Via Tenor
Deweloper stwierdził bowiem, że to nieprawda, iż wszystkie produkcje osadzone w otwartym świecie posiadają wspomnianą mechanikę. Za przykład podał zaś Elden Ring oraz Sonic Frontiers.
WTF?? XD
Deweloper stwierdził bowiem, że to nieprawda, iż wszystkie produkcje osadzone w otwartym świecie posiadają wspomnianą mechanikę. Za przykład podał zaś Elden Ring oraz Sonic Frontiers.
Ach tak - w takim świecie Dark Souls zawsze brakowało mi policji. Zamiast dużych bossów powinniśmy walczyć z goniącymi nas oddziałami SWAT, a w przypadku zgonu powinniśmy odradzać się nie przy ognisku, a na najbliższym posterunku policji razem z CJ'em. Sonica to już wgl policja dawno powinno złapać za to ciągłe przekraczanie dozwolonej prędkości.
Trochę to dziwnie brzmi w kontekście tego jak dużą dotację dostali na sam projekt stworzenia żywego miasta - 28 000 000 zł od Polskiego rządu. Zastanawiam się co realnie spowodowało brak tego aspektu, bo wydaję się, że przy takiem budżecie na interaktywne miasto mogli sobie pozwolić na zbudowanie dobrego zespołu i stworzenie m.in. działającej policji.
Nie ma to jak "ograniczenia technologiczne" w grze z 2020 roku, od studia AAA z milionami, jak nie miliardami dolarów na koncie. Co tam, Rockstar w piwnicy 20 lat temu mógł dodać pościgi policyjne w GTA 1, ale biedny CDPR dwie dekady później napotyka "ograniczenia technologiczne". xD
Albo w sumie nie, ma chłop rację - ten ich silnik jest ograniczony technologicznie, ze względu na umiejętności (czy raczej ich brak) osób, które to napisały.
Do tego wisienką na torcie jest porównywanie Cyberpunka do Elden Ring czy nowego Sonica, tak jakby gracze się nie skapnęli że próbuje robić z ludzi idiotów. xD Może niech jeszcze przytoczy Sapera, będzie piękny komplet.
CDPR powinien się w tym momencie zamknąć i pracować nad swoją grą, a nie dalej się kompromitować. Bo w tym momencie to jest kpina na miarę braku działających drabin w Starfield.
A ja uważam że CD Project powinni Sasko zabronić wypowiadać się publicznie, ze względów chociażby stricto PRowych. Czasami milczenie jest faktycznie złotem...
Pamiętam jak w takim 20 letnim Gothicu w Starym Obozie kogoś pobiłem albo zabiłem. Mieszkańcy mi to pamiętali, niektórzy uciekali a Strażnicy ścigali na sam widok. No ale kiedyś to była technologia, prawda? ;]
Zenua, ten Sasko to jest tak samo żałosny jak cała ta gra i kłamstwa CDPR, gość powie wszystko byle mieć wytłumaczenie na dowolne partactwo.
To może wersję gry na konsolach tez określi jako ograniczenie techniczne, więc wszystko spoko, nie ich wina.
Masakra jak zakłamany jest ten typ.
Ograniczenia technologiczne lol. Dopiero co skończyłem ogrywać stare GTA III, dobrze że R* 20 lat temu na PS2 nie miał podobnych ograniczeń technologicznych. Jest metro, są pościgi policyjne i jest bardziej żyjące miasto niż w Sajberpanku. Niech oni się nie ośmieszają. Te ich niektóre tłumaczenia to brzmią jakby oni pierwszy raz tak w 5 osób grę robili.
Między w1 a w2 zdążyli napisać nowy silnik, i zrobić grę o mało nie bankrutując a gdy maja kupę kasy to yyyyyyy yyyyyyyy nie można bo problemy technologiczne. Widać coś się zmieniło.
Via Tenor
po co w ogóle komentować pawła jakkolwiek go lubię bo ma pasję ale już tyle razy miną się z prawdą że ja na jego miejscu bym w ogóle przez dekadę nie wypowiadał się publicznie. To jakiś nowy sport CDP robienia z graczy idiotów ?
Deweloper stwierdził bowiem, że to nieprawda, iż wszystkie produkcje osadzone w otwartym świecie posiadają wspomnianą mechanikę. Za przykład podał zaś Elden Ring oraz Sonic Frontiers.
WHAT!?
