescie zaswital mi w glowie pomysl zeby sprawdzic jak sie maja xsx w cebulandii i moje przewidywania sie sprawdzily, dlatego w chwili obecnej nie musze sie przejmowac brakami magazynowymi w UK.
Nie wiem, gdzie kupowałeś, ale trzeba było kupić w Polsce lub we Włoszech, tam preordery xboxa były dostępne do dnia premiery.
A jak chcesz, to zawsze możesz kupić na allegro za 2500 zł.
Poczekaj na informacje o pierwszej sprzedaży, zdziwienia generalnie nie będzie, ale wydaje mi się, że przeceniasz kwestie wyrównanego startu. Fakt że niedostępność PS5 jest 2x bardziej odczuwalna nie wynika z faktu, że jest jej 2x mniej niż XSX tylko z popytu 2x większego (to oczywiście nie prawdziwa liczba tylko użyta do wyrażenia myśli).
Nie widzę żadnej paniki w poczynaniach Sony, którą Ty widzisz. Wszystko przemyślane, komunikacja nie była reaktywna tylko taka jak chcieli. Karmili ludzi łyżeczką co wielu wk....wiało, ale chyba działa.
BC - sorry moim zdaniem lepsze niż w Xbox bo wszystko z wyjątkiem jednej gry działa stałym 60 jeżeli może.
Na start dali PS Plus collection które obecnych posiadaczy PS niekoniecznie bardzo cieszy, ale nawet ja z 400 grami w bibliotece nie miałem do tej pory kilku z nich. Dla ludzi którzy nie mieli konsoli PS wcześniej - to jest najlepsza treść poprzedniej generacji. Jest PS Now które znowu - u nas nieobecne ale ma 600 gier w ofercie i tytuły z PS4 można ściągać na dyski i grać normalnie.
IMO Sony potrzebuje co najwyżej niewielkich korekt, oraz jednej wielkiej - przekonać samych siebie, że opłaci im się przejść na model subskrypcyjny.
Nie mam nawet cienia watpliwosci, ze PS5 bedzie lepiej wygladalo na starcie niz xsx, ale tak jak pisze, to raczej wojna i Game Pass dal microsoftowi naprawde duzy handicap, czego bardzo potrzebowali, zeby odbudowac wizerunek konsoli "do grania".
Mi się wydaje, że tym razem Xbox może lepiej się sprzedać albo ostateczny wynik będzie porównywalny. Wydaje mi się, że dużo osób, które wcześniej miały PS4 teraz biorze Xboxa ale dużo zależy od tego jakie gry będą wychodziły na ps5 i Xboxa no i jak będzie rozwijany gamepass
Obie firmy to duże korporacje którym tak naprawę chodzi o zysk i nie ma co się kłócić która ma lepszą politykę. Ja osobiście uważam że obie konsole są spoko i w atrakcyjnej cenie mamy fajną maszynkę do grania. Miałem PS1 i 2 xboxa 360 i ONE, teraz kupiłem SX bo uzbierałem troszkę gier na poprzednich generacjach no i przyzwyczaiłem się do Xboxa, ale nie uważam że jest lepszy czy gorszy od PS5, za to wiem że nie dał bym za PC pare tysi żeby zagrać w 4K, a tu kładę się na kanapie, wciskam jeden guzik na padzie i mogę się relaksować anie rozmyślać nad argumentami dla fanboyów.
Zaczynam sie mocno zastanawiać, czy nie kupić PS5 jak już się pojawią w normalnych cenach...
Mam XOne z Game Passem, przez najbliższe 2-3 lata pogram na nim w nowości, a po cichu liczę na rozwój XCloud, który pozwoli na jeszcze więcej!
A na PS5 z ich kolekcją klasyków ogram sobie na spokojnie tytuly z PS4 w trochę lepszej jakości (chyba?) jak również nadchodzące exkluzywne nowości.
Jak mi się nie spodoba z takiej lub innej przyczyny, albo XCloud nie rozwinie sie odpowiadającym mi kierunku, to sprzedam z niewielką stratą i kupię Series X.