Numer 1 w 77 krajach - nowy thriller akcji z Tomem Hardym jest hitem Netflixa, choć rozczarował widzów. „Wysokooktan...
Widzę że Netflix sypnął groszem bo reklamują na potęgę w różnych takich.....
Widziałem, jak dla mnie to takie mocne 10/100.
Ktoś kto dał więcej musiał jednym okiem patrzeć, drugim co najwyżej na kotleta.
Nie podpisałbym się pod tym filmem, będąc absolwentem filmoznawstwa i miłośnikiem dzieł Romana Polańskiego, Terrence’a Malicka i Alfreda Hitchcocka.
Niech odpuści akcyjniaki i bierze się za Taboo nowe.
Evans mocno mnie tym filmem zawiódł. Szczerze mówiąc liczyłem na akcje na poziomie tej z Raid 1/2 zwłaszcza, że budżet miał pewnie większy. Najwyraźniej całość władował w kiepskie CGI pościgu za ciężarówką, które wyglądało jak jakieś intro do Need for speed sprzed dwóch dekad.
Szkoda, bo zamiast ciekawych choreografii walk dostaliśmy nadpobudliwych bohaterów, którzy rodem z filmów akcji z lat 80-tych muszą władować ze 30 kulek w jednego zbira - oczywiście bez przeładowania, bo to by tylko zepsuło efekt.