Jak można podać gry dla przykładu, kiedy te wymienione tytuły w ogóle jeszcze nie ukazały się? Na dodatek, te gry nie mają w ogóle wspólnego z GTA, Mafia i Sleeping Dogs, jeśli chodzi o miasto, jazdy samochodów i policji.
A więc wszystko się potwierdza. Nie potrafili zrobić porządnego silnika. Ergo: nie należy się spodziewać jakichś istotnych zmian w wydanym produkcie i w dodatkach (rozszerzeniach). Silnika w gotowym aucie nie podmienią.
Wy, którzy liczycie na policyjne pościgi i "przywrócenie" rzekomo wyciętej zawartości, porzućcie płonne nadzieje.
Sugeruję, żeby choć część premii prezesów przeznaczyć na zatrudnienie porządnych informatyków (ekspertów od silnika gry).
Kilka tygodni później wiadomość na GOL: Moderzy dodali pościgi policyjne do CP2077 XD
Ej ej ej...
Skyrim, Minecraft, Days Gone, Zelda BotW...
Policja mnie tam nie goniła. Pewnie dlatego, że dziwne by to było, jakby policja mnie goniła akurat w tych grach (tak samo dziwne jak smoki i rycerze w CP2077), ale nie ma to nie ma.
I co, łyso wam?!
Saska zamilcz i nie rób z siebie debila.
Zapewne miał na myśli ograniczenia techniczne, a nie technologiczne. Nie on pierwszy myli te słowa.
Technologia policji jest znana ludzkości od GTA3 i generalnie każde poważne studio wie jak to zrobić. Warunkiem jest oczywiście posiadanie dobrze napisanego silnika.
Biorąc pod uwagę silnik tej konkretnej gry, nie dziwi mnie, że uniemożliwiał on wprowadzenie takiej mechaniki.
Lekarz mi mówił że muszę patrzeć bardziej pozytywnie na świat, unikać stresu i mniej się denerwować. Bo jak nie, to moje serduszko nie wytrzyma i zejdę na zawał. Najpierw ta cudowana adaptacja netflixa, a teraz takie oto wypociny Pana Sasko. Dłużej już nie dam rady spokojnie egzystować. Kurde faja.
To jest tak absurdalne, że naprawdę nie wiem jak to skomentować... I czy dodać emotke LOL czy WTF...
Via Tenor
Z takim podejściem, to nawet dobrze, że się nie zabierali za ten element. Cud, że w ogóle gra powstała.
A na diabła pościgi jak gliny mogą się teleportować ?
Idźmy z duchem postępu !
Ta gra powinna wyjść tylko na konsole nowej generacji. Po Dlc ''Krew i Wino'' mogli zrobić jeszcze jeden albo dwa takie dodatki, a Cyberpunka wydać 2022/2023.
Taaa, magiczne hasło "ograniczeń technologicznych". Takie coś to mogliby powiedzieć jakby byli biednym studiem robiącym grę na cudzym silniku, jak to miało miejsce przy robieniu Wiedźmina 1. Tam wiele rzeczy nie wyglądało jak powinno, bo Aurora nie potrafiła tego inaczej zrobić.
Tutaj mają własny silnik, potężny budżet, ogromny zespół i w grze w której głównym bohaterem jest metropolia nie potrafili ogarnąć samochodów, żeby NPC chociaż w prosty sposób potrafiły z nich korzystać, niż tylko jazda jak po szynach.
Pawła z CDP-u powinni już dawno wywalić, gość robi taki czarny PR na swoich streamach, że głowa mała. To już kolejna jego wypowiedź, gdzie właściwie zaprzecza temu co cdp pokazywał na gameplayach przed premierą, wydaje mi się nawet, że był jakiś gameplay, gdzie chwalili się pościgami, więc niech mi tu nie pierdzieli, że się nie da, jak to skurczysyny zapowiadali przed premierą...
Szkoda. Liczyłem po cichu, że grzebią teraz właśnie nad takimi podstawami i wraz z patchem 1.5 wydadzą jakieś Enhanced Edition zawierające właśnie takie elementy. Ale skoro nie było to możliwe od strony technicznej, a co ważniejsze jeżeli otwarcie o tym mówią to znaczy, że wszelkie nadzieje są płonne. Gdyby mieli w planach poprawić coś w tym zakresie to by siedzieli cicho a nie oficjalnie zaprzeczali.
I mnie tam osobiście nie są takie pościgi szczególnie do szczęścia potrzebne bo nigdy nie bawiło mnie strzelanie do NPCów. Wolałem fabułę. Nie zmienia to faktu, że świat przyszłości, w którym policja nie jest w stanie pojechać za przestępcą jest maksymalnie niewiarygodny. I jeżeli nie byli w stanie fizycznie zrobić takich podstaw to może powinni się wziąć za inny projekt? Np. Thorgala gdzie nie ma konieczności policyjnych pościgów? Przywoływanie Elden Ring to już w ogóle głupota... Po pierwsze ta gra nie wyszła. Po drugie jej akcja nie toczy się w amerykańskiej metropolii roku 2077. I nie ma tam policji. Jeżeli nie byli w stanie zrobić pościgów policyjnych to może wybrali sobie zły setting na grę? Może powinni zrobić coś w klimatach Elden Ring?
Kurczę... mogliby przenieść 1:1 rozwiązanie z 20 letniego Gothika i efekt byłby lepszy. Wyobraźcie sobie, że kiedy zaatakujemy kogokolwiek to wszyscy NPCe w pobliżu wyciągają giwery i w nas ładują. Taki samosąd doskonale by pasował do NC a policja nie byłaby konieczna bo wszyscy sami załatwialiby swoje sprawy.
Szkoda, że nie powiedział jakie to są te ograniczenia techniczne, pewnie wymieniłby tylko lenistwo, albo "że żaden gracz nie chce pościgów w takich grach".
"Na ich drodze stanęły bowiem ograniczenia technologiczne." hahaha :) Płakać czy śmiać się. Jakoś inne gry nie miały problemów z pościgami policyjnymi. W GTA mechanizm istnieje praktycznie od początku serii. Ogólnie w mojej ocenie Cyberpunk został zrobiony niechlujnie, a zbyt dużo budżetu poszło na reklamę i pewnie na nagrody dla zarządu itp. Cyberpunk był mocnym zaskoczeniem, ale negatywnym. Szczególnie po tak udanym Widźminie 3 :) Teraz próbują się z tego tłumaczyć głupio, ale co z tych tłumaczeń. Wersji na nextgeny dalej niema :p
Od pieniążków buractwo się narodziło?
Gra jest ewidentnie złączona taśmą ze zlepków ledwo działających części.
Mniej niż zero.
Jak tutaj każdy komentujący zwrócił swoją kopie cyberpunka potem nagłośnić akcje za tym poszli ludzie 25% całej sumy sprzedanych kopi by zostało zwróconych to by im dało myślenia.
IMO bez sensu dodali strzelanie do gry - w szachach nie ma strzelania z broni, a umówmy się, nie ma co się tutaj odwoływać do takiego Call Of Duty czy GTA bo to jedynie dwie serie niebędące przedstawicielami całej branży.
Via Tenor
Na ich drodze stanęły bowiem ograniczenia technologiczne. Gdyby deweloperzy byli w stanie je obejść, na pewno zdecydowaliby się na to.
No przecież dało się to spokojnie obejść. Anulować projekt na PS4 i XboxOne i problem z głowy.
Dlaczego on to powiedział? Czy ktoś stoi za nim z pistoletem i go do tego zmusza?
Oni niech tam w tym CDP ustalą jedną wersję odnośnie wszystkich wyciętych rzeczy albo marketingowego bełkotu, bo każdy pierd... co innego
Nie ma, bo nie zdążyli skończyć i tyle, w wycieku było widać że planowali coś bardziej ambitnego niż teleportujący się policjanci, ale tak to jest jak się grę wydaje z rok przed jej skończeniem bo chciwy zarząd musi zaspokoić inwestorów...
Z CP2077 jest zasadniczo jeden problem - od jakoś 2019r musiał zadziałać na starszych konsolach. Teraz z tego tytułu twórcy muszą optymalizować silnik, albo raczej pisać od nowa, aby ruszyć do przodu i móc dodać jakąkolwiek treść/funkcjonalność do gry.
Pomóżcie mi zrozumieć. Zespół ludzi tworzy grę, zespół, który ma już jakieś doświadczenie. Są też pieniądze, z nie małymi dotacjami od państwa, grę tworzą dłuższy czas, gdzie od x czasu nie mają presji terminu, a nawet gdy ten termin zostaje ustalony, to tego czasu wciąż jest mnóstwo. Co ten zespół robił przez tyle czasu? Ja idę do pracy, wykonuję swoje obowiązki, nie rzadko wykraczające poza stanowisko, nie mniej, to polska, więc to na porządku dziennym, ale wciąż ogarniam co muszę po czym dostaję za to pieniądze - na tej zasadzie to działa od zarania dziejów. Jakim cudem Ci ludzie przychodzili do pracy i nie wykonywali swoich obowiązków? Ok, sensownych wytłumaczeń może być wiele, pójdę więc dalej: mija rok od premiery bubla, przyjmijmy więc 250 dni pracujących, 2000 godzin pracy - co pracownicy, co zarząd, co cały dcpr robił przez 250 pieprzonych dni? Owszem, były łatki, niektóre obszerne, ale dziś, rok po premierze gry, za którą zapłaciłem pełną wartość, uruchamiam ją i widzę dalej bubla - są dobre momenty, ale to wciąż popsuta, niedopracowana i nieukończona gra, 2000 godzin to masa czasu, na naprawę błędów i pomyłek, baa, to masa czasu na przygotowanie zawartości dodatkowej, etc. Pytam ponownie, czym oni się zajmują przychodząc codziennie do pracy? Bo ja tego kur** nie jestem w stanie zrozumieć. Każde działanie to proces, wszystko wymaga czasu, ale oni ten czas mieli, mieli też na to kasę, łącznie z tym, co zarobili na sprzedaży bubla.
W moich ochach cały cdpr stracił zaufanie i szacunek, jestem cierpliwy i mam w sobie wiele empatii, ale jeśli ktoś mi zwyczajnie pluje w twarz, to nie będę uporczywie sobie wmawiać, że to deszcz. Prawda jest taka, że oni zwyczajnie wydymali ludzi na kasę. I te tłumaczenia z dupy, za którymi żadne działanie nie idzie. Mordy wymazane toffi, wszędzie leżą papierki po toffi ale nie, oni nie jedli toffi, zarzekają się na własne matki, że nie jedli. A później ok jedliśmy toffi, sorry i chu*, zapomnijcie o tym, że jedliśmy, ok?
Ponad rok temu odczuwałem dumę - my, Polacy, pokażemy gigantom, jak się robi gry, jak się traktuje konsumentów, będziemy wyznacznikiem - gówno i wstyd. Niczym się nie różnią od acti, ea, ubi czy beztesty. Wzięli hajs i zadowoleni, jakoś z czasem się rozejdzie po kościach, a że konsumenci mają pamięć złotych rybek, to jakoś to będzie, najważniejsze, ponawiam, że hajs już został wzięty.
Wstyd.
Byłem bardzo podrajany tą grą i mimo że nie narzekam jak większość bo moje oczekiwania nie były tak napompowane, to takie właśnie aspekty powodują u mnie myśli że jednak te wszystkie lata stracone na produkcję CP powinny być przeznaczone na produkcję następnego Wiedźmina.
Ej niech się wygada, wyszumi, może przy następnym projekcie nie skrewi XD
No przecież w ŻADNYM z Wiedźminów nie było też pościgów policji, więc co tak nagle ludzie sobie je wymyślili??
Via Tenor
Twórcy nie wprowadzili jej do gry, ponieważ zwyczajnie nie mogli tego zrobić. Na ich drodze stanęły bowiem ograniczenia technologiczne.
Dlatego gry powinny wychodzić tylko na komputery bo przez konsole gry stają się ograniczone.
W takich grach to powinien być standard, w CP2077 aż prosiło się o pościgi, nawet materiały promocyjne zawierały takie. Niektórzy dalej uparcie będą twierdzić że to jest technologiczne bóstwo...
Ilekroć Sasko wyrzuca z siebie te wszystkie nonsensy, pokazując jakim jest kompletnym ignorantem, tym mocniej grzebie jakiekolwiek resztki wiary w tę firmę. Nie widać u nich chęci poprawy.
Co za bzdura. Przecież wiadomo, że w erpegach z otwartym światem pościgi są zawsze niezwykle istotnym elementem rozgrywki. DA: Inkwizycja, Wiedźmin 3, Fallout 4, kopie wiedźmina od Ubisoftu, Andromeda i The Outer Worlds mogą pochwalić się świetnymi pościgami i niezwykle zaawansowanym systemem policji/jej odpowiednikiem